Skocz do zawarto艣ci
Szukaj w
  • Wi臋cej opcji...
Znajd藕 wyniki, kt贸re zawieraj膮...
Szukaj wynik贸w w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie mo偶na dodawa膰 nowych odpowiedzi.

Zlota jesien

Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

Polecane posty

Go艣膰 XL
馃憚 Jaros艂aw Marek Rymkiewicz Ogr贸d w Milan贸wku, koniec listopada (z tomiku Zach贸d s艂o艅ca w Milan贸wku) 艢nieg ju偶 pada – przez ogr贸d idzie zima sroga Kosmos jest jak Vivaldi i nie ma tam Boga Zima szara kr贸lowa idzie w szarych szatach Wok贸艂 niej czarny gawron jej pos艂aniec lata Gra przestrze艅 to na ro偶ku to na rekorderze Przez 艣nieg i ciemno艣膰 id膮 ma艂e 艣lepe je偶e Szare szare ob艂oki jak sk膮din膮d znaki Szara kr贸lowa 艣niegu jej szare orszaki Kosmos jest jak Vivaldi jak jego zagadka W listkach pod mirabelk膮 w rdestu bia艂ych kwiatkach Idzie zima – w kompo艣cie ma艂e myszy p艂acz膮 艢wiecie 艣wiecie czy one jeszcze ci臋 zobacz膮 Kosmos jest jak Vivaldi jego ruda g艂owa B贸g kt贸ry jest gdzie indziej kt贸ry gdzie艣 si臋 chowa Vivaldi jak B贸g kt贸ry sam sobie si臋 przy艣ni艂 W mirabelkach i w rde艣cie w czarnych listkach wi艣ni 艢nieg pada – ju偶 zaczyna si臋 konanie myszy Konanie je偶y – j臋ki kt贸rych nikt nie s艂yszy Ciemno ciemno od trzeciej ciemno od po艂udnia Powr贸t szarych ob艂ok贸w wielki powr贸t grudnia Wielki kosmos muzyka z wielkiego milczenia 艢nieg pada pozbawiony wszelkiego znaczenia

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Przyroda w zimie Pola, 艂膮ki, lasy W bieli - o艣nie偶one. I mamy widoki Tak, jak wymarzone. Dzisiaj wiatru nie ma, Mr贸z niewielki trzyma. Niech co roku b臋dzie Taka, jak dzi艣, zima. Byliny przykryte Puszystym dywanem, Bo przyroda czuwa Nad ich dobrym stanem. Zimy si臋 nie boj膮 Tak偶e i zwierz臋ta, Bo przyroda o nich Bez przerwy pami臋ta. Nie martwi膮 si臋 o nic Te wszystkie istoty, Bo przyroda zawsze Usuwa k艂opoty. Uschni臋te ro艣liny Trzymaj膮 nasiona, By drobna zwierzyna By艂a nakarmiona. Z nasion skorzystaj膮 Czeczotki i gile I przetrwaj膮 dobrze Najtrudniejsze chwile. Do owoc贸w g艂ogu, Jarz膮bu, jemio艂y Przylec膮 zg艂odnia艂e I g艂o艣ne kwiczo艂y. Jemio艂uszki tak偶e Zjedz膮 te owoce, By r贸wnie偶 bez trudu Prze偶y膰 d艂ugie noce. Lisy si臋 dogrzebi膮 Do licznych gryzoni, Dzi臋ki wydawanej Przez nie silnej woni. Natura ochroni Sarny i jelenie, Na kt贸rych to czeka Ro艣linne jedzenie Ukryte pod warstw膮 Bia艂ego ko偶ucha. I im jest nie gro藕ny Wiatr co cz臋sto dmucha, I nie gro藕ne s膮 im 艢nie偶yce, zawieje. I niechaj偶e cz艂owiek Nad tym nie boleje, Bo tak偶e bez niego Te偶 b臋dzie istnia艂a Przyroda zaradna, Pi臋kna i wspania艂a. Zwieros Pa 馃憚

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Sara 56
cze艣膰 ! Witam ! Ja na roso艂ek si臋 pisze:-D U mnie na obiad dzi艣 schab :-D moje ch艂opy ju偶 w niedziele to na kawal miecha si臋 pisz膮:-D m贸wi膮 , ze zupka to tylko 偶o艂膮dek rozgrzewa... A po rozgrzewce 偶o艂膮dka to ju偶 co艣 konkretnego wrzuci膰 na ruszt musz膮:_D Takie to ju偶 偶ycie z kawalerka, ale mnie to cieszy ,gdy w podzi臋ce dzi臋kuj膮 i w r膮czk臋 mamusie ca艂uj膮....:-D Zycze milej niedzieli i smacznych obiadk贸w....

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 niesmiala
Sarko, nie odchodz, ros贸艂 podaje:-D

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Wow! dzi臋ki ,to chyba swojski makaron , pachnie wspaniale:-D

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Niesmiala
Ja teraz , uracz臋 moich domownik贸w:) pa

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 OL
Ja poczu艂am ten zapach i dobrze , ze wpad艂am lubi臋 ros贸艂 gor膮cy... Dzi臋kuje馃憚

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Witaj OL, fajnie , ze wpad艂a艣 ja tez ju偶 si臋 roso艂kiem posili艂am, teraz spadam , bo rebiata czeka na obiad w realu:-D

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 OL
Pa Saro馃憚

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny! I naszych ch艂opak贸w tez:-D Smutnawo tu bez nich, ale logiczne i oni maja rodziny i przed komputerem nie mog膮 ca艂ymi dniami siedzie膰... Ja tez mam w realu co robi膰 i korzystam z kompa nie chorobliwie, zreszt膮 jak ka偶dy z nas... Lubie Was i tu wpadam w wolnych chwilkach, na przyk艂ad teraz mam chwile wolna i wielka przyjemno艣膰 , by zobaczy膰 co u was s艂ycha膰:) Szkoda , ze ju偶 jestem po obiedzie bo roso艂ek strasznie lubi臋 , ale oczy by chcia艂y, ale brzuch pe艂en...:-D Ciesze si臋 , ze o wszystkich poczyta艂am, ze wszyscy zdrowi, tylko Jzabelki co艣 nie wida膰 JZA ! Macham do ciebie ca艂uj臋 i pozdrawiam馃憚

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
:-D Psychiatra zadaje pacjentowi pytania: - Ile n贸g ma pies? - Cztery. - A ile ma uszu? - Dwoje! - A oczu? - Przepraszam, panie doktorze, czy pan nigdy nie widzia艂 psa? :-D W szpitalu dla psychicznie chorych lekarz robi膮cy obch贸d spostrzega jednego z pacjent贸w z w臋dk膮 zanurzona w balii. - No i co - pyta - du偶o pan ju偶 rybek z艂owi艂? - Zwariowa艂 pan, panie doktorze, w balii? :-D - Szanowny panie, pa艅ska dolegliwo艣膰 b臋dzie bardzo trudna w leczeniu - powiada medyk. - Szkoda, ze nie zg艂osi艂 si臋 pan do mnie przed dwudziestu laty. - Nie pami臋ta mnie pan, panie doktorze, ale by艂em u pana przed dwudziestu laty. - Niemo偶liwe! - Obaj jeszcze byli艣my w wojsku. Powiedzia艂 mi pan wtedy: \"Zmiatajcie wy symulancie, bo to si臋 藕le dla was sko艅czy!\". - M贸wi艂em o smutnym ko艅cu, wiec jak pan pami臋ta, nie lekcewa偶y艂em choroby. :-D - Panie doktorze, ka偶dej nocy 艣ni膮 mi si臋 nagie dziewcz臋ta, jak wbiegaj膮 i wybiegaj膮 z pokoju... - I chce pan, 偶eby ten sen si臋 nie pojawia艂? - Nie, tylko chcia艂em spyta膰, co zrobi膰, 偶eby one tak nie trzaska艂y drzwiami... :-D - W poczekalni oczekuje pacjent, kt贸ry twierdzi, 偶e odwiedzi艂 ju偶 wszystkich lekarzy w mie艣cie - informuje siostra. - A na co on si臋 uskar偶a? - Na tych lekarzy! :-D - Pani Nowakowa - m贸wi ginekolog do swojej pacjentki - mam dla pani dobr膮 wiadomo艣膰. - Ja nie nazywam si臋 Nowakowa tylko Nowakowna. - W takim razie mam dla pani z艂a wiadomo艣膰. Do gabinetu psychiatry wchodzi m臋偶czyzna z 偶on膮, skar偶膮c si臋 na jej apatie. Lekarz porozmawia艂 z pacjentk膮, potem j膮 obj膮艂, pog艂aska艂 i kilka razy poca艂owa艂. Wreszcie zwraca si臋 do obecnego przy tej scenie m臋偶a: - Oto zabiegi, kt贸re s膮 potrzebne pa艅skiej 偶onie. Powinny by膰 stosowane przynajmniej, co drugi dzien. No powiedzmy we wtorki, czwartki i soboty. - Dobrze, we wtorki i czwartki mog臋 偶on臋 do pana przyprowadza膰, ale sobota wykluczona - gram z kolegami w karty! :-D Przychodzi go艣膰 do lekarza: - Panie doktorze, ugryz艂 mnie pies. - A by艂 w艣ciek艂y? - No, zadowolony to on nie by艂. :-D

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 JGooR
TERAPIA Z U艢MIECHEM :) Dla Wszystkich bez wyj膮tku:-D

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Staff Leopold Beztroska 艢piewaj膮c, hej! 艣piewaj膮c, chwal臋 z艂ot膮 偶膮dz臋, Co ca艂uj膮c mnie w usta budzi w zloty ranek, Bym szuka艂, gubi艂 wiecznie, nie zna艂, co przestanek, Pyta艂 wszystkich i puka艂 we wszystkie wrzeci膮dze. Czego szukam? Co gubi臋, znajduj膮c, gdy zb艂膮dz臋? Szcz臋snych przyg贸d? Pi臋kniejszych co dzie艅 niespodzianek? Zbieram siebie, hej! zewsz膮d, jak maliny w dzbanek, Szcz臋艣liwy, gdy sw膮 pe艂ni臋 dnia pi臋kn膮 os膮dz臋. Zgarniam 偶ycie, tak bujne, tak szczodre szalenie, Daj膮ce skarb najwy偶szy: rozkosz i cierpienie, Kt贸re zbiera mi艂o艣nie dusza-pok艂o艣nica. W ka偶dym 藕r贸dle chc臋 widzie膰 si臋 ca艂y i nagi, Czcz膮c 偶ycie ufnym has艂em szale艅czej odwagi: Prawica niechaj nie wie, co czyni lewica.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Stachura Edward W臋dr贸wk膮 jedn膮 偶ycie jest cz艂owieka W臋dr贸wk膮 jedn膮 偶ycie jest cz艂owieka; Idzie wci膮偶, Dalej wci膮偶, Dok膮d? Sk膮d? Dok膮d! Sk膮d! Dok膮d! Sk膮d! Jak zjawa senna 偶ycie jest cz艂owieka; Zjawia si臋, Dotkn膮膰 chcesz, Lecz ucieka? Lecz ucieka ! Lecz ucieka ! To nic! To nic! To nic! Dop贸ki si艂 Jednak i艣膰! Przecie偶 i艣膰! B臋d臋 i艣膰! To nic! To nic! To nic! Dop贸ki si艂, B臋d臋 szed艂! B臋d臋 bieg艂! Nie dam si臋! W臋dr贸wk膮 jedn膮 偶ycie jest cz艂owieka; Idzie tam, Idzie tu, Brak mu tchu ? Brak mu tchu ! Brak mu tchu ! Jak chmura zwiewna 偶ycie jest cz艂owieka! P艂ynie wzwy偶, P艂ynie w ni偶! 艢mier膰 go czeka? 艢mier膰 go czeka ! 艢mierc go czeka ! To nic! To nic! To nic! Dop贸ki si艂 Jednak i艣膰! Przecie偶 i艣膰! B臋d臋 i艣膰! To nic! To nic! To nic! Dop贸ki si艂, B臋d臋 szed艂! B臋d臋 bieg艂! Nie dam si臋! To nic! To nic! To nic! Dop贸ki si艂 Jednak i艣膰! Przecie偶 i艣膰! B臋d臋 i艣膰! Wpadn臋 p贸藕niej :-D czasu brak:-D

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Granatku, spiesz si臋 zawsze powoli:-D Jgoor , Wspaniale kwiaty:-D

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
A mnie t臋skno do zimy:-D Anna German Zimowe dzwony W zimowym niebie dzwoni膮 dzwony, Co wiecz贸r dzwoni膮 tak od lat Na p艂atkach 艣niegu w obce strony G艂os ich niesie w mro藕ny wiatr To one znajd膮 Ciebie wsz臋dzie I serce zbudz膮 Ci ze snu I b臋dziesz smutny I b臋dziesz w wspomnieniu b艂膮dzi膰 a偶 tu Drog膮 pe艂n膮 艣niegu Polem pe艂nym wron Noc膮 bez noclegu jak zimowy dzwon Odszed艂e艣 kiedy艣 st膮d wieczorem Z piosenk膮 niby z r贸偶膮 w 艣wiat Tym samym polem tym polem I dawno zgin膮艂 tw贸j 艣lad Dzwoni膮 dzwony w 艣niegu, Puch opad艂 na sen Szuka tu noclegu bo ju偶 mija dzie艅 Zimowe dzwony szcz臋艣cie wr贸偶膮 I szcz臋艣cie wr贸偶膮 nocne sny Z piosenk膮 wr贸cisz jak z r贸偶膮 Z piosenk膮 przyjdziesz pod drzwi

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Ba艂wan Grubasek Ta艅czy ba艂wan - grubasek w swym 艣niegowym kaftanie, gra zimowa muzyczka, dzwoni膮 dzwonki u sanek. Zaj膮c, borsuk i wrona us艂yszeli to granie. Zaprosili sarenk臋, niech zata艅czy z ba艂wanem. Ta艅czy ba艂wan z sarenk膮, zaj膮c kic, kic, za nimi, wrona ogon zgubi艂a, borsuk kroki pomyli艂.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Waterlily
Pozdrawiam :-D Mnie tez pilno do ZIMY:(

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Waterlily
Wchodzenie do zimy patrz! orzechy coraz twardsze tej jesieni wiewi贸rki ostrz膮 z臋by na rogu ksi臋偶yca w ciemnym lesie kl臋czy na jedno kolano na obrusie przymrozku - wilczyca kurcz膮 si臋 rozmowy - od s艂owa do s艂owa herbata nagle zamarza przy stole krok do zimy prawie nie do uchwycenia a jednak ju偶 bijemy przed ni膮 czo艂em telewizor szronem zaszed艂 nie wiadomo kiedy szklanka 艣lizga si臋 jak ig艂a po p艂ycie s艂uchamy Vivaldiego "Cztery pory roku" s艂yszysz jak mocno bije w nas 偶ycie... Adam Ziemianin

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Waterlily
na 艣niegu pierwsze 艣lady mo偶e moja matka cicho posz艂a na roraty mo偶e kot jej przebieg艂 drog臋 na 艣niegu pierwsze 艣lady czy偶by miejscowy z艂odziej zaczyna艂 zimow膮 rozmow臋 z kurami na 艣niegu pierwsze 艣lady czerniej膮 przez chwil臋 Adam Ziemianin

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach

×