EGZAMIN NA PRAWO JAZDY

nie wiem czy wogóle podchodzić do egzaminu, nie potrafie jeździć, a w sobotę już egzamin :o mam nadzieje, że nie zdam bo nie chcę nikogo zabić w przyszłości :o

ja mam we wtorek egzamin :), luzik. Zdam to fajnie, nie zdam zapisze się na kolejny termin ;). Nie ma co się stresować :). Powodzenia :)

jak nie potrafisz jezdzic to bierz jazdy doszkalajace albo niech ktos Cie pouczy. jak juz zaplacilas za podejscie to probuj - chociaz zobaczysz jak to wyglada

.tez tak mam .....a na dodatek mam koszmary nocne ze mam wypadek i nie umiem kierownicy utrzymac takie mnie to meczy ze .tak sobie mysle ze nie dla wszystkich jest pisane prowadzenie auta

najgorsze jest to że czuję się zbyt pewnie za kierownicą i popełaniam przerażające błędy na które na egzaminie nei moge sobie pozwolić :o Powodzenia dalka

ale ja wszystko potrafie tylko, że ze stresu trace głowe, boje się cholera :(

Weź sobie przed egzaminem krople uspokajające :), tylko nie przesadź :), bo zaśniesz za kierownicą :). Ja błędy też robię :) i to czasami straszne :), ale przecież jak nie zdam za pierwszym razem nikt mnie nie zabije :), bo robię prawko dla siebie :). Teraz na egzamin zabieram od razu kasę na zapłacenie następnego :).

ja mam o 7 rano egzamin a Ty? kropelki już mam, kase też wezmę :)

a jakie to błędy np popełniasz?

np. nie potrafię parkować, wjeżdzam za szybko i potem mam problem z wymierzeniem odległości i skorygowaniem błędu a już masakra jak mam parkowac tyłem pod górkę z uzyciem ręcznego, masakra

oj przestań na egzaminie nie będziesz miała żadnego parkowania tyłem na ręcznym Zazwyczaj parkuje się 2-3 razy zwykle prostopadle przodem i skośne przodem wszystko

prostopadle też mi czasem nie wychodzi :D ahHHH

na egzaminie mozna robic bledy - nie bojcie sie az tak bardzo.

tylko uwazajcie na samochody - w osrodkach egzaminacyjnych musza bys super sprawne wiec sa nowe, a nowe sa bardzo czule - pedaly reaguja na najmniejsze wcisniecie , nie ma luzow na kierownicy itd. przewaznie na kursach sie takimi nie jezdzi

http://pl.youtube.com/watch?v=6gTXmwoRhj4&mode=related&search= pocieszam się takimi filmikami, chyba jednak nie jes ze mną tak źle ;)

a kopertę już ćwiczyłyście? :) http://pl.youtube.com/watch?v=15XQx6PMv0U

hehe dobre ;)

niezla ta koperta

a ja zdaje za dwa tygodnie i to już moja 4 podejście:( nie martwcie się dziewczyny w ciągu 30 godzin ciężko jest się wszystkiego dobrze nauczyć, egzaminatorzy zdają sobie sprawe że w ciągu 30 godzin żadnych cudów się nie nauczymy i że będziemy popełniać błędy. oni oblewają bo maja z tego swoje korzyści, trzeba sobie po prostu trafic na jakiegoś ludzkiego i przychylnego egzaminatora. ja ma nadzieje że teraz mi się uda, po tych trzech niezdanych razach doszłam do wniosku że jak egzaminator chce udupić to to zrobi bez względu na wszystko....takie czasy:(

a pomyśleć, że jeszcze niedawno było 15 godzin jazd :o

chyba zacznę odliczać :o

ART TECH------> ja będe za ciebie trzymać kciuki z całych sił, mam nadzieje że trafi ci się ludzki egzaminator, który przymknie oko na wszelkie błędy. Skup się na łuku bo na tym też często się oblewa, niby takie proste a jednak...i naucz się dobrze swiateł i wszystkiego co jest pod maską bo do tego tez przywiązują duzą wagę.

ART TECH ja mam we wtorek o 7.50. Teorie mam juz zaliczona wiec teraz tylko praktyczny. To jest moje pierwsze podejscie wiec nie wiem co mnie czeka :D, czy wyjade z placu czy nie :)

dziś miałam 2 godziny przypomnienia, a oto efekty :D 1. nie umie łuku 2. jeżdże za szybko i nie zwalniam na zakrętach 3. mam problem z parkowaniem więcej grzechów nie pamietam :o jestem załamana :(

Alejo gwiazd: dziekuję za wsparcie dalka: życzę Tobie i sobie dużo szczęścia ;)

do dla pocieszenia wyznam moje grzechy sprzed egzaminu: -też nie zwalniałam na zakrętach -nie zawsze się rozglądałam na boki -zmiana pasa ruchu to już wogóle porażka w moim wykonaniu -parkowanie prostopadłe wychodziło mi raz na 10 podejść ale spoko, trafiłam na egzaminatora który był taki milusi, że nie mogłam uwierzyć :) i jeszcze dobra rada - gadajcie ze swoimi egzaminatorami, to naprawdę pomaga! o byle czym, tylko bez przesady, bez gadania głupot. powodzenia życzę i 3mam kciuki!

:) super dziękuję za rady, a o czym można z nimi gadać? o pogodzie? :D

Moje grzechy :) - nie redukuje biegu przed ostrym zakrętem - czasami wchodzę w ostre zakręty bez zmniejszania prędkości :D - łuk wychodzi, ale nie zawsze - jeszcze nie za bardzo wiem kiedy mam pierwszeństwo przejazdu jeśli nie ma znaków :D, albo raczej wolę przepuścić wszystkich :D - zmiana pasów czasem oki, czasem dupowato - ruszanie na wzniesieniu yyyyyy - parkowanie hmmm powiedzmy że oki Ale jakby nie patrzeć to podoba mi się jeżdżenie samochodem :). Będę kierowcą :D

właśnie mam powód do radości koleżanka z pracy właśnie zdała za 1 podejściem, dalka twoje grzechy są identyczne jak moje tylko ja jeszcze dorzucę że nie umie parkować :D ale też będę kierowcą bo uwielbiam jeździć :D mam nadzieje że z czasem dojdziemy do wprawy :)

życzę Tobie żebyś nie zdała !!!! Gdzie Twój rozum wykupywać egzamin skoro nie umiesz jeździć :/