Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 3343324

Czy bylybyscie z Chlopakiem ktory oswiadczyl ze nie kocha Was...?

Polecane posty

Gość 3343324

na dodatek mieszkamy razem,nie wiem co robic.moze glupia jestem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wetawetawe
a ile jestescie razem i w jakiej sytuacji ci to powiedzial???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3343324
jakis rok uslyszalam jak mowila do kolegi,a pozniej mi to osobisci powtorzyl,.... ehhhh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wetawetawe
powiedzial ci to w twarz i jak zareagowalas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3343324
no jak?? placz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yukjyuk
raczej nie... bo niby z jakich wzgledów... dla sexu, pieniędzy czy po co...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wetawetawe
a jak sie miedzy wami uklada?? moze zazdrosna jestes?? zla dla niego?? zaborcza?? moze go wkurzasz?? a jak ci powiedzial ze cie nie kocha to nie ppowiedzial ze to juz koniec?? dziwne moze chce cie miec za sluzaca??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3343324
musze zebrac sily zeby pdejsc teraz mam pare rzeczy waznych na glowie no i to mieszkanie razem..moze poczekam jeszcze troche ,dam sobie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To czego on oczekuje od waszego związku? Jesteście ze soba rok i on ci mówi w twarz że cie nie kocha?? Ja potraktowałabym to jako wyznanie tego typu: ,,Jest nam fajnie w łóku ale nie kocham cie mała. W koncu jestem mężczyzna i potrzebuje rozrywek, chyba to rozumniesz??\" Takiego faceta odprawiłabyum odrazu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3343324
no przez to jestem zazdrosna ale ogolenie to sie staram zeby wszystko bylo cacy,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie a beaty nie ma na kafe
jasne, kurwa, byłabym nawet jakby tak mi oświadczył... bo lubię pojebane sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się domyślam
mieszkacie razem i jest ci dobrze, więc zwyczajnie nie chcesz się wyprowadzać bo pewnie nie masz dokąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja nie wiem ale będąc rok zchłopakiem i słysząc od niego że mnie nie kocha ( na ogół jest odwrotnie) nie zastanawiałabym sie ani chwili nad zostawieniem go. Jak ci to powiedział a ty sie rozpłakałaś to cos z tym zrobił? Wytłumaczył ci dłaczego łaskawie poi roku raczył ci oznajmic że nie jest z toba z miłości??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo mam i to boli
ja mam to samo.nie mieszkam z nim wprawdzie.jesteśmy ze soba ok2lat.on pierwszy wyznał mi miłosc,adorował,zabiegał. po jakimś czasie wyznał,ze lubi mnie i szanuje,ale nie koch"tak jakby chciał"(niewiem co miał na mysli).ale oczywiscie sex jest.nadal jesteśmy parą,zachowujemy sie jak para(on też)z tym,ze twierdzi,ze mnie nei kocha.to boli BARDZO.niewiem-moze zostawił sobie furtke,gdyby poznał kgos innego/lepszego??? czemu jeszcze z nim jesem?bo jego zachowanie mówi coś innego,a dwa-narazie jeszcze nie umiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to samo mam i to boli --> ja na twoim miejscu nie potrafiłabym byc z takim facetem. Nie myśl, że się wymądrzam ale jak sama piszesz to boli tak być z kimś wiedząc, że ta osoba cię nie kocha. On cię tylkjo krzywdzi... po co wogóle jest z toba jak cie nie kocha?? No i nie pozwól facetowi traktować się jak zastepcza panna na czas kiedy on nie znajdzie sobie prawdziwej miłosći i nie bedzie szczęśliwy. A co z tobva i twoimi uczuciami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3343324
mi tez mowi ze mnie lubi,i ze ma do mnie duza sympatie:) jak dla kota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Valerie
Ja usłyszałm od swojego ex: "Nigdy nie będę Ciebie kochał tak mocno jak swoją byłą "X"(tu padło imię)".Oczywiście się popłakałam(kochałam go,związek był pełen uczuć- a on z czymś takim wyskakuje-heloł), próbowałam wyjść natychmiast, odejść od niego ,ale ten normalnie tak mocno mnie trzymał nie mogłam się wyrwać.Po tym wyznaniu i wielu innych jego "akcjach" nie zastanawiałam się długo -odeszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3343324
a mnie sie wydaje ze Moj moglby to samo powiedziec ,ale jeszcze nie doszlo do takiej sytuacji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ah dziewczyny mi sie wydaje, że taki związek nie ma przyszłości. Być z kimś kto cię nie kocha...tylko ból i cierpienie was czeka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3343324
no dobrze to powiedzcie mi,bo ja trace zmysly-co to jest ta Miłosc??jak ja okazuja faceci??? moze to cierpienie byc z kims,to Cie nie kocha a czy nie gorsze jest bycie z kims kto mowi ze kocha a pozniej zdradza,oszukuje ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Valerie
Mój ex tez mnie traktował jak kota (nawet do mnie kiciuś mówił)-jak siedziałam przed Tv to mnie jak kota głaskał-,porażka straszne.Wiesz ja odeszłam od niego,mimo że go kochałam,to brzmi pewnie idiotycznie,no ale powiedz mi czy widzisz sens bycia z kims kto nie czuje tego co ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ret
ile on ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Valerie
A przesadzil, jak mi na obiad dal kitekat :o wtedy odeszlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3343324
28 lat ma... nie widze sensu,ale wiem tez ze sie swietnie dogadujemy,jak bratnie duusze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie odwrotnie
Powiedziałam mojeju facetowi że go nie kocham, kazałam się wynieść a on mówi że nie odejdzie bo mnie kocha :O nie mam pojęcia co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3343324
Valerie-mam nadzieje ze sie nie nabijasz,bo ja tu powaznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3343324 -->masz rację. Bycie z kimś kto mówi, że cie kocha a potem zdradza cie na lewo i prawo jest także złe. Ale powiedz mi jak ty sobie teraz wyobrażasz przyszłość z facetem który cie ni kocha? To tak jakby on odrazu dawał ci do zrozumienia, że może sobie znaleźć kogoś innego i żebys nie robiła sobie nadzieji. Myślę, że jest o wiele prościej jak facet ci mówi, że cie kocha a potem cie zdradzi ( nie zrozum mnie źle)...bo wtedy wyładujesz na nim swój żal i zostawisz go bez wachania. A w twoim związku do kogo możesz mieć żal i pretensję jak on cię zostawi, skoro odrazu mówił że cie nie kocha??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×