Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ART TECH

EGZAMIN NA PRAWO JAZDY

Polecane posty

Gość sałatka grecka
zdalas za pierwszym razem? aaa i piszcie na czym Was oblewali na miescie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn mnie tak babka akurat umowila mi to bylo wsio ryba szczerze mowiac ale ytrafilam o 15,na poczatku sie wkurzyklam bo wiadomo godziny szczytu ale szybko doszlam do wniosku ze to lepiej...mnie tak umawiala wiec nie prosilamo inny teramin ale mozna chyba poprosic o inny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdalam za 2 razem,za 1 oblalam na miescie dlatego ze jechalam za dlugo lewym(szybkim )pasem ruchu i nie wlaczylam raz kierunku,nawalala tez mi dynamika jazdy ale dziadek powiedzial ze gdyby nie ten lewy pas to bym zdala:oeh kurka wodna,ale i tak szlam na 1 egzamin bardziej zeby zobaczyc z czym to sie je...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałatka grecka
ja tez ipojde na egzamin z takim nastawienie zeby zobaczyc o co im tak wlasciwie chodzi...:D balam sie placyku, teraz przeraza mnie miasto jezdzi sie 45 czy 60 minut?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale musez przyznac ze za 2 razem sie balam na placyku bardzo,przede mna uwalil koles 6 osob niektorzy nawet do wozu nie wsiedli bo nie umiwli czegos tam pokazac,noga latala mi strasznie na luku no i musialam powtarzac bo za blisko do koperty wjechalam:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałatka grecka
ehhh..bedzie smiesznie... tylko te je.bane ronda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez sie rond balam ale rozpracowalam wszystkie w mojej glowie i byl loos,u mnie w miescie akurat wszytskie sa ze znakiem ustap pierwszenstwa wiec trzeba tylko patrzec na jaki pas sie wjezdza no i jedno z sygnalizacjja najbardziej posrane ale na egzaminie kazal mi na nim jechac w prawo i mialam zielone wiec spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kolejny egzamin mam też 7.50 tak jak dziś więc jakoś to będzie. Uprę się, zaprę się i zdam, bo cholera jeździć tam już nie zamierzam :). Jak przejadę łuk, to wzniesienie już luzik. Później tylko na mieście nie wymusić pierszeństwa i nie dać się ponieść emocjom :D. No i obym miała takiego egzaminatora jak dziś ;) i będzie dobrze :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałatka grecka
w moim miescie ronda są wyjątkowo po.je.bane !!! :o nic nie widac, bo robia jakies durne wysepki ( palm ku.rwa brakuje :o) praktycznie kazdy narzeka na ronda w moim miescie... dobra, dzis jeszcze 2 godziny... wiec jakos to bedzie dalka...na czym Cie oblał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sałatka grecka - długo miałam tak jak ty z tym gaśnięciem samochodu i jak jeden błąd, to juz nic mi póżniej nie szło... ale ja wyjeździłam jakieś 60 godzin razem, właśnie dlatego, że nie czułam się pewnie za kierownicą, mimo że technicznie było ok. Dwa egzaminy oblałam. Dopiero wczoraj poradziłam sobie z trudna sytuacją na drodze, gdy babka mało we mnie nie wjechała, bo myślała, że przed elką zdąży (jechałam jak rajdowiec na zakrętach, żeby przed nią uciec) i chyba uwierzyłam w końcu w siebie za kółkiem. No a dzisiaj zdałam egzamin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałatka grecka
ziazik! gratuluje :) najglupsze jest to, ze - samochod mi nie gasl przez pierwsze 4 jazdy (wszyscy sie dziwili) -do 10 jazdy czulam sie pewnie za kierownica -balam sie luku (polamalam slupek na placu ;) ) teraz jestem po 23 jazdach i - samochod mi gasnie po kilka razy na miescie - czuje sie bardzo niepewnie za kolkiem - luk wychodzi mi idealnie jazde mam znowu na 16 i mam sama wybrac sobie trase (omijajm ronda, bo dzis mi nie idzie...zly humor, zla pogoda, wiec wole nie ryzykowac, ronda pocwicze pozniej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałatka grecka
aaa ziazik...gratuluje tego, ze potrafilas sie przyznac, ze sie nie czujesz pewnie za kolkiem i mialam 2 razy wiecej godzin tu nie chodzi juz tylko o nasze zycie, bo sami na drodze nie ejstesmy ja zapewne tez wezme dodatkowe jazdy i z tata oblece wszytskie ronda z kazdej strony ;) na czym Cie wczesniej oblewał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałatka grecka
mialas *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, u mnie im dalej to było coraz gorzej, bo wiedziałam, że coraz więcej jeżdżę, a coraz mniej mi wychodzi, coraz bardziej się denerwowałam i takie błędne koło:( ale powtarzałam sobie, że muszę się wziąć w garść, bo szkoda mi tych pieniędzy, które na to poszły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzieś pisałam w cześniej - najpierw oblałam łuk, który akurat zawsze mi wychodził (chyba z nerwów pachołki poplątałam), a na drugim egzaminie jechałam dobrze, ale popełniłam błąd i egzaminator mi zahamował:( To nie był taki oczywisty błąd, bo wszyscy kierowcy którym opowiadam, co zrobiłam, mówią, że pojechaliby tak jak ja, no ale trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* wcześniej sytuację ciężko opisać, musiałabyś znać ul. Hubską we Wrocławiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałatka grecka
ziazik mam to samo im wiecej jedze tym wszystko idzie mi gorzej... durne błedy, czasem na rondzie nie widze lini do zjazdu... instruktor za mnie hamuje, bo ja uwazam, ze zdaze, a on kaze mi czekac poza tym jezdze za szybko ;) nie panuje nad tym co sie dzieje w srodku, boje sie puscici kierownice (kierunkowskazy jakos ok, ale czasem przy okazji wylacze swiatła...) gorzej z wycieraczkami, bo prawie ich nie uzywam, a pozniej sie zastanawiam gdzie one sa, jak je wlaczyc, a nie chce spuszczac wzroku z drogi. i lusterka, no niestetsy ale ja ni ch. w nich nie widze ;) nie wiem czy to moj pas czy ten obok pomyslec, ze jestem corka rzeczoznawcy samochodowego, bieglego sadowoego w zakresie wypadkow drogowycyh i prezesa stacji kontrolii pojazdow zarazem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia_jozia
yo. ja znam Humbska, jestem z wroclawia i robilam w gawliku. co Ci zle poszlo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tam jest szeroko, mieszczą się dwa samochody, ale pasy się zwężają przed przejściem dla pieszych i jest wysepka. Jechałam prawą stroną, samochód trochę przede mną jechał lewą stroną (tam nie ma wyznaczonych pasów na jezdni). Przed wysepką mocno zwolnił ten samochód, żebym pojechała pierwsza, ale egzaminator po hamulcach, powiedział, że dlatego, że nie ma linii między pasami, to by podchodziło pod wyprzedzanie z prawej strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sałatka - jakbym siebie słyszała. Ja w końcu zmieniłąm instruktora, tamten był ok, ale do mnie jakoś podejścia nie miał. Potem trafiłam na takiego, który powtarzał: spokojnie, umiesz to zrobić, bez nerwów, widzisz jak dobrze ci idzie? itd. W moim przypadku pomogło, bo zaczęłam wierzyć, że coś umiem, i coraz lepiej mi szło, i faktycznie mniej nerwowo - nagle okazało się, że potrafię zapanować nad pojazdem i to całkiem nieźle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałatka grecka
załamka!!!! CO JA ROBIE po co sie pchalam na prawko... dzis mialam 4 godziny, pierwsze dwie lewdo, ledwo pozniej znowu 2 po pierwszej godzinie mialam dosyc... zaczelam sie denerwowac, zrobilam pierwszy blad, a pozniej bylo juz tylko gorzej zostalo mi 50 minut do konca a ja mam łzy w oczach i ledwo powtrzymuje płacz :(:((:(:(:(:(: pozniej tragedia...moj instruktor (ktory jest bardzo spokojny, wszytsko powoli tłumaczy) zaczyna sie wsciekac!!! :( pozniej sie nie odzywal i mimo, ze zostalo pol godziny wiedzialam, ze wracamy, bo oboje bylismy wkurwieni... :( probowal mnie jakos pocieszyc, mowil, ze dobra technika jazdy, ale popelniam bledy...bla bla bla, ja i tak wiem, ze bylo tragicznie :( jak tylko wyszlam z samochodu rozplakalam sie i bladzilam pol godziny po osiedlu ryczac i wyklinajac sama siebie... tak zaluje, ze zaczelam.... :(:((:(:(::(:(:(:( je.bnac sie w czolo powinnam a nie siadac za kolkiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salatka grecka-->to dopiero poczatki, nie wymagaj od siebie duzo, moze mialas zly dzien? ja tez mialam raz taka jazde, ze zapominalam, ze w ogole prowadze, nie potrafilam sie skoncentrowac i balalam sie, ze zapomne, ze kieruje i pierdolne w kogos:O trzymaj sie🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lęk
Ja zdałam egzamin za pierwszym razem i to jako jedyna z 10 os. grupy :D. Ale miałam wielkiego stresa:O. To było prawie 2 lata temu, zdawałam zimą w styczniu na lodzie:O. Ale nawet po zdaniu niepewnie się czułam za kierownicą. Ale jeździłam dużo żeby nabrać wprawy i dzisiaj po prostu kocham jazdę samochodem:D. Każdy samochód jeździ inaczej. Najpierw jeździłam BMW, potem miałam passata, dobiłam nim do babki na rowerze i wjechałam w taką dziurę, że strzeliła mi opona i pokrzywiłam felge, a raz nie zamknęłam szyberdachu i deszcz zalał całe auto. Teraz mam mercka z automatyczną skrzynią i jazda to prawdziwy relaks. Uwielbiam jazde samochodem. Ale z mężem nigdy nie jeżdżę, bo on zawsze ma jakieś "ale" - jak to każdy facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałatka grecka
posiadaczka aa...moze to przez to, ze dzis byly 4 godziny, to za duzo jak na mnie, wstalam o 7...ledwo przytomna.. to nie początki kursu, to 23 i 24 godzina sam instruktor stwierdzil, ze nie wie co sie ze mna dzieje i wczesniej jezdzilam lepiej pozniej sie zapytal czy jutro mamy jazdy, powiedzialam, ze nie, a on "to dobrze" :(:(:(:( ale dzieki za pocieszenie 🌼 mialam dzis zaparkowac, wskazal mi miejsce, ja je przejechalam, bo chcialam wjechac tylem, a on wkurzony, bo chcial, zebym wjechala przodem, ale tego nie powiedzial, kazal mi parkowac do tylu zaparkowalam prawidłowo, a on 'dobrze...' mialam dzis dosyc jazdy, instruktor mial dosyc mnie probowal pozniej jakos zartowac, ale odwrocilam tylko glowe, zeby nie widzial, ze sie zaraz rozplacze wlasciwie trzyma mnie do teraz...od 2 godzin jestem na siebie wsciekla, co chwile placze.. :( juz widze siebie na egzaminie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałatka grecka
lęk...obiecalam sobie, z jesli zdam i kupie samochod (kiedy to bedzie... :D) to tylko automat!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, zle przeczytalalam post, myslalam, ze t poczatek. nie bierz do glowy, przeciez kazdy ma gorszy dzien.bedzie dobrze;) jasne, ze 4h to za duzo.przynajmniej dla mnie to byloby duzo za duzo;P ja po swoim kryzysie tak sie balalam wsiasc za kolko, ze szok. stres mialam jak przed matura:O ale bylo dobrze.u ciebie tez bedzie.🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co wy tak nie lubicie tych biegow? kiedys nigdy nie wiedzialam o co chodzi w tych biegach, kiedy sie zmienia itp itd a teraz juz mi nie przeszkadzaja-lubie je:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałatka grecka
musze sie wziac w garsc...dzis mam dzien na wyplakanie sie iprzeklinanie za to co robilam...jutro relaks, i w czwartek probujemy dalej ;) choc naprawde zaluje, ze zaczęłam... a biegi są durne, wjezdzam na rondo, ruszam z 1, ledwo zaczne krecic i juz musze wlaczc 2 bieg i kierownica ucieka... :o skrzyni biegow mowimy NIE! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj salatko, wspolczuje:( a moze akurat teraz przechodzis kryzys......... moze potrzebujesz wiecej niz 30 godzin aby nabrac troche wprawy. w kazdym razie zycze powodzenia:) a te 4 godziny za jednym razem to chyba przesada. ja jak jezdzilam 2,5 to pod koniec wogole nie umialam sie skupic i zmeczona bylam jazda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×