Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

BrunetkaWieczorowąPorą

Kobiety!Czy krzyczycie,jeczycie, mruczycie...podczas sexu

Polecane posty

Gość e tamfghfh
nasza sypialnia nie nalezy do cichych - jak nie ona to ja jestem glosny. Oboje to lubimy. wtedy wiemy ze drogiej osobie jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tamfghfh
ale robicie tak bo nie mozecie nad tym zapanować. czy tylko dlatego ze on tak lubi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak na mieuczydlo przystoi - miaucze...moze nie jest to darcie sie ..ale stekanie....co do Misia to jak dochodzi tak fajnie wzdycha ...postekuje...dlatego wiem kiedy dochodzi...sluchanie go kiedy dochodzi sprawia mi duza przyjemnosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem głośna, tzn nie krzyczę ale jęczę wzdycham, stękam... faceci to lubią bo już kilku mi powiedziało że niesamowicie mnie to podnieca :P I też lubię jak facet jest głośno a nie cichutko jakby siedział w teatrze. Choć raz byłam z facetem który podczas orgazmu wydawał z siebie takie dzwięki i takie robił miny że patrząc na niego myślałam tylko o tym żeby się nie roześmiać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasne!!!!!!! kiedys moze i bylam cicho.... ale teraz jeki i wzdychania to normalnie.. nie dam rady trzymac geby na klodke gdy on mnie tak piesci.. moja droga...ostatnio nawet zauwazylam ze czasami tuz przed orgazmem gdy uprawiamy szczegolny rodzaj seksu.... mam ochote na pikantne slowka.. typu... jestes moim bykiem.. lubie gdy mnie tak rzniesz.... i nawet g zachecam zeby do mnie pogadal...w stylu: jestes moja i juz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooooooo to ja w ogóle lubie takie małe wulgaryzmy w łóżku lubie pikantne słówka, świństwa, przekleństwa...w wydaniu mojego lubego Nie wiem skąd mi się to wzięło... po prostu w jakiś sposób mnie to podnieca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pozatym lubie jak slychac ze mojemu facetowi jest dobrze... np gdy pieszcze go oralnie... lubie gdy mowi mi ze jestem w tym zajebista...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nom.. potem sie troche wstydze ze kazalam tak sie nazwac ze kazalm mu powiedziec ze mi zerznie kazda dziure.... ale akurat w danym momencie... podoba mi sie to.. to chyba znak ze miedzy nami . i Wami jest harmonia sexualna i zaufanie, ze sie nie wstydzicie siebie i potraficie czerpac przyjemnosc z sexu... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała czarna ...
sex po cichu jest beznadziejny. Ja nie umiem po cichu bo i tak sie nie kontroluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trh
zdecydowanie bardziej mnie to podnieca jak dziewczyna slicznie pojękuje (nawet jakby miała udawac;)) jak dziesczyna tylko lezy i nic nie robi na dodatek nic nie słysze to glupieje i nie wiem co jest grane jestem az taki baznadziejny ze nic nie czuje czy jaki chooj...apropos fajny nick autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szminki roz
uwielbiam klapsy i jeczenie mężczyzny kreci mnie to !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anakarola
jęczę,krzyczę..czasami wyjątkowo głośno:D:P uwielbiam jak facet wydaje z siebie dzwięki,ale obecny milczy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmlkohjikhg
ja zawsze jestem głośno... lubie mówić sprośne rzeczy i widzę ,że mojemu facetowi się to podoba ;) lubie jak facet dominuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do niedawna tylko sobie pojekiwałam, może dlatego, że jeszcze nigdy nie miałam orgazmu. Osatnio jednak jak kochaliśmy sie z meżem troche ostrzej to tak mi było dobrze że naprawde głośno jęczałam. Musze przyznać, że nawet sie nie spodziewłam, że tak potrafie, a mężowi bardzo sie to spodobało:P. Ciekawa jestem jak bym sie zachowywał podczas orgazmu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilil
Moim zdaniem i czym głosniej krzyczy tym lepiej robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyczalska,
faceci zapamiętajcie że sex po cichu jest wtedy kiedy kobiecie nie jest dobrze, tak ci powie każda!!!!! ja należę do tej grupy kobiet które przezywaja głośno, krzyczę a czasmi płaczę, to niesamowite uczucie,a mój facet kiedy nie usłyszy krzyków i placzu wie że nie doszłam i jak twierdzi zawsze jest mu głupio z tego powodu bo mysli że mamy orgazm na zawolanie a jak go nie ma to coś z nim jest nie tak, Nie wszystkie kobiety dochodza za każdym razem,tak jest i już miałam kiedys faceta który byl dobry w gębie ale w łóżku okazał się być przeciętny,wkażdym razie kidy byłam głośna (ab byl to przyjaciel mojego szwagra w domu u mojej siostry) zatykał mi buzię że mam byc cicho, no.........nie.........poprostu byłam wkur*wiona na maxa, a co to sex skoro trzeba sie kontrolować,potem powiedzial że niby czul się skrępowany ,że było super i podobało mu się jak do niego mówiłam ale ja go zwyczajnie wyeliminowałam, w dupie z takimi facetami jak pokrzyczec sobie nie mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czczcxzcxzxc
na codzien jestem slodka kochana itd ale w lozku za czulosci dziekuje. ma byc ostro, intensywnie i wulgarnie:)) bez krzykow sie nie obejdzie, czasem moj zakrywa mi usta bo np sasiedzi sa za sciasna ale ja i tak produkuje dzwieki:)) inaczej nie moge:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2525
Ja też jęczę jak są do tego warunki. Jak ktoś jest za ścaną (rodzice) to wtedy tylko ciche westchnięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to kobiety chyba maja lepiej w lozku bo nie slyszalem zeby facet krzyczal w luzku czasami mam wrazenie ze seks dla kobiet to bol ktory sprawia im przyjemnosc powiedzcie co jest dla was przyjemniejsze 1 jak zaciskaja sie wam miesnie i pochwa 2 czy samo uderzanie i pocieranie penisem wewnatrz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hathaway
liczba byłych partnerek faceta z którym czasem sypiam jest imponująca (co ciekawe sypiał nie tylko z polkami więc perspektywa jest szersza ;p) a usłyszałam od niego, że jestem wyjątkowa, bo krzyczę, jęczę i mruczę tzn w ogóle wydaję jakieś odgłosy podczas seksu. Za pierwszym razem starałam się być cicho, bo w domu piętro niżej byli jego rodzice JEDNAK on nie zdając sobie sprawy z tego że się powstrzymywałam powiedział mi, że byłam głośno ;D I zdziwił się, że można bardziej. Mnie to naprawdę zaintrygowało jak się dowiedziałam, że większość tylko sapie i wzdycha. Beka w huj XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest piękna sprawa gdy kobieta jeczy ja też prawie krzycze jeśli jesteśmy sami wdomu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Micael
W sumie nie umiem po cichu się bzykać jak moja żona dochodzi to krzyczy w niebo głosy nie ma dla nas granic przełamujemy tabu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonkoś
Moja żonka najczęściej wydaje takie jakby rytmiczne stęknięcia, a kiedy zaczyna dochodzić przeradza się w przeciągłe "ooooch" i "taaak" przeważnie jest to dosyć głośne, sąsiedzi muszą mieć niezły koncert. Zwykle kochamy się rano - tak o 5 - 6, ciekawe, czy ich budzimy... Moja poprzednia partnerka lubiła trochę poświntuszyć podczas stosunku i bardzo mnie to kręciło, chętnie jej odpowiadałem w tym samym tonie. Nie będę cytować bo to mocno niecenzuralne. Moja obecna ślubna nie jest tak gadatliwa. Jej najczęstszy tekst to powtarzane w uniesieniu wyznanie "czuję go, czuję go, czuję go". Ja też powstrzymuję się od bardziej pikantnych odzywek i tylko wygłaszam peany na cześć jej szparki, używam określenia cipka - jaka jest ciasna (co akurat nie jest prawdą) i wilgotna (zwykle bardzo), a także włochata (żona nie uznaje depilacji w tym miejscu i ma naturalną, bardzo bujną kępę, prawie po pempek). Wydaje mi się, że Jolę te uwagi dodatkowo podniecają. W chwili wytrysku potrafię być natomiast bardzo romantyczny wydobywając z siebie spontanicznie "Kocham cię!" Kiedy bierze mnie w usta, żartobliwie ją strofuję: "ciągnij kochanie, nie obijaj się, weź go całego", gdy rzetelnie pracuje - nie omieszkam pochwalić - "taka żonka to skarb - wie co zrobić z mężowskim k..." i to chyba też ją podnieca bo zwykle po takim tekście zaczyna sapać. Raz chyba lekko przegiąłem bo w podnieceniu wyznałem "jesteś najlepszą obciągarą w mieście". Nie przerwała, ale spojrzała na mnie z wyrzutem i odczułem lekką urazę z jej strony. Muszę więc się kontrolować. Oczywiście lubię tą szeroką gamę jej stęknięć i jęków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×