Mama szuka pracy pomysłu na własną działalność

Jestem mamą z dwójką dzieciaczków (5lat i 13miesięcy) obecnie jestem na urlopie wychowawczym. Pracuję na dwie zmiany, a mój mąz pracuje po kilkanaście godzin. W związku z tym po moim powrocie do pracy będziemy mieli utrudnioną opiekę nad dziećmi, a wynajęcie kogoś zeżarłoby moje zarobki. Zastanawiam się nad własną działalnością. Mam kilka pomysłów, ale może ktoś podpowie mi coś nowego (dlatego nie chcę niczego sugerować) Realizację chciałabym sfinansowaś ze swoich pieniędzy oraz z dotacji unijnych (podobno można takie dostać), a jeśli się nie uda to jakaż pożyczka. Proszę o poważne pomysły

od tego co umiesz robić, jakie masz wykształcenie, kapitał itp

Mam do zaoferowania gotowy sklep internetowy z pełnym systemem promocji w internecie. Do tego terminal dostępu do największych amerykańskich giełd wraz z systemem szkolenia w tym zakresie. Do tego jeszcze dwa specjalne fundusze inwestycyjne. Można zacząć biznes e-commerce kosztem 900 zł. Wsparcie informacyjne w cenie. Więcej się dowiesz z rozsyłkii na stronie http://eurostar.intway.info

Możesz też przyłączyć się do sieci sprzedaży perfum mojej koleżanki. Bardzo fajne niedrogie perfumy. Sprzedają się poprzez polecenia, zadnych stoisk na bazarze czy w sklepach. O szczegóły zapytaj na: drnona@o2.pl

spiep***ony temat. ze tez te buraki od kaszflołów muszą się wszędzie wcinać

jestem po ekonomii - pracuję w banku (jeszcze) na już mam 50 000, ale jeśli pomysł będzie dobry to mogę się wesprzeć pożyczkąm mama też małe chęci na fundusze unijne. Jeśli ktoś coś mi podpowie będę wdzięczna za przybliżenie mi plusów i minusów (pułapek) no i oczywiście kosztów Mam swoje malutkie pomysły, ale niejestem ich pewna

pułapka to Cashflow we Wrocku. Nie gadaj z nim nawet.

Jeśli chodzi o perfumeryjny biznes, to koszt na początku wynosi niecałe 100 zł. Dalej sprawa jest prosta. Wystarczy, że uruchomisz mechanizm przy którym jedna osoba może pokazać te perfumy 5 osobom w ciągu 1 miesiąca. Po roku czasu będziesz miała: 5x5x5x5x5x5x5x5x5x5x5x5 = 244.140.625 x 2% = 4.882.812 osób. Niech każda z nich kupi dla siebie 1 perfum miesięcznie za 6 Euro. Tworzy to obrót 29.296.875 Euro. Z tego firma płaci ci minimum 3% (tak apropos, może to być nawet do 24%), a więc masz dochód minimum 878.906 Euro miesięcznie.

Piękna PIRAMIDKA :) Ciekawe czemu on to proponuje zamiast taką kasę zgarniać.... Jelonek :)

Właśnie między innym nad tym pracuję. Owszem, mam inny biznes, moim zdaniem ciekawszy, ale jest tez o wiele trudniejszy. Ten jest tak prosty, że aż dziwię się - dlaczego tak wielu tego nie robi? Zresztą, firma dopiero powstaje i wszystko jeszcze przed nią. Mówicie, że jest to bajka (w negatywnym tego słowa znaczeniu). Ale co tu jest bajkowego? Czy jest bajką, że w ciągu miesiąca 5 osób może sie zainteresować dobrymi i niedrogimi perfumami? A może bajkowe jest, że na dużych liczbach tylko mały procent wykazuje się jakąś aktywnością? Czy bajką jest, że firma jest w stanie wypłacić 24% przychodu za promocję? Nie widzę nic bajkowego. Wszystko jest bardzo realne. Trzeba tylko zabrać się za robotę.

Właśnie między innym nad tym pracuję. Owszem, mam inny biznes, moim zdaniem ciekawszy, ale jest tez o wiele trudniejszy. Ten jest tak prosty, że aż dziwię się - dlaczego tak wielu tego nie robi? Zresztą, firma dopiero powstaje i wszystko jeszcze przed nią. Mówicie, że jest to bajka (w negatywnym tego słowa znaczeniu). Ale co tu jest bajkowego? Czy jest bajką, że w ciągu miesiąca 5 osób może sie zainteresować dobrymi i niedrogimi perfumami? A może bajkowe jest, że na dużych liczbach tylko mały procent wykazuje się jakąś aktywnością? Czy bajką jest, że firma jest w stanie wypłacić 24% przychodu za promocję? Nie widzę nic bajkowego. Wszystko jest bardzo realne. Trzeba tylko zabrać się za robotę.

Powiadały jaskółki, że niedobre są spółki NIe interesują mnie żadne super biznesy i pseudo wielkie pieniądze za nic więc żadne CashFlow mnie nie interesują. Chcę mieć coś swojego co pozwoli mi zarobić i być szefem dla smej siebie. Pracy się nie boję, a wtakie piramidkowe kokosowe zarobki nie wierzę.

Skep z ciuchami - też otym myślałam, ale obawiam sie, że jeśli nie trafię z towarem w gusta klientów to ... brymndza a nie dochody i wydaje mi się to dość kosztowny interes

a zapoznawalas sie z zasadami Franchisingu? w jakims programie widzialam, ze mloda kobitka zalozyla sklep i sprzedawała w nim proszki do prania na kg i plyny na litry wlasnie na zasadzie franchisingu. czyli nikt nie musi kupowac calego proszku, a jedynie np. 40dag

No i koleżanka zjechała naszego bajkopisarza....

to znaczy sklep funkcjonowal na zasadzie franchisingu

OK! Nie ma sprawy.

ludzie nie łykają takich ściem jak Cashsrow...

do Cash flow - to ja mam ciekawszy biznes bo starter tylko 56 zł - też perfumy i podkreślam perfumy a nie wody perfumowane ! dodatkowo liczne premie motywacyjne - np przy tworzeniu grupy - w jednym miesiący zapiszesz 5 osób - to dostajesz produkty za 14,90 przy zapisie 2 osob we wrzesniu, pazdzierniku i listopadzie otrzymujesz zaproszenie na sywlestra do Niemiec na 2 dni z noclegiem w hotelu i z zwyżywieniem plus bonus 100 zł - i co ty na to? Jak by Cię to interesowało pisz: bleblee@gazeta.pl

Dziękuję oczywiście, ale ja i tymi moimi zająłem się (za głośnie nawet powiadziane!!!) wyłącznie ze względu na koleżankę. Nie mniej jestem ciekaw - o jakiej firmie mówisz?

widać jakie profesjonalne firmy promuje Cashflow hahahhaha Jak zwykle jedna wielka lipa !~!! Naciągacz...

la la mi do - o proszkach nie słyszałam, ale słyszałam o kafejkach jest to jakieś wyjście, ale tak naprawdę nie jest się samodzielnym. Trzeba spełnić szereg warunków (wystrój, oferowany towar) aby wprowadzić jakieś zmiany trzeba sporo zachodu i załatwiania.

Co myślicie o kwiaciarni + ładne kartki + drobne upominki. niestety podobno są spore straty na kwiatach - dużo trzeba wyrzucać. Może ktoś wie coś bliżejo tej branży

może jednak jakiś pomysł

Nie napisalas czy mieszkasz w duzym miescie czy na wsi..itd Musisz zrobic badanie rynku w swojej okolicy i zastanowic sie czego brakuje a to i tak nie daje ci 100% sukcesy U mnie w miescie otworzyli sexshop niby dobry pomysl bo nie ma nic podobnego na 70 000 mieszkancow.. A jednak nikt tam nie chodzil, wiec sexshop upadl. Jak jestes po ekonomii to mysle ze jakie kolwiek pojecie o rynku masz, wiec jakos sobie poradzisz, byle miec troche drygu do interesu.. Teraz widze ze powstaje duzo lumpeksow i sklepow ze wszystkim takich wszystko po 4zlitd ale nie koniecznie z sugerowana cena.. poprostu ze wszystkim.. kosmetyki, zabawki, ciuchy, szkola wystroj upominki,

poza tym nikt ci nie poda tu gotowej recepty, bo jesli wszyscy by mieli swietne pomysly i wiedzieli ze na tym zarobia to otwierali by firmy.. a tak sie nie dzieje

Kwiaciarnia to całkiem dobry pomysł jak kazdy inny... wszystko zalezy od tego gdzie mieszka i czego jeszcze nie ma u Ciebie, czy to w miescie czy to na osiedlu czy nawet na wsi... nigdy nie ma tak ,ze wszedzie juz wszystko jest :) bo nawet jak jest, to zawsze mozna udoskonalic ... co do kwiaciarni,chcac byc konkurencyjna musisz albo sama swietne i cudowne wiazanki robic albo zatrudnic jakas florystke aprzynajmniej kogos z wyobraznia, bo byle bukiet pewnie zrobi nawet "babcia" na straganie... oj pisac mozna duzo, co jak zrobic...tylko kazdy interes trzeba dostosowac do miejsca :) Pozdrawiam

czesc Nagi:D.....kurwa, jak ty robisz te zajebista kase, gdy zyjesz na kafe? PROSZE - NIE ODPOWIADAJ!!!! pytanie jest czysto retoryczne