Łódź-czy to fajne miasto?

Zamierzam tam studiować,ale od kilku osób słyszałam,że tam jest okropnie,szaro i brudno,typowe betonowe miasto,a ja czegoś takiego nie cierpię i fatalnie się czuję w takim otoczeniu :( Czy naprawdę jest tak źle?

Prawie jak Nowy Jork :D. architektura, siatka ulic, manhattan... jestem pasjonatką Łodzi. można tu znaleźć mnóstwo magicznych miejsc, zakamarków.Pałace i Fabryki jak zamki.

przez dwa lata studiowalem w lodzi.. potem pol roku w warszawie i wrocilem do lodzi :). Moze nie jest tu kolorowo (dosc duzo starych budynkow) ale są tez i fajne miejsca. Jesli nie ejstes pewna, przyjedz do Lodzi i ja sobie obejrzyj. Koniecznie piotrkowską -deptak.

po cholerę 15 minut zakładasz nowy topik z tym samym pytaniem???

... "Kriminalnaja Rossija"??? To tak właśnie jest w Łodzi. Zawczasu przygotuj sobie dwa szaliki - Widzewa i ŁKS-u - i dowiedz się, w jakich rejonach miasta który szalik masz nosić. Nie pomyl się, bo w Łodzi standardem jest, że ktoś do Ciebie podchodzi na ulicy i pyta, czyś za Widzewem, czy za ŁKS-em - a jak odpowiedź jest w danej dzielnicy nieprawidłowa, otrzymujesz karę cielesną znaną powszechnie jako wpi***ol.

W normalnych miastach Polski Zachodniej - takich jak Wrocław czy Poznań - możesz wyjść w nocy na miasto i nikt Cię nie ruszy w większości dzielnic, a w dzień możesz wejść bezpiecznie do każdej dzielnicy. Ale Łódź jest niestety inna :-O Strach za dnia wyjść na miasto, jak w Brazylii

szczegolnie wieczorem... :/ fakt jest faktem ze jest duzo starych budynków, oczywiscie są tez parku, centra rozrywki i kultury i nawet maja powstac nowe :P (choc juz nie wiem po co :P) ogolnie nie jest zle ;) boli tylko to ze powiedzmy chca wybudowac nowe centrum łodzi, chowajac stacje PKP pod ziemie, a na jej miejscu zrobic jakies wyj**ane w kosmos rzeczy, a kilkaset metrow dalej wchodzac w bramę widzimy prawie ze slumsy.... :/ ale ogolnie nie jest zle:P miasto jak miasto :P jest gdzie pobalowac ;) P.S tez bede studiowac w ŁDZ od tego roku ;) tyle ze ja juz 3 lata dojezdzalam do LO w łodzi ;)

Heh, właśnie rozmawiałem kiedyś ze studentką z Łodzi (we Wrocławiu) i pytała mnie, czy odprowadzę ją z wrocławskiego Rynku na Dworzec Główny. Ja oczywiście w szoku, o co jej chodzi? A może ze mną chce chodzić? ;-) No ale okazało się, że dziewczyna miała nawyki z Łodzi właśnie - późny wieczór, to sama nie chodzę po mieście. A we Wrocławiu nawet laska w miniówie może sobie chodzić w nocy po mieście i nikt jej nie ruszy - no chyba, że Policja, jeśli jest bardzo pijana. To akurat minus Wrocka, najdroższa Izba Wytrzeźwień w Polsce... Coś o tym wiem... :-O

mieszkam w Łodzi od urodzenia i nikt nigdy nie podszedł do mnie z takim pytaniem:) co prawda w Łodzi jest mnóstwo kibiców, jedni za ŁKS-em, drudzy za Widzewem, ale nie jest źle, przynajmniej ja się z tym nie spotkałam. Jedynie jak są derby podobno dzieją się różne rzeczy, ja tam się tym nie przejmuję, jeżdżę normalnie po mieście w porze pomeczowej i nic mi się nigdy nie stało:) co do bezpieczeństwa... nie wiem czy mam takie szczęście, ale wiele razy wracałam nocą sama do domu i jakoś nigdy mi się nic nie stało;) Oglądałaś może serial, chyba trochę przesadziłeś/łaś;) Autorko, gdzie zamierzasz studiować?

Łódź - trzeba poznać, pokochać. Wczuć się w jej robotniczy klimat. Rozsmakować się.

qwertz poważnie nie wiem czemu tak piszesz, czemu się boisz przejść w biały dzień jakąś ulicą:o

mieszkam Łodzi od urodzenia i musze przyznac ze srednio lubie to miasto , nie wiem moze dlatego ze uwielbiam rynki , stare miasta a w Łodzi czegos takiego nie ma , moze manufaktura ale te sklepy na okolo jakos psuja klimat.Plusem sa napewno liczne puby i dyscoteki , gdzie wstep dla studentow jest zazwyczaj bezplatny . Jesli chodzi o strone ekonomiczna to panuje tu duze bezrobocie , i mysle ze po studiach bedzie trudno znalesc fajna prace, z zarobkami tez nie jest najlepiej. Nie chce cie zniechęcać , czesc ludzi bardzo lubi Łódź ,to chyba zalezy od tego czego oczekujesz .

Qwerc- to ja w takim razie mieszkam w najbezpieczniejszej bramie na Pietrynie:D

No przyznam, że nie wiem jak jest obecnie, ale oprócz wspomnianej koleżanki ze studiów pamiętam jeszcze znajomych z obozu (kilka lat temu, może już się coś zmieniło na lepsze), którzy mi właśnie opowiadali o tym, że w Łodzi to trzeba wiedzieć, gdzie komu kibicować. Może straszyli dla jaj, ale z drugiej strony, kilka osób mi to wtedy mówiło, a nie jedna. Nawet wymieniali, gdzie trzeba za kim być, ale już teraz nie pamiętam tego podziału ;-):D

W zeszłym roku bardzo często wracałam późnym wieczorem Wschodnią i nigdy nikt mnie nie zaczepił. No może mało atrakcyjna jestem:P

dzisiaj boleśnie odczułam te \"uroki \" komunikacji. Najlepszy środek transportu: pięta-palce

Oglądałaś może serial ... ------------> ja sie wcale nie dziwie Twojej kolezance , sama nigdy bym sie wieczorem nie wybrala, na dworzec:/ i nie widze w tym nic dziwnego . Dresiarze bez przesady jest ich duzo ale raczej dziewczyn nie zaczepiaja, raczej tego lumpiarstwa pelno i zboczencow :/

:( a ja mialam nadzieje ze się skoncza do Października , bo nie berdzo mi sie widzi w takich warunkach jeździć na uczelnie

marzec to jakiś optymistyczny termin biorąc pod uwagę,że cmentarz wykopali :O

Właśnie cmentarz żydowski- byłyście kiedyś? niesamowite miejsce

wlasnie ostatnio cos slyszalam a na jakiej ulicy sie znajduje ?

jezeli masz mieszkac na lumumbowie, to polecam studiowalam w lodzi 5 lat, jezeli bedziesz sie ograniczac do miasteczka studenckiego i piotrkowskiej to bedzie fajnie.osobiscie kocham Lodz za te moje czasy studenckie, ale poza tym jestestraszna i lodzianie jacys tacy przytlumieni, szarzy, ale studia mniam mniam z tymi klubami to naprawde maja hopla

Bracka

Łódź nie jest najpiękniejszym miastem pod Słońcem;), ale ja je lubię i już. Mimo, że może wydawać się szaro. Ogólnie ostatnio robi się coraz przyjemniej dla oka, choć w niezbyt zawrotnym tempie, ale jednak. Co do komunikacji miejskiej..:D:D:D:D dobra, teraz nie jest zbyt wesoło;), ale nie tylko Łódź jest teraz rozkopana, Warszawa i kilka innych dużych miast też, więc z komunikacją jest problem wszędzie;) jeśli się wybierasz na studia i zamierzasz się bawić, to na pewno będziesz mogła wybawić się za wszystkie czasy. Oczywiście jeśli trafisz na fajnych ludzi, bo miejsc do imprezowania jest naprawdę dużo:)

wstyd się przyznać, ale nigdy w środku nie byłam. Zawsze jak nachodziła nas ochota, to albo było pełno ludu albo lokal jeszcze zamknięty:D

ja też polecam:) i foto w tej samej bramie.

na pewno się wybiorę:) wszyscy mi polecają, nie wiem jak to się stało, że jeszcze w środku nie byłam:) no nic, lecę spać, ale możemy jeszcze o Łodzi konwersować:) tymczasem miłej nocki wszystkim:)

ja tez z Łodzi jestem i uwielbiam to miasto, uwazam ze ma swoj klimat i co z tego ze nie mamy zabytkow, wlasnie tym sie wyrozniamy :D Lodz stawia raczej na nowoczesnosc, centra handlowe, centra rozrywki etc, teraz tez na komunikacje miejska czyli nowoczesny Łodzki Tramwaj Regionalny :D ogolnie w ciagu paru lat Lodz bedzie naprawde bardzo fajnym miastem, no a dla studentow mysle ze bajka - klubow \"jak mrowkow\", na kazdej ulicy prawie jest jakis pub czy siedzisko. a studentki to z jakich wydzialow? bo z tej strony filologia sie klania :)

baja bongo--- my MAMY zabytki!!!! wspaniałą architekturę eklektyczną. Kiedy zapytano Poznańskiego w jakim stylu będzie jego pałac, odpowiedział: stać mnie na każdy...

dokladnie, poznanski chcial podobno podlogi swojego palacu wybić zlotymi monetami. pewnie ze mamy zabytki, tylko niestety ludzie mysla ze skoro nie mamy rynku w centrum i odrapane budynki to gdzie tam tutak zabytki. lodz trzeba poznac.