Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

angelina24

Ciąża to fajna sprawa!Polecam ...

Polecane posty

Moje pierwsze objawy:Częste oddawanie moczu ,ochota na winogrono i łososia ,dziwne smaki,błysk w oczcah i promienna skóra ,poranne mdłości...Koszmarnie bałam sie tej ciąży...Podejrzewałam że jestem ale zwlekałam z pójściem do lekarza aż wreszcie zrobiłam test..Noi moje przeczucia się sprawdziły ..Panika jak to bedzie ,ile przytyje ,czy aby figura mi się nie zepsuje (waga 50kg ,168 cm przed ciążą) i jak ja wogóle zniose te 8 miesięcy które mi pozotsały bo dowiedziałam się będac w peirwszym. Oczywiscie zamartwiałam się jak nie wiem , bałam ile przytyje itd.No ale mój chłopak cały w skowronkach i cieszył sie jak małe dziecko na mysl o dziecku:-) Mi nie bardzo sie uśmiechało być w ciązy i to teraz gdy awansowałam w firmie ...Jednak teraz przebiegiem ciązy jestem wprost zachwycona.Kocham ten stan,ta skóra niczym promienny aksamit,lekko zaróżoiona,włosy o piekniejszym połysku ,geste i sprężyste , mimo iż bardzo ładna ze mnie dziewczyna to w ciązy jescze bardziej wypiękniałam.Mówie wam wygladm cudnie i tylko brzuszek i piersi mi rosną.Jedyny minus lekki ból kręgosłupa:-( .A tak pozatym same superlatywy.Jem mnóstwo warzyw ,pije dwie szkalanki soczku marchewkowego dziennie i zafundowałam sobie świetne zabiegi na ciało w instytucie Clarinsa :-).Bałam sie ze przytyje znacznie,będe miała humorki i notoryczne mdłości oraz cera mi sie zepsuje gdyż w ciązy rówżnie to bywa...A tu prosze ,cera ma jescze ładniejsza.Na spacerki często chodzimy z moim chłopakiem i wspólnie cieszymy sie tym wspaniałym błogosławionym stanem w którym jestem:-).Jestem w 7 miesiącu i czuje sie wysmienicie:-).w przyszłym oku na wiosnę weżmieny ślub gdyż zalezy nam na bardzo wystawnym i kosztownym przyjęciu na 126 osób i chcemy zaplanowac wszystko w szczegółach. Acha tak na marginesie dodam że seks w błogosławionym tez jest świetny :-). Tak więc ciąża to cudowny stan tym bardziej jak sie ma u boku cudownego mena .wybieramy wspólnie imie dla synka i mój narzeczony upera się aby było ono hiszpańskie po jego ojcu .Mi z kolei bardzo podoba się imię Gabriel . Chciałam podzielic się z Wami odczuciami i spostrzeżeniami w tym cudownym stanie :-)Ja mam 24 ,mój chłopak 25. Podrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluję i życzę wszystkiego dobrego :) i dodam, że póki co uwierzę na słowo ;) miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaniuuussssss
gratuluje!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje pięknie za miłe słowa i mysle ze przez dwa kolejne miesiące aż do rozwiazania będzie nadal wszystko super i zdrówko bedzie mi dopisywać .Dodam że ciąza nie była planowana ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna marianna.
gratuluje. Gabryś to rzeczywiście śliczne imie dla chłopca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna marianna.
chyba jestes pierwsza osobą, która na kafe napisała,że ciąża ma tyle plusów.I dziękuję Ci za to :) Wszystkie kobitki piszą tylko o rozstępach, hemoroidach, nudnościach i strachu przed porodem. A Ty wybrałaś już szpital?? Rodzisz naturalnie czy przez cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna marianna.
ale chyba ładniejsze Zdzisław lub Teodor..Bonifacy też jest cudowne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewqa2
Az milo poczytac......Gratulacje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna marianna.
bardzo smieszne podszywaczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna marianna.
no dobra przyznam się...z tymi imonami to nie był podszyw...chciałam żeby to tak wyglądało bo strasznie podobają mi się imiona ale wstydziłam się do tego przyznać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna marianna.
o i piękne imię to też Filut....można zdrabniać na Filutek :)....mam chyba inny gust niż inni...ale mnie się podobają te imiona i koniec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie dla mnie
gratuluje podejscia do życia tez bym tak chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna marianna.
a jeśli twój chłopak chce jakieś hiszpańskie imię to polecam Adolfo...przepiękne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabella23
Ciaza to fajna sprawa, ale pamietaj ze bedziesz rodzic pare godzin! Jestem ciekawa jak bedzie wygladal Twoj wpis bo porodzie. Moja kolezanka urodzila dwa dni temu. Przytyla w ramionach, pupe ma gigantyczna jak szafa, chociaz zawsze byla drobniutka , zgrabna i zadbana. Jej brzuch wygladal jakby polknela pilke.Miala jakies kaplikacje poniewaz dziecko bylo duze. Zrobili jej cesarke. Lezy w szpitalu teraz i placze. Owszem jest szczesliwa ze ma dzidzie bo dzidzia to swietna sprawa, ale jak wyglada kobieta (i jak sie czuje!!) po cesarce to sie mozesz domyslac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie dla mnie
i jeszcze jedno aż miło było poczytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam zaplanowany proód w wodzie w prywatnej klinice .Chcę by narzeczony był obecny przy porodzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam 24 lata
od lat jestem mężatką i nie wyobrażam sobie żeby mieć dziecko :O....to jest przecież uwiązanie się jak założenie sobie smyczy na szyję...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam 24 lata
od 4 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie ma bardzo dobre warunki finansowe,wspaniałego mężczyzne u boku to wydanie takiej istotki na świat to istne szczęście :-) Jesteś mężatką od cztertech lat więc nie rozumiem twoich obaw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabella23
Andżi, ja tez chce zeby moj facet byl przy porodzie!!! Mysle ze jak facet widzi na czym taka impreza polega to potem bedzie bardziej doceniac i dziecko i kobiete ktora to dziecko wydala na swiat. Ja narazie nie mam ciazy w planach. Moze za rok.. Oczywiscie biore pod uwage tez tzw nieplanowaną ciaze ale jak narazie jest to raczej malo prawdopodobne. Czytalam na o2 reportaz o rodzeniu w PL, i szczerze mowiac jestem przerazona, a nie wiem czy bedzie mnei stac na prywatna klinike. /Co bedzie to bedzie, wazne zebym miala prace, moze sie uda./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marwitt
opis tak slodki, ze mozna zwymiotowac(nie bedac w ciazy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabella23
Marwit pustaku, wymiotuj jesli to Ci poprawi samopoczucie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marwitt
sama jestes pustakiem skoro wyzywasz innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewqa2
Jak ktos potrafi cieszyc sie zyciem to po porodzie tez dobrze tu napisze. Dlaczego piszecie i zakladacie ,ze bedzie zle wspominala porod? Ja CI ZYCZE TAKIEGO PORODU JAKI MIALAM JA, 4 godz, zero partych boli a gdy moj synek juz wyskoczyl zapytalam , czy to juz koniec? Bol prawie zaden, jestem szczupla a po porodzie jeszcze wyszczuplalam. Dzis mam 13 -letniego syna , wygladam dobrze i nadal optymistycznie patrze na zycie. Tobie tez tego zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka26
hmmm...no to ja tez o ciazy :) urodzilam 1,5 roku temu.sama ciaza to pikus.bez wymiotow,bez rozstepow,bez humorow i tylko olbrzymia ochota na pomarancze.kilogramami zjadalam je.pracowalam nawet do 6 miesiaca ciazy.przytulam 20 kg.ale porod...rodzilam 11 godzin, podlaczyli mnie pod tlen,skurcze parte to tragedia!ale udalo sie,byl to porod rodzinny,co goraco polecam,wsparcie meza duzo pomoglo,chociaz podawal mi tylko pic bo kazalam mu siedziec cicho i zeby mnie nie glaskal bo akurat w tym momencie mnie to draznilo.maz odcial pepowine.martynka wazyla 3600 i dluga na 57 cm byla.ona od razu(po kapieli i wazeniu)zasnela a ja zemdlalam,(1 raz w zyciu)ze zmeczenia.ale WARTO bylo bo zapomnialam o calym bolu jak mi ja lekarz na brzusio polozyl,to jest piekne uczucie!!potem 2 tygodnie po porodzie wszystko mnie bolalo,na czworaka chodzilam po domu,ie moglam siedziec,spacer w kolo bloku 3 klatkowego zajmowal mi ok 1 godziny.ale teraz wszystko jest super.smigamy z martynka po calym miescie i parku .waga wrocila do normy i rozstepow nadal nie mam :) a tyle co mamy pociechy z dziecka to nie da sie opisac!!Pozdrawiam wszystkich cieplutko!!papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabella23
Pustakiem nie jestem a nawet jesli to nie gnoje i nie nasmiewam sie z ludzi ktorzy maja inen plany i inne podejscie do zycia niz ja sama :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Mirabelko, napewno uda Ci się znależć dobrą pracę i namówić męża na asyste przy porodzie .Pozdrawiam i równiez uważam że mezczyzna powinien być obecny przy porodzie.Niech widzi,i daje sobie sprawę co oznacza poród dla kobiety...bo poród zapewne (nie wiem na 100% bo wzystko przedemną ,za dwa miechy sie okaże) nie nalezy do przyjemnościi...hm...Ach ...no ale cóż musze zniesc go dzielnie by wydać na świat moja perełkę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×