Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Dobry wieczór Coś mało nas ostatnio tu zagląda... ja wcześniej nie mogłam, miałam gości.. a potem zajęłam się wypełnianiem PITu hihiih ale robota buuu nie lubię takiej zabawy. Stawiam kawę i potężny kawał sernika :D

Kaszubko - takie czasy ;-).... Z tego co wiem to She nie ma jeszcze neta w nowym mieszkaniu, Ania ma Brianka i gospodarstwo, Dea ma Myszke i Olenke, Goja dwa etaty, Rzena mala siotrzenice, Erato tez nie leniuchuje... ze juz nie wspomne o prowadzieniu domu i naszych "polowkach" ktorym tez sie cos od zycia nalezy :-) Najwazniejsze ze topik trwa :-), na dobre i na zle Ja sobie dzisiaj po obiedzie mala siestke razem z Ala zrobilam :-)... pozniej do banku musialam wyskoczyc... Jutro rano jedziemy do konsulatu... mam urlop :-D Ide myc fotelik Ali .... coraz bardziej ambitna sie robi i chce "siama" ;-)... nie bede dziecku bronic :-D

Piatkowe Dzien Dobry Jeszcze dzis i weekend,w tym tygodniu nie pracujemy. Kawka dla pan juz na stoliczku i nalesniki z serem albo z dzemem. Pozniej napisze wiecej. Milego dnia Kochane lece do pracy.

Dzień dobry nareszcie mam w domu ciszę :D jaka ulga. Od ponad 3 godzin słyszałam wciąż skomlenie, piszczenie, szczekanie i wycie. Sąsiadka [mieszkająca piętro wyżej] wyszła.. a piesek został sam. Te reklamy mnie dobijają buuu przeszkadzają nawet przy robieniu wpisu.

Witam no i znowu mam ucieche w domu:( cora juz trzeci dzien walczy z przeziebieniem na szczescie nie musielismy osobno jechac do lekarza ,bo przy okazji bilansu zalatwila sobie tabletki,a dzisiaj do tego dolaczyl malzonek,on jednak ma "rozebrany" traktor i nalykal sie tabletek ,popsikal do nosa i poszedl skladac ,az mi go szkoda ,bo wyglada okropnie ,oczy opuchniete i czerwone jak u krolika ,z nosa cieknie i glowa go boli ,ale niestety tak to u nas jest ze dopiero w grobie moze sie czuc wolni od gospodarki.... a do tego jeszcze Roger tez juz w domu,chociaz powinien byc w szkole do 16,ale jakis dowcipnis;( podlozyl bombe pod gimnazjum i ewakuowali szkole,pewnie to tylko jakis wyglup,no ale strach pomyslec jakby tak naprawde;(...co za czasy.... urodzinki u szwagra to juz przeszlosc a na niedziele nastepne sie szykuja....i jakos tak teraz sobie umyslily te moje szwagierki,ze zapraszaja na obiad potem kawa i ciacho i potem do domku... ok,bede konczyc bo syn mi na plecach wisi i mnie dekoncentruje hi,hi...pozdrawiam Was wszystkie baaardzo serdecznie i zycze wsiem moc zdrowka i milego dnia...

ja pomacam, hihihihi, pomacham mialo byc :D:D:D !!!! Ola juz lepiej, nie goraczkuje ale i tak mnie do histeri doprowadza! Straszna maruda i ciagle na raczkach chce, a jak juz jest w moich objeciach to tak sie wierci ze, jak B. kocham, kiedys mi wypadnie!!! Teraz spi, na szczescie, ale maja mi zakupy dowiezdz i wygladam przez okienko zeby im drzwi otworzyc zanim nacisna na dzwonek :o Nie mam jak chaty ogarnac a jutro mam goscia - pozostaja okolo 2 godziny przed ich samym przjsciem jakos trzeba bedzie balagan w katy pouciskac ;) Rebeko, najlepiej jak przyjedziecie na wyprzedaze w Harrods'ie bo naprawde so wspaniale!!!! Wtedy mnie stac i na dwie puszki herbaty ;) Juz sie nie moge doczekac na zdjecia od She i opowiesci jak im sie mieszka, czy dzieci zadowolone? Erato, to znaczy wy w przyszlym nie pracujecie? OOOO, nalezy wam sie odpoczynek kochanie!!!! Aniu, oj teraz cos u was sie doplatalo :o Zdrowka i zdrowka zycze!!!! Aaaa i kawke popoludniowa (bo u mnie wlasnie 17 :) ) stawiam (_)> (_)> (_)> (_)> (_)>

Witam wieczorkiem,niestety mam tylko chwilke bo M pojechal po kolege,juz dwa tygodnie do nas wpada i jakos do skutku dojsc nie moze :D Kochane dzis zmienilismy auto,tzn: teraz mamy dwa ale jedno juz bez ubezpieczenia bo przepisalismy,teraz musze sie nauczyc jezdzic drugim hihi,troszke wieksze ale malo pali,najwazniejsze. Dea Nie,nie Kochanie,wolny mam juz ten weekend ale bardzo sie ciesze na mysl o swietach bo az 4 dni laby sie szykuja.:D sprzataniem sie nie przejmuj,nie zajac ,nie ucieknie i masz racje poupychaj,buziaczki dla Myszek Kaszubko Ales mnie wystraszyla,zanim doczytalam don konca,ze chodzi o psa sasiadki to juz glupio pomyslalam,hihi.... Fotki z wesela sliczne,lezka w oczku sie zakrecila. Halinko! to juz ostatni slub Twoich dzieci zgadza sie? Pozdrowionka. Annapo Kochaniutka oj to sie teraz masz,jeszcze szpitala Ci potrzeba w domku,zycze powrotu do zdrowia dla M i corci i oczywiscie dla naszego malego ,,Pana Brianka,, A swoja droga wiesz,ze to teraz takie wszystko bliskie sie wydaje,tzn;mowie o tej bombie,kiedys slyszalo sie w telewizji,ze gdzies tam cos, a tu zobacz jak te rzeczy u nas sie dzieja,czasami jak czytam te wiadomosci to az wlos mi sie jezy,brrrrr. Rebeko Jak na urlopie Kochana? odpoczywasz troszke? Alice juz cudowna mala ,,Kobietka,, roczek przedeptala i jak mowisz teraz wszystko ,,siama,, aj jak ja to pamietam,az mordka sie cieszy na samo wspomnienie a tu juz mam takie duze byki,ale codziennie martwie sie o nich jakby dalej byli malymi szkrabami...hmmm. Buziaki dla Myszki Wesola Dziewczyny a Wy gdzie? Postaram sie byc na podgladzie bo mamy zamiar co nieco wypic,trzeba oblac auto,wiec co powiecie na jakis Cognac? Kupilam ostatnio w Aldi ,,Carriere,, i powiem Wam,ze bardzo mi smakuje,ma taki posmak landrynek,hihi. Milego wieczorku Kochane.

Dea - o 17h00 to powinnas herbatke (ta od Harrods'a ;-) ) postawic ... "five o'clock tea" :-D Mam z Ala to samo - na rece chce a jak juz jest na rekach to sie wije jek wegorz :-D Erato - wypczywaj, kochana... ja sobie wogole nie wyobrazam jak mozna funkcjonowac bez wolnego week-end'u.... Tez juz sie nie moge Swiat doczekac.... ja bede miala 5 dni wolnego :-) yupiiii !!! Ania - zdrowka dla corki i dla M ... A co do tych urodzin to wiesz, ja nawet wole takie popoludniwe "imprezy" niz te wieczorno-nocne posiadowki .... kiedys jeszcze tak ale teraz wieczorem to ja sobie lubie usiasc z M przy drinku przed TV :-)... hehe, starosc nie radosc :-D Kaszubko - no to niezly mialas "akompaniament" :-d Rzena, Goja, Anina, Wesola, She, Isa - po dla Was My wczoraj w konsulacie nie zalatwilismy tak do konca :-O.... okazalo sie ze akt urodzenia nie moze byc starszy niz rok, a nasz (tzn Ali) byl wydany 9.03.2009 :-O... Dokumenty nam przyjeli, podpisy zlozylismy i nie musimy juz jechac wszyscy tylko wystarczy ze ktos ten nieszczesny akt dowiezie, ale zla jestem bo tego nie rozumiem ... co sie moze zmienic (oprocz daty przy pieczatce) w akcie urodzenia dziecka ...? Za maz nie wyjdzie i nazwiska nie zmieni, rodzicow ma caly czas tych samych, data i miejsce urodzenia tez sie raczej przez cale zycie nie zmieniaja... Bez sensu te przepisy, no ale coz.... DYPLOMACJA :-D A po obiedzie polozylam Ale na drzemke i po pol godzinie sasiad zaczal nam wiercic nad glowa wiertarka udarowa :-O, Ala sie obudzila z placzem :-( i nie bylo szansy na dalsza drzemke, wiec wpakowalam ja do auta i na zakupy pojechalam... Do wieczora mielismy "szkole przetrwania" ;-) i jak wieczorem padla ... to ja razem z Nia :-D... zasnelam na kanapie :-D A dzisiaj bylismy u pediatry na kontroli i szczepieniu (oba udka poklute :-(, ale Ala taka dzielna dziewczyna, ze nawet nie pisnela, :-) ) Za chwile wybieramy sie na chwilke do rodzicow .... jutro pierwszy wyscig F1 to sie z domu nie ruszamy :-D Oooo, slysze spiewy :-D.... podwieczorek czas zapodac i w droge :-) Zycze milego week-end'u !!! Postaram sie zagladnac jutro :-)

Witam i ja sobotno i tylko na chwilke.... u mnie ostatnio to norma ,ze wpadam i wypadam ,ale zawsze cos innego musze jeszcze zrobic a jakos tak ciagnie mnie do Was przynajmiej na te chwilke....dzisiaj jeszcze na 17 do kosciola potem prosto do obory ...potem kapiel i moze jakas choc na chwilke uda mi sie klapnac.... Rebeko u nas z aktem urodzenia bylo podobnie,ale ja akurat wiem dlaczego ;) po prostu za kazdy nowo wystawiony musi byc kupiony znaczek skarbowy ,ja juz przywyklam do tego i nawet ostatnio bylam w lekkim szoku bo sie okazalo ,ze zniesiono opłate za wystawienie nowego dowodu... Co do imprezek to ja w ogole nie przepadam za takimi na chama, wole tak nie zapowiedzianie przyjechac pogadac ,wypic kawe i to wtedy jak mam dobry humor,ale u mnie jak sie nie uczestniczy w urodzinach to potem obraza przez caly rok ,no to zaciskam czasami zeby i jade,ale czasami sie buntuje i nie jade ;)...sama nie robie zadnych przyjec urodzinowych ,bo wiekszsc rodzinki w czasie zniw ma urodzinki i nie ma kiedy,takze w sumie tylko do starszego zapraszam na kawe .... Dea no widzisz te nasze szkraby podobne,bo moj mlody tez najlepiej by cale dnie na raczkach,a jak juz na nich siedzi to teskni za tym co zostalo na dole...jednym slowem nie dogodzisz...a jeszcze jak tak troszke wazy to juz w ogolne ciezko utrzymac;):)... Eratodzieki zazyczenia chyba dzialaja na odleglosc,bo coraz lepiej rodzinka wyglada....malzonek juz nawet powoli dochodzi do siebie a reszta na razie jakos sie trzyma ,wiec moze tylko na nich sie skonczy ... Kaszubko dziekuje za wszelkie przesylki,dzisiaj udalo mi sie co nieco poogladac i jakos tak sie odchamiona czuje hi,hi... Ok,chyba musze sie isc przebrac ,bo juz niedlugo musze wychodzic...no to milego weekendu wsiem

Dzień dobry Dziś nic nie robię... Tv i książka. Pocztę mam pełną plików :D tym zajmę się może jutro hihiih od pewnego czasu tyle tego dostaję.. szukam ładnej piosenki dziecinnej... znalazłam, ale co innego hihiih i już myślę o jakiś obrazkach do tej właśnie piosenki. Tak to ze mną bywa - jeszcze jednej rzeczy nie skończę, a już druga chodzi mi po głowie :D

Witam i goraca, aromatyczna kawe serwuje :-) : (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? ... Dzisiaj u nas znow pobudka o 7h00.... ... Chyba bede musiala spuszczac do konca rolety bo widze ze Ala razem ze slonkiem wstaje :-O Ania - ja tez pamietam z Pl ze akt urodzenia byl wazny 3 miesiace (hehe, te oplaty skarbowe :-D ) ale tutaj nikt aktow urodzenia nie uzywa.... Tutaj wszedzie idzie sie z taka "ksiazeczka rodzinna" w ktorej jest wpisany odpis aku slubu i odpis aktu urodzenia dzieci i w razie potrzeby robi sie z tego ksero, wiec o oplatach nie ma mowy .... No ale widocznie polskiej administracji to nie wystarcza :-O... Kaszubko - glowa pelna projektow :-) ... Brak czasu jest o wiele lepszy niz nuda :-) Zycze wszystkim milej niedzieli !!

macham niedzielnie i pozdrawiam serdecznie

witam wpadlam na szybka kawke i zeby zyczyc wsiem milej niedzieli...Maly drzemie wiec korzystam z chwili wolnego bo potem moge nie miec okazji... Rebeko widze ,ze nasze dzieci o tej samej porze wstaja,ja juz tez od 7 na nogach:)...staram sie zawsze chociaz polezec troszke dluzej ale sie nie udaje ,bo Brian albo mnie zaczyna kopac,przy okazji sciagajac kolderke ,albo szarpie za wlosy albo ciagnie za kolczyki ,takze juz wole wstac... mala poprawka juz nie spi.... oj jakos krotkie te drzemki... milego dzionka wsiem

Dobry wieczór Dzień przeleciał w jakimś śmiesznym tempie... niedziela.. sama z mężem i ze zwierzaczkami i chyba dlatego nawet nie było jak zajrzeć na topik.

Wpadalam Wam tylko kawe postawic :> > > > > > >... i zyczyc milego dnia :-).... troche mi sie pracy nazbieralo przez te 2 dni nieobecnosci :-O... zagladne po poludniu :-)

Witam w poniedzialek Dzis jestem w domku to wpadlam na kawke a ze mialam spotkanie w szkole z rana,wiec nie dali pospac :D Dorastajace dzieci i ciagle klopoty. Tydzien zapowiada sie dosc pracowity i widze,ze jakos malo czasu bede miala ale to ostatnio norma. Annapo Jak zdroweczko w domku? ale mysle,ze dzis juz calkiem lepsze,widze,ze zasypuje was tam w P. gdzie ta wiosna....u mnie musze powiedziec wiosna na calego,dzis z rana bylam w samym ocieplaczu i jest bardzo cieplo,caly tydzien ma taki byc,fajnie. Zycze tego samego a te choroby to skutki tej pogody. na wyzdrowienie. Rebeko Oj kochana to macie szopki z tym paszportem,to tak jak u mnie,dzwonilam dzis do fizjoterapeutki,wlasnie czekam na jej telefon i wiesz co mi powiedzieli hi,powinnam zadzwonic do 8-ego marca bo w przeciwnym razie bede placic za wizyte,dobre co,ale zalatwilam,dzis bede znac date,kiedy i o ktorej. Kaszubko U mnie weekend byl leniwy,wybyczylam sie za wszystkie czasy,w sobote bylismy na wiosennych zakupach,takie tam,koszulki,trampki i obowiazkowo dla mlodszego syna buty bo tak zdziera,ze ma na m-c,ale powiem,ze kupilam sobie swietne trampki z jeansu i jestem zadowolona,mamy z M jednakowe hihi. Dzieki serdeczne za wszystkie przesylki,jak mam czas to nadrabiam jak Annapo hihi,hurtem. Dea Wpadaj na kawke? A gdzie reszta pan? moze skusicie sie na dobra kawke espresso,dopiero zaparzona...a moze tarasik? tak pieknie na dworze.... Ja dzis musze zrobic porzadki w domku i obiadek na dwa dni bo jakos jutro czasu mi braknie a zaplanowalam cos innego,same widzicie plany sie zmieniaja jak w kalejdoskopie. Pozdrawiam cly sklad i zycze milego dnia.

Jestem, jestem :) tez musze odrobic zaleglosci z poprzedniego tygodnia :o Juz jestem po dwoch kawkach wiec ja, tak na trawienie, herbatke mietowa oferuje ;) I_I> I_I> I_I> I_I> I_I> Weekend minal lekko I bezproblemowo - mialam goscia w sobote, internetowa kolezanke ;) od koopy czasu sie spotykalysmy I nigdy nie wypalalo, wiec wzielysmy byka za rogi I juz :) I wiecie co? Ja mysle ze mam fajne szczescie do kafejkowych kumpeli :) Niedziela leniwa byla, milismy spotkac sie z moimi wloskimi przyjaciomi ale Ola cos sie za uszy za bardzo ciagla wiec wolelismy byc ostrozni. Pozostala mi wtedy tylko Formula 1 i rugby :D Rebeko, a kto pozwolil druzynie francuskiej na zmienienie koszulek? Ja wole te bardzo obcisle!!! ;) :p M caly dzien gotowal, nie wiem czy to z milosci czy dal mi odpoczac bo wczoraj byl Dzien Matki w UK? No ale dzisiaj juz poniedzialek, dobrze ze sloneczko pieknie swieci to powrot do pracy az taki niemily nie jest. No I pachnie juz wiosna :) Posylam promyczki gdzie potrzebne I zmykam na obiadek P.S. Anina, pomachaj do nas!!!!

Witam u mnie nowa dostawa śniegu ;) jakby starego za mało było :P I piękne słońce :) To ja kawę serwuję popołudniową i torcik wedlowski:)

Witam no niestety u nas chorobsko sie rozpanoszylo na calego :(...wlasnie wrocilam od pediatry z Brianem,na razie dostal tylko takie oslonowe leki i mam nadzieje ze obejdzie sie bez antybiotyku,cora juz w szkole a maz tez juz bardziej zywy :):) ja nie wiem jak tak dalej pojdzie to chyba w tym roku tez nie bede miala umytych okien na wielkanoc,nie dosyc ze u nas zima ,to jeszcze te chorobska ,a poza tym zaraz po swietach mam dalszy ciag remontu i tak znowu sie to wszystko zakurzy.... Erato...niby u Was gorsza pogoda powinna byc,a tu widzisz my caly czas mamy zime a wy juz wiosne,ale mam nadzieje ,ze sie doczekamy i tez sloneczko zacznie grzac nasze stare kosci;) Rebeko...spokojnej i owocnej pracy,ale odpoczac tez musisz wiec wpadaj do nas...;) Dea....U was juz spokoj,Ola zdrowa?....A chcialam sie przy okazji dowiedziec,czy Ty ja jeszcze raczysz swoim mlekiem ,czy ju z calkiem na sztucznym? wczoraj na urodzinach byla taka znajoma polozna i powiedziala mi ze do roku jeszcze karmic a potem to juz raczej nie ma sensu a trudniej odzwyczaic....ja jeszcze karmie,ale maly wypija tez 1 butle sztucznego ,tylko po to zeby szlo go zostawic np.u Omy no nic bede konczyc ,bo musze jakis papu naszykowac,kupilam co prawda ruskie ,ale tez trzeba je podgrzac...milego dzionka wsiem....

UFFF!!!! Skonczylam sprzatac,teraz obiadek,pranie juz w toku,sniadanko na jutro i za jakies kilka godz.koniec. Wpadlam na torcika od Wesolej :D kurcze jak dawno nie jadlam,hihi a ja juz na diecie (wspomne,ze od dzisiaj) mam takie tabletki wspomagajace ,,APPESAT,, zobaczymy co da sie zrobic,musze zrzucic 7kg,duzo co? tyle przybralam :D Dea wiesz ja tez mam taka kolezanke internetowa z ktora sie spotykamy,wiecie bo byla troszke tu na topiku ale konkretnie jest na sasiednim,dzwonimy do siebie choc ostatnie nasze spotkanie bylo rok temu,coz trzeba zrobic powtorke,fajnie taka odskocznie zrobic.Widze,ze milo spedzials czas i widze u Ciebie rowniez slonko,az chce sie cos robic.Pozdrawiam i milej pracki zycze. Kaszubko Dea Rebeko czas na tarasik,juz wiosna radosna a tam gdzie jej nie ma posylam slonko.

Annapo No to niewesolo u Ciebie duzy dla chorowitych. Wiesz mam polozna w rodzinie i ona twierdzi,ze niema regoly do kiedy powinno sie karmic dziecko,jak masz pokarm to karm ile wlezie,u nas zawsze dzieci mowie o dalszym pokoleniu,bo moje to szybko odstawilam ale dzieci pily mleko od matki do 3-ech lat,tzn; normalne mleko ale dokarmiane byly mlekiem od matki ,,....hihihiii ale namieszalam,wiesz o co chodzi,dodam,ze moja mama 10 lat odbierala porody i jest tego samego zdania,jak juz nie bedzie sie najadac w nocy to da tak popalic,ze kazda bedzie wiedziec kiedy dac butle.Powodzonka

Erato - wlasnie z tarasu wracam :-) Odkopalam sie troche, moge spokojnie na 16h00 czekac :-D Ja mam do zrzucenia 10 kilo :-O... Wiem doskonale co powinnam zrobic ale nie potrafie sie zmotywowac :-O... Ania - :-( zdrowka dla Brianka zycze !! Mam nadzieje ze rozejdzie sie po kosciach.... No i widze ze Brianek towarzyski chlopak ;-) Ali tez sie nie da ignorowac, bo najpierw zaczyna w lozeczku stekac ;-), bo jej sie ciezko w spiworku wygramolic a pozniej zaczyna spiewac :-D... Jak malo "gada" tak duzo spiewa :-)... muzykalna panna mi rosnie :-D Kaszubko - dla Cioebie.... a to i tak za malo !! Jestes kochana !!!! Dea - na wybor koszulek nie milam zadnego wplywu... gwarantuje Ci ze jakby to odemnie zalezalo to tez bym wybrala te bardziej obcisle :-D Wesola - ehhh, Ty z tym Twoim torcikiem ;-) ... a kilogramki zalegaja jak snieg u Ciebie :-O U nas dzisiajsza noc masakra :-O.... 3 pobudki i to w dodatku pierwsza o 23h30 tak prawie w sam raz zeby z pierwszego snu wyrwac :-O.... nos zapchany, podwyzszona temperatura :-O... a dzisiaj rano juz po katarze ani sladu, temperatura tez wrocila do normy tylko marudek zostal :-(.... Albo sobotnia szczepionka, albo te nieszczesne "czworki"... no nic, pozyjemy - zobaczymy ... Porywam herbatke na trawienie :-)

Erato, ja na tarasik chetnie ale tylko powdychac "swieze" powietrze. Do starych przyzwyczajen mnie ciagnie ale staram sie bronic ;) Natomiast co do kafejkowych spotkan to ja juz zaliczylam 4 takowe ;) I wszystkie fajne! Aniu, oj duzo zdrowka I zdrowka dla Brianka!!!! U nas Ola juz lepiej, od piatku goraczka zniknela ale marudzenie zostalo chyba jestesmy w toku skoku rozwojowego :o Mysle ze to byla trzydniowka chociaz na koniec jej nie wysypalo - tak naprawde nie wiem. A co do mleka, to aj musialam przerwac bo do pracy szlam no I tak chyba od gdzies 7-8go lutego Mala juz tylko na butli. Ale juz nawet nie pamieta co z cycami robic, bo jak tak marudzila po nocach to sprobowalam ja przystawic, a noz by sie uspokoila, ale nie wiedziala co robic ;) Krotka pamiec niemowlaka! Wg mnie nie ma zasad do kiedy karmic piersia - kiedys niemowlaki po 3 miesiacach byly przestwiane od razu na krowie, a teraz to by bylo nie do pomyslenia. Ja sie ciesze ze Ola zaliczyla cale 7 miesiecy z hakiem, Evelyn chyba "tylko" 6 miesiecy, a ze mleko dosc tluste mialam wiec dzieci mi urosly jak na drozdzach :D Rebeko, ja mam do zgubienia 18!!!!! Tak sie zastanawiam, dieta nielaczenia czy proteinowa? Co myslisz skuteczniejsze? Jak chcesz to razem bedziemy robic I sie nawzajem mobilizowac, co? Dziewczyny, to w PL jeszcze snieg???? Jejku, co za upierdliwa zima!!!! Komu jablko?

Dzień dobry nie zdążyłam na taras, ale na jabłko chyba tak :D Znów dzień szybko przeleciał - były również wnuczki.. a Chomik zabrał dużo czasu. Wcześniej troszkę chorowałam... dziś po raz pierwszy od 4 dni nie mam podwyższonej temperatury... jeszcze tylko chrypa trochę męczy.

Dea - bardzo chetnie sie pisze na dietke, powaznie :-) W jednosci sila :-) Kiedys robilam taka "pseudo proteinowa" (zamiast kolacji pilam koktajle proteinowe) i nie powiem :-)... o ile dobrze pamietam to przez 2 miesiace 5 kilo stracilam... niby zadne cuda, ale mnie takie tempo zupelnie wystarczy :-) Poszperam troche po necie i powiem Ci co mysle o tych dwoch dietkach, ok ? Nie chce Cie wpuscic w maliny ;-)... jak juz zaczne to postaram sie wytrwac ;-) Dla mnie glowne kryterum to prostota i dostepnosc diety bo w tygodniu jem po knajpkach i raczej innej opcji nie ma ... PS : musze przede wszystkim sprawdzic czy ktoras z tych diet wyklucza sashimi ;-)... bez sushi i szaszlykow juz sie moge obejsc :-D Kaszubko - i dopiero teraz to mowisz !? Duzo zdrowka, kochana! Oj, cos sie nam ostatnio topik rozchorowal :-(... Spadam bo mi sie przed chwila M obrazil ze nie chce isc spac :-D ...ze wole wasze towazystwo :-D... musze Go udobruchac :-D

Cześć Laseczki ;) Kawa, herbata... pobudka!!! ...u mnie biało :) kto chce trochę śniegu? Przepraszam, że tak długo się nie odzywałam, ale dalej walczę z choróbskiem dopadło mnie zapalenie zatok i ucha teraz jadę na antybiotykach dopóki żołądek się nie zbuntuje, jeszcze czeka mnie prześwietlenie i testy na alergie, bo być może wszystkiemu winna jest alergia.. ehh życie... niech się wreszcie, ta zima skończy!!! to może i choroby odejdą !!! a w weekend M niedomagał, a jak facet chory..... :D już więcej nic nie pisze;) Miłego dzionka ;)

Jestem i ja :-) Anina - dzieki za kawke :-) ... Zycze powrotu do zdrowia ! Zrob koniecznie badania, bo szkoda sie antybiotykam truc jesli nie pomagaja... A snieg .... nie, dziekuje :-P.... wole moje sloneczko za oknem .... dzisiaj ma byc 12C a na jutro nam zapowiadaja 16C :-) ... WIOSNA PANIE SIERZANCIE :-D Ania - przypomnialo mi sie tak a propos karmienia piersia... Nam polozna mowila ze w 6 miesiecu zycia wyrownuje sie ilosc przeciwcial jakie produkuje organizm dziecka i jakie dostaje z mlekiem i od 6 miesiaca natura dziala juz na korzysc dziecka... Dzisiaj pracuje tylko do poludnia wiec musze sie troche sprezeyc ;-)... posyalm slonko i ciepelko ;-) tam gdzie go brak i....

Dzień dobry :) W nocy nowa dostawa śniegu ;)świeżutkim mogę poczęstować :P

Dzień dobry U mnie śniegu nie ma :D zaczyna się wiosna... świeci słoneczko Mąż poszedł zanieść PITy do skarbówki - mam chwilę dla siebie. Znalazłam piosenkę Franka Kimono "King bruce lee karate mistrz"... usiłuję dobrać do niej jakieś obrazki - niby w necie pełno wszystkiego, ale jak coś potrzebuję, to to znika hihiihihi

Dzien doooobry!!! No I ja witam Panie slonecznie! Rebeko, to u nas tez sam wyz :) dzis 12 jutro 15 stopni :) oszalamiajace ilu usmiechnietych ludzi na londynskich ulicach od wczoraj ;) Co do naszego paktu zrzucania zbednych I obrzydliwych - swietnie! A sushimi to tylko same proteiny wiec nawet caladieta moze byc oparta o nie :) ja tez wole sushimi niz sushi! Czekam wiec na "instrukcje" kiedy I co ;) Kaszubko, no wlasnie dopiero teraz mowisz? Oj oj, po lapkach trzeba! Mam nadzieje ze dzisiaj juz ci lepiej, posylam moc cieplych promyczkow Anina, ty chorowitku ty ;) Zdrowka ci zycze I tak, badania lepiej zrobic bo moze chorobsko sie wlecze I antybiotyk nie dziala bo cos innego sabotazuje? W kazdym badz razie trzymam kciukasy zeby to nie bylo nic powaznego, I zadna alergia bo to potrafi komplikowac zycie! Rebeko, powodzenia dzis na spotkaniu! ;) Rozumiem :) zobaczysz ambicje powroca jak Alice bedzie troszke starsza! Ja ide popracowac bo mi juz przez ramie zagladaja ;)