Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kamcia83

Planujemy dzidzię na czerwiec/lipiec 2008

Polecane posty

witajcie madlena, kubek, mirabelka, jak dobrze ze nas przybywa. widze ze wy juz rozpoczeliscie starania...my w październiku dopiero. życzę wszytskim powodzenia!!!! ale bedzie cudownie dzielic takimi przezyciami!!!! a wiek, jak najbardziej bez znaczenia...moja siostra niedawno urodzila w wieku 31 lat macie racje jak czutam podobne topiki to dziewczyny staraja sie juz od ladnych kilku miesiecy i nic. przeraza mnie to!!!! rozczarowania sie staraszne ale i nieuniknione... pozdrawiam Was!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczyny. Witaj Kamcia, dziś mój 35 dzień cyklu i dostałam okres niestety, ale nie przeraża mnie to, to był mój 1 cykl starań dopiero. Tak tak, jestem niecierpliwa i chciałabym wszystko od razu - ale trudno. Będę starać się teraz za 10 dni (intensywnie). Może uda się począć maleństwo we wrześniu. Jak nie to dołaczam do ciebie Kamcia i będę starać się w październiku. Bo może moja dzidzia chce być poczęta na nowym mieszkanku? Kto to wie? W każdym razie witam was i zapraszam do rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie zauważyłam że jak by udało mi się zajść w ciąże we wrześniu to, tak jak w temacie topicu - urodziłabym w czerwcu. Super by było - więc staranka za 10 dni zacznę na pewno - Mój kochany mężuś na pewno się ucieszy jak go \"dopadnę\" w swoje łapki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendoberek1 Dzieje sie z mna cos dziwnego. Miesiączka skończyła mi sie w sobote, a od trzech dni boli mnie brzuch jakbym miala znowu dostac. Dziewczyny z pracy maowia, ze tak czasem sie dzieje przy pierwszej ciazy. Nie chce mi sie jakos uwierzyc... A co Wy myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubek witaj, ja tam myślę że wszystko jest możliwe. siostra mówiła mi że jej znajoma dowiedziała sie o ciąży w 4 miesiącu bo do 4 miała cały czas okre. Jak dla mnie to dziwne - no ale niby normalne (okres w ciąży czasem sie pojawia). Ja bym tak nie chciała - ta kobietka straciła 4 miesiące radości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój okres też jest dziwny pojawił sie wczoraj (po nocnym przytulanku) Dziś nic nie widzę, ale u mnie to raczej nie dziwota, tak się zazwyczaj zaczynał. No ale zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez bym nie chciala :) Chce sie cieszyc kazdym dniem z dzidzią od samutkiego poczatku. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powodzenia Kubek, uda się nam na pewno i od samego początku będziemy o tym wiedziały, i nikt nam nie odbierze ani jednego dnia satysfakcji z tego błogosławionego stanu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie...wiecie co...jeszcze dzidzi nie powinno byc ale mnie okres skonczył sie 3 dni temu i wczoraj rowniez bolal mnie brzuch tak jabym miala dostac okres...moja pierwsza mysl byla...moze bede mamusia...ale dzis nic. sluchajcie a czy wasi mezowie biora cos? chodzi mi o rzeczy typu witaminki..slyszałam ze cynk moga łykać, pomaga podobno, my nie staralismy sie wczensiej wiec nie kazalalm nic lykac m. jeszcze jedno pytanie. jestem laikiem w tej sprawie. nie mialam nigdy podejrzen ze jestem w ciazy wiec testu nigdy tez nie robilam, po ilu dniach myslicie po przytulanku mozna zrobic test zeby byl wiarygodny? wydaje mi sie ze slyszalam ze tydzien po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MIrabelka...przykro mi ze dostałas okres..kurcze...ja chyba bym płakała...naprawde... narazie zmykam, musze lekcję na dziś przygotować ale bedę wpadać zobaczyć czy ktoś coś naskrobał na forum...szkoda ze nas jakos nie przybywa :-( nikt nie planuje dzidziusiaaaaa????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po dluzszej dyskusj z pania w aptece wyszlo, ze test to roznie wychodzi... Najlepiej zrobic jakos czsa po spodziewnym terminie miesiaczki. Jakby co to moj mily jeszcze nie jest moim mezem, chociaz usilnie nad tym pracuje ;) Co do tego bolu brzucha to najpier wyslalam, ze to jakies praoblemy z jelitami. Ale juz trzy dni boli jakby z jednego i drugiego jajnika no i dol plecow. Matko, chyba zaczynam sie za bardzo nakrecac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może idź po prostu do gincia i już bedziesz wiedziała!!! Ale byłoby super!!!no własnie tylko nie nakrecaj sie bo rozczarowanie to cos strasznego... a czujesz cos dziwnego w piersiach, jakies mrowanie czy cos takiego? moja kolezanka (teraz 10 tc) pierwsze poczuła cos własnie w piersiach dlatego pytam. ja to chyba kupie sobie z 10 testow i bede normalnie codziennie robila po przytulansku w październiku...bo nie WYTRZYMAM ze zniecierpliwienia :-) nie wiem czy wy tez tak macie..ale im blizej, tym coraz wiecej mysle jak to bedzie. dopiero w paxdzierniku bedzie probowali bo moj m ma umowe do konca wrzesnia, chcemy miec pewnosc ze bedzie mial dalej prace, bo mam miec na 5 lat przedluzona umowe, stad dopiero paxdziernik. a co do tych niepewnosci...to martwie sie jak to bedzie, nie wiem ile dokładnie wydaje sie na bobasa, czy oby wystarczy... chce byc dobrym rodzicem. zastanawiam sie tez czasami czy napewno na 100% jestem gotowa, czy to nie jest czasem tak ze otoczenie ma wpływ...babcia, ktora chce zostac prabacia, rodzice bo ida na emeryture i chca miec wnuka ktorym beda sie opiekowali...wiem ze pewnie tak nie jest tylko te mysli gdzies tam sa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha pytanie czy ktos z was ma psa, jesli tak czy macie obawy jak to bedzie gdy pojawi sie dziecko, my mamy rocznego labradora..jest jeszcze glupiutka ale mam nadzieje ze do przyszego roku bedzie juz dojrzalsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamcia ja nie mam psa, ale myślę że skoro jest z wami i będzie przez całą ciąże to nie ma żadnych przeciwskazań. A co do testu najlepiej robić w dniu spodziewanej miesiaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki mirabelka...przegladałam przed chwilka niezły topik \"porady tesciwej i innych na wesloło\" ale sie usmiałam!!! jak bedziesz miala wolna chwilke to przeczytaj sobie chociaz pare pierwszych wpisow. az sie boje co bedzie u mnie hahahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytam sobie ten topic Kamcia. Wcześniej czytałam tez topic o śmiesznych wpadkach na porodówce. Też niezłe akcje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamcia na dzieciaka to nigdy nie ma dobrego momentu - zawsze bedzie jakis problem, a to za malo czasu, a to za malo pieniedzy... A potem wszystko sie jakos układa. Co do zwierzatek, to my mamy psa - westie i kotke. Pies jest moj, a kotek lubego :) Troche sie boje toksoplazmozy, ale przeciez jej nie wywale. Ja jak sie urodzilam to spalam w lednym lozku z sunia, ktora nigdy nie lubila dzieci, a mnie po prostu pokochala calym swoim psim serduchem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirabelka, jesli masz link do tych wpadek na porobdocw chetnie poczytam!!! Kubek dzieki za słowa otuchy. szwagier i szwagierka przyjezdzaja ze swoimi dziecmi i jest po prostu pełna chata gdy pies lata za nimi po domu, płacz gdy rozwala im wieze z klockow, ryk gdy leci na podwórku za ktoryms i wywroci go...ale poza tym wszytskim to uwielbia ich, nigdy nie warknie, nawet jak go kopną czy pociagną za ucho ze złościa wiec tego sie nie obawiam. Masz racje co do dziecka wątpliwości są zawsze...święta pradwa...zaczynam byc optymistka, gorzej z moim m eżem on strasznie sie przejmuje..bardziej niz ja bo ja to tak tylko w sumie przez niego :-) aaahhh bedzie dobrze z dzieckiem moze i cięzko bedzie czasami ale bez niego...co to za życie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamcia ten topic o śmiesznych, ale nie tragicznych wpadkach na porodówce jest gdzieś na tym forum. Jak znajdziesz to sobie poczytaj, człowiekowi po takiej lekturze aż lżej się robi, bo ja osobiście boję się porodu bardzo, chociaż jeszcze w ciąży nie jestem. A to co piszą już doświadczone kobietki jest pocieszajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja powoli zbieram sie do domu. Powiedzialam sobie, ze trzeba byc dzielnym i zrobic sobie test, bo moze to faktycznie dzidzia... A poza tym, w przyszłym tygodniu umowie sie na wizyta u ginekolozki, bo takie bole przez trzy dni z czegos musza sie brac :( Trzymajcie kciuki! Dam znac co wyszlo... Pewnie nic, ale jak wiadmo nadzieja umiera ostatnia. Buzi! Miego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazłam go właśnie...no niezłe sytuacje rzeczywiście. wiesz...pewnie zaczne bac sie porodu..ale teraz..wrecz nie moge sie doczekac, bo oczywiescie mysle tylko o tym, żeby zobaczyć tą kochaną kruszynkę!!! siostra mi tyle naopowiadała o porodzie, ze nie moge sie odczekać (moja siostra tez jest na swoim forum tutaj i wlasnie ona zaczecila mnie zebym założyła włąsny temat) Twój m chce być przy porodzie? mój zdecydowanie tak!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubek...powodzenia, oczywiście trzymam kciuki zeby wieści były pomyślne..będziesz pierwsza, bomba!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja miałam dzis okropny dzień w pracy. Otworzyłam niechcąco kopertę której nie powinnam, po prostu nie zauważyłam napisu nie otwierać i zrobiłam to mechanicznie. Przyznałam się od razu ze łzami w oczach szefowi, i kazał się nie przejmować. Powiedział :uszy do góry. Ale co powie na to Rada Nadzorcza (za tydzień). Bedę musiała się gęsto tłumaczyć, i albo mnie zabiją albo jakoś będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet nie zajrzałam do tej kopert, nic nie zrobiłam, a jak już sie zorientowałam to pozaklejałam ją całą taśmą. Ale cóż poradzić musze czekać, a chyba jakoś to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj...to niezła akcja. Nie martw się. Takie rzeczy się zdarzają, Ty masz czyste sumienie, nie zrobiłaś nic złego, nie wiem nawet co jest w środku.... głowa do góry (zresztą z tego zo piszesz Twój szef tez wyrozumiały jest) A gdzie pracujesz wogóle? Ja mam umowę zlecenie, zadreczam sie tylko tym, że nie przysługuje mi macierzyński...mam nadzieję, że pozwolą mi wrócić po urodzeniu dziecka, pracować tez chciałabym jak najdłużej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój szef ma różne humory, ale to była koperta z dokumentami na konkurs, otworzyć ją mogła tylko specjalna komisja. No ja zrobiam to odruchowo i od razu pozaklejałam i nic nie ruszałam. wiem że każdemu mogło się zdarzyć, ale nie znasz naszej rady oni nawet do braku przecinka w zdaniu się przyczepią. Mam nadzieję że tylko na mnie pokrzyczą i zrozumieją (nawet nie wiem co innego by mogli zrobić). No ale trudno, jestem tylko człowiekiem i popełniam błędy. Mam nadzieję że wszystko będzie ok. Jeżeli chodzi o pracę mam umowę na stałę i też chciałabym jak najdłużej pracować, a zaraz po macierzyńskim wrócić do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikulina80***
CZEŚC DZIEWCZYNY! My z mężem też staramy się o dzidzię od grudnia 2006. I jak dotąd z marnym skutkiem... Wam życzę powodzenia.... :D Przecież kazdej musi się udać nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikulina80***
Czy mogę dziewczyny przyłączyć się do Waszego topiku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×