Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Ewanisia, też nie lubię monotonii, ale pewne potrawy pojawiają się rzadziej inne częściej, Rebeka - ja nikogo z liceum nie znalazłam, ale z podstawówki kolegę - tylko, że on mnie nie pamięta:(

Rebeka, wysłałam Ci zdjęcie, napisz czy doszło

Dziewczyny ja też chcę zdjęcia :)

Doszlo Agnieszko, dziekuje ! To pewno wakacyjne zdjecie ? She - Qrde, wy wszystkie takie laseczki jestescie... ! Fajnie tak przypasowac imie do twazy ! Qrde, mam wrazenie ze znam Was wszystkie od lat !!! Uciekam do domku, zagladne wieczorkiem ok 22.

Wieczorem wysle wszystkim, tylko sie nie smiejcie... :-(

Też zmykam, resztę powysyłam z domu, Aniu dostaniesz ale wieczorkiem

Już nie mogę się doczekać, taka ciekawa jestem dzięki dziewczyny już się cieszę na zdjęcia :):):)

Powysyłałam Wam, dajcie znać czy doszło i czekam na Wasze:) 35-tka ja dostałam tylko to z Sylwestra :( wyślij jeszcze raz z dzieciakami. Wesoła, Ewanisia, Rebeka - czekam :)

Witam dziewczyny, ciężko mi dziś na kafe się dostać :( wysłałam Wam zdjecia, napiszcie czy doszły i czekam na Wasze :) 35-tka ja mam tylko Twoje z sylwka :( podeślij mi jeszcze raz te drugie.Rebeka, Ewnisia, Wesoła Aniu - czekam na fotki :)

czesc bzbeczki wieczorkiem wyslalam wam fotki,dajcie znac jak dostaniecie Dea- bRDZO cie prosze wyslij cos do mnie moze odblokujesz mi poczte do Sie,niemoge nic przeslac,probuje czy ktoras z Was moze przeslac fotki do Dei dzieki zapomnialam o kims Aga-jakie masz juz duze dzieci ile maja lat/fajni pozdrawiam

kobietki, ja jeszcze nas musze przepakowac, M wygonilam do golenia sie bo jutro rano mi jest potrzebny. Oj ja zawsze sie tyle nastresuje podczas odlotow, za cala trojke musze myslec, az rece czasami odpadaja. Musze jakos to zmienic, tylko jak. Annapo, no wlasnie, jak tam? Trzymam kciuki zeby wszystko jak najlepiej kochana, sciskam mocno Wszystkim super cudownym 30parolatkom duze i do poniedzialku

Dea- zdjecia poszly......milego wypoczynku

Dotarlam do kompa... galera :-) i poszperalam... i okazalo sie ze prawie wogole nie mam zdjec na ktorych jestem sama, wiec napewno dostaniecie innych tez... Wybiore kilka i troche je pozmniejszam i wysle do wszystkich... jak ktos nie chce to moze wyrzucic przed obejrzeniem :-D Juz WE to moge dzisiaj troche dluzej posiedziec :-P :-D Narazie !

Ewanisia - ja nie dostalam :-( Agnieszko - dzieciaczki bomba !! Wiecie co, widze na wlasne oczy ale ciezko mi uwierzyc ze ktos w moim wieku moze miec takie duze dzieci... Ja chyba nienormalna jestem :-P :-O Ja wyslalam...do tych co mam adresy... ANNAPO - nie wyslalam do Ciebie bo to jest chyba adres Twojego M to nie wiem czy moge :-O ... zeby pozniej nie bylo ...;-) Ale jak chcesz to tylko slowko szepnij Zegnam wszystkie mile panie. Musze jeszcze mojego M porzadnie wykorzystac ;-) :-P bo od poniedzialku bede \"na diecie\" :-D:-D:-D Milego WE zycze ale postaram sie zagladnac.

Dzien dobry dziewczyny i dzięki za fotki Rebeka - jesteś taka, jak sobie wyobrażałam:) i masz rację , to fotki z wakacji; Ewanisia - syn - 17, córka - 15, jakich Ty masz przystojniaków, no, no :) Dea - miłego podróżowania:) Lecę na zakupy, potem będę; dla wszystkich

Agnieszko dziękuje dostałam :) Rebeko Twoje też :) Wysłałam swoje ,ale nie wiem czy doszły,napiszcie.

Dziedoberek!!! Horror za mna!Zyje i nadrabiam całą sobą zaległości. Tak dobrze mi poszła dieta jabłkowa ,ze sie pochorowałam.Goraczka ,wymioty itp:O Na szczescie to juz za mna ale znowu mam spore zaległosci,tak to jest jak kobieta zachoruje,to reszta rodzinki jakos kuleje ,przynajmniej u mnie..:P Jeden duzy plus z twego jest ,spadłam na wadze 3 kg i teraz mysle jak to utrzymac a przy tym nie chorowac... Wczoraj wieczorkiem przeczytałam wszystko co napisałyscie ,ale chyba nie pokusze sie nawet na odpisywanie,wybaczcie...:( Moj adres e-mailowy jest prawidłowy,po prostu telefon i internet jest zarejestrowany na tescia a mnie to nie przeszkadza i dlatego nie zmieniam tego adresu.A moj slubny nazywa sie Jan. Takze jesli mozna to ja takze bardzo ,bardzo prosze o fotki. Jak kazda z Was tez jestem ciekawa jak wygladacie. Dzisiaj znowu przede mna najazd rodzinny,bo tesciu ma urodzinki i nie wiem czy wieczorkiem jeszcze zajrze ,wiec zycze Wszystkim miłego dzionka i do \"napisania\"

Dzień dobry dziewczynki. Annapo,dobrze, że jesteś już zdrowa. To niekoniecznie jabłka były lub mogły byc powodem Twojej choroby. Od kilku lat coraz bardziej rozpowszechnia się tzw "grypa żołądkowa"

Droga Kaszubko ja sobie zdaję sprawe , ze to nie te jabłuszka były przyczyną mojej choroby poprostu tak sie to jakos zbieglo w czasie.Tej dietki dalej bede probowac ,tylko musze teraz troszke dojsc do lepszej formy,bo jakos taka na razie jestem słaba.

dzien dobry babeczki ja dopiero co wstalam zeszlo nam do piatej jak to zwykle na poczatek weekendu Kaszubko-milego dnia Rebeka-dzis wyslalam kolejny raz,otworz poczte.. Annapo-tobie rowniez wyslalam Wesola Anka-do Siebie rowniez zajrzyj o kims zapomnialam sorki chyba niemam adresu milego dnia ja juz na chodzie

Doroczny zjazd feministek. Jedna z pań wychodzi na mównicę i donośnym głosem oznajmia: -Drogie Panie! Od dzisiaj nie pierzemy i nie gotujemy swoim mężom!. Wszystkie panie wstały i wiwatują. Po roku znowu odbywa się spotkanie. Pierwsza na mównicę wychodzi Francuzka i mówi: -Powiedziałam do męża: od dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Na pierwszy dzień nic nie widzę, na drugi dzień nic nie widzę, na trzeci patrzę, a Pierre robi sobie kanapki! Całe zgromadzenie reaguje owacjami na stojąco. Kolejna wychodzi Niemka i opowiada: -Powiedziała do Hansa: od dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Na pierwszy dzień nic nie widzę, na drugi dzień nic nie widzę, na trzeci patrzę, a Hans pierze sobie skarpetki! Znowu wszystkie kobiety biją brawa. Na mównicy pojawia się Rosjanka: -Powiedziała do Iwana: od dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Na pierwszy dzień nic nie widzę, na drugi dzień nic nie widzę, na trzeci nic nie widzę, na czwarty dzień zaczęłam widzieć na jedno oko.

Kaszubko-hihi...dobry ....

Siedzą sobie w trójkę: marchewka, ogórek, penis i narzekają: Marchewka: - Moje życie jest do bani, jak tylko urosnę, biorą mnie, tną na kawałki i wrzucają do sałatki. Ogórek: - Ty masz do bani?! Wyobraź sobie mnie - jak tylko urosnę - biorą, przyprawiają i wrzucają na jakiś czas do słoika pełnego octu w którym czekam aż ktoś mnie wyjmie i wrzuci do sałatki! Odzywa się penis: - Narzekacie... za każdym razem jak ja urosnę, zakładają mi na głowę plastikowy worek, wciskają do ciemnego i ciasnego pomieszczenia i uderzają moja głową o ścianę, aż się zerzygam i stracę przytomność. U mnie jest aż za spokojna sobota, jestem sama z mężem, pieskiem i kotkiem. Mam dużo czasu i mało ochoty na cokolwiek. Bardzo senny dzień.

Witam popołudniowo, Kaszubko - przy drugim się popłakałam:D Annapo, dobrze, że już wszystko w porządku:) i baw się dobrze; Wesoła Aniu, bardzo dzięki za zdjęcie, i pewnie, że kiedyś się spotkamy:) Jestem po zakupach, ale stwierdzam, że nie umiem z wdziękiem nosić kapelusza i zostanę przy czapkach.Ale kupiłam teściowej cudny szlafrok na Gwiazdkę i jesem zadowolona, bo o jeden prezent mniej do rozmyślania.Pomyślałam, że dla szwagierki kupię w Świecie Herbaty trzy rózne gatunki i zapakuję w śliczne małe puszeczki, może do tego jakaś mała konfiturka np. z róży, co myślicie, może być taki prezent ? I na razie więcej pomysłów brak :( Będę zaglądać, bo dziś wieczór w domku:)

Agnieszko, z kupowaniem prezentów zawsze były, są i będą problemy... a przynajmniej u mnie tak jest. Nigdy tak za bardzo nie jest wiadomo jak dana osoba ten prezent przyjmie. Jeśli Twoja szwagierka pija herbaty, to taki prezent plus te konfitury będzie udany. Nie lubię nosić jakichkolwiek nakryć na głowę, w ostateczności zakładam kaptur [ lubię kurtki, więc kupuje głownie takie, które maja kaptury].

kobietki czy ktoras sie przylaczy; whisky red bull lod i cytrynka my juz opijamy nasza jutrzejsza 10 rocznice bycia razem..... wasze zdrowko mile panie Kaszubko -jak niema nikogo u Ciebie to tak smutno nie?jak sie przyzwyczaisz do gwaru...tak to cos sie dzieje ,

Niedźwiadek kupił motorek. Zadowolony jedzie przez las i spotkał zajączka. Pyta się: - Ty zając chcesz się przejechać? - No pewnie. - Wsiadaj. Jadą przez las 40 na godzinę, 50, 60. Nagle niedźwiadek poczuł mocny uścisk i mokro. Pyta się: - Ty zając, zlałeś się ze strachu? Na to zajączek ze spuszczona głową. - Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem. Zając postanowił się odegrać. Zapożyczył się i kupił szybszy motorek. Szukał niedźwiadka. W końcu szczęśliwy znalazł. I pyta się: - Ty niedźwiedź chcesz się przejechać? - No pewnie. Jadą przez las 40 na godzinę 50, 60, 70, 80. Nagle zajączek poczuł mocny uścisk i mokro. Szczęśliwy pyta się niedźwiadka: - Ty niedźwiedź, zlałeś się ze strachu? Na to niedźwiadek ze spuszczoną głową: - Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem. Zając szczęśliwy odpowiada. - No to się zaraz zesrasz, bo nie mogę dosięgnąć do hamulca.

Agnieszko to fajnie :) ja się dołączę zdrówko za was:)

Ewanisia wysłałam siebie i dziecko do Ciebie :)

Ewanisia Wasze zdrowie :)