Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emocjonalny terror

błagam o wsparcie! przeżywam bardzo ciezkie chwile!

Polecane posty

No i co spakuje się odejdzie.Wersja optymistyczan jesli chodzi o niego:bedzie walczył a potem żyli długo i szczęśliwie,a jeśli tak nie bedzie i ja oleje.Z góry przepraszam,pewnie spodziewasz sie pocieszeń,ale wiesz sama,ze może być różnie.Przytulam Ciebie mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emocjonalny terror
co sie stało zawsze miałam z tym problem boje sie spakowac, bo i co z tego? i tak jestem uziemiana.....pracuje, razem wynajmujemy mieszkanie, mamy wspolne konto bankowe, kupe rzeczy nas spaja.......... a wyjsc z domu do kolezanki nie moge, bo jej nie mam tzn takiej do ktorej bym mogla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co się stało
Jeżeli nie zawalczy o nią to znaczy, ze już mu nie zależy. Jeżeli nie kocha jej już i jest z nią tylko z litości to i tak ona będzie szczęśliwsza z kimś kogo kiedyś spotka. A jemu da przynajmnie nauczkę, ze nie wolno bawić się czyimiś uczuciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co się stało
To pokaż mu, że próbujesz się usamodzielnić. Powiedz mu, że przemyslałaś wszystko i ma rację. Nie powinniście być razem. Powiedz, że poszukasz mieszkania / lub niech on poszuka i jak najszybciej trzeba to przerwać, że dalej tak się nie da i nikt nie będzie robił Ci emocjonalnej burzy co chwilę. Zobaczysz jego reakcję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emocjonalny terror
ale on nie bawi sie moimi uczuciami, nigdy niczego nie obiecywał dobrze wiedziałam ze nasz zwiazek nie jest jak inne, bo za duzo w nim realizmu. on nie jest z tych ktorzy walcza....duma mu nie pozwala,ma to po matce, raz sie zdarzyło ze sie przełamał i walczył. jak było berdzo zle...ale wtedy mialam wsrcie bo jego matka z nim gadała a była po mojej stronie teraz jestem sama i bardzo przerazona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest chyba kwestia siły, tylko godności osobistej. Ja też płaczę i myślę podobnie jak Ty. Ale jak mnie ktoś oszuka, nasra mi w moje szczere serce, to choćbym wyła z bólu, chcę już tylko odejść. Wiem, że nic z tego nie będzie. Lepiej zachować godność. I odejśc. Niż żebrać o uczucia. Żebranie przynosi efekt odwrotny, wiem co mówię :( I nie kochac do szaleństwa tylko zdrowo.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukaj sobie mieszkania, a on niech robi co chce, jeśli coś sobie przemyśli znajdzie do Ciebie drogę. póki co, pamiętaj, że to on zawinił a nie Ty, więc to on powinien się kajać i zastanawiać, jak to odkręcić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz sie ze nie
jesescie po slubie i wez swoja kase z konta poki czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko mnie kochaj....dobrze to ujelas.....nie mozna pozwolic komus na sranie ci w serce kiedy masz je szczere,,,dzieki Tobie ja tez cos zrozumialam ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emocjonalny terror
:( troche za mało zarabiam zeby sie samej utrzymac.... oboje traktowalismy moja prace jako zajecie dodatkowe,i bardziej po to zeby mnie oswoic.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkanie do wynajęcia znajdziesz. konto wspólne z takim niepewnym facetem czym predzej trzebaby rozdzielić, nie uważasz? A co jeszcze Was spaja najbardziej? Chyba Twoje proszenie o miłość, Twój lęk że będziesz sama, Twoja niesamodzielność i Twój brak wiary w siebie, zbyt małe poczucie własnej wartości, stanowczo . Sorki ale tak to widzę, obudź się. Jesteś więcej warta niż sądzisz :) Chciałaś wsparcia, to Ci daję. Obudź się i weź swoje życie w swoje ręce. Możesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz na pewno ta cała sytuacja jest dla Ciebie trudna.Ale na wszytko jest rozwiązanie jest taki portal http://www.gumtree.pl/,na nim możesz znaleść mieszkanie,ale nie wiem w której częśći Anglii jesteś.Jesli chodzi o wspólne konto to wydaje mi sie,że to nie problem.Słuchaj teraz walczysz o samą siebie.Nie mozesz cierpiećtak cały czas- cierpienie to koszmarne uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emocjonalny terror
ja teraz nie cierpie, ja nic nie czuje........mam wrazenie jakby nic sie nie stało, musze sobie co chwile mowic co sie dzieje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emocjonalny terror
masakra jestem padnieta........powinnam spac, ale jak spac ? tyle mysli:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emocjonalny terror: myślę, że za chwilę dojdziesz do siebie. Tylko nie zapomnij o tym jak cierpiałas, co czułaś jak to zrobił, to Ci się nie wydawało to było podłe wobec Ciebie i zacznij powoli działać w kierunku samodzielności. Najpierw zadbałabym o lepiej płatną pracę albo dodatkowe zajęcie, potem własne konto i mieszkanie, bez drastycznych cięć i gwałtownych zmian, bez dramatycznych rozstań i wielkich gestów. Krok po kroku, może to jest juz dostateczny kopniak w tyłek, aby zacząć o siebie dbać i stawać się wolną niezależną samodzielną osobą? Byc może jak On zobaczy Twoje zmiany to Go zatka i zacznie zachowywać się inaczej? Być może się wkurzy i odejdzie bo nie będzie Mu pasowała taka wolna samodzielna kobieta. Tego nie wiesz. Ale zacznij od pierwszego kroku jeszcze dziś. Myśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emocjonalny terror
postaram sie zrobic tak jak mowicie ale faktycznie bez dyrastycznych ciec...na to nie mam siły i warunków to przykre ze kobiety sa tak traktowane przykre jest ze mezczyzna wiedzac ze kobieta jest czula, i wrazliwa, i 1000 razy bardziej dotkliwie odbiera kazde uderzenie(taka prawda) nie umie sie pochamowac, i zalatwic spraw jak dzentelmen. delikatnie, z wyczuciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz jesteś z pewnością oszołomiona,ale nie mozesz tkwić wiecznie zawieszona w próżni.Spokojnie wszystko przemyśl i zacznij działać powoli, ale skutecznie i wszystko się uda zobaczysz:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co się stało
Dziewczyno teraz już stawiasz siebie w roli bardz nieszczęśliwej kobiety. Wyobraź sobie siebie z nim za 10 lat. Sama i samotna, kopmletnie zagubiona, czepiająca się myśli, że może jak "będę dobra" to mnie nie zostawi. Walcz o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emocjonalny terror
ide sie polozyc..cala noc pracowałam na lini................... dziekuje wam ze jestescie, i jesli mozecie prosze zajrzyjcie pod wieczor.......... caluje i sciskam mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emocjonalny terror
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jejku jejku
I co już lepiej troszkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ma być to
i będzie, więc zacznij starać się o samodzielność. Może warto wrócić do Polski. Tutaj na pewno znajdziesz wsparcie swojej rodziny, poszukasz pracy, będziesz miała bliskich, którym się wygadasz. Czy jesli włożyłaś w związek tyle wysiłku a jak mówisz był za bardzo wyważony, to ma jakis sens ciągnąć to dalej ? Jeśli cię nie kocha i był pewny, że wam się nie ułoży to jest bardzo wyrachowany i może niezdolny do budowania jakiegokolwiek związku. Nie przeżywaj proszę. Mnie zdradził mąż, bardzo zabiegałam o odbudowę, nawet osztem poniżenia i robienia czegoś wbrew sobie. Nie warto było, uwierz. Po co ciągle drżeć o bezuczuciowy układ. Są mężczyźni, którzy chcą założyć rodzinę, mają dość samotności, chcą kochać, nawet ogłaszają się. Widziałam na stronach angielskiej poloni. Głowa do góry to tylko pierwsze wrażenie, że świat się wali. Nie wali się i jest bardzo piękny właśnie dla Ciebie. spokojnie, dasz sobie radę chociaż może to teraz wydawać się traumą, za miesiąc, za kilka zapomnisz, jak ja :):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emocjonalny terror
to co sie dzieje jest gorsze od koszmaru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emocjonalny terror
Podjełam decyzje, wróce do polski studiowac od października....narazie, bedziemy "razem"... rozmowa byla ciezka.... duzo prawdy na raz...to nie jest zdrowe. Bardzo go kocham. Wiem ze bede musiała odejsc jesli chce miec rodzine. Wiem ze odejde. Ale ciesze sie ze to jeszcze nie teraz...choc z drugiej strony czuje sie paskudnie:( Poprostu wybaczyłam....tylko ze on nie chciał wybaczenia. Jest strasznie. Mysle ze gdy jest zdrade, taka zwykła ze tak napisze, to jest łatwiej. Pogmatwane sytułacje taka jak moja sa najgorsze bo nie wiadomo którego sznurka sie łapać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajak
A właściwie jak to było z tą waszą kłótnią bo nie bardzo rozumiem. Przyłapałaś go na portalu randkowym i rozumiem że się wkurzyłaś na niego. Więc to ty powinnaś być obrażona. Jak to się stało że to on się ovraził? Nie rozumiem. W każdym razie z tego co piszesz wynika że to jakiś dupek. Wracaj do Polski, zaczniesz studia poznasz przyjaciół i być może jakiegoś super feceta. Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×