Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawie jak britney spears

muszę być twarda, nie zadzonie do niego...

Polecane posty

Oj nie jesteś sama, ja tez czekam ;) Wiesz apetyt rosnie w miarę jedzienia :P Mój stosuje metodę - przeczekania ;) Mysłi ze jak sie nie poodzywa to mi przejdzie :P No i chyba ma racje, postanowiłam sprawy wiecej nie poruszać ;) Nie ma po co bo jeszcze rozstalibysmy sie nie utrzymujac ze soba kontaktów a tego nie chcę, bo nie wytrzymam za długo bez wiadomosci od niego :O Aby zabic czas udzielam sie na forum ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A taką dewizę to słysze pierwszy raz :O Prawdziwy meżczyzna powinien miec odwagę zadzwonic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie jak britney spears
może i nastolatki, ale dla mnie to jest oznaka, ze o mnie nie myśli... jak nie odpisuje na moje smsy to że mnie olewa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie jak britney spears
a mój się odezwał, wczoraj na gg, to go zjebutałam:) na i co? Z rana sms:)) wytrzymaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę sie ze w koncu miałaś okazje doprowadzic go do pionu ;) U mnie spokój ale już mniej bolesny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) ja niestety wciąż czekam.... ale będę twarda, nie mientka :P liczę na to, że może tak jak mnie, i jemu ten czas da do myślenia... ps. pół dnia szukałam tego tematu... bo na uczuciowym... :/ ale znalazłam :D 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie to samo
wczoraj zerwałam znajomosc z facetem na ktorym mi cholernie zależało.. czasem trzeba odejsc. podjęłam słuszną decyzje..facet sie spotykał ze mna często codziennie dzwonił..ale sam nie wiedział czego chce.. nie odezwał sie do tej pory i powiem wam ,ze sie bardzo ciesze..w koncu zyje normalnie nie sądziłam,że to zrobie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to samo ;) Skoro wiesz ze ta znajomosc nie ma przysżłosci to słusznie zrobiłaś ;) Lady-love ;) Na pewno mu to daje do myslenia ;) Wytrzymaj ;) Mnei korci teraz doezwać się do niego na gg bo jest, ale jak widać pisze do Was ;) Nie poddam sie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moloko: nie odzywaj się! ;) tiaa, właśnie pisze do mnie, musze odpowiedzieć więc uciekam.. :P echh,ci faceci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko nie bądź zbyt miła i pobłażliwa ;) Ja milcze, on milczy, milczymy sobie razem :P Ciekawe kto pierwszy sie złamie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on nawet nie myśli
ze milczy i ktoś ma sie złamać. :O Weź. To jest facet. On nawet nie zauważa ze coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat ten mój wie ze coś jest nie tak, bo mu o tym pisałam :P To uzależnienie to choroba i poważna :O Ale ja się przyznaje ze dzieki temu ze się do mnie nie odzywa, powoli odzyskuję swoje życie. Tzn. zdarzaja sie juz chwile keidy o nim zapominam, kiedy nie mysle co on by powiedział na to a na to ;) Jakos tak lżej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie jak britney spears
super dziewczyny, że jesteście! Razem będzie nam łatwiej się wspaierać:) co prawda mój się odzywa dziś, bo wczoraj mu nagadałam ostro na ten temat i nie tylko zresztą:) ale to normalka, że w dzień "po" jest do rany przyłoż. Ale jutro już zapomni napewno. To przykre. Ale jak któraś napisała ONI się nad tym nie zastanawiają... nie zwracają na to uwagi poprostu... a MY goooopie się tym martwimy:/ ale już taka nasza natura:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem głupia, głupia, głupia 😡 😡 😡 Pusciłam mu tylko syg ale juz załuję :O Bo nei odpuscił :O Znów jak nastolatka 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poskarżyłam sie i odpuścił :P Ale tak jak wspominałam apetyt rosnie w miarę jedzenia, teraz chce przynajmniej smsa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowka
MOLOKO< nie pisz!!! zlamie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowka
fajne jestescie dziewczyny, i fajny ten topik, ja mam podobny problem z tym ze tesknie za ...bylbym narzeczonym i to na jego sygnaly czekam,co jest raczej niemozliwe-bo to ja spieprzylam cala sprawe :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowka
tez mu puscilam syg, ale cisza... i juz zaluje i jutro sie absolutnie nie odezwe! Bedziecie mnie wspierac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowka --> Jasne ze bedziemy Cie wspierać ;) Ja to dobrego przykłądu nei daje ale cóż zrobic ;) Grunt że na smsa sie nei skusiłam i na gg sie nei odz\\ezwałam :P Wiesz skoro to Ty niby sprawę zawaliłaś to moze jednak warto wszystko sobie wyjaśnic i moze cos z tego jeszcze bedzie?? No ale trudno mi cokolwiek doradzic bo nie znam sytuacji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj lachy lachy
Przeciez to chore tak sie katowac- nie odzywacie sie do tych swoich facetow po to by sprowokowac ich do czestszego kontaktu z wami? Tak wygladaja zdrowe relacje miedzy kochajacymi sie ludzmi?? Jesli wysylanie sobie sygnalow i smsow co godzine jest dla was oznaka zainteresowania i milosci to wspolczuje....wiadomo, na poczatku zwiazku jest bywa, ze ten kontakt telefoniczny jest czestszy, lecz im dluzszy staz tym bardziej ilosc przechodzi w jakosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znów musze przyznać racje Pomarańczce :O Z tym ze dla mnie to nie takie proste :( Ja naprawdę wiem ze to załosne, dziecinne i do kitu :o Jednak kazda sytuacja jest inna i kazdy podchodzi do tego inaczej. Jedna dziewczyna moze wymagac od swojego chłopaka takich a takich gestów a inna musi sie zadowolić głupim syg bo wie że to i tak dużo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmm......
Moloko a mnie sie wydaje, ze on wlasnie zrywa z Toba poprzez milczenie... ponad 3 tygodnie to juz dosc sporo nie sadzisz...?? Radzilabym pogadac z nim powaznie i nie tkwic w jakims takim dziwnym martwym punkcie...wybacz ale jego zachowanie mowi samo za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak powiedziałam to długa i skomplikowana historia ;) Milczenie to trwa nie trzy tyg a cztery dni z przerwami, na szczeście ;) Chłopak po prostu misi sie pogodzić z pewna sytuacją ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj lachy lachy
Moloko, zacznij doceniac inne gesty Twojego mezczyzny. Chyba robi cos innego fajnego oprocz pusczania sygnalow? W jaki sposob daje Ci do zrozumienia, ze mu zalezy na Tobie? Skup sie na pozytywach, a nie trujesz sie niepotrzebnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby sie nie odzywał trzy tygodnie to nawet bym sobie głowy nim nie zawracała ;) Zrywać ze mna nie musi bo mu nigdy ze tak powiem oficjalnie nie bylismy ze sobą z pewnych wzgledów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolę truc tutaj niz płakac w poduszke ;) A poza tym ten topik jest o wytrwaniu w postanowieniu a nie tłumaczeniu dlaczego robi sie tak a nie inaczej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×