Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

N_A_S_T_K_A

STUDENCI !!!

Polecane posty

Czesc Laski.Przez ten ost tydzien zycie mis ie troche pojebalo powiem szczerze.Filologia germanska to nie dla mnie jednak,zmieniam kierunek.To nie jest problem.Najwiekszymproblemem jest to,ze w domu sie teraz do mnie nie odyzwaja.Nie spelniam chyba ich wymagan,mama sie do mnie nie odzywa,bo nie studiuje tego,czego ona chce :( Zjechalam wczoraj do domu,nie odzywaja sie do mnie,mam ochote sie spakowac i spierdalac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
N_A_S_T_K_A szykuj się na ostre kucie, bo na tej uczelni ciężko się utrzymać. Na filologii ang. nie wiem jak na Twojej, to ciężko jest. Ja studiuję tutaj pielęgniarstwo. Po prostu rzeźnia, zwłaszcza z anatomii. No ale I rok mam już za sobą. Niektórych z mojego roku czekają warunki już niedługo z anat. i pato. Twój chłopak na pewno słyszał o prof. Arendtcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
N_A_S_T_K_A szykuj się na ostre kucie, bo na tej uczelni ciężko się utrzymać. Na filologii ang. nie wiem jak na Twojej, to ciężko jest. Ja studiuję tutaj pielęgniarstwo. Po prostu rzeźnia, zwłaszcza z anatomii. No ale I rok mam już za sobą. Niektórych z mojego roku czekają warunki już niedługo z anat. i pato. Twój chłopak na pewno słyszał o prof. Arendtcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
N_A_S_T_K_A szykuj się na ostre kucie, bo na tej uczelni ciężko się utrzymać. Na filologii ang. nie wiem jak na Twojej, to ciężko jest. Ja studiuję tutaj pielęgniarstwo. Po prostu rzeźnia, zwłaszcza z anatomii. No ale I rok mam już za sobą. Niektórych z mojego roku czekają warunki już niedługo z anat. i pato. Twój chłopak na pewno słyszał o prof. Arendtcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
N_A_S_T_K_A szykuj się na ostre kucie, bo na tej uczelni ciężko się utrzymać. Na filologii ang. nie wiem jak na Twojej, to ciężko jest. Ja studiuję tutaj pielęgniarstwo. Po prostu rzeźnia, zwłaszcza z anatomii. No ale I rok mam już za sobą. Niektórych z mojego roku czekają warunki już niedługo z anat. i pato. Twój chłopak na pewno słyszał o prof. Arendtcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdusiu juz sie nastawilam,ale kutwa bede kuc po polku! Bardzo ciezko jest na fil germ z tego co wyczailam po 1 tyg,zobaczymy jak na zdrowiu publ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Madziu tylko zastanawiam sie jak wygląda zycie po studiach na tym kierunku,tzn jakie sa perspektywy,jak z pracą...i jaki to jest tytuł w ogole? licencjat ze zdowia publ?? nie wiem.. ps.skad jestes>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z Mazur jestem. Daleko mnie wywiało. Skopiowałam ze strony naszej uczelni: SYLWETKA ABSOLWENTA Wykształcenie absolwentów kierunku Zdrowie Publiczne i zatrudnienie ich na różnych stanowiskach w szpitalach, przychodniach, szkołach, firmach prywatnych, dużych korporacjach i urzędach samorządowych oraz organizacjach pozarządowych stworzy warunki do rozwiązywania problemów warunkujących zdrowie publiczne. Należy wyróżnić dwa zakresy kompetencji uzyskiwane na tym kierunku studiów. Pierwszy z nich to wykształcenie przygotowujące głównie do pełnienia funkcji urzędniczych, drugi to wykształcenie umożliwiające pracę w charakterze medycznego opiekuna społecznego, zdolnego do zajmowania się poszczególnymi osobami wymagającymi opieki społecznej, jak i potrafiącego prowadzić domy opieki społecznej oraz ośrodki pielęgniarstwa środowiskowo - rodzinnego. Absolwent będzie także przygotowany do pracy w zawodzie znanym w krajach anglosaskich pod nazwą \'social worker\', osobistego doradcy w problemach egzystencjonalnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytałam sobie Twój plan. Z W. Romanowskim miałam prawo i ćw. z anatomii. Świetny facet, bardzo sympatyczny i wszystko świetnie tłumaczy. Psychologię miałam z tą samą, czeka Was test szwedzki, pytania trochę porąbane daje i za każdą złą odpowiedź - 1 pkt. Z Sikorskim miałam pedagogikę i socjologię i w sumie dalej mam socj., bo okazało się, że dołożyli nam godzin, a w sumie egzamin już z tego mieliśmy. Zakręcony z niego facet ale sympatyczny. Problemu z zaliczeniem u niego nie ma. Zawsze opowiada jakieś dziwne historie ze swojego życia. Z waszą babką od podst. żywienia miałam biochemię i biofizykę a teraz dietetykę mamy. Nie robi problemów. Strzeż się Drewniaka. Wiem, że nie lubi studentów filologii a jak z resztą to nie wiem. Mieszkam z dziewczyną z fil. angielskiej i miała spore problemy z zaliczeniem u niego. Reszty wykładowców nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdusiu kochana jestes :) Co do Drewianiaka to slyszalam,a zwlaszcza ponoc chodzi o fil ang.Ja jednak przenosze sie na zdrowie publiczne.Co do tej\"sylwetki absolwenta to czytalam to juz kilka razy,ale chcialabym wiedziec,czy w rzeczywistosci tak jest? Bo tak naprawde ten opis malo mowi...No zobaczymy.Oby pozytywnie rektor rozpatrzyl moje podanie i chcialabym zaczac od wtorku juz nauke na zdr publ bo szkoda mi czasu,pozniej bede ZIELONA! A tak w ogole nabor czwarty trwa do 11 10.Zastanawiam sie co zrobia z nowo przyjetymi.Ok,stworzy sie nowe grupy,ale co z wykladami?? Tymi organizacyjnymi,poczatkami itp?? Beda musieli sie dopytac?Odpisywac notatki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno nie będzie problemu z przeniesieniem się na zdrowie publiczne. Ze zdrowia publicznego nikogo nie znam niestety. A nie zasatanawiałaś się nad pielęgniarstwem? Ja zamierzam potem zrobić specjalizację z anesty i pracować na ratunkowym albo na OIOMie. Ze wszystkich medycznych pielęgniarstwo jest u nas najcięższe (z Arendtem mamy patologię, anatomię i chirurgię, po I roku zostaje połowa studentów przez niego, trzeba wszystko wykuć na blachę) ale daje najwięcej możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie Madziu-pielegniarstwo jest dla ludzi z powołaniem.Nie wiem,czy zniosłabym cierpienie innych ludzi no i oczywiscie jest to zawod dosc ciezki,takze podziwiam Cię. W pon po poludniu ide do rektora,mam nadzieje,ze bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona pelargonia
hej Nastko:) u mnie na razie wszystko okej:) kadra wydaje się sympatyczna, chociaż są bardzo wymagający. Towarzystwo też w miare. Znam więcej ludzi z innych grup, niż ze swojej. W swojej gr. trzymam się tylko z facetami, bo oni są tacy sympatyczniejsi i można z nimi pogadać na normalne tematy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwszym tygodniu jestem wykończona, ale i zadowolona jednocześnie. Podoba mi się wszystko, prócz planu, bo kończę o 20.35 lub 19.00 na zmianę.. Poza tym grupa jest super, no i wykładowcy również. Zobaczymy czy po sesji nie zmienię zdania.. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona pelargonia
heh, ja prawie codziennie kończę zajęcia o 20. A chodzę na rózne godziny, raz na 11, raz na 14. Dziwny plan, ale cóż. Taki urok Uniwersytetu Warszawskiego;-) Niebieska linia - a Ty co studiujesz i gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na filologii germanskiej mialam malo zajec,w sumie luz,ale przeje***.Zobaczymy teraz na zdrowiu publicznym.Ciesze sie Pelargonko,ze u Ciebie ok :) Tak trzymaj.Mam nadzieje,ze mi z czasem tez sie ulozy wszytsko jak trzeba. BUZKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona pelargonia
hej:) mam nadzieję, że będzie ok. Grupa dziwna, jak narazie trzymam się z facetami, bo są sympatyczniejsi i w ogóle;) Dużo wyższy poziom intelektualny:) U mnie ponoć najtrudniejsza jest Historia Stosunków Międzynarodowych. Zakupiłam sobie książkę do tego przedmiotu - 900 stron;) miło. Ok, idę sobie czytać o Kongresie Wiedeńskim. Bardzo ciekawe. Serio!:) Nastka - chcesz się przenieść?? Przecież germanistyka to bardzo dobry kierunek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona pelargonia
ale i co? To pielęgniarstwo? Nie lepiej się troche pomęczyć, a nie od razu na wstępie kapitulować? Niestety w obecnych czasach w Polsce taki kierunek związany ze służbą zdrowa zbytnio dochodowy nie jest. A i najważniejsze, czy to jest naprawde to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pierwszy rzut oka to wygląda jak poddanie sie na samym poczatku ,ale to nie tak.To dluzsza historia.Prawda jest taka,ze ja nigdy nie chcialam studiowac germanistyki.Bylo tak,gdy bylam dzieckiem i chcialam byc nauczycielka j.niem.Pozniej jednak mi to przeszlo,z czasem w ogole zapomnialam,ale moja mama zapamietala...:( I tak cale gimnazjum i szkole srednia mi truła d... ze\"germanistyka i germanistyka\"Nie obchodzilo ja,ze ja po prostu NIE CHCE.Nie dostalam sie do Wroclawia,wiec zostala mi Nysa,przyznaje ze ze wzgledu na mojego A.pelno kierunkow,ale interesujace wydalo mi sie tylko zdrowie publiczne i zerkalam na te nieszczesna germanistyke.Tknelo mnie cos i ją wybralam.Rodzice wniebowzięci,a ja cala w stracu.Mialam zle przeczucia,balam sie-zreszta pisalam Wam o tym.W pewnej chwili gdy siedzialam na jednym z wykladów ,calkowicie sie wyłączyłam i ta mysl spadla na mnie jak grom z nieba- NIE CHCE TEGO STUDIOWAC.gdy wyszlam z sali zrobilo mi sie slabo,poszlam do domu i powiedzialam mojemu chlopakowi,ze koniec,nie bede sie meczyc.Napisalam do rodzicow,pozniej zadzwonilam.Byli oburzeni i zbulwersowani,zwlaszcza mama :( Jak pisalam-nie odzywali sie do mnie,ale juz jest ok.Jutro po poludniu ide do rektora,oby pozytywnie rozpatrzyl moje podanie i chcialabym zaczac nauke od tego tygodnia.Mowie Wam dziewczyny,bardzo duzo mnie kosztowalo podjecie tej decyzji...Takze nie myslcie,ze to moje widzimisie :(:(:(:(:(:(:(::(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej teraz się przenieść niż później żałować. Ja wytrzymałam na filologii ang. dwa lata, to nie dla mnie. Mój obecny kierunek uwielbiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coz dziewczynki,tak wyszlo.Jutro raniutko jade zdobywac wiedze ;) Trzymajcie za mnie kcuiki,bo ja trzymam za Was :* Jestem juz spakowana,zostalo tylko jedzenie z lodówki.Buzki dziewczynki :) 🖐️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona pelargonia
to już rozumiem.:) Jasne skoro czujesz, że to nie to, to nie ma sensu. A niemieckiego i tak pewnie bedziesz się uczyć:) Tylko czy to co wybrałaś jest już tym czego naprawde chcesz? Ja myślę, że wybrałam słusznie, bo mnie te moje przedmioty pasjonują :) Nastka - powodzenia!!!!! Trzymam kciuki! I napisz pozniej jak Ci poszło jak będziesz miala możliwość! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm,no nie wiem jak to bedzie z tym internetem,zalatwiamy.Jesli nie w tym tyg to napisze na weekend. Pelargonko masz racje-niemieckiego i tak bede sie uczyc,moze jakis kursik w przyszlosci...?Napewno. Oby moj wybor okazal sie trafny.Dam rade.Buzki Laseczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×