10.09.07r. diete czas zacząć !

a co tu dzisiaj tak cichutko? Zaczłą się weekend, i porównując mój ostatni i przedostatni tydzień chyba jedneak ten tydzień wypada gorze... Muszę zacisnąć sobie pasa od nowa :(

u mnie też zaciskanie pasa

Dziewczyny ja nie wiem co się dzieje. Cały tydzien odchudzania, w zasadzie juz drugi który dobrze mi idzie. Wczoraj na imprezie malo co a dzisiaj na wadze prawie 62kg. Skąd to się bierze? przecież malo co jem! Jestem wściekła i zrozpaczona bo nie wiem juz co mam robić.

czesc dziewczyny! Jak wczesnie wstałam... o 7 nowego czasu... W życiu w niedziele nie wstałabym normalnie o tej porze :) Jak u Was dieta? Patrząc całościowo na tydzień, niestety zawaliłam. Nie wiem co się stało ale jestem zła! Od jutra na prawde biore się za siebie!

Witam. Salana mnie dzisiaj obudzili wiec na nogach też jestem od samego rana. Przestawili czas wiec od 6. Jestem dumna bo wczoraj po raz pierwszy w swoim zyciu wytrzymalam sobotę na normalnej diecie, tak jak w tygodniu. Dzisiaj pewnie bedzie gorzej bo obiad z rodziną ale postaram sie jesć w malych ilościach żeby wszystko nie poszło na marne. Waga stoi w miejscu. Nie tracę ani kg, ani cm w pasie. Jedyne co tracę to chyba nadzieje. Mimo wszystko chce walczyć, mam nadzieje, że mi się uda, że w końcu po tym cholernym zastoju waga ruszy. Miłej niedzieli i do jutra bo pewnie jutro będzie Was tu więcej.

Hej Dziewczyny :-) u mnie nawet ok, byłam wczoraj na urodzinowych zakupach i skusilismy sie na gofry, które były polane obrzydliwie słodkim sosem i mój wylądował w koszu :-) ja lubie słodycze ale to było nie do przełknięcia :-) moze i dobrze bo przynajmiej go nie zjadlam :-) Monia nie wiem co z tą Twoją waga..... moze za kilka dni znowu to wróci do normy. Nie wiem, moze wiecej wody sie zebralo w organizmie? bo przytyc nie przytylas, skoro sie nie objadasz. Salana w poniedzialki fajnie sie zaczyna prawda? :-)

Ja już nie mam siły na to cholerne odchudzanie. Miesiąc na diecie odmawiam sobie wszystkiego a na wadze 62kg. Brzuch mi wydeło. Ryczeć mi się chce. Jestem wkurzona!!!

poprostumonia nie łam się!!!! Opowiem Ci zabawną troche historię.Ważyłam przed ciążą ok.54kg przy wzroście 160cm po ciąży 67kg w żaden sposób nie mogłam schudnąć fakt nie mam silnej woli (słodycze) zresztą też napewno jest to zła przemiana materii-mam tragiczną.Przytyłam jeszcze więcej ok75kg.przez 4 lata bez skutku odchudzania się kupiliśmy z mężem dom piętrowy ciężki remont oraz schody na pięterko zrobiły swoje schudłam prawie 10kg.jestem bardzo szczęśliwa mam nadzieje że jeszcze uda mi się coś zrzucić.Niestety jestem leniem i nie chce mi się ćwiczyć a wiem że bardzo dużo by mi to dało:):) Trzymam za ciebie kciuki jak nie chcesz ćwiczyć znajdź sobie schody:):)

Witam dziewczynki! Rzeczywiście motylku w poniedziałki zaczyna się najlepiej :) Ale naprawde musze się pilnować. U mnie to jest tak że moge nie jesć słodyczy i mnie nie ciągnie. Wystarczy tylko JEDNA mała rzecz, potem to juz lawina. taki był ostatni tydzień. Ale od dzis znów szlaban! Jesli chce coś ze sobą zrobić to rygor! Hehe nieźle umiem sobie sama nawrzucać :)

dzisiaj po raz pierwszy robię sobie owsiankę... mam nadzieję że mi zasmakuje....

owsianka pycha:) będę jadła codziennie:)

Hej wszystkim! Cos nas mało, coraz mniej :( Knga gdzies zniknęła? Nefi, ja codziennie jem owsianke, tyle ze z jogurtem i naprawde pomaga mi jesli chodzi o metabolizm. Poza tym jak zjem to rano, to w pracy przypomina mi się ok. 12 że jestem głodna. Miłego dnia!

Hej Koleżanki niedoli :-)) u mnie tak średnio, waga stoi, z jedzeniem różnie, ale na szczescie nie najgorzej :-) Kinga gdzie sie podzialas?? Monia mam nadzieje ze sie nie poddalas?? Nefi, Salana smacznej owsianki :-) ja zaraz nakarmie szymonka i śmigamy na spacerek :-) miłego dnia całuski

rewelacyjna ta owsianka:) bardzo długo nie byłam głodna:) polecam każdemu:) chyba na stałe zagości w moim jadłospisie a już na pewno jutro:) Monia może Ty też się przerzucisz na owsiankę skoro tak poprawia metabolizm??

Cholera, ale sie wkurzyłam! Mam cos z kompem! Dodałam sobie pare tematów do poczytania z kafeterii (m.in. o occie jabłkowym) a tu wchodze i \"nie ma żadnych wybranych tematów\" No nieeee! Dziesiejszy dzień już lepiej, w stosunku do zeszłego tygodnia to super. Ale powaznie zastanawiam się nad dietką taką z pawdziwego zdarzenia (np. SB). Moja MŻ mało daje, ciągnie mnie juz do chleba i słodyczy... A jak nie widze efektów dłuższy czas to mam ochote rzucić wszystko w cholere...

nie poddawaj się, dla mnie MŻ jest najlepsza dietą, ale jesli SB Cie bardziej zmotywuje to czemu nie, warto spróbować:)

kurcze Salana ja tez mysle zeby zacząć jakąś konkretną diete. Bo takie jedzenie z ograniczaniem i liczeniem kalorii to różnie wygląda.... a moze laski wyszukamy jakąś fajną dietke i razem ją zaczniemy? co Wy na to?

ja jestem jak najbardziej ZA! Zaczęłam czytac o Soutch Beach... Wydaje mi się trochę trudnia do zrealizowania, szczeg. w pracy... Ale I faza trwa 2 tygodnie, potem juz jest łatwiej. Może przemęczyć się te 2 tygodnie? Ale dziewczyny jak macie jakies pomysły to chętnie się pzryłącze. Wspólnie dietkowanie pójdzie nam napewno łatwiej :)

Salana o SB tez myślalam. Poczytam jutro wiecej i przemyśle :-) a moze Dziewczyny mają jakis pomysl na fajną diete?

Witam z rana :) Mam wolny dzień a musiałam wstac :( a dzień będzie ciężki...

Nie no dziewczyny, sama ze sobą to nie będe gadac :( A chciałam się pożalić :( Oblałam egzamin na prawko, jestem przybita i zła :( Niedługo fortune wydam na ten pieprzony WORD!

Salana nie jesteś jedna, mnóstwo wiary oblewa, następnym razem będzie lepiej. Trzymaj się kochana

Dzięki Monia za te słowa :* To był trzeci raz... :(

hehehe co to jest 3 razy u mnie ludzie zdają po 10 razy nawet

no może nieważne który raz, ale w 40 minucie juz na ostatniej prostej, na minute przed wjazdem do ośrodka każdemu byłoby przykro że nie zdał... i znów 112zł. w plecy, eh

Salanka nie przejmuj sie. Ja wiem, ze to nerwy i szkoda kasy..... ale te gbury specjalnie oblewają!!! głowa do góry :-) jak bedziesz miala nastepny egzamin to daj znac a my juz tu bedziemy zaciskac kciuki :-)

co się dzieje?? gdzie jesteście laski?? ja musiałam sobie zrobić pranie mózgu, trochę mnie przytłoczyły problemy osobiste... teraz to już czekam na księcia z bajki i nie idę na żaden kompromis w wyborze faceta:) Dieta ok, nie mogę narzekać

Nefi, no ja jestem, motylek tez jest. Ale nie wiem co sie dzieje z Monią i Kingą? Obie jakoś zamilkły... Ja jutro wyjeżdzam do rodzinki więc mogę mieć ograniczony kontakt z Wami. Jak tylko dopadne komp. tam gdzie bede to odpisze :) (pod warunkiem że pół rodzinki nie bedzie mi stało za plecami) :) Co do diety, to będe się starać, ale co mi z tego wyjdzie to nie wiem...

ale wczoraj podżarłam wieczorem... masakra ale dzisiaj zaczynam dzień od owsianki i biorę się za naukę bo we wtorek kolokwium może jak się czymś zajme to nie będę jeść a tymczasem oblookam jakąś gazetkę z pięknymi i szczupłymi paniami żeby się zmotywować

hej, dopadłam kompa Witam Was wszystkie ale cos nam topic podupada :( a szkoda... Nefi ja wczoraj obżarłam się, dzis nie będzie lepiej. Na szczescie w poniedziałek wracam do siebie, i ostro się za siebie biorę... Próba SB, zobacze jak wyjdzie :)