Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zlota jesien

Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

Polecane posty

Gość niesmiala
pozdrawiam! WBW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmiala
~*~Opowieść Wioli~*~ Dawno temu w krainie której światła porannego słońca przecinały bladą powłokę sennie wspinającej się mgły... wyrosło nagle, przeciągając się rozkosznie miasto .. a może wieś to była... bez nazwy... ogromne... duże. To nie była zwykła miejscowość. Położona wysoko w chmurach... wśród gór, lekko zsuwała się ślizgiem,po stoku... przypominała ze swymi dziwnie rozpiętymi bocznymi uliczkami ciało odpoczywającego człowieka... na głowie kapeluszem chmury mu były, na szyi cienką kreską pozawijana rzeka lśniła łuskami pstrągów błekitnych... Każdy mógł dotknąć diamentów czystych kropel, zaczerpnąć korale wiadrem drewniamym oplecionym zielenią sznurów... na wyciągnięcie dłoni sięgał po kawałki niebieskich pól.... Czerwonością dachów guziki sukmany skrzyły odbijające i tętniące falującym powietrzem... oddychały spokojnie... bez pośpiechu... Stopy bielejącego piasku zanurzone wśród wód ... łaskotane postaciami zielonych sukien lasu.... ciepłego dotyku... to marzenie to wariactwo!!! Mieć wszystko i wodę i góry wśród chmur, sięgać i wszystko mieć o krok... czy może o krok do... właśnie, czy jesteśmy w , za, czy może ... czy to ważne? Jak ryż ... głowa w słonecznej kąpieli, stopy nurzane w bijących lekko ciepłem kropli tysiącach... z boku na bok zwracający lico do... słońca... Skręt... cisza... obrót... iskra... nowa spada na lont... taniec szaleństwa... pęd wśród zatracenia... szukamy cienia, nurzamy się garściami sypiemy na włosów pukle bielejące i pędzimy... taniec... chwila... obrót... w słońce! Szaleństwo jak poranna fala blisko i daleko ... jak dziecinne piąsteczki, śmiesznie zaciśnięte... chwieją się w pączkach... przebudzeniem , brakiem snu i brakiem tęsknoty za snem... sen ukojeniem darem dla fantazji... ukoronowaniem dnia, prowadzi bez tchu... dalej!! Dalej!! Ten sam wiatr gra wśród burz... mruczenie kołyszących burz... zrywa kapelusze, plącze dłonie... jak sznury zawieszone na cieniuteńkich, nierównych gałązkach płaczącej wierzby... kołysane nierówno a mają swe szaleństwo, tworzą całość... a wszystko gwiżdże... gra!!!!!!! .......... to moja opowieść... moje słowa... ciszą po burzy ulewnej , pośród mokrej trawy ogrodu, zebrana... była burza, ulewna, zaczarowała, zakręciła....... odeszła ... został zapach.......... okno otwarte... Wioletta Wysoczańska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyspałam się , posprzątałam teraz wpadłam was pozdrowić 👄 WWIECZÓR Gorzkie słońce skrywa się za mur kościoła nad ceglaną wieżą już gęstnieje karmin ciepły blask zalega na surowych polach biednej ziemi niebo powierza swe barwy w drzewnych kolumnadach słychać dźwięk potyczki pną się łuki walcząc z potężnym ciężarem zaraz runą stropy by zakryć nas wszystkich mrokiem i szemrzącym w jego gruzach wiatrem co przed chwilą było ci ofiarowane o ziemio - purpura z domieszką fioletu - uśnie pod powłoką z ciemności aż ranek bez żalu to zwróci spragnionemu niebu wschody i zachody wpisane w kołowrót który się przetacza z nieustannym blichtrem wszechświat romansuje ze światem dość dziwnie: jak para wciąż sobie śląca ten sam list

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziomek Marta Wieczór Wieczór Za oknem wieczór, jeszcze jasny Wieczór przymkniętych oczu. Nas nic nie obchodzi, Tylko dotyk, szept miłosci, nasze istnienie. Wieczór wycisza, utula na miękkim kocu, rozpala ogień w kominku, w sercu, w oczach, jest przedsmakiem wspólnie spędzonej nocy, wspólnej nocy, której nie będzie. Lecz mi żyjemy chwila. Tańczymy cudownie, choć leżymy... obok siebie. To tańcza nasze wnętrza. Spojrzenia, jak deszcz wiosenny po nas spływaja, zostaja w pamięci na zawsze. Nasze pocałunki przepełnione miłoscia, nasza miłosć przepełniona pocałunkami. Nie szukamy w sobie nic prócz szczęscia. Nauka zostaje w ksiażkach z daleka na nas patrzacych z zazdroscia, strach znika w cieple bijacych serc, problemy sa, lecz my ich nie słyszymy. Zostaje pamięć o pożegnaniu, nasze spotkanie jest jednym wielkim przywitaniem. Łaczymy się ciałami, dłońmi, myslami, słowami. Jestesmy jednoscia, jednoscia spleciona z namiętnosci, uczuć i emocji. Pokój jest naszym swiatem, my jedynymi mieszkańcami tego swiata. Sycimy się zetknięciami ust, poimy naszymi zapachami. Czasem, tylko trzeba odnalezć rzeczywistosć po to, by nakarmić się wzajemnie czyms różnym od uczuć. Przecież bez pożywienia też człowiek umiera tak samo, jak bez miłosci, tylko mu trochę lżej i nie odczuwa pustki. My mamy wszystko co potrzebne do istnienia, mamy siebie. Tak wyglada nasze życie, tak wyglada wieczór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hymn wieczorów miejskich - Krzysztof Kamil Baczyński Miasto tańczy drżącego kankana w barwnym mleku świateł rozproszone dyszy niebo jak zgaszony dywan namarszczony z flandryjskich koronek asfalt ślisko ucieka przed światłem w łuk można bardzo cicho mówić można bardzo głośno krzyczeć latarniami miasto zgasi gwiazdy i dźwięk zacznie w banię nieba wnikać sam zostanę na czarnym asfalcie balansując krawędzią chodnika w skośny stół z matowej czerni księżyc wylał płytką rzeką szumią ciszą w szklany werniks gwiazdy spadłe niedaleko w gęstej nocy jak w akwarium płyną długie, śliskie ryby uliczkami gęstych podwórz szyby szorstką łuską wybić latarniami miasto zgasi gwiazdy i dźwięk zacznie w banię nieba wnikać sam zostanę na czarnym asfalcie balansując krawędzią chodnika gładzi zwilgłe srebrem ściany płynnych łysków miękki natłok i na stole rozślizganym czarny piesek gryzie światło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krystyna Pilecka XXX Tuż po Świętach Godów Sam karnawał zaprasza na bal… Dalej w tany moi mili Byśmy w tańcu się zgubili! Do tanga i do oberka: Ona skromna, a on zerka. I zagląda słodko w oczy Toć karnawał przecież kroczy! Tańczmy, mamy bal! Ugi – bugi i cha – cha Orkiestra nam skocznie gra. Tańczą ręce, tańczą nogi, Oczy, biodra (omiń progi) I za progiem tańcz! By wytańczyć wszystkie żale, By się cieszyć w karnawale Aby w duszy lekko było, By radośniej , bardziej miło. Z błyskiem w oku i uśmiechem. Melancholia niechaj echem Idzie w ciemny las. Radość serca nam oczyszcza Toć to prawda oczywista. Gdzie wesele, znika żal, Nawet w sercu mamy bal. No to tańczmy w karnawale, Niech nam żyją wszystkie bale. I prywatki, i spotkania, Niech się cieszą: Kasia, Mania, Józek, Stasiek i ferajna, Niech wytańczą bal! Tańczą i słowa w wierszyku Litery tańczą z wietrzykiem Metafor złowiono bez liku I zaproszono na bal. Radością powiało w wierszu By Nowy Rok tonął w szczęściu By spełniał wszystkie marzenia (Bo one są do spełnienia) By życie było jak bal… „Niech nam żyje bal…” „Marsz na bal…”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OL
Piękne WIERSZE JANNKO!👄 Pewnie wszyscy się po wczorajszym balu korują....:-D A ja wczoraj mialam dyżur i jestem zdrowa ha ha ha :-D całuje Wszystkich Oazowiczów👄I oazowiczki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa50
witam wieczorem:-D Kasiuniu 👄 Piękne Janna,👄 Ol👄 Nieśmiała👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa50
Sara56👄 Wszyscy w oazie👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraha ha ha
Co słychać Nowa ja staea i żyje ha ha ha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraha ha ha
Ale ogólnie to fajnie tu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa50
To zyj sobie 100lat Hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa50
Żyj żeby kochać i kochaj żeby żyć:):-)v

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraha ha ha
Shaun Baker V.I.P. (Sebastian Wolter Original Radio Version) Everybody's free, to be a V.I.P. everybody's important to someone. VIP's is what we are, you and me are superstars Everybody's important to this world. People everywhere, no matter who you are, We're VIPs and everybody counts. Children to parents, love VIPs, brothers so sisters, love VIPs, fathers so mothers, love VIPs, all must to love us, love VIPs, women to men, love VIPs, friends to friends, love VIPs, family your love ones, love VIPs, everybody's ONE! Everybody's free, to be a V.I.P. everybody's important to someone. People in your life, lovers husbands wifes, everybody's special to your life. Making ***???***, roses ***???***, everybody's important to your day. Everybody's free, to be a V.I.P. everybody's important to someone. Children to parents, love VIPs, brothers so sisters, love VIPs, fathers so mothers, love VIPs, all must to love us, love VIPs, women to men, love VIPs, friends to friends, love VIPs, family your love ones, love VIPs, everybody's ONE! Love VIPs! Calling, calling, calling you... Fathers, sisters, fathers, fathers... Love VIPs! Just count with me, my VIPs. Love VIPs! Say "V", say "I", say "P", come on and say VIPs!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie kroki należy podjąć, gdy spotka się wściekłego psa...? Jak najdłuższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie jakie wino jest najmocniejsze? - Mszalne - a dlaczego? - Bo jak jeden wypije to wszyscy śpiewają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie jest lekarstwo na miłość od pierwszego wejrzenia? - Spojrzeć drugi raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czas płynie jakby nigdy nic... nieskończony kręci film o takich jak my...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cmok w czółko, cmok w nosek, cmok w... śpijcie dobrze jak ja, dobranoc buźka👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kiedy sen nie chce nawet po mleku przyjść :-D http://kopalniawiedzy.pl/m/foto/1178792244_416908.jpeg Piotr Szczepanik - Zanim zaśniesz Kiedy Sen nie chce przyjść Naucz się na jawie śnić, Marzyć chcesz, światło zgaś, gwiazdy licz. Pragnę w snach, twoich snach, Uwić gniazdo tak jak ptak, Bliżej gwiazd, w cieniu drzew, w szumie traw. Szukam słów, aż znajdę Klucz dla twych snów. Miłość twą, jej barwę, Kim jesteś, mów, Szukam słów, które by Otwierały twoje sny, Chce je znać, tak jak zna, twoje łzy. Wino, sól, owoc, kwiat, Wszystko znajdę w twoich snach, Tylko mnie nie ma tam, nie ma tam. Szukam słów, aż znajdę Klucz do twych snów. Miłość twą, jej barwę, Kim jesteś, mów. Kiedy sen nie chce przyjść Naucz się na jawie śnić, Marzyć chcesz, światło zgaś, gwiazdy licz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starsza 65
👄 Pozdrawiam wszystkie dziewczyny👄 Spijcie słodko:) Zycze miłego poniedziałku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×