Szkoda mi figury na dziecko

Nie przesadzajcie ze stwierdzeniem, że faceci to wzrokowcy. Moja koleżanka ważyła 80 kg, przy czym była niska, znalazła przystojnego faceta, z którym planowali dziecko. Ona zaszła w ciążę, urodziła córeczkę, teraz waży 120 kg, a on wciąż kocha ją tak samo. Jest bardzo gruba, ma cellulit, rozstępy, a on jest w nią zapatrzony jak w obrazek. To zależy od charakteru- dojrzały, mądry facet nigdy nie zostawi ani nie zdradzi swojej partnerki tylko dlatego, że ta się roztyła i ma obwisłe piersi.

."..............załamię sie jak zostanie mi taki wiszący na brzuchu flak rozciagniętej skóry " nic sie nie boj sa psychiatrzy i terapie rozmaite choc w twoim przypadku Japonka mała fałdka moze doprowadzic do samobojstwa jak sadze

kilogramy to nie wszystko - nie zakładaj od razu że tak bedzie, to, że masz tendencje do rozstepów nie oznacza od razu że bedziesz miała wiszący brzuch po ciąży. I doskonale Cie rozumiem, że kobieta lubi czuć sie atrakcyjna i dziecko nie ma tu nic do rzeczy.

koleżanka koleżanki... ale pierdzielisz, soryy, ona wazy 120 kg a on wpatrzony w nią jak w obrazek? chyba zartujesz? chyba ze on jest zboczeńcem to inna sprawa

getande - ty chyba jestes skrajnym przypadkiem matki polki, co? czemu w tobie tyle agresji do kobiet które pragną dziecka, al mimo to chcą pozostać piękne i atrakcyjne? szkoda ze nie potrafisz tego zrozumiec

do Koleżanka koleżanki.... widocznie facet twojej kolezanki kocha ja sama i jej wnetrze a nie jej wyglad w przypadku Japonki i satine jest inaczej zreszta one nie maja zadnego"ja"czyli wnetrza ale tylko ciało które wczesniej czy pozniej straci na wygladzie i wtedy rozwód murowany

getande - mylisz sie, własnie ze mamy wnętrze, ale tez ładne ciało o które chcemy zadbac, co ci najwidoczniej zwyczajnie przeszkadza:O

bo tobie japonka nie miesci sie w głowce ze mozna byc matka i mozna czuc sie dobrze w swoim ciele mimo ze to ciało jest o kilka kg ciezsze nmie bede ci tego tłumaczyc bo z tego co piszesz wnoskuje ze jestes ograniczona umysłowo skoro wypisujesz takie bzdury nie wiesz jak to wyglada w praktyce a piszesz jakbys wszystko o macierzynstwie jego blaska i cieniach wiedziała idz do solarium i nie stesuj sie "byle czym'czyli dzieckiem

Koleżanka koleżanki..... pewnie, masz rację, ale zauważ że ta jego kobieta nie należała do szczupłych gdy się poznali, wiec wcale nie znaczy że jej mąż takich własnie gabarytów nie preferował....wbrew pozorom są faceci, którzy lubią gdy jest kobietę za co złapac. Jeden z naszych znajomych też ma taką żonkę: 85 kilo przy 160 wzrostu....ale on nigdy nie ukrywał że lubi duże kobiety....jego mama właśnie taka była i siostra....taki był jego ideał kobiety.... jelsi jednak Twój partner preferuje szczupłe, to trudno udawac że gdy figura po ciąży się diametralnie zmieni on tego nie zauważy figura to nie tylko figura, bo zadowolona z siebie kobieta jest bardziej pewna z siebie, akceptuje swoje ciało i to sprawia że jest atrakcyjna i ponętna jelsi źle się czujesz ze swoim ciałem to automatycznie jesteś mniej pewna siebie, masz gorszy nastrój, czujesz sie skrępowana w sypialni itd takie jesteście mądre to obejrzyjcie sobie kilka programów na TVN Style Jak dobrze wyglądac nago... posłuchajcie wypowiedzi kobiet, które mówią że wstydzą się przed mężami tego co ciąża zrobiła z ich ciałami....posłuchajcie o ich kompleksach, zniechęceniu, zaniedbaniu, i oziębieniu uczuc...

Japonka ---tylko ci sie wydaje ze masz jakies wnetrze nie masz!a to wynika z tego jakie banialuki tu wypisujesz przeczytaj co napisałas o 09:42

o co ci chodzi? przeciez pisze ze chce miec 2 dzieci w przyszłosci. martwie sie tylko czy zdołam zachowac ładne cialo, co jest dla mnie tez wazne. wiem ze chce miec dzieci, wiem ze bede o siebie bardzo dbać. Moze ciebie nie martwiło to skoro tyłas 20 kg i nie używałas kosmetyków. nie kazda kobieta jest jednak taką szczesciara by nie zmasakrować sobie ciała po takich przybraniu wagi. tobie sie udało. co nie znaczy ze innej tez sie uda. prosze nie oceniaj mnie pochopnie.

napisałam \"20.09] 09:42 ***Japonka*** i tego włąsnie sie boję, załamię sie jak zostanie mi taki wiszący na brzuchu flak rozciagniętej skóry i jak tu tego uniknąć. ćwiczenia, dobre zywienie, kremy, sport. Aby tylko sie udało. My tego nie robimy dla faceta, ale dla siebie!! by czuć sie dorbze w swoim ciele atrakcyjnie i pięknie \" to jakies herezje czy co? co w tym złego?

Japonka..........zastanów sie dziwcze co piszesz jak mi moze przeszkadzac twoj wyglad skoro nie wiem jak wygladasz? Moze wygladzasz tak jak ja, moze lepiej a moze gorzej ? zastanów sie

:D:D:D:D:D:D: koncze polemike z toba bo nic nie rozumiesz

chodzi mi o to getande ze agresywnie reagujesz nazywając kobiety dla których ich ciało jest wazne pustakami bez wnętrza. nie znasz mnie i nie ci oceniać. A moze i wygladam gorzej od ciebie kto wie :P chociaz raczej na pewno nie

Getande przemawia przez Ciebie sfrustrowana kobieta, pełna jadu :) Zastanawiam sie jaki masz problem, i chyba wiem, te kilogramy, które złapałaś podczas ciąży, chyba nie do końca Ci spadły, tak jak twierdzisz. Stąd ten jad w Twoich wypowiedziach. Kobieta powinna dbać o siebie dla własnej satysfakcji i ja tak robię, a przy okazji czuje się atrakcyjna dla swojego męża i to jest wspaniałe, czuć się w pełni kobiecą. Mam wspaniałego męża i jak zacznę sie starzeć, będzie mnie kochał tak jak teraz, ja nawet nie pomyślałabym o tym co Ty wypisujesz, przez głowe mi to nie przeszło. Może Ty własne doświadczenia przedstawiasz w swoich wypowiedziach, ponieważ skądś Ci się wziął taki scenariusz...

napisałas ze jest wzrokowcem a teraz zmieniasz zdanie ??satine????? hahha

Japonka ja jak wczoraj w innym temacie:-) cie popieram:-) Jestem w ciazy a mimo to bardzo wazny jest dla mnie wyglad! Bo to nie tylko wyglad! To rowniez dobre samopoczucie w ciazy i po!

Zresztą ciąża i macierzyństwo stwarza zupełnie odmienną sytuację. Musisz pogodzic ze sobą tyle rzeczy: troska o dziecko, dodatkowe obowiązki, ciągłe zmęczenie a w tym wszystkim masz nadal byc zadbana i atrakcyjna. Trudno zmuszac sie do pielęgnacji, diety i cwiczen gdy padasz na twarz z wyczerpania.... a przecież facet nie myśli o tym, że nie masz czasu, siły i ochoty by jeszcze w tej całej gonitwie o siebie zadbac....dla niego liczy sie efekt końcowy...to jak wyglądasz...nie pomyśli że musiałac wstawac ileś razy w ciągu nocy, targac ciężki wózek po schodach, zrobic zakupy, obiad, posprzątac, uprac i to wszystko w przerwach pomiędzy karmieniem i bawieniem dziecka on tylko patrzy na Ciebie i zastanawia się gdzie podziała się ta laska, z którą umawiał sie na randki....no sorki ale chyba nie sądzicie, że jakikolwiek facet umówiłby się na randkę jeśli kandydatka wyglądała dokładnie jak przecietna Matka Polka w trakcie połogu (dres, ewentualnie luźne ciuchy, T shirty, addidasy, odrosty, nieumalowana, niezadbane dłonie).....takiej kobiety p5rzeciętny facet by nawet nie zuważył a już na pewno nie uznał za atrakcyjną

Być moze satine masz racje, tego sie jednak nie dowiemy , getande forsuje obraz PRLowej matki polki. te czasy mijają na szczescie:D

dagmarka;) fajnie ze są takie kobiety w ciazy jak ty. zadbane i usmiechnięte. taka tez pewnie bedizesz po porodzie. to bardzo bardzo wazne by sie czuc dobrze ze sobą. jesli mama jest szczesliwa i czuje sie atrakcyjna to i lepsza realacja z maluszkiem bo podswiadomie nie obwinia dziecka o utrate figury. i mąż jest zadowolony:D bo ma w domu piękną i atrakcyjną kobietę która urodziła mu dizecko. ;)

Kochanie, każdy mężczyzna jest wzrokowcem i tu zdania nigdy nie zmienię, bo to są fakty i każda zdrowa kobieta lubi jak podoba sie własnemu mężowi, to jest naturalne. I nie chodzi tu o żaden strach, że odejdzie ( skąd Ci to do głowy przyszło, nie wiem...), ale o satysfakcję dla samej siebie...

Nie mówicie mi że nie wiem o czym piszę, w wieku 23 lat pracowałam jako Au Pair i opiekowałam się czworgiem dzieci....To była praca w godzinach od-do....a mimo to do dziś pamiętam bluzki ze śladami na ramionach od ulewającego się dziecku pokarmu....pamiętam stres i wieczne zmęczenie....Miałam dośc przebierania się kilka razy w ciągu dnia w nową bluzkę i tej monotonii, kolek, ząbkowania i marudzenia gdy dzieci nie chciały jeśc lub nie mogły zasnąc, noszenia po kilka godzin na rękach, bólu pleców i rąk...

i tak trzymac Japonka:-) W zdrowym ciele zdrowy duch! Nie uwazam ze mojemu dziecku czegos brakuje bo zastepuje cukierki i czekolade suszonymi owocami, lub jedzenie smazone na oleju tym duszonym na parze:-) I pozniej po porodzie latwiej bedzie wrocic do figury:-)

Dziewczyna ma 20 lat-nie dziwie się Jej.Jeszcze ma duuużo czasu na to, żeby mieć dziecko.Zresztą myslę, że to po prostu prowokacja.Tak czy tak rozumiem takie osoby.Całe życie przed Nimi a dziecko można mieć także w wieku 30 lat i nie uważam tego za coś złego.

kilogramy to nie wszystko - o nie, nie to nie jest aż tak kolorowe wszystko, bez przesady :-) Ja też po urodzeniu dziecka wyglądałam jak potwór z loch ness :-) Wory pod oczami, bez makijażu, w dresach i starym podkoszulku :-) synek dał nam nieźle popalić, oboje chodziliśmy jak dwa wieszaki. Podziwiam kobiety, które potrafią do tego wyglądać po porodzie elegancko, maja czas na makijaż i super świeży wygląd, no niestety ja nie dawałam rady. Ale dbałam o skórę i ciało, dzięki temu mam skórę na brzuchu i pośladkach taką jak wcześniej.

Satine mam nadzieje ze mnie tez uda sie utrzymac skore w dobrym stanie:-) Teraz o to dbam ale wiem ze rozstepy to przede wszystkim uwarunkowania genetyczne:-(

Dagmarka - ale pomysl co by było jakbys zostawiła skórę samą sobie i niczym bys jej nie pomagała. tak to bedizesz miała świadomośc ze zrobiłas wszystko by było okej, ze nie zaniedbałas się. moze uda sie zminimalizowac rozstępy, a po porodzie zdrowe odzywianie, sport, cwiczenia, bedzie dobrze:)

Satine, zdradz w takim razie czym traktowałaś swoją skórę że tak dobrze zniosła trudy macierzyństwa ;-)

Tez tak mysle! Wiem ze wieksze prawdopodobienstwo dostania rozstepow bedzie wtedy gdy przytyje 30 kg!!!!! Wiec dbam jak sie da!!!!! Dla mnie atrakcyjny wyglad jest bardzo wazny:-) Bo zupelnie inaczej wyglada taka mloda, zadbana mamusia z wozkiem:-)