STUDENCI !!!

:D

Buzka ,baw sie dobrze ;)

Witajcie Dziewczyny! Czytam Wasze wypowiedzi i przypomina mi się mój niepokój sprzed roku :) Naprawdę nie macie się czym przemować - wdrożycie się w życie studenckie szybciej, niż myślicie ;) Szkolenie biblioteczne to taka nudna godzina, którą jednak odbębnić trzeba - obejście całej biblioteki, dokładne wytłumaczenie zasad wypożyczania, wyjaśnienie, jak odnaleźć się w katalogach itp. Plan poznacie podczas spotkania ze swoim opiekunem roku, nie ma się o co martwić - opiekun wyjaśni Wam też wszystko, odpowie na pytania. Grunt to nie panikować, myśleć pozytywnie i przeć do przodu - uda Wam się! Trzymam za Was kciuki :)

Małe zabolsko,ale jaka mile :) Dzieki kochana i zapraszam do wspolnych rozmow :) To pochwal sie jeszcze co studiujesz i gdzie?

A mnie wywiało na pedagogikę specjalną na UAM. Najgorszy był pierwszy semestr - taka panika, ze to już nie jak w liceum, jak to będzie na egzaminach, co to są te wszystkie zaliczenia itp... Poszło całkiem nieźle, teraz nie mogę się doczekać października ;) Tego też Wam życzę :) To dopiero drugi rok, a już trzeci raz lokum zmieniam - najpierw akademik, później mieszkanie, a od października kolejne mieszkanie ;) Czekam, co będzie dalej...

Zabko a sama mieszkasz?Daleko masz do Poznania??

W akademiku miałam 2 lokatorki, później z jedną z nich wynajęłyśmy mieszkanie. Teraz będę wynajmować mieszkanko z koleżanką z roku, poprzednia lokatorka ma dzidzię i wyjechała do Hiszpanii. Muszę jeszcze się zorientować w ofertach i zastanowić nad internetem bezprzewodowym - baaaaaaardzo potrzebny do komunikacji z moim chłopakiem ;) Do Poznania mam w sumie całkiem blisko, niecałe 100 km - taki żabi skok ;)

Ja na szczescie bede z moim chlopakiem w jednym pokoju :):):):):) i z tego ciesze sie chyba najbardziej.On jest juz na 3 semestrze.Tamten rok byl dla nas trudny,widywalismy sie tylko w weekendy....tak tak,dla niektorych to i tak czesto,ale dla nas katastrofa!

Muszę przyznać, że tego Ci zazdroszczę ;) Z moim chłopakiem widujemy się raz na kilka miesięcy i jak na razie nie zanosi się, by to się zmieniło... :( No trudno, trzeba dać radę :) A tak swoją drogą podziwiam Cię za umiłowanie języka niemieckiego - sama nigdy nie miałam cierpliwości do jego nauki... :)

Ja mialam i cierpliwosc i zapal.Wszyscy w rodzinie na mnie kladli nacisk,ze mam isc na germanistyke, a ja tego bardzo nie chcialam.I tak uczylam sie troche,wcale nie przykladalam sie zbytnio i teraz tego bardzo zaluje.Bo gdybym wiedziala,ze wybiore jednak filologie germanską to znacznie wiecej uwagi poswiecilabym temu jezykowi :( I to jest kolejny czynnik wywołujący u mnie obawy i troche strachu-zaniedbalam i teraz moge dostac za to po dupce...ale twardym trzeba byc- ICH SCHAFFE DAS! Co do mojego kochanego A to sama sobie zazdraszczam :P A zabciu dla Ciebie moje pozdrówki za tą wytrzymalosc!! JAK WY TO ROBICIE?

Ale nudy dziewczyny,piszcie cos... :O

up up up

dobry wieczór:) jak minął dzień?

O pokazala sie Pelargonka :) To Ty napisz jak Tobie minął-mnie nuuudno.

no w sumie mnie też... Na zakupach byłam, u babci itp.:) I tak dzień zleciał...

A co kupilas?

a takie różne rzeczy:P sweterek, ciemna spodniczka jeansowa (taka przylegająca), szare rajstopy:P W Zarze nowa kolekcja jest:) polecam tak przy okazji:)

A to sie szarpnęłaś! Ja jestem w sumie splukana...no moze nie do konca,ale odkladam na czarna godzine ;)

a ja byłam z kumpelą w kawiarni na pysznym koktajlu :):) ona wyjeżdża już w czwartek na studia:P a tak w ogóle to ech.. oglądam TV, na polsacie śpiewają Ci różni z telewizji i co mi się nie podoba:P? że program prowadzi ta cała Cichopek:P, a Ibisz całuje uczestniczki w czoło:P żenada;)

Ja nie oglądam w ogole tv-moj tata okupuje telewizor.Poza tym nie mam polsatu :/ Chyba pojde sie wykapać i lulu. :(

mama fundnela..:P tez oglądam "jak oni śpiewają". Zaraz Patricia Kazadi:) chodziłam z nią do liceum (2 pierwsze klasy, a 3 kl poszła do liceum prywatnego). :)

Pelargonka to pozazdroscic takiej mamy.Moja wiecznie jeste tego zdania,ze mam za duzo ubran....hehehe,dobre sobie...

no moja też tak często mówi:P ale dalej kupuje:P chociaż szczerze powiedziawszy, to ja jestem taka bardziej "coreczka tatusia". I jedynaczka...(nie wierzcie stereotypom!:) )

moja mama też uważa, że mam za dużo ubrań, ale i tak jak się uśmiechnę to kupi;) oo Pelargonka, jakie znajomości:D

:) brrrr...ale zimno...u Was też?

Ale Wam fajnie.moje usmiechy juz na nich nei dzialają.Poza tym jak zaczelam pracowac i na siebie zarabiac,znaczy sie na swoje potrzeby to mnie odstawili ;) Ale zagaduje ja chociaz o jakies spodnie :) Nie wiem Pelargonko czy cipelo czy zimno i nie zamierzam tego sprawdzac nawet ;) Dopiero z wanny wyszlam. :P Ale masz wtyki,no no no,szych jestes :):)

wiesz, tak się akurat złożyło, że napisałysmy dobrze maturę, co umożliwiło przyjęcie na studia. Nie jesteśmy głupie, jesteśmy inteligentne:) może troche zagubione, ale to minie. Niestety Twoja glupota i zawiść pozostaną. Możesz wyjaśnić motyw swojego postępowania? co osiągniesz swoim zachowaniem, próbując nas obrazić? Może po prostu zazdrościsz? a Ty? może lepiej odrób lekcje na poniedziałek i idz spać. Dobranoc!

A tak w ogole to dzien dobry dziewczynki :) Jak Wam noc minęła? Mnie troche bezsennie :/ A to dziwne,bo zawsze śpie jak suseł ! :O Ide zaraz pod prysznic,moze dojde troche do siebie...A Wy jak tam? Balowałyscie cos??

przecież pisałam, że byłam tylko z qmpelą:P:P a trochę pospałam ale niewiele bo jakaś mucha mi brzęczała nad uchem:O ale slonko cos wychodzi:):) za tydzień będę juz w Toronto:P a tamte komentarze tego kolesia to juz zglaszalam wczoraj do usuniecia a dzis znow to zrobie:P i poprosze o bana dla niego na ten topik:/

BMI:D hahahahahahaha:D no tak, jeszcze stańczyka tu brak:D