Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

girl_in_black

09.09.2007 - start!

Polecane posty

Eh...ja wiem, że nie wyglądam źle, bo w swoje spodnie się jeszcze mieszczę, ale wiadomo, że chciałabym lepiej wyglądać i to mnie tak męczy, bo obiecałam sobie, że będę mieć idealną figurę. To mnie zgubiło, bo zaczełam tyć zamiast chudnąć. Po weselu mam zamiar coś z tym zrobić, tz. przede wszystkim pozbyć się kompulsów!!! Przypuszczam, że jak sobie nie będę radzić, to odwiedzę psychologa. Dietę owsiankową stosowałam przed jednym z wesel, bo byłam na dwóch w tym roku już. Polecam, bo skuteczna jest. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe...jeśli chodzi o ten seks, to godzinny akt miłosny pozwala na spalenie ok. 200 kcal ;) Hihi...wydaje mi się, że rzadko kto wytrzymie godzinę. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjjj
wyszczupla uda to na + :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe...to mi by się to przydało, bo aż dwa 2cm mi przybyło :( hehe...chyba powiem mojemu Miśkowi, że możemy sobie trochę poużywać, bo chcę sobie uda wyszczuplić :P a znacie może jakieś skuteczne ćwiczenia, by szybko poprawić ogólny wygląd sylwetki? Zależy mi na wszelkich sposobach, by w te 10 dni coś jeszcze naprawić lub chociaż poprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjjj
ja niestety nie mam kogoś takiego z kim mogłabym wyszczuplać uda;P ja lubię sobie pogiegać , czuje sie wtedy bardziej rześka, może 8abs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nio ja też biegałam codziennie godzinę, ale ostatnio coś to zaniedbałam. Jutro mam zamiar do tego wrócić i wogóle przez te 10 dni każdą wolną chwilę poświęcić na ćwiczenia. Boshe...nie macie pojęcia jak mi zależy na tym, by chociaz wrócić do dawnej wagi i centymetrów. :( W sumie to w dwa tygodnie przytyłam 4 kg na tych kompulsach. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjjj
Trochę jak szkolna rozgrzewka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedys jak jezdzilam na rowerze to mi sie zaczely miesnie na zewnetrznej stronie ud robic wiec przerwalam bo nie chce miec miesni nigdzie indziej procz brzucha:P okii laski ja lece. jutro znow mnie dzien w lozku czeka 😭 milej nocki wam zycze;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nio ja już wolę mięśnie mieć niż tłuszcz i cellulit. Niestety obecnie mam poł na poł, z przewagą tego drugiego. O brzuchu wolę nie wspominać... :/ Od jutra zacznę dbać o siebie, trzymajcie kciuki! Ojjjjjj...a myślisz, że będą skuteczne te ćwiczenia? Irret_xD dziekuję za pocieszenie i rady! Wracaj szybko do zdrowia! 🌼 Słodkich senków! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjjj
nic na siłę...przecież Twój chłopak kocha cię taka jaka jesteś i te dodatkowe kg tego nie zmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjjj
myśle , że kazde cwczenia są dobre !Pamiętaj tylko , że zaczynamy spalać dopiero po 30 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAsiuniaa
Czesc Dziewczynki :) sbinki w koncu weszlas na forum:) wiesz...chcialam Ci napisac ze ja mam to samo...to znaczy...ze jak zjem chociaz cukiereczka to potem idzie juz wszystko:( i to jest najgorsze:( Moim zdaniem trzeba sluchac Irret_xD poniewaz ona naprawde pisze dobre rady:) Ja tez bym nie polecala glodowki...po potem NA PEWNO bedzie jeszcze gorzej....najlepiej to jesc mniej:) ja np. robie tak:) jem sniadanko:) ide do szkoly:) w szkole nic nie jem:) a gdy przychodze do domku jem obiad i koniec...aaa..i najwazniejsze po obiedzie od razu biore gumy do zucia:) zeby miec cos w buzi:) Sbinki na pewno Ci sie uda:) i moge sie zalozyc ze na weselu bedziesz wygladala rewelacyjnie:)najwazniejsze jest to zeby sie dobrze bawic:) i na weselu sobie niczego nie zaluj...chyba warto posmakowac jedzenie na weselu:) bo chyba nie chcesz potem opowiadac kolezanka że niczego nie jadlas bo bylas ns diecie:) Mam nadzieje ze mnie rozumiesz:) A ruch zawsze sie przyda:) wiec cwicz,cwicz,cwicz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, mozna sie dolaczyc?:) sbinki - polecam pilates! naprawde daje super efekty i szybkie, a przy tym nie zmeczysz sie za bardzo:) to sa cwiczenia typu: ruszam prawa reka i czuje miesnie skosne brzucha:) sa plytki na allegro i podobno na youtube filmiki. moja historia jest w sumie krotka:): 20 lat, 169 cm, wagi obecnej nie znam. majac 18 lat wazylam 52 kg - a ze (nie chwalac sie:) mam duzo miesni wygladalam jak kosciotrup:/ - wczesniej mialam epizody z anoreksja, potem wymiotami..tzn nie chwalac sie miesniami, bo tymi dwiema rzeczami bym sie nie chwalila:) i 2 lata temu poznalam faceta, ktory mnie akceptowal taka jak jestem, wszystko co mowilam, robilam, jak wygladalam..no to byl dla mnie szok:D przez te jego akceptacje przestalam w ogole sie pilnowac!! zmienilam swoje zycie zupelnie, zero ograniczen + oczywiscie wspolne kolacyjki itd:) i przytylam do 67 kg. w czerwcu spojrzalam na siebie krytycznie(porownywanie zdjec:) ) zrobilam kopenhaska, nie schudlam na niej chyba wiele jesli chodzi o kg ale nie byla dla mnie ciezka i zeszlo mi duuuzo wody i szybko po niej chudlam. teraz widze znaczna roznice(tzn ze schudlam:) ) ale glownie po ubraniach, wagi chwilowo nie mam. staram sie teraz zdrowo odzywiac i moim celem sa moje ukochane spodnie z liceum:) nie jem chleba, ale wlasciwie nigdy nie jadlam go wiele - takie zwyczaje u mnie w domu:) dla mnie najgorsze bylo wyrzec sie tych pysznych potwornosci typu pizza, fast food..bo mam o tyle latwiej, ze za slodkim nie przepadam:) przeczytalam Wasz temat i mam nadzieje, ze stanie sie tez moim tematem:) wielka buzka dla Was wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elexis
Sbinki ja mysle ze oni na Twoja figure tak bardzo patrzec nie beda,a raczej na to jak bedziesz sie zachowywac.Jesli bedziesz sie dobrze bawic,nikt nie zauwazy ze przytylas jesli w ogole to widac:) Ja raz nie jem nic,a innym razem jestem tak glodna..wiem ze nieregularne posilki w niczym nie pomagaja ale przy moim stylu życia chyba nie da się inaczej:( W ogole to widze ze mnie chwile nie bylo a temat w koncu ruszyl:) Ciesze sie. A wracajac do odchudzania to od pazdziernika ide z moim Kurczakiem na kurs tanca:)mam nadzieje ze to cos pomoze:) Do tego wf na studiach,moze jakas silownia...w tym roku chodzilam na silownie z instruktorem i dawalo mi to duzo satysfakcji,1,5 godziny bardzo intensywnego cwiczenia,tzn brzuszkow i cwiczen na brzuch i uda:)Ale niestety pan instruktor byl oblesny i smierdzial i zrezygnowalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjjjjjj ---> Wiem, że on mnie kocha i zrobiłby dla mnie wszystko. Raz po takim ataku obżarstwa, jak mu się przyznałam, to mnie pocieszał i się śmiał, że spalimy szybko. Potem długo mi prawił komplementy, jaką wspaniałą figurę mam i wogóle, ale wiadomo, chce się ładnie wyglądać i to niewiele zdziałało. :p AAsiuniaa witaj! Moją zgubą sa właśnie komplusy i dlatego od 1 października wypowiadam im walke i nawet, jeśli będzie potrzeba, to pójdę do psychologa. Nie chcę tak żyć! Nie chcę, by moim życiem rządziło jedzenie! Hm...skoro nie polecacie głodówki, to może zjem coś lekkiego na śniadanie i potem tylko obiad lub tylko obiad zjem. Zobaczymy jutro. ;) Na weselu raczej nie będę sobie żałować, ale nie będę jeść jak świnka, bo sobie pomyślą, że jeszcze jakiś obżarciuch jestem. W sumie to jestem... :P malinowa_wodka_z_rumem ---> Witamy! Fajnie, że się przyłączyłaś! ;) Może spróbuję tego pilatesu. A po jakim czasie widać już jakieś efekty, bo mi tylko 10 dni zostało. :( elexis ---> Zdaję sobie sprawę, że raczej nie zauważą, że przytyłam, ale tu chodzi właśnie o sam fakt, że się zaniedbałam, a miałam własnie o siebie zadbać. Takie cholerne wyrzuty sumienia, z którymi niestety nic nie idzie zrobić. Nio cóż...zaniedbałam się, ale mam 10 dni, by jeszcze coś naprawić. A takie coś...to jednak zawsze coś! :D Zgodzę się z Toba, że regularne posiłki dużo dają. Kiedyś jak jadłam regularnie na 1000 kcal, to nie miałam takich napadów jak teraz. Te ostatnie 5 dni było straszne. Eh...możecie mnie ochrzanić, ale właśnie sobie zaparzyłam herbatkę z senesu na przeczyszczenie. Po takiej ilości jedzenia, to przyda mi się to, choć to niezdrowe. Cały czas mam w planach tą lewatywę, choć się trochę boję. :| Może w ten piatek sobie zrobię i napiszę Wam później, co i jak. :) Hehe... w piątek też do kosmetyczki na oczyszczanie idę przed weselem, bo niestety ale mam skłonności do trądziku. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sbinki -dzieki za przywitanie:) mi po tygodniu zaczely wisiec spodnie, powaga;) tych nie probowalam, ale: http://www.youtube.com/results?search_query=pilates&search=Search, a z allegro polecam \"pakiet\" isacowitza-3 plytki. poza tym ten pilates przyspiesza przemiane materii(nie wiem czemu) i daje cudowne poczucie spokoju i rownowagi, jakiego nie mialam po zadnych dragach:) super, ze masz faceta, ktory Cie kocha i ktoremu sie podobasz:) jak slysze od moich kolezanek, ze ich faceci je chwytaja na ulicy za brzuszki i krzycza, ze sa tluste i zeby schudly(tak sobie zartuja:/) i ogolnie krytykuja je na kazdym kroku, to mi sie przykro robi. sama mialam takiego kiedys, wiec wiem co mowie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
senes raz na jakis czas nie jest zly...ale nie za czesto!!:> a jak z Wami dziewczyny, zazywacie jakies tabletki anty? ja tak i dlatego wlasnie boje sie lewatyw itd.. a brakuje mi czerwonej herbatki, ktora pilam nalogowo, a teraz sie boje, ze zaszkodzi na dzialanie tabletek...dyby nie te tabsy to bym sobie pila herbatke...ech.no boje sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nio ja akurat nie mogę powiedzieć złego słowa na mojegfo faceta, bo on zawsze mnie wspiera w trudnych chwilach. Czesto też pisze, że jestem jego 8 cud świata czy mała kruszynka. Owsze, czasami sie śmieje, że mam boczki czy fałdki, ale nigdy nie w towarzystwie innyc ludzi, tylko np. jak jesteśmy sami. Zawsze mu to wybaczam, bo wiem z jaka miłością na mnie patrzy. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja wiem, ze nie mozesz narzekac:) dlatego pisalam, ze super, ze masz takiego:)wazne, zeby miec wsparcie w kims bliskim.teraz tez mam takiego i bardzo go kocham, tylko wlasnie zgubilo mnie to, ze patrzylam na siebie jego oczami...tzn on mnie akceptowal taka jaka jestem, wiec przestalam kontrolowac kazdy kes...co bylo ok, ale potem zaczelam sie nazerac jak swinka...a to juz bylo nie ok:) miala ktoras z Was tak? ze zaslepilo ja, ze ukochany facet sie nia zachwycal?;) moj niby broni mi diet itd i wybrzydza na \'zbyt chude\'..ale wiem, ze jakbym nie miala takiej \"gruszki\" u dolu plecow to bylby szczesliwszy:) choc jeszcze o tym nie wie;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nio ja na razie nie współżyje, więc tabletek antykoncepcyjnych nie biorę. Chociaż zastanawiamy się nad tym, by rozpocząć współżycie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie to nie zaślepiło, ale wiem, że posiadanie faceta nie sprzyja diecie. :p Hehe...to wypady na pizze, kebaba czy lody, to na piwko, to jakaś imprezka, kawka u jego babci oczywiście z ciastkiem i się tak ciągnie... :D Hehe...jego tata i bart też mi zawsze wciskają, bo niby taka chuda jestem. :D To naprawde nie sprzyja odchudzaniu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem dziecko z prezerwatywy:) wiec polecam tabletki, chociaz to oczywiscie indywidualna sprawa kazdej z nas:) i ile ja sie nameczylam, zeby te wlasciwe znalezc...dramat i litania skutkow ubocznych:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie, ciagnie, ciagnie:) zawsze jakas okazja, zeby cos pysznego zjesc czy wypic:) ja jestem jednak za tym, zeby sobie pozwolic na jakis pyszny kebab czy pizze od czasu do czasu..ale zeby to sie nie stalo regula, tak jak u mnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nio ja też raczej zdecyduję się na tabsy, bo nie chcę zostać młodą mamusią. ;) Moja siostra po tabletkach antykoncepcyjnych tyła i dlatego je odstawiła, a teraz nie umie tego nadmiaru kg zrzucić. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze jest właśnie takie namawianie kogoś. Zawsze jak odwiedzam mojego Lubego, to jego tata mi ciasta wciska do kawy, a ja po porstu czasami np. ochoty nie mam. Brat mnie ostatnio miśkami Haribo chciał karmić. :D Eh...takie wypady z facetem czy inne tego typu spotkania są straszne... :D Tak wogóle kiedyś, to się tym nie przejmowałam i jadłam wszystko na imprezkach, piłam piwko i inne alkohole. Miałam nawet całkiem fajna figurkę i gdybym się nie zaczęła odchudzać, to pewnie dalej bym miała i nie chorowałabym na kompulsywne obżarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspolczuje siostrze:/....mialam to samo rok temu..ale prawie calkiem zeszlo po zamianie tabsow, ktore zmienilam ze wzgledu na inne okropne skutki uboczne..wiec moja teoria:D czesc to oczywiscie moja wina bo sie obzeralam o czym juz mowilam:) ale czesc to woda zatrzymana w organizmie! mi tego wtedy duzo zeszlo samo, a teraz na kopenhaskiej mimo ze mialam tabsy, od ktorych tak nie puchlam, i tak pierwsza dwa dni siedzialam na kibelku i sikalam:) a wczesniej bylam pewna, ze to tylko tluszczyk:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oki, ja uciekam spać! ;) Jutro mam nadzieję, że wszytsko pójdzie po mojej myśli. ;) Pozdrawiam i życzę słodkich senków! Dobranoc! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj zgadzam sie z tym ze posiadanie faceta ciagne do jedzenia.teraz z moim widzialam sie dwa dni a zdazylam zjesc tyle ze dziwie sie ze jeszcze wchodze w swoje spodnie. Jesli chodzi o antykoncepcje to wlasnie musze udac sie do ginekologa zeby mi przepisal jakies tabletki,ale moj chlopak boi sie ze one mi zaszkodza,bede miala skutki uboczne itd upiera sie nad prezerwatywami..ale jak mowilam o tabletkach to sluchal uwaznie i chyba tez gdzies tam w srodku chcialby zebym je brala zeby mniej stresu bylo i w ogole:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak.. kompulsy...znam to:/ namawianie jest straszne, jak ludzie tak moga, no ja nie wiem;P ale powaznie, co innego wypad z nim do knajpy, a wspolny obiad z jego rodzina...to juz jest mogila:D przeciez nie odmowie potencjalnej tesciowej:)nawet wlasnej babci nie jestem w stanie odmowic, bo zawsze mnie przegada i wrzuci na talerz, a wtedy juz naprawde mi glupio odmawiac...przynajmnie w mojej rodzinie, bo u nas sa wielkie roznice wiekowe i jestesmy raczej(niestety) oficjalnie niz przyjacielsko. a ja najmlodsza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×