Normalny facet w necie. biały kruk...? Czy może nie...?

dzień dobry :) Chyba byłam już zmęczona wczoraj :) oczywiście miało być "ja" a nie "yo" ;) Miłego dnia Kruki ;)

...a z tym wybrzydzaniem, też racja... ale jest w kim wybrzydzać, mnóstwo jest takich, co to są skoncentrowani tylko na sobie i wydaje im się, że są super "he he" ;)

Nic mnie nie ominęło,kruki się nie zleciały:) Zresztą, czy powinnyśmy wierzyć komuś, kto twierdzi, że jest inny, że należy do wymierającego gatunku? Jak nam to udowodnisz Kruku? ;)

Znam klimat zapoznawania facetów przez net. Dokładnie znam, Wandeczka. Poszłam na kilka randek i posiadłam niepodważalny pogląd, że normalnych facetów nie ma w necie. O ile są w rzeczywistości, w co wątpię... to gatunek na wymarciu, niestety.

Może sie zdarzyć, poznałam kiedyś, choć przypadkiem, bo oboje nie szukaliśmy nikogo w internecie. Zaprzyjaźniliśmy się, wiedziałam o nim wszystko, nie planowaliśmy spotkania. On wiedział że nie jestem wolna i w pewnym momencie nie chciał już tej znajomości, choć jestem pewna że nie zapomniał. To jest wspaniały facet, mam nadzieję że mu sie ułożyło.

ja nigdy w necie nikogo nie szukalam, acz mialam konta na roznych serwisach randkowych, fotce.pl etc, tylko dlatego, ze z kolezanka zalozylysmy te konta dla prozniactwa, ot glupie. nie spotkalam sie z nikim z neta, natomiast moja kolezanka spotkala sie z kilkoma, z jednym z tych \"kilku\" ja jestem razem od roku bo po ich spotkaniu ja z nia sie umowilam na miescie, on poszedl z nia i tak sie poznalismy, zaiskrzylo, okazal sie ulepionym z mojej gliny ;) ale to jedyny taki przypadek rozmawialam z wieloma facetami z neta, nigdy nikomu nie obiecywalam spotkania ani zwiazku. jeden byl desperatem, rozmawialismy moze 2 wieczory a on juz poprosil mnie o nr komorki, ok dalam, czemu nie. zaczal mi pisac codziennie jakies romantyczne smsy, traktowal jakbysmy byli razem :o ogolnie chlopak byl fajny ale ta desperacja skutecznie mi go obrzydzila. kolejny to Gabriel (mowil ze tak ma na imie), pisal do mnie zawsze pozno w nocy na gg i mowil ze jest glownym kierowca testowym luksusowych aut :D ze moj Ford Ka to w ogole co to jest, ze on przyjedzie do mojego miasta i mnie przewiezie jakims Ferrari albo Lamborghini haha :D nie ma to jak \"rwac laski na blachy\" oczywiscie prawie wszyscy ktorzy zagadywali do mnie na gg po pytaniu o wiek i imie pisali \"daj fotke\", co mnie skutecznie zniechecalo, bo mimo ze uwazam sie za ladna i fajna dziewczyne to nie odpowiada mi takie przedmiotowe traktowanie dziewczyn, jakas dziwna selekcja po zdjeciach. kij im w oko ;) oczywiscie paru dresow sie trafilo ktorzy mieli sie za niewiadomo kogo, mimo ze pracowali w markecie (nie obrazajac nikogo - po prostu niektorzy wyzej sraja niz dupe maja, ze tak sie kolokwialnie wyraze) moj wniosek na temat facetow w necie - zdarzaja sie fajni ludzie, niekoniecznie nawet do zwiazku ale do przyjazni czy kolezenkstwa, ale to sa rzeczywiscie biale kruki. wiekszosc facetow siedzacych w necie to takie wybrakowane bobki albo kolesie z wygorowanym ego, dodatku zeby to ego faktycznie moglo sie skads brac, ale nigdy znikad sie nie bralo :o

Nawet jak nie szukam, to również trafiają mi się gnomy oraz trolle. Net odpada. Już straciłam nadzieję. Trudno, umrę singlując :)

Dobra.Ujmijmy to tak-zdarzają się, ale to naprawdę wyjątki.Raczej materiały na kumpla niż na towarzysza życiowego.

nie ma dowodów przeciwko mnie ani za:P a wszystko jest tak porabane ,że jedna mnie uzna za trolla druga za księcia , wreszcie dla większości z was będę obojętny...albo pozostanę trollem;) jestem w trakcie ostatniego podejścia do znajomości netowej a później zamykam się w klatce jeśli coś nie wyjdzie:P

Normalna kobieta w internecie to tez wyjątek:O, myślicie że jesteście takie super?? To tylko wasze zdanie. Ja juz mam również zdanie wyrobione o kobietach z neta:P Księcia z bajki szukacie??? Niektóre potrafią po 3-4 lata siedzieć na internecie i spotykać sie z facetami z neta:P

a ja hehe poznałam przez przypadek goscia tutaj na kafe hehe kilka maili i facet mi oznajmił, ze to przeznaczenie hehhe, ze on cos czuje...po kilku krotkich mailach typu co slychac, czy jak sie masz?? po miesiacu wyznal mi milosc - nawet mnie widział:O Dodam , ze był sporo po 30-stce. Dzieliła nas cala polska - nigdy sie nie spotkalismy i nie spotkamy bo urwałam kontakt.

mialo być " nawet mnie nie widział" bo nie wyslalam mu zadnej foty:)

do Kulaj czukierek mam pytanie co do tego cioty bo ja bylam z takim jednym rok ktory zwiedzla zamki mial fiola na punkcie fotografii tak jak to opisujesz i mowil zlote mysli itd :D moze to ten sam?? :D powywmieniamy sie info?:D:D

x man zglupiales, zaczynasz uogolniac, ksecia z bajki??-tak ak Wy ksiezniczki;)

oczywiście ,że księżniczki, z własną wieżą i ziarnkiem grochu:P

Ech ja tez mam wrazenie ze samo zonaci, npaleni onanisci lub nieudacznicy:(....a ja juz nie chce byc sama nieeee!

Bialy krkuku-Tobie bedzie latwo wiec ta Twierdze zdobyc;)

nie ma być łatwo:P ma być ciekawie a co najważniejsze obupólnie:D jak mnie księżniczka warkocza nie rzuci to ja się ze zbroją nie wdrapię...

przeciez Ty podfruniesz sobie:P;)

tak tak blond dlugi warkocz;) i kto wie co jeszcze;)

Normalny facet nie wchodzi na takie forum

normalny facet lgnie do kobiet....a to jest kobiece forum:P jeśli Ty czujesz sie nienormalnie to problem Twojej samooceny... ja tu się swietnie bawię:D

ech...pewnie mają po 60 lat i sztuczne szczeki jeden z drugim!

niestety nie mam tylko ślepej kiszki reszta w normlie:D

to zrob impreze zapoznawcza:-) w gole chodzcie zaczniemy robic cykilczne imprezy:-)

jestem chetna:-) 30 letnia brunetka:-) o pieknycnn dloniach i wiiiiiielgasnych oczach hmm?

Jasne że nikt się nie przyzna. Ale taka jest domena tych naprawdę nienormalnych że o tym nie wiedzą. Drogą do wyleczenia jest poznanie prawdy

ale do czego miałbym się przyznać??? że niby co?? tak samo jak Ty oceniasz z góry kto jest kim przez swój pryzmat tak samo ja moge twierdzić że u mnie wszystko w normie...oprócz tej ślepej kiszki:D to nie prowadzi do nikąd

olali tamt imprezy no chamy:-)

w necie jednak nie udalo mi sie spotkac normalnego faceta ...już nie szukam w taki sposób, nie wierze...albo są tu seksoholicy albo, szukający "mamuski" a trzecia grupa to mają coś z psyche... poznałam kogś (myślałam normalnego), ale niestety niewypał i to nie z mojej winy...mam przeczucie że jeszcze spotkam drugą połówkę , ale nie tutaj....