moja matka ../ i ja wieczny darmozjad

W koncu ja nic nie robie w domu a mojej matce zostalo tylko narzekac ..i krytykowac! Zabije ja kiedys !!! W depresje wpadne zaraz i tak se skonczy moje nedzne zycie ..

racje ma twoja mama :o

nie lepiej pomóc mamie niz wpadać w depresję?...,może naprawdę jest zmęczona?

nie ma racjii Szlak mnie trafia! wszystko mam w tym domu robic?? nie dosc ze mam 3 pietrowy i co tydzien jezdze z odkurzaczem pozatym sprzatam piore parusje i czasem cos zrobie z obiadem i tak jestem glupim i niezdolnym dzieckiem..

i jesczze z psem musze zostawac .. i za nim dodatkowo sprzatac i pilnowac zeby szczeniak na narobil w domu! i mam sie ponad to uczyc na samych 5 ! zeby sie dostac na dobre studia!

jesli jest tak jak piszesz,to mama przesadza,nie zwracaj uwagi:)Niech sobie pogada,nie bierz tego do siebie,pozdrawiam cieplutko

do autorki - takiej babie nigdy nie dogodzisz, co bys nie robila :O

niech mam wezme supernianie moze sobie proadzi z rozwydrzonym bachorem ;)

jak mam nie brac do siebie!!?? Przeciez dzisiaj sie od rana bawie z psem zrobilam sznycle z rana i ugotowal psu jedzenie! Ta ja tez chce miec czas tylko dla siebie! Przeciez ja sie dopiero nazapierdalam w zyciu!!!

ja wiem ze .. Sama sobie zatrudnij super nianie... Wiekszosc moich znajomych ma podzielone obowiazki .. czasem jak ide do kolezanki to one nie musza myc naczyn za soba i za innych codzinnie tylko npco 2 dni nie musza sie mldowac jak gdzies wychodza i wracac przed 22 .... i nie robia tyle co ja mimo ze meiszkaja w 2 pokojowym mieszkaniu!!

kazdy sobie chowa dzieci jak chce ..ale za rok z tego sdomu sie wyprowadzam nawet i na antarktyde! Wole zamarzac niz sie meczyc i wysluchiwac czego to ja nie robie.. a moj brat ma podawany obiad do lozka

durny ktos - zycze sily i wytrwalosci :)

dzieki .. ale moja cierpliwosc sie konczy , od 7 lat mnie juz szlak trafia

połykasz ??

;/

no tak, mamusie potrafia byc kochane:) moja tez nazeka ze nic nie robie itp chocciaz nie wiem jakbym sie starala... ale mam na to sposob:) zamykam drzwi:D:D na szczescie stosunek ja - mama unormowal sie w ostatnim czasie:) chyba zrozumiala ze juz nie jestem dzieckiem i ma coraz mniej do powiedzenia:) a szkola? ucze sie dla siebie, nie dla niej:) nie dostane sie na studia? sama bede placic za zaoczne wiec jaki to dla niej problem?:)

To przestan to robic, olej to i tak sie na Ciebie drze i wyzywa, moze wtedy doceni to co robisz, chociarz nie sadze. Tez tak mialam zawsze bylo zle zawsze, ale to byla chyba wina menopauzy. Poszukaj na necie o menopauzie wydrukuj i podrzuc jej, moze powinna zazywac hormony, bylaby znosniejsza...