Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koralik z perełką

wyszłam za maż i.... żałuje!

Polecane posty

Gość koralik z perełką

wyszlam za maz i zdalam sobie sprawe ze to nie jest ten mezczyzna, na ktorego czekalam cale zycie, ze ranie siebie i jego tkwiac w tym stanie bo on nie rozumie co sie dzieje a ja nie potrafie powiedziec poprostu ze malzenstwo bylo pomylka,jednym z moich kaprysow,ze ja kocham wolnosc,swobode,flirty...spoleczenstwo napieralo, rodzice tlamsili dalam sie omamic a teraz place wysoka cene.Jak dalej zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jak dlugo jestescie malzenstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Kiedy zorientowalas sie, ze to nie to na co czekalas I w czym konkretnie Twoj maz sie nie spelnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna_debila
macie slub koscielny jak tylko cywilny zawsze mozesz wziac rozwod co to za problem?jak jestes ladna zawsze kogos znajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Niekoniecznie, to nie jest regula Ale niewykluczone, ze znajdzie sobie faceta dla siebie Wiec co jest nie tak z Waszym malzenstwem, czego sie spodziewalas a co zastalas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogadaj z nim
w końcu chyba rozmawiacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką
bardzo krótko,zaledwie parę miesięcy,znamy się pare lat. Nie wiem czego się spodziewałam bo życie dla mnie zawsze było zabawą,kolejni faceci,imprezy i nagle on który daje mi swobodę,jakis inny dojrzalszy,rodzice napierali,że to już czas,że ta wyszła za mąż cz tamta,pomyślałam więc że widocznie ja też powinna.Nie mamy dzieci i nie myślę ich mieć w najbliższym czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką
oczywiście rozmawiamy ale jak niby bym mu miała to powiedzieć,choć uważam,że on widzi iż nie jestem żoną o jakiej marzył...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką
gdyby to było takie proste to bym nie siedziała tu na topiku i nie jęczała o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina222
Zachowujesz się dziewczyno jakbyś 14 lat miala - zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką
żenująca jestem ja że dałam się wciągnąć w małżeństwo a 14 lat skończyłam już dawno nina222

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina222
Pewnie cie silą do ślubu zmusili - oj biedna nieszczęśliwa ... aż wstyd że 14 lat już dawno skończylaś . Lepiej poczytaj co w innych postach piszesz bo debilke z siebie robisz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką
to co piszę w innych postach jest moim odczuciem, może powinnam z Tobą to konsultować co? a debilką jesteś Ty i powinni Cię wyrzucić z kafeterii za tego typu wyrażenia ale coż widocznie ja skończyłam swoje 14 lat a Ty je doiero przeżywasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W moim oknie róże
Koraliku Kochanie, jakbym czytała o sobie.... Jestem mężatką od niespełna roku i już wiem, że to był błąd. Doskonale Cię rozumiem. Też myślałam, że tak trzeba, w końcu tyle już byliśmy ze sobą i to się wydawało naturalnie kolejnym krokiem. A teraz... Wszystkie baby które tego nie rozumieją lub nie mają ochoty zrozumieć - proszę się nie wypowiadać. W takiej sytuacji jak my jest dużo dziewczyn. Koraliku, poznałam kogoś. To mi uświadomiło, że mimo, że mój mąz to dobry facet, nie ma szans by spędzić z nim resztę życia. Zrobię krzywdę jemu i sobie. Ale odkręcanie tego teraz paraliżuje mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawsska
dziewczyny, czytam i...nie wiem co napisać.. nigdy nie byłam w podobnej sytuacji, nie wiem jak to jest ( i moze nie powinnam sie wypowiadać) ale..zrobcie cos ze swoim zyciem...nie trwajcie w zwiazkach bez przyszłości...powiedzcie swoim meżom wszystko...bo im dłuzej w tym tkwicie tym bardziej ranicie mezów i siebie.. ale to z pewnoscia wiecie. Powodzenia Wam życze - ze szczerego serca !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada ciekawskiej
jest bardzo dobra , nie można tkwic w związku który męczy i unieszczęśliwia , ja też tak miałam ,ale presja rodziny : w naszej rodzinie nie ma rozwodów , a przecież przysięgałaś itp . teksty , odpuściłam i jakiem mam życie / ehhh szkoda gadać , żenada .Dwoje obcych sobie ludzi mieszka w jednym domu , dobrze że się choć tolerujemy , ale żyć się odechciewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W moim oknie róże
Właśnie u mnie tak to wygląda - on myśli, że wszystko jest oki, bez uniesień, ale przecież jakoś to idzie. Ale faktem jest, że on nic o mnie nie wie. Nasze życie łóżkowe to żenada. Odwalam pańszczyznę raz w tygodniu. Mam 27 lat. Właśnie zaczęłam sypiać z kimś innym. Ale nie poddaję się, szukam miłości :) Jak znajdę, złapie i nie puszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewierna_beatka32
mozesz sie spodziewac ze zaraz dostaniesz tutaj od niektorych ostra porcje krytyki za swe niecne zdrady :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WYSZLAM ZA MAZ ZARAZ WRACAM
A JA 5 LAT PO SLUBIE I TEZ ZYC SIE ODECHCIEWA ALE TO MOJA WINA BO UZALEZNIONA JESTEM WIEC ROBI CO CHCE ALE PRACUJE NAD TYM ZEBY JAK NAJSZYBCIEJ WYP.... JAK TO SZANOWNY MEZUS MOWI A JA SAMA SIE WKRECILAM W TO MALZENSTWO CHOCIAZ WSZYSCY BYLI PRZECIWNI TO TERAZ MAM ZA SWOJE ECHH DZISIAJ Z RANA KOLEJNA KLOTNIA A JAK JA MAM DOSC !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedulki takie jestescie
wezcie rozwod i po krzyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierownik kontroli jakości
weźcie rozwód i po krzyku :o mądra cholernie rada :o ja jestem w pdobnej sytuacji, z tym, że ja już wiem, że mój obecny facet nie jest tym, z któym bym chciała spedzić resztę życia. ale nie umiem tak po prostu zerwać i odejść. jak ma się już parę lat wspólnego bagazu to ciężko tak zrobić. na pewno łatwiej jest, kiedy któaś ze stron daje do tego powód (zdrada, agresja, picie) ale gdy wszytsko z pozoru jest ok, tylko człowiek zaczyna czuć, ze to nie to to wcale takie łatwe nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozwód jest prosty, nie kochacie sie, nie chcecie ze sobą być - zakładacie sprawe w sądzie... jezeli rozstajecie sie bezspornie i nie macie dzieci, to skonczy sie na jednej rozprawie, czekacie 4 tygodnie, dostajecie prawomocny odpis wyroku i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ja jestem ponad 2 lata po ślubie i niestety też doszłam do wniosku że moje małżeństwo to nie jest to czego oczekiwałam. Byliśmy z mężem razem 5 lat a potem wzieliśmy ślub, teraz minęło nam 7 lat odkąd jesteśmy parą, myślę o rozwodzie, ale bardzo mi trudno to zrobić bo mamy 11-miesięcznego synka. To się nazywa mieć kłopot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katija1
Dołączam... niestety. 3 lata po ślubie, zupełna pomyłka. Mąż okazał się oszustem. Jak z tym żyć albo inaczej...jak się rozstać kiedy mamy małą córeczkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koraliku z perełką
jak ja Ciebie rozumiem... Moje małżeństwo jest pomyłką, każdego dnia przekonuję się o tym coraz bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koraliku z perełką
Ja nie mam odwagi :-o Po prostu boję się to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znaczy, ze nie jest Wam tak źle.. moja żona okazala sie suką, rozwiodlem sie - nie zwlekalem, nie narzekalem nie marudzilem... to banalnie proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×