Planujemy dzidzię na czerwiec/lipiec 2008

:D Najważniejsze to się poddawać się

Wiecie co dziewczyny Już mi lepiej bo: 1. Bardzo Wam dziękuję że tak mnie wspieracie i pocieszacie, bo przecież nie każdy od razu w pierwszym cyklu zachodzi w ciąże 2. Mój mężuś jest taki kochany- dzwoniłam do niego- jest w pracy- i powiedziałam że mi bardzo smutno, ale nie chciałam mu przez telefon opowiadać o co chodzi, a ten wariat przyechał do domku zapytać co się stało i mnie pocieszył bo powiedział że po pierwsze to mam się nie załamywać skoro jeszcze okresu nie dostałam bo nigdy nic nie wiadomo , a po drugie to w grudniu dalszy ciąg staranek i dziś jak wróci z pracy to idziemy do apteki po salfazin dla niego :-) :-) Troszkę mnie uspokoił jego optymizm i już mi dużo lepiej

Elmirka pewnie że kupcie salfazin, mój mąż właśnie brał w tym ostatnim cyklu starań i się udało, więc i wam tego życzę :)

Dzięki bardzo:)wiecie, chciałabym poczuć ze ja w koncu chce dzidzi tak jak wy wszytskie chciałyście czy chcecie?

Rihana ja bardzo pragnęłam dziecka, ale wcale nie była to tak do końca przemyślana decyzja. Po prostu na dziecko nigdy nie ma odpowiedniej pory i dlatego nie chcieliśmy dłużej czekać. Pewnie że się boję co to będzie, ale też cieszę się niemiłosiernie :)

hm... ja sama nie wiem teraz nie mam jak zajść w ciąże bo mam problemy inne zdrowotne a wogóle chciałabym tez skończyć szkole tak mysle ze jeszcze mam czas dopiro w nowym roku skoncz 24 lata oj mirabelko teraz jak dzidzia juz w tobie rośnie to nic się nie martw wszytsko bedzie oki

Rihana ja bardzo się cieszę, a jednocześnie boję. Po południu odbieram wyniki bety, ale mam nadzieję że to tylko formalność bo 3 testy wyszły mi pozytywne (mimo wszystko mam jednak stracha).

kochana co jak co ale 3 testy się mie mmylą!bedzie beta duza jak się patrzy:) trzymam kciuki napisz jak po wyniku

ja myśle jak dam rade z ta szkoła praca, ktorej mam dość i z problemami zdrowotnymi, poza tym chcialabym chyba jeszcze pobyc egoistka i poszalec jeszcze

Mirabelka tak na pocieszenie, jak dostaniesz bete to też się będziesz martwić :D Rihanna ja ci powiem jedno, nigdy nie ma dobrego czasu, a człowiek z wiekiem staje się coraz wygodniejszy i bardziej egoistycznie nastawiony :D Ponoć, to mówię, z opiniii innych, bo sama to gówniara jeszcze jestem :)

Heja! Nie ma nikogo! Hmmmm Ja dziś sie w końcu porządnie z domu wyrwałam. Poszłam z koleżanką na zakupy. Kupiłam sobie piekne kozaczki, wygodne. Maiałam ochotę cos sobie jeszcze kupic do ubranka ale narazie sie wstrzymam bo niedługo pewnie sie poszerzę i wtedy cos kupię. Póki co to sie jeszcze mieszcze w swoje ciuchy. Ale ciasno mi w spodniach jak cholera. Ja zaczełam strasznie dużo jeść. I słodycze jem :(( Zawsze je lubiłam i waże 58 (wzrost 167) a ważyłam 56 trzy tyg temu :(( Oj co to bedzie az sie boje. W czwartek wieczorem ide do gina. Nic mi nie dolega ale sie boje. Zawsze jest strach żeby sie dzieciątko prawidłowo rozwijało tzn adekwatnie do tygodnia ciązy. Własnie mi 9 tydzień stuknął.

cześć dziewczyny. Beta wyszła 1386 mlU/ml czyli 3-4 tydzień ciąży. Do gina wybieram się w przyszłą środę i może już się uda zobaczyć maleńką kropeczkę. Powiedziałam też rodzicom - już będą na wózek zbierać hihihi :)

Oj Mirabelko to gratuluje:-) :-) coś tu dzisiaj pustki, ciekawe dlaczego?? Dziewczynki co się z Wami dzieje?? :-)

U mnie bez zmian- okres już 5 dzień po terminie nie przychodzi. Pozatym o tygodnia bolały mnie piersi ale od wczoraj to staje się nie do zniesienia bo czuje jakby ważyły 2 razy tyle co zwykle, nawet stanika nie mogę ubrać:-( i pojawiły się na nich wstrętne zyły , bolą mnie mięśnie i kręgosłup a dotego od kilku dni mam dużo jakiegoś śluzu. Tak mi mokro że co chwilkę iegam do toalety sprawdzać czy już okres nadszedł- i nic. Męczy mnie to już bardzo bo jeżeli to zespół napięcia przedmiesiączkowego- choć takich objawów niegdy nie miałam- to szczerze powiem że wolałabym żeby ta @ już przyszła!!!! No chyba że nie ma zamiaru w ogóle przychodzić :-)

i powiem jeszcze jedno- choć sama nie wierze że to pisze, to ciesze się że zrobiłam wczoraj ten test, bo jakby nie on to bym się tak bardzo nastawiła przez te objawy i myślałabym że jestem w ciąży, i jakby potem przyszedł okres to bym to bardzo przeżyła. Bo wiecie jak to jest człowie z dnia na dzień coraz bardziej się nastawia i jak okres nie przychodzi to liczy na to że może się udało. A mnie jedna krecha -choć bolesna, ale pozbawiła złudzeń i teraz to może tylko taka mała nadzieja gdzieś gdzieś tam głęboko na dnie serduszka się tli:-)

Elmirka masz rację lepiej nastawić się na @ niż na ciążę, chociaż w twoim przypadku szansa jest :). Będę trzymać kciuki za ciebie. A mierzysz może temperaturę, ona może ci dużo powiedzieć.

Cześć dziewczyny U mnie bez zmian, dlaej jestem chora. Czytam super ksiazkę Kwiat pustyni... no i własnie sobie uświadomiłam, że święta tuż tuż a ja nie mam prezentów :o No i jak zywkle wszystko na ostatnią minutę :o Nie mam ani czasu ani pomysłu na prezenty.....

a u mnie chyba szykuje się odrabiana sobota (choć ciągle mam nadzieję że jednak nie, bo tak mi sie nie chce iśc do pracy w weekend). Poza tym boli mnie trochę brzuch i spać mi sie chce. A tu jeszcze 5 godzin.

Mirabelko niestety nie mierzyłam temperatury. Najlepszy jest mój mąż - on mi mówi żebym narazie starała się o tym w ogóle nie myśleć, ale że po pierwsze to mi nie wolno być taką pesymistką i mówić \"że mi to się na pewno nie uda zajść w ciąże\" (dodam że z natury jestem pesymistką a moje ulubione zdanie to \"bo ja mam zawsze pecha\":-) jako reakcja na wszystkie niemiłe sytuacje jakie mnie w życie spotykają) a po drugie że nie ważne czy teraz czy w kolejnych miesiącach ale on jest pewny że nam się uda.

no i ma bardzo dobre nastawienie twój mąż, tylko brać z niego przykład! Mój też myślał pozytywnie, a ja tak jak ty byłam pesymistką.

Witam was dziewczynki widisz mirabelko mówiłam ze wszystko bedzie oki jeszcze raz gratuluje ja tez niestey od tygodnia chora i coć mi przejść niechce a w pracy trzeba siedziec

mnie to słaba biegunka dopadła i brzuszek boli. Jeszcze 4 godziny w pracy :(

chciałam jeszcze zapytać co sądzicie w pewnej kwestii. otóż robiłam już kilka razy w życiu test i zawsze wychodził 1 kreska w polu C tzn w polu kontrolnym, a w tym drugim po prostu nic, natomiast wczoraj (a miłam test tej samej firmy co kiedyś) najpierw na pierwszy rzut oko zobaczyłam tylko tą jedną kreske w polu C, no i zaczęłam płakać a po kilku minatach jak spojrzałam na niego znowu to całe pole to w którym wychodzi kreska jak jest ciąża (czyli pół tego prostokąciku) było żółte- a przed chwilą spojrzałam no test i jest normalnie brązowe!!! rozumiecie o co chodzi?? mam w domu jeszcze poprzedni test z kiedyś i do tej pory wygląda normalnie - jedna krecha, całe białe tło, a na tym z wczoraj krecha też jest normalnie na białym a druga połówka testu jest brążowa. Nie wiem co to może oznaczać?? tzn tylko o to mi chodzi czy tem test był dobry i wiarygodny?

elmirka ja ci nie pomoge, nie mam pojęcia czy test był wiarygodny. Najlepiej poczekać jeszcze kilka dni i powtórzyć jak @ nie przyjdzie

Cześć dziewczyny. Mikulina ja też jeszcze nie mam prezentów, tylko la lubego posiadam, a dla reszty tylko pomysły :D Mirabelka, dlaczego ty tak często masz tą biegunkę. To powinnaś raczej skontrolować u lekarza, szczególnie teraz. Elmirka myślę, że to zależy od odczynnika. Nie ma wpływu czy test był wiarygodny czy nie. Ja jak robiłam testy to w niektórych tak się zrobiło. Tak jak ci mówiłam, jeśli @ nie nadejdzie to zró test po raz drugi. Ja już znoszę jajo nad płatkami nesquik i czekam aż zbliży się godzina wizyty :D

podejrzewam że to przez orzechy włoskie. Wczoraj jadłam trochę wieczorem. Kiedyś też przez nie była biegunka. A ja durna na błędach się nie uczę :(

Dorotka ty robilas badania na cytomagelie przed ciaza??? bo wiem ze jakies robiłas ale nie pamietam juz jakie?? POZDROWIONKA DLA WSZYSTKICH:)

??? niemożliwe, raczej zatwardzenie mogłabyś mieć

Mini robiłam cytomegalie. Ale niestety to co powiedziało mi kilku znajomych lekarzy plus moja ginekogolog. Niestety cytomegalia gdy zostanie wykryta, czyli jak kobieta zachoruje na nią to jest ogromny problem. W stanach usuwa się takie ciąże, u nas nie, ale albo zostają poronione, albo dzieci są chore. Ale mimo wszystko musze zrobić w ciąży jeszcze.

no niestety chyba od orzechów bo za każdym razem (ostatnio) kiedy je jadłam, dostawałam biegunki