Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Malutka_30

odszedl by przespac sie z inna

Polecane posty

et, nie przesadzaj. skoro masz dużo mniej niż 30 last, to masz jeszcze duzo czasu na zrealizowanie swoich planów. i na poznanie faceta bardziej wartościowego od tego bubka. bo jakby było tak jak mówi, to po rozstaniu wracałby biegiem do Ciebie a nie polował na inne, zeby sprawdzić jak to jest. i powiem Ci, ze z tego co widzę, to bardzo często związki, które zaczynają się jakowczesno-nastoletnie często kończą sie, gdy ludzie wchodzą w wiek nieco powyżej 20 lat, zaczynają przebywać w innych środowiskach, poznawać innych ludzi.... no i okazuje się, ze ten jedyny/ta jedyna nie są wcale jedyni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuzianka
Ona i tak go przyjmie cokolwiek napiszecie. A za 10 lat jak gosc bedzie ja zdradzal na prawo i lewo wtedy bedzie plakac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwgrgwrg
To ty tutaj pisałaś że jesteście dla siebie pierwsi i jedyni, że nie chciałabyś faceta który próbował z inną, dziwiłaś się gdy cię ostrzegano? W każdym razie są dziewczyny myślące tak idealistycznie ale... te idee są nierealne. Trzymaj się... Ja bym na twoim miejscu poszukała faceta dojrzałego emocjonalnie (nie ważne z iloma był wcześniej ale chyba lepiej żeby seks, dziewictwo, prawictwo nie były dla niego zjawiskami do wystawiania na ołtarzu). Z drugiej strony, możesz jego postępek nazwać "błędem" i wybaczyć. Ponoć są takie pary, całkiem udane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze on sie po prostu boi zycia na wlasna odpowiedzialnosc. Nie zamieszkalismy razem z powodu sytuacji finansowej, a zareczyny mialy byc symbolem tego co nas laczy. A tamta jest mlodsza ode mnie o kilka lat i mieszka wciaz z rodzicami. Ja badzro chcialam sprobowac zyc tylko z nim, zobaczyc czy damy rade ale on ciagle nie, nie teraz, nie damy rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwgrgwrg
"bardzo bym chciala powiedziec mu NIE gdy przyjdzie i poprosi bym znow z nim byla. Boje sie ze wlasnie dlatego ze tak bardzo go kocham i nie wyobrazam sobie zycia bez niego to sie nie uda." Jeśli rozsądek coś ci nakazuje, zadziałaj tak by mu pomóc. Zastanów się co dla ciebie jest "dobre" i jeśli odpowiedzią będzie nie wracać w ten sam układ, nie pozwalaj temu chłopakowi na kontakt, pod żadnym pozorem (rzeczy odeślij, nr komunikatora zablokuj, to samo z telefonem)... KAŻDA miłość nie zasilana, po jakimś czasie mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
latwo sie mowi zeby go olac i nie chciec. Patrze przez pryzmat tych 10 lat ktore nagle prysly z powodu tego ze on ma potrzebe zobaczyc jak moze wygladac seks z kims innym. Mysle ze to nie dlatego zeby nagle zaczac wyliczac panienki ktore przelecialy przez lozko tylko z ciekawosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuzianka
i zmartwie Cie, mnie tez sotawil facet, bylam jego pierwsza i powiedzial tak samo- ze chce zobaczyc jak to jest z inna, dlugo walczylam i czekalam, ale on nie wrocil- z czego sie dzis ciesze. Wiec nie czekaj na niego bo roznie moze byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę...
... że chyba łatwiej byłoby wybaczyć zdradę taką zwykłą, niż takie coś. Można wtedy przyjąć że to był impuls, błąd, pomyłka... A tu? Przecież on Cię zdradza, i to w dodatku za Twoją wiedzą i przyzwoleniem! Idealnie sobie to zaplanował, nie ma co :O Ma sex z innymi, i kobietę, do której może w każdej chwili wrócić. Która będzie na niego czekać, mimo że WIE że on ją zdradza. I to on sam jej to mówi... W życiu bym nie pomyślała, że może istnieć taki palant na świecie. Dziewczyno, miej trochę godności. Miłość miłością, ale czegoś takiego po prostu nie można wybaczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze wogole nie mam prawa nakazywac mu i zakazywac czegokolwiek. Przeciez nie jestesmy razem a to co robi po godzinach powinno mnie nie interesowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuzianka
Moim zdaniem i tak nie masz wyjscia . On zdecydowal, nie badz go taka pewna, ze wroci, moze tamta bardziej mu lezy. Czesto faceci mowi to co jest im wygodne, a Ciebie ewidentnie trzyma w zapasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdgdgg
z ciekawości ? nawet jeśli ta jego ciekawośc rani UKOCHANą kobiete ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 454543
Co jest zalosnego? To, ze chce sprobowac z inna? Kobiety sa inne? Wystarczy poczytac kafe. I tu pisza mlode dziewczyny, 19-20 lat ze chca sprobowac z kim innym. Wiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuzianka
u Ciebie dochodzi jeszcze to ze jestes do niego przywiazana, przyzwyczajona, dlatego wydaje Ci sie to tragedia, ale nia nie jest, bo to minie. Kupa czasu razem, ale jak tu pisali wczesniej- czesto te zwiazki zaczete za smarkacza sie rozpadaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co ...
Malutka moja kuzynka też rozstała się z facetem po 9 latach bycia razem... on do pół roku się ożenił z inną bo musiał,a moja kuzynka na jego weselu (została na nie zaproszona) poznała swojego obecnego męża z którym ma 2 cudownych dzieci i jest naprawdę szczęśliwa :) ... tak więc głowa do góry i olej tego ex bo nie warto tracić czas dla takich imb***li :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 454543
I tam wypowiedzi byly calkiem inne. Nie bylyscie zdziwione, ze chca sprobowac z kims innym. Gdzie one byly mlode, pewnie dopiero co zaczely uprawiac seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwgrgwrg
Malutka... rrrany... on już chyba nigdy nie dojrzeje. Brakuje mu - z tego co piszesz - nie tylko gotowości do bycia w związku ale nawet czegoś w szerszej kategorii, mianowicie honoru, odpowiedzialności za drugiego człowieka... a to się albo ma już we wcześniejszym wieku, albo wcale. Wolisz żeby cię czymś zaskoczył jeśli pojawi się dziecko, jeśli zamieszkacie wspólnie, jeśli trzeba będzie żyć, walczyć... Odejdzie bo dziekco chore, bo spłata kredytu??? Lepiej żebyś została sama teraz, wolna i silna, niż później, z większymi problemami na głowie i starsza. No powiedz sama, nie zawiodłaś się na nim? Czy on jest godny nazywania go partnerem, przyjacielem, prawdziwym człowiekiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdgdgg
45....niech sobie próbuje z inną, ale najpierw niech odejdzie od tej :o to chyba logiczne.. a nie zostawia sobie pan wygodnicki otwartą furtke. Żałosne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam sily juz walczyc, wczesniej myslalam ze potrzebuje swobody typu czestszych spotkan z kolegami czy wypadow tu i tam a tu nagle moja nadzieja pryska gdy sam przyznaje ze sie z kims spotyka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On sobie doskonale zdaje sprawe ze bede czekac na ten zwrot w jego zyciu . Najlepiej zeby nastapil zanim sie ze soba przespia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie widzę tu powodu do żadnych dylematów. Facet to gnojek, nie ma czego żałować (gnojka? nieeee), bo czasu się nie cofnie i jedyne co warto, to zadbać, żeby nie tracić na niego więcej lat. Ja zerwałabym kontakt całkowicie - dodam, że mam 32 lata i nie boję się ponownie zaczynać od nowa. Co zresztą nie tak wcale dawno nastąpiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusesita 5
pewnie i tak wrócisz do niego gdy zacznie błagać cie na kolanach, ale zrozum, że SKORO on mówi ci, ze cie zdradzi i chce do cuiebie potem wrócić i ty sie na to zgodzisz to bedzie robił ci to w czasie związku... owszem... pewnie nie odejdzie na stałe do innej.. ale bedzie robił sobie małe skoki w bok.. bo bedzie wiedział, ze skoro mu wybaczyłas jak ci powiedział, to nic sie nie stanie jak bedzie robił to pokryjomu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwgrgwrg
"moze wogole nie mam prawa nakazywac mu i zakazywac czegokolwiek" - no nie masz, ale masz prawo ocenić jego zachowanie i dojść do wniosków czy ci odpowiada ktoś tak postępujący wobec ciebie czy nie te, cyferki, jakby tu pisała dizewczyna że chce skończyć związek, spróbować z ciekawości z innym i wrócić, praktycznie jednogłośnie nawano by ją tutaj szmatą, zasady są te same... chyba że piszesz o sytuacjach gdy któraś teoretyzuje, zastanawia się, fantazjuje sobie, niepokoi czy wytrwa z jednym, a nie naprawdę zdradza czy odchodzi z takiego powodu - bo to cholerna różnica i powinieneś ją zauważyć zresztą jakie to ma znaczenie... tu konkretne nicki piszą o konkretnym, opisanym problemie i "gdybanie" co by ktoś napisał gdyby ktoś inny napisał coś innego jest po prostu nonsensowne i śmieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusesita 5
jestem własnie po 4 letnim związku... poszedł do innej... chce wrócic, ale go nie przyjmę :O boli strasznie, mysle o nim juz o 2,5 mies. dziweń w dzień... ale wiem, ze teraz moge spotkać kogos naprawdę wartościowego kto mnie doceni... a nie bede sie męczyła a takim kimś.... nie dość że zdradził to strasznie potraktował.. poniżył... cały czas uwaza ze to była moja wina.. ale skoro moja wina to po co chce wracac i mówi mi, ze mnie kocha...:O wiem, ze jesli pozwoliłabym mu wrócic bedzie robił to co chce.. bo widzi to, że go TAK KOCHAM, ze robie dla niego wszytko... skoro teraz miał ochote na skok w bok to na pewno kiedys tez bedzie miał.. a skoro wizi, ze czegokolwiek on nie zrobi ja jestem przy nim, bedzie sobie na to pozwał .... przykre :O ale wolę byc sama niz cierpieć i wylewać łzy... teraz tez wylewam, ale mam nadzieje, ze przejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po ile macie lat
? :o a caly topik to jedna wielka komedia. w dzisiejszym swiecie nie ma juz normalnych facetow :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gevcez
"w dzisiejszym swiecie nie ma juz normalnych facetow" alez sa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gevcez
" Gdybym mogla sie odegrac i tez z kims przespac. " normalnie jak dzieci :o na zlosc mamie odmroze sobie uszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po ile macie lat
gevcez --> może i są ale pewno już wszyscy pozajmowani ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby to bylo takie latwe i tez go zdradzic to bym to pewnie zrobila. Ale nie zrobie i podkreslilam to. Nie zarzucajcie mi tego ze jestem dziecinna. 10 lat zwiazku o czyms swiadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po ile macie lat
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×