Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zlota jesien

Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

Polecane posty

Gość JA BA DA BA DU1
Ja tez tak samo myślę grazko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA BA DA BA DU1
Pozdrawiam Was i oazę:) Wpadnę wieczorem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria...
Pozdrawiam wszystkich ,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grazka 55
wcale nie jest śmieszne coś o ... >wersja tradycyjna > Mrówka pracowała w pocie czoła całe upalne lato. Zbudowała > solidny dom i zebrała zapasy na srogą zimę. > -"Głupia mrówka" - myślał konik polny, który okres kanikuły > spędził na tańcach i hulankach. Kiedy nadeszły chłody i deszcze, > mrówka schowała się w domu i skosztowała zapasów. Konik polny > umarł z głodu i zimna. > >wersja współczesna > Mrówka pracowała w pocie czoła całe upalne lato. Zbudowała > solidny dom i zebrała zapasy na srogą zimę. > -"Głupia mrówka" - myślał konik polny, który okres kanikuły > spędził na tańcach i hulankach. Kiedy nadeszły chłody, mrówka > schowała się w domu i skosztowała zapasów. > Drżący z zimna i głodny jak wilk konik polny zwołał konferencję > prasową, na której zadał pytanie: > - Dlaczego na świecie są mrówki z własnym domem i pełną > spiżarnią, podczas gdy inni muszą cierpieć głód i nie mają dachu > nad głową?!! > TVN, Polsat i Telewizja Polska pokazują zdjęcia sinego z zimna > konika polnego i siedzącej przy kominku zadowolonej mrówki. Po > programie Elżbiety Jaworowicz cała Polska jest wstrząśnięta tak > drastycznymi nierównościami społecznymi. > - Jak to możliwe - pyta Monika Olejnik patrząc prosto w oczy - > że wśrodku Europy na początku trzeciego tysiąclecia jest jeszcze > tyle niesprawiedliwości?!! Dlaczego konik polny musi tak > cierpieć?!! > Rzecznik prasowy OFKP (Ogólnopolskie Forum Koników Polnych) > występuje w głównym wydaniu Wiadomości i oskarża mrówkę o > nacjonalizm, szowinizm i konikofobię! Maciej Czereśniewski wraz > z nowo powstałym zespołem śpiewa protest song "Nie łatwo być > konikiem". Piosenka błyskawicznie zdobywa pierwsze miejsce na > listach przebojów. Lider na krajowym rynku jednorazowych > chusteczek notuje rekordowy wzrost sprzedaży. Koniki polne > zapowiadają zlot gwiaździsty w Warszawie w pierwszym dniu > kalendarzowej zimy. Frakcja młodych koników polnych przed domem > mrówki organizuje pikietę pod hasłem "Każdy chce żyć". Te same > koniki zakładają Samoobronę i LPR-Ligę Pasożytów > Rzeczpospolitej.Stowarzyszenie Życie i Pracowitość publikuje na > stronie internetowej memoriał o większej liczbie aktów przemocy > w domach, w których mrówki mają klucze do spiżarni. Zaproszony > do cyklicznej audycji "Co z tąpolaną?" charyzmatyczny przywódca > partii polnej pyta, czy nie warto sprawdzić w jaki sposób mrówka > osiągnęła tak wysoki status w kraju, w którym jest tak dużo > biedy; > "Należy wprowadzić podatek, który wyrówna szanse wszystkich > mrówek i koników" - postuluje. > Prezydent wraz z żoną w specjalnym oświadczeniu zapewniają > obywateli,że zrobią wszystko co w ich mocy, aby przywrócić wiarę > w sprawiedliwość. > Następnego dnia parlament w trybie przyśpieszonym uchwala > ustawę,która nakazuje wszystkim mrówkom przekazać w formie > podatku nadmiar zapasów do Centralnego Spichlerza. > > 20 lat później... > Konik polny zjada resztę zapasów mrówki. W telewizorze, który > kupił za pieniądze ze sprzedaży jedzenia widać nowego przywódcę, > który rozpromieniony mówi do wiwatujących tłumów, że > bezpowrotnie mijają czasy wyzysku i teraz nareszcie zapanuje > sprawiedliwość. > Podobało się? Chcesz więcej? To włącz telewizor...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grazka 55
Spokojnej nocy wam życzę , dziewczynki i kobitki Niektórzy ludzie po drugiej butelce wódki zachowują się jak inteligenci. Ale większość staje się inteligentami dopiero po trzeciej albo po czwartej butelce... * * * Dlaczego kobiety mają duże oczy, a mężczyźni małe? Kobiety mają duże, żeby łatwiej im było rozglądać się za facetami, a mężczyźni mają małe, żeby trudniej je było wydrapać... * * * Chyba cierpię na schizofrenię. Jak jestem w pracy słyszę głosy, które każą mi robić różne dziwne rzeczy... * * * Uwielbiam mojego dostawcę z DHL. Jest dilerem narkotyków. Jednak chyba o tym nie wie... * * * -Jezus zmienił wodę w wino - co to może oznaczać? -Że przeszedłby do następnego etapu w "Mam talent"? * * * - Co robi blondynka stojąca przed schodami ruchomymi? - Liczy stopnie. * * * Niepowodzenie - to tylko powód do napicia się, a powodzenie - to dodatkowo jeszcze okazja do super wyżerki. * * * -Kiedy krzesło ma depresję? -Kiedy nie ma oparcia. * * * Naj*bany admin wychodzi w ciepłą, bezchmurną, październikową noc z knajpy. Po jakimś czasie staje pod drzewem i się odlewa spoglądając w niebo i się drze: - Ja, pier*olę! Ile niebo ma martwych pikseli! * * * - Popatrz, Magdzie niedługo stuknie trzydziestka, ale w życiu bym jej tyle nie dała! - Po wyglądzie to faktycznie można by jej z dychę odjąć, a po intelekcie to i z piętnaście śmiało! * * * Zawodowy Związek Dżinów zabronił swoim członkom zaciągania kredytów w amerykańskich bankach. Ostatnie wydarzenia na giełdzie ukazały, jak wielu ich klientów nabito w butelkę * * * Doda wygrała z piratami. Wypuściła taki album, że się go nawet ściągać z netu nie chce. * * * - Jaki jest szczyt męskiej perswazji? - Wmówić kobiecie, że miękki jest lepszy, bo nie uwiera... * * *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grazka 55
Młody hipis wsiada do autobusu i zauważa młodą i bardzo ładną zakonnicę Siada więc koło niej i pyta czy nie chciał by z nim uprawiać seksu. - Nie! - odpowiada zakonnica. - Jestem poślubiona Bogu. Wstaje i zmieszana wysiada na następnym przystanku. Kierowca autobusu, który słyszał całe zamieszanie odwraca się i mówi: - Jeśli naprawdę chcesz się z nią przespać to mogę ci powiedzieć jak. - Nawijaj! - odpowiada hipis. - Ona codziennie chodzi o północy na cmentarz na nocne modlitwy. Wystarczy, że ubierzesz się w białą szatę z kapturem, obsypiesz brodę świecącym (fluorescencyjnym) proszkiem, wyskoczysz znienacka i powiesz,że jesteś Bogiem! Tak też hipis zrobił . Przebrał się , wyskoczył zza na nagrobka i powiedział , że jest Bogiem i chce się przespać z zakonnicą. Zakonnica zgodziła się bez gadania ale poprosiła żeby był to stosunek analny bo musi ona pozostać dziewicą . Hipis zgodził się a gdy skończył zrzucił kaptur i krzyknął : - Ha, ha, jestem hipisem! - Ha ha! krzyknęła zakonnica. Jestem kierowcą autobusu!* Pewien pan zapragnął kupić swojej ukochanej dziewczynie urodzinowy prezent, a że byli ze sobą dopiero od niedawna, po dokładnym zastanowieniu, postanowił kupić jej parę rękawiczek - romantyczne i nie za osobiste. W towarzystwie młodszej siostry swojej ukochanej, poszedł do domu towarowego i kupił narzeczonej rękawiczki. Siostra natomiast, w tym samym czasie, kupiła sobie parę majtek. Podczas pakowania ekspedientka zamieniła te dwa zakupy tak, że siostra dostała rękawiczki, a ukochana majtki. Bez sprawdzania, co jest gdzie,facet wysłał prezent do swojej sympatii dołączając następujący list: " Kochanie, ten prezent wybrałem dla Ciebie właśnie taki, ponieważ zauważyłem, że nie nosisz żadnych, kiedy wychodzimy wieczorem. Gdybym miał kupić dla twojej siostry, to wybrałbym długie z guziczkami, ale ona już nosi takie krótkie i łatwe do zdejmowania. Te są w delikatnym odcieniu, jednak ekspedientka, która mi je sprzedała, pokazała mi swoją parę, którą nosi już trzy tygodnie i wcale nie były poplamione czy zniszczone. Przymierzyłem na niej te dla Ciebie i wyglądała naprawdę elegancko. Chciałbym jako pierwszy je na Ciebie włożyć, tak by żadne inne ręce nie dotykały ich przed tym, jak się z tobą zobaczę. Kiedy je będziesz zdejmować nie zapomnij je trochę nadmuchać przed odłożeniem, albowiem całkiem naturalnie będą po noszeniu trochę wilgotne. I pomyśl tylko jak często będę je całować w tym roku. Mam nadzieje, że będziesz je miała na sobie w piątkowy wieczór. Z całą moją miłością. PS. Ostatnio w modzie jest noszenie ich odrobinę wywiniętych tak, by widać było trochę futerka " Pewna kobieta podczas spowiedzi mówi do swojego spowiednika: - Ojcze, mam pewien problem. Otóż mam w domu dwie gadające papugi, samiczki, ale nie wiem czemu tak strasznie bluźnią. - A co takiego mówią? - zapytał ksiądz. Kobitka na to : - W kółko powtarzają : - Cześć, jesteśmy dzi**ami, chcecie się zabawić ? Ojciec zaniepokojony myśli, myśli, aż w końcu mówi : - Ja też mam w domu dwie gadające papugi, samce, tylko ze moje całymi dniami czytają Pismo Święte i odmawiają różaniec. Przyprowadź swoje papugi do mnie, wpuścimy je do jednej klatki i wtedy moje papużki oduczą twoje mówić tak brzydko. Kobieta się zgodziła i na drugi dzień przyprowadziła swoje nieznośne papugi do księdza. Wpuścili je do klatki. Ptaki popatrzyły na nowe towarzystwo i po chwili odezwały się papugi - kobiety : - Cześć, jesteśmy dzi**ami, chcecie się zabawić ? Papugi księdza podniosły oczy znad Biblii, popatrzyły na siebie i jedna mówi : - Odłóż tę księgę bracie. Nasze modły zostały wysłuchane !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grazka 55
TYLKO DLA PAŃ !!!!!! POWIEM COŚ NA TEMAT MANÓW; 20 lat KELNER-wyleje zanim doniesie 30 latDRWAL-rąbie co popadnie 40 latWIRTUOZ-długo stroi ,krótko gra 50LAT METEEROLOG-z przodu opad,z tyłu wiatry 60 LAT MŁYNARZ-siedzi na workach i bawi się sznurkiem Małżeństwo było na wakacjach w Pakistanie.Zwiedzali wlasnie targ, aby znalezc kilka pamiatek, które mogliby wreczyc znajomym. Az zaszli w dziwna uliczke,gdzie byl tylko jeden maly sklepik z sandalami. Juz,juz mieli zawrócic, gdy ze sklepu dobiegl ich glos: -Hej wy! Zagraniczni! Chodzcie,chodzcie! Wejdzcie do mojego sklepiku! Wiec para zgodzila sie i weszli do srodka. Tam w uklonach przywital ich maly czlowieczek i powiedzial: - Mam dla was specjalne sandaly, które moga was zainteresowac. One maja magiczna moc.Sprawiaja, ze jestes tak dziki w lózku jak spragniony wielblad na pustyni! Zona od razu chciala je kupic,ale mąż zrobil sie bardzo sceptyczny. Uwazal,ze nie potrzebuje takich sandalów,a po za tym nie wierzyl w ich moc.Wiec zapytal sklepikarza: - Jak to mozliwe, ze sandaly moga miec az tak wielka moc? - Po prostu je przymierz, Saiheeb. Sandaly Ci to udowodnia.-odpowiedzial sklepikarz. Maz oczywiscie nie chcial ich przymierzac,ale po wielu naleganiach zony zgodzil sie. Jak tylko wsunal swoje stopy w sandaly od razu poczul silne podniecenie. W oczach pojawil mu sie blysk pozadania, poczul cos czego nie czul od lat - wielka i brutalna potege sexu. W mgnieniu oka maz zlapal sklepikarza, brutalnie zmusil go do sklonu, oparl o stolik,sciagnal mu spodnie i zaczal sobie na nim uzywac. Na co sklepikarz zaczal krzyczec tak przerazliwie jak jeszcze nikt nigdy nie krzyczal: - STÓJ ! STÓJ !.........ZALOZYLES LEWY NA PRAWY! Mieszkający od lat w Stanach stary Arab ma 5 hektarowe pole ziemniaków, nadszedł czas sadzenia ale jego jedyny syn został aresztowany jako terrorysta. Załamany Arab wysyła telegram do syna do więzienia: "Drogi Abdulu, Tu pisze twój ojciec Muhammad. Jak co roku przyszedł czas sadzenia ziemniaków ale ja już jestem po prostu za stary żeby przekopać pole i pozasadzać sadzonki. Wiem że jakbyś tu był byś mi pomógł. Kochający cię ojciec Muhammad." Po kilku godzinach przychodzi telegram z więzienia: "TATO NIE KOP NIGDZIE NA POLU TAM SCHOWAŁEM CAŁY TROTYL WIRÓWKĘ DO REAKTORA ORAZ BUTLE Z GAZEM I BAKTERIAMI !" Pięć minut po telegramie przyjeżdża 300 osobowa ekipa z FBI z psami, koparkami i łopatami. Przeszukiwali i przekopywali całe pole przez dwa tygodnie nic nie znaleźli więc przeprosili i odjechali. Na następny dzień przychodzi telegram: "Drogi Ojcze, Tu pisze kochający cię syn Abdul. Pole przekopane, możesz sadzić sadzonki. Zważywszy zaistniałe trudne okoliczności więcej zrobić nie mogłem,Kochający cię syn Abdul." Jaś, Małgosia i Baba Jaga poszli na studia. Jaś na prawo, Małgosia na medycynę, a Baba Jaga na politechnikę. Po roku spotykają się, by wymienić opinie. - U nas na Uniwerku - mówi Jaś - to wcale się nie uczymy, tylko cały czas imprezujemy. Żyć nie umierać! - A u nas na Akademii Medycznej - mówi Małgosia - to jest dużo nauki. Ale imprez też jest sporo. - A u nas na Politechnice - mówi Baba Jaga - tu tylko nauka i nauka. Zero zabawy. Ale za to jestem najładniejszą dziewczyną na roku! Kiedy pojawiają Sie pierwsze objawy ciąży? Pierwsze objawy ciąży to wytrzeszcz gałek ocznych. Pojawia się zaraz po pęknięciu prezerwatywy... Dziennikarka przeprowadza wywiad na siłowni z mięśniakiem, który na wszystkie jej pytania odpowiada: - yyyyyyy... - yyyhy.... - no... - eeee... W końcu zdenerwowana mówi: - Dobrze, to jeszcze ostatnie, krótkie pytanie - po co panu głowa? A mięśniak na to: - Jem niom... Nauczycielka pyta dzieci: - Jaki jest największy przedmiot, który można wziąść do buzi? Dzieci mówią: gruszka, banan, pączek... Gdy przyszła kolej na Jasia, ten mówi: - Lampa! - Jak to, Jasiu? Chyba coś ci się pomyliło? - Nie, proszę pani. Jak wieczorem mama idzie spać, to mówi do taty: Zgaś lampę, to wezmę do buzi. Nauczycielka pierwszej klasy, Pani Magda, miała ciagłe kłopoty z jednym z uczniów. Spytała więc: - Jasiu, o co ci chodzi? Jasiu odpowiedział: - Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie, a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie! Pani Magda miała dosyć. Zabrała Jasia do gabinetu dyrektora. Kiedy Jasiu czekał w sekretariacie, nauczycielka wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Dyrektor powiedział pani Magdzie, że chciałby zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na żadne pytanie, będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki, a ten się zgodził na przeprowadzenie testu,po czym dyrektor zaczął zadawać pytania. - Ile jest 3 x 3? - 9. - Ile jest 6 x 6? - 36 . I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor, uważając, że trzecioklasista powinien znać odpowiedzi. Dyrektor spojrzał na panią Magdę i powiedział: - Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy. Zdenerwowana Pani Magda spytała,czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań. Zarówno dyrektor, jak i Jasiu zgodzili się (i wtedy się zaczęło). Pani Magda spytała: - Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa? - Nogi - po chwili odpowiedział Jasiu. - Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam? - Kieszenie. - Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn? - Kokos. - Co wchodzi twarde i różowe, a wychodzi miękkie i klejące? Oczy dyra otworzyły się naprawdę szeroko, ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział: - Guma do żucia. Pani Magda kontynuowała:- Co robi mężczyzna - stojąc, kobieta - siedząc, a pies na trzech nogach? Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy, ale zanim zdążył się odezwać... - Podaje dłoń. Jako że Jasiu radził sobie nadzwyczaj dobrze, pani Magda postanowiła zadać mu kilka pytań z serii "kim jestem". - Wkładasz we mnie drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie. - Namiot. - Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz.Drużba zawsze ma mnie pierwszy. Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty, ale Jasiu odpowiada bez wahania: - Obrączka ślubna. - Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze. - Nos. - Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem. - Strzała - odpowiedział Jasiu. Dyrektor odetchnął z ulgą i rzekł: - Wyślijcie Jasia od razu na studia. Ja sam na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grazka 55
ALE SIE WYKAWALOWALAM::::::: milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja badaba du1
To fajne ...ha haha !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha......
No nie koniec świata...hahaha ! Nie chce sie wcale pisać jak się jest cal czas na cenzurowanym:-D To jak pod lupa... ha ha ha Albo lufa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA BA DA BA DU1
W Saskim ogrodzie W Saskim ogrodzie koło fontanny Jakiś się frajer przysiadł do panny Była niewinna jak wonna lilia Na imię miała panna Cecylia Tak z nią flirtował aż przebrał miarę Skradł jej całusa, ona mu zegarek Tak z nią flirtował aż przebrał miarę Skradł jej całusa, ona mu zegarek Nad modrą Wisłą goniąc spojrzeniem Siedzi Marianna ze swoim Heniem On jak to mówią jest chłop morowy I bezrobotny jest zawodowy Raz ją poklepie, raz ją pobije I chwalić Boga jakoś się żyje Raz ją poklepie, raz ją pobije I chwalić Boga jakoś się żyje Jak pokochałem swoją Walerię To jej kupiłem los na loterię Moja Walerio w twe szczęście wierzę Jak wygrasz stawkę to się pobierzem Na los wypadło 20 tysięcy I jam jej odtąd nie ujrzał więcej Na los wypadło 20 tysięcy I jam jej odtąd nie ujrzał więcej Ojciec Edmunda miał wzniosłe cele Na dobroczynny cel dawał wiele I nieraz mawiał mój przyjacielu Człowiek powinien dążyć do celu I posłuchali ojca synowie Każdy ma cele lecz w Mokotowie I posłuchali ojca synowie Każdy ma cele lecz w Mokotowie hihihi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabadabadu2
:-D Piwo smakuje za wiece:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fircyk w zalotach..
Cicho tu i obco:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja badaba du1
Pewna para była świeżo po ślubie - dwa tygodnie temu było wesele. Mąż jakkolwiek wielce w małżonce zakochany, nabrał ochoty, by spotkać się ze starymi kumplami i poimprezować w ich ulubionym barze. Zaczał się wiec ubierać i mówi do żony: - Kochanie, wychodzę, ale wrócę niedługo. - A dokąd idziesz, misiaczku? - zapytała żona. - Idę do baru, ślicznotko. Mam ochotę na małe piwko. - Chcesz piwo, mój ukochany? - żona podeszła do lodówki, otworzyła drzwi i zaprezentowała mu 5 różnych rodzajów piwa. Maż stanął zaskoczony i jedyne, co zdołał wydusić z siebie to: - Tak, tak cukiereczku... ale w barze... no wiesz... te chłodzone kufle... Nie zdążył skonczyć, gdy żona mu przerwała: - Chcesz do piwa schładzany kufel? Nie ma problemu - i wyjęła z zamrażarki wielki, oszroniony kufel. Ale mąż, choć nieco już blady z wrażenia, nie dawał za wygraną: - No tak, skarbie, ale wiesz, w barach mają takie naprawdę świetne i pyszne przystawki... nie będę długo. Wrócę naprawdę szybko, obiecuję. - Masz ochotę na przystawki, niedźwiadku? - żona otworzyła drzwi od szafki, a tam słone paluszki, orzeszki, chipsy, pieczone skrzydelka, marynowane grzybki i wiele innych smakołyków. - Ale kochanie... w barze... no wiesz... te męskie gadki, przeklinanie, niewyszukany język... - Chcesz przekleństw, moje ciasteczko? ZATEM PIJ TO KUREWSKIE PIWO Z JEBANEGO ZMROŻONEGO KUFLA I ŻRYJ PIERDOLONE PRZYSTAWKI!! JESTEŚ TERAZ, DO CHUJA CIEŻKIEGO, ŻONATY I NIGDZIE, KURWA, NIE WYJDZIESZ!!! POJĄŁEŚ, SKURWYSYNU!?!?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja was lubie
Pozdrawiam👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasimo..
\|\ ~\ (--,\\\=~\ -(--,\\\==~\-----------.-----;/:.._,// --(--,\\\==~`\--------~-=~-;/--|\;/J, ---(--,\\\((```==.----~'`~/-------a-| ------(-,.\\('('(`\\.--'=..~|;--~--\_.--\ --------(,--(,(,(,'\\.-~',,=|;------\\__.;) ----------(,-(-,(,(,;\\-~=/--------\ ----------(,-/-(.(.(,;\\,/----------) -----------(,--/,;,;,;,\\---------./_____. --------------(==,-;-'`;'---------/_,__..\ -----,.~~_,__.~'--------------------`\_`.\ ----(='~-_,~~/--------,_______,!,___~\ ---(-/~(-----|---------\---,_~---------|.)-/_| ---(~/((\----)\._,------|~'---------~,/./ -----\\))))--/---./~.---|-------------,\_\; -,__/////--/---/----)/ --'===~'---|--|----(,-(. -----------/./--------\.\ ---------_/./---------\_\ --------/_!/----------)_\.Pozdrawiam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasimo..
Ha ha ha! dobry ren kawal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haluszka
Dobranoc Oazo! buziaki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×