09.09.2007 - start!

Witam moje piękne Panie! ;) AAsiuniaa --> Gratuluję wytrwałości. ;) Damy radę na pewno! Ja już czuję się szczuplejsza i piękniejsza, a do soboty jeszcze 3 dni mi zostały! ;) Tobie zostały 4, czyli troszeczkę więcej. ;) Irret_xD --> Oj wiem, jak potrafi wykończyć szkoła. Ja dziś mam luz, bo moja klasa jutro na wycieczkę jedzie, ale my z kumpelami nie jedziemy. Mam zamiar sobie dzień piękności przed weselem zrobić, no i na powtórkę z Antyku i Biblii muszę się przygotować. W poniedziałek po weselu mam sprawdzian, na który niestety muszę iść. :/ Powodzenia w szkółce! ;) Ja od rana dobrze się trzymię, choć mogło być lepiej. Rano oczywiście owsianka na wodzie i herbatka, w szkole dwa jabłka, na obiadek warzywka + kasza, czyli to samo co wczoraj. ;) Przed chwilą zjadłam jedną małą bułkę (30g miała) i pomidora, czyli około 100 kcal. :( Zła jestem, bo miałam nie jeść białego pieczywa, ale sie pokusiłam na świeże chrupiące bułeczki, które kupił mój tatuś. :( Eh...czemu oni utrudniają mi tak życie!!! :/ Trudno... wyrzuty są, ale świat się nie zawali. Zaraz mam zamiar poćwiczyć, to się to spali. ;) Hehe...wieczorem dodatkowy sport, bo Marcin mnie odwiedzi. :p Teraz idę sobie czarną kawkę zrobić. ;) 3majcie się cieplusio!

sbinki--> ojj to na pewno spalisz :D:D:D:D:D jedna mala buleczka nie zaszkodzi:D ja sobie wlasnie zjadlam kolacyjke:D ale w sumie ciagle glodna jestem;/

Nio ja właśnie też jakoś głodna byłam, ale po tej kawie jakoś mi przeszedł ten głod. Co jak co, ale taka mocna siara jest dobrym sposobem na głoda. :D Ja właśnie zabieram się za trening. :D Zaczynam od biegu. ;)

Nieee...normalnie mój facet mnie chyba chce utuczyć! :D Hehe...przyjechał do mnie i przywiózł mi całą paczkę weselnego kołacza z pozdrowieniami od brata, czyli Pana Młodego. :) Teraz te ciasto chodzi za mna...eh... :( :( :( Jutro jestem w domu cały dzień, więc chyba to ciasto gdzieś zamnkę w szafce na klucz, a klucz do studni wrzucę. Normalnie nie moge tknąć się go, nie do soboty... Zostawie sobie troche i zjem w nastepnym tygodniu, reszte dam rodzince, niech jedzą, byle szybko, bo jestem w stanie to wszystko zjeść. :D Masakra normalnie! :D Musiałam to napisać, teraz idę spać! :D Papa!

witam mogę się przyłączyć?? założyłam post o \'\'diecie życia\'\' tzw.diecie Diamondów polega ona ogólnie na zmianieniu swoich nawyków żywieniowych na zdrowsze.a efektem \'\'ubocznym\'\' takiego sposobu odżywiania się jest utrata wagi. no ale mało jest chętnych narazie na moim poście więc czy można dołączyć??

Witam Cie serdecznie malinkowe_baby! ;) Oczywiście, że możesz się przyłączyć. Na naszym topiku raczej nie stosujemy żadnych specjalnych diet, a jedynie MŻ. ;) Może coś powiesz o sobie? Ja dziś tak jak mówiłam siedzę w domku. ;) Niedawno wszamałam śniadanko, tz. dużego jogurta naturalnego z płatkami owsianymi (ok. 220 kcal). Teraz jeszcze tylko obiadek, na który nie mam pomysłu, ale coś tam wymyślę. :p Zaraz jadę sobie do miasta na rowerku, a potem będę się uczyć. Hehe...ten kołacz na razie mnie nie ciągnie. Schowałam go! :D

sbinki Czesc:) mnie tez ciagnie do slodyczy:)w szafce moi rodzice maja ciastka i chipsy...ale nie ...na pewno ich nie zjem:D choc slysze jak mnie wolaja:D, ja teraz ostro musze przystopowac z podjadaniem:) w sumie to juz nie podjadam:) bo w niedziele ide na 18-stke do klubu..i musze jakos wygladac..bo "kolega" mnie zaprosil;) nie moze mi zaden waleczek ze spodni wychodzic:) bo nie moge koledze wstydu zrobic:P,nio nie:)? Ja dzis sniadanaka nei jadlam:) a niedawno przyszlam ze szkolki i mialam zupke:)krupniczek:P...i na dzisiaj juz koniec jedzonka;):). A od 17 do 19 zaczynam cwiczyc:) Ciesze sie ze juz sie tak nei obzeramy:) ja sie czuje o wiele lepiej:) Buziaczki:);)

AAsiuniaa--> no ja raczej jestem za tym,zeby jednak sniadania jesc, bo wlasnie rano organizm potrzebuje \"kopa\". ja jak narazie trzymam sie super:) modle sie tylko,zebym nie miala napadu wieczornego. mnostwo lekcji;/ moje cwiczenia zajmuja mi tylko 15min. malo,ale efektywnie i uwazam,ze tak powinno byc. efekty są, a to najwazniejsze:) pozdrawiam

AAsiuniaa --> Hehe...to mnie bardzo dobrze rozumiesz Kochana, jak to jest z tymi słodyczami. ;) Najważniejsza jest motywacja! :) Ja do soboty mam zamiar ściśle trzymac się planu diety, od poniedziałku wprowadzam 1000 kcal, bo teraz to jest tak ok. 600 - 700. Jutro idę na polter, tz. coś ala wieczór kawalersko - panieński na Śląsku. :D Pewnie tata mojego faceta będzie mnie znowu karmił ciastkami jak to zawsze, ale spróbuję delikatnie odmówić, ewentualnie jedno zjem z grzeczności i na tym koniec. Potem się postaram je wytańczyć. :D Oczywiście zgadzam się z Irret_xD, że śniadania są bardzo ważne. Pamiętasz? Sama poradziłaś mi, bym zjadła śniadanie i dobrze na tym wyszłam. Spróbuj jeść owsianke z czterech łyżeczek płatków na wodzie. Do tego dodaj łyżkę siemia lnianego i trochę cynamonu, nie dodawaj mleka. Jest pycha! :D Hehe...będziemy piękne! Irret_xD --> Cieszę się, że widzisz efekty, bo to też bardzo motywuje. Bynajmniej mnie, bo ja codziennie sobie dokładam ćwiczeń i efekty są na pewno! :D Niestety napad wisi nade mną, ale sie nie poddam! :D Chcę wyjść z kompulsywnego obżerania! Mi pomaga mocna czarna kawa i gumy do żucia. Może spróbuj?

Czesc Dziewczynki Wiem dziewczynki robie zle ze nie jem sniadania:(wiem ze robie zle:(nio ale jesli nie zobacze efektow w mojej diecie to bede jadla tylko obiad:( bo naprawde teraz nie mieszcze sie we wlasne spodnie:(to znaczy wychodza mi boczki:( a z ta owsianka to dobry pomysl:) dziekuje za przepis...na pewno go wyprobuje:) Ja teraz uciekam sie uczyc:) bo troszke mam do tej nauki:/ Pa pa

Miśki bo nam topic upadnie! sbinki--> ciacho...jeju jak ja bym sobie zjadla taki pyszne, domowe ciacho zaden napad kochana, trzymaj sie i sie nie daj! ja sie modle zebym nie miala wieczorem napadu. obyyyy. AAsiuniaa--> ja tez mam nauki od groma;/ powariowali, naprawde. na szczescie na jutro nie mam aż tak duzo, za to weekend....;/ porazka. caly nad ksiazkami sie zapowiada. no ale co zrobic;/ buziaki

Czesc Dziewczynki Co tu sie dzieje ;( dlaczego tak malo piszemy:(:(? Irret_xD Ja weekend tez bede miala "meczacy" bo tez musze ksiazke czytac:( no i sie uczyc...bo w nastepnym tygodniu....w kazdy dzien mam jakis sprawdzian:( dlaczego oni tak mecza:(...ale na razie o tym nie mysle:)Jutro jestem sama w domu wieczorkiem i zapraszam kolezanki:0 mam nadzieje ze bedzie udany wieczor:) a w niedziele mam isc na ta 18-stke...ale nie wiem czy pojde:( jakos tak wszystko nie za dobrze sie uklada...ehhh:( no ale mam nadzieje ze niedzielne zakupki "postawia mnie na nogi" :) Życze udanego weekendu:) sbinki a Ty sie dobrze baw na tym weselu:) bo w ten weekend idziesz,prawda:)? Buziaki ;)

Ja sobie jutro ide na zakupy xD mam nadzieje, ze to mi humor poprawi

No Panny!nie postaralyscie sie,nie bylo mnie tyle dni a widze ze temat rozszerzyl sie tylko o jedna strone... Ja zdalam egzamin,mysle ze troche schudlam,Łodz rozkopana wiec moje nogi wlaczyly sie do akcji (cala komunikacja miejska padla,totalna porazka,musialam na pieszo isc bo inaczej bylam skazana na wieczne czekanie na autobusy zastepcze ktore pożal się Boże nie przyjezdzaly czasem nawet przez 45 minut!) no i tyle...jadlam trzy posilki o stalej godzinie,prawie stalej,dzisiaj tylko pizza z braku czasu:( Buziaki

Elexis--> nie maruuuudź :P:P temat nie upadnie :D ja schudlam równy kilogram w ciagu tego tygodnia! jestem dumna i blada haha zaraz na zakupy lece :D a jeszcze słoneczko wyszło;) bo wczoraj takie ulewy ze wszystko zalane bylo.... no ale najwazniejsze,ze juz nie pada, waga spada. życ nie umierac! buziaki

Irret_xD no dobrze dobrze nie bede marudzic:) ja wlasnie pije kawe,zaraz ide na grzyby:) Ach mialam teraz tydzien wakacji i naprawde dobrze to wykorzystalam:)nie ma to jak odpoczac:)szkoda tylko ze wiekszosc kasy wydalam:) No i sie zwazylam--schudlam 1 kg,waże 58 kg...:)jeszcze 8...

Czesc Dziewczynki szczegolnie witam Ciebie Irret_xD bo tylko z Toba tu pisze:) ooo to gratuluje:) ja sie od dzis naprawde niore za siebie....i to ostro... naprawde....bo juz mam dosyc:( dzis zjadlam kubek rosolu i pol paleczki:) i koniec...i juz na pewno nic nie zjem:) jutro robie tak samo:) Wiem ze zle robie....no ale naprawde musze sie ostro wziasc za sibie...bo okropnie sie czuje w swoim ciele:/.Dzis przychodza moje kolezanki:) przychodza poplotkowac no i w sumie chca zebym im wytlumaczyla matematyke:) kupilam ciastka i gdy je rozkladalam na talerzyk to nawet nie chcialam ich zjesc:) nawet palcow nie oblizalam:P ... bo koniec ze slodyczami:)A jutro na zakupki:)ach..juz sie nie moge doczekac:) Życze udanego weekendu:) Buziaki

AAsiuniaa--> taaaaak, znam te problemy matematyczne :D no to ja rowniez ci gratuluje, bo niestety uwielbiam słodycze i często nie moge sie powstrzymać. aaa! nie wiem czy pisałam, ale moja sis też zaczęła walke z kilogramami:P może nie aż tak \"burzliwą\" jak ja, ale po mału po mału chce dojść do celu:) także mam kolejną motywacje:D ja motywuje ją, a ona motywuje mnie;)

AAsiuniaa ja tez czesto jak dluzej nie jem slodyczy to zwyczajnie nie mam na nie ochoty..ale czasem jak juz wpadne w ich sidla,nie moge sie uwolnic:( ostatnio raczej jem owoce niz slodycze. Dzisiaj zjadlam tylko obiad,normalny,dwudaniowy i wypilam dwie kawy.I tyle.:)

A gdzie jest Sbinki?:)

Czesc dziewczynki:) w sumie to Dobry Wieczor:) Plotuchy z kolezankami udane:) dzis jestem z siebie zadowolona bo od kubka zupy juz nic nie jadlam:) Irret_xD Ooo to moze siostra zaczela Cie nasladowac:) elexis Ja juz sobie postanowilam:) ZADNYCH SLODYCZY:) i tego sie musze trzymac:) musze teraz schudnac bo za tydzien ide z kolezankami na jakas impreze do klubu:) i musze sie naprawde dobrze czuc:) Juz sie jutra nie moge doczekac...zakupki:D a sbinki to pewnei tancuje na weselu:) sbinki Jak wejdziesz to musisz opowiedziec jka bylo:) bo ja jestem bardzo ciekawa:) Dobranoc :)

a no tak,zapomnialam ze sbinki teraz ma to wesele:) AAsiuniaa :Ja staram sie nie jesc slodyczy,ale mama kupila takie pyszne ciasto z kremem...:)na pewno ma z milion kalorii:)powstrzymuje sie--jest dwa dni a ja zjadlam jeden maluski kawaleczek:) Dobra,lece do kosciolka:*

a ja sobie dzis robie dzien owsiankowy wlasnie zjadlam platki owsiane na mleku 1,5% [bo akurat moje 0,5% sie skonczylo ], do tego dodalam kilka rodzynek,zeby bylo bardziej slodkie:D no i pewnie na obiad tez zjem takie platki;) mnostwo nauki na dzis. brrrr.moze chociaz nie bede miala czasu,zeby myslec o jedzeniu... a sbinki na pewno swietnie sie bawila i wygladaja cudownie :) pewnie za szybko nie napisze, bo cos mi sie zdaje, ze kiedys pisala ze to wesele 2dniowe;) buziaki

Irret_xD to widzę ,że się ostro odchudzasz,kurcze,ja chyba nie mam na tyle motywacji:(staram sie jesc po prostu mniej...:(

elexis--> wiesz co, ja narazie walcze z bulimią. dlatego staram sie jesc mniej,częsciej i lekkie jedzonko. zeby unikac napadów, ciaglego wymiotowania itd.

Czesc dziewczynki elexis Damy rade z tymi "okropnymi" slodyczami:) ooo to gratuluje:) Irret_xD Ooo fajnie:) ja chyba tez musze zrobic sobie kiedys platki owsiane:) a powiesz mi jak to robisz:) bo ja chyba nie bede umiala:) bo sbinka mi kiedys pislaa ze ona robi na wodzie i chyba dodaje cynamon:) musze sie jej jeszcze raz o to zapytac...bo slychac ze moze byc dobre:P .. a moze sbinki leczy kaca:P ... ja jestem ciekawa jak tam u niej:)

Irret_xD to walcz i sie nie poddawaj:) ja wlasnie sie pakuję i juz niedlugo wybywam do Łodzi...zmagać się z akademikiem i ze studiami...:)

elexis--> no to powodzenia ci życze :) ja pewnie bym była przerażona zmianą miejsca zamieszkania, akademikiem itd. a jaki kierunek?

AAsiuniaa--> ja robie tak : wlewam mleko do garnka, wsypuje płatki [tak na oko, zeby nie bylo ich za malo, ale tez zeby lyzka nie stala :D] gotuje az beda miekkie, potem bezposrednio do talerza dosypuje troche rodzynek, zeby bylo bardziej slodkie. nie gotuje ich razem z platkami, bo nie cierpie takich rozmoczonych :D nooo ja tez jestem ciekawa co u sbinki! mam nadzieje, ze nie bedzie tak, ze po weselu juz a ona nas zostawi

Cześć dziewczynki! ;) Oczywiście Was nie opuszcze, jakbym śmiała! ;) Dziś nie mam za bardzo czasu pisać, ale jak znajdę moment to od razu wszytsko Wam napiszę. ogólnie było fajnie, gdyby mój facet nie zostawił mnie w połowie wesela i nie zajmował siostrą Panny Młodej. :( Płakać mi się chce... :( :( :(