Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zlota jesien

Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

Polecane posty

Gość Samotny 60
A świstak siedzi... bo sreberka były z przemytu:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starsza 65
[usta👄 👄 👄 👄 👄 👄 👄 👄 👄 👄 Ucałowałam Was wszystkie do snu, bo ja tu Wasza ciotka klotka ... Najstarsza nie stażem , ale latkami:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starsza 65
BALLADA O CIOTCE MATYLDZIE Między strychem a piwnicą W jakiejś starej kamienicy Mieszka ktoś, kto rozumy wszystkie zjadł. Dobrze wie, co lubią kwiaty I pamięta wszystkie daty, A kłopoty zna rodzinne od stu lat. Ciotka Matylda, cała w papilotach, Ma rozpieszczonego kota I nadzieję, że się jeszcze zmieni świat. Ciotka Matylda w podartych bamboszach Czeka wciąż na listonosza, Który rentę nosi i do łask się wkradł. Aż pewnego dnia zastukał, A za drzwiami cisza głucha. Zniknął ktoś, kto rozumy wszystkie zjadł. Nie podlane zwiędły kwiaty, W zapomnienie poszły daty. A na moje biurko mały kamyk spadł. Ciotka Matylda do niebieskich kroczy bram. Już podoba się jej tam, A na Pana woła głośno "Wpuść mnie pan." Ciotka Matylda ma koronę z papilotów I pod pachą taszczy kota - Przecież biedak nie mógł zostać całkiem sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starsza 65
CIOTKA MATYLDA I JEJ KOT http://www.koty.wb.pl/ilustr/kotlit107.gif Krakowska grupa "Pod Budą" należy do moich ulubionych zespołów. W ich repertuarze jest piękna piosenka, której tekst przytaczam poniżej. Autorem muzyki jest Jan Hnatowicz, tekst napisał Andrzej Sikorowski. Zapewne wiele osób zna tę piosenkę i pamięta jej melodię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starsza 65
SPIJCIE CIIIIIIIIIIIIIIIII:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarzebinka czerwona
Przesyłam pozdrowienia z WARSZAWY... Jestem u dzieci w odwiedzinach...👄 Nie możemy się sobą nacieszyć... Nie widzieliśmy się od świat:) miłych snów 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy tu wszyscy moga
pisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy tu wszyscy moga
Podoba mi się tutaj... Ja ciebie pożyczyłem pieniądze, gdzie oni są? -Oni się u mnie dobrze czuć i wcale nie chcieć do ciebie wracać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy tu wszyscy moga
Młody Żyd modli się wieczorem: -Jahwe, daj mi cierpliwość...Tylko szybko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze , ze wiosenka Do Zakopanego wyjechała... Oj jej się powodzi , kochanego ma tego Janusza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! \" Kto rano wstaje temu Pan Bóg daje \"-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stare i nudne to powiedzonko, ale.:P "KAWA Z RANA JAK ŚMIETANA "hi hi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O 12 .tej wyjeżdżam z synem do Krakowa... dostał tam mieszkanie i jadę mu pomóc je zagospodarować... Wiecie jak to chłopak sam , potrzebuje troszkę kobiecej reki... A zwłaszcza maminej...Pościel, bieliznę i ciuchy już mu popakowałam , tylko na miejscu pokupujemy parę naczyń kuchennych, sztućców i co tam będzie potrzebne... W piątek po południu mój Małżonek przyjedzie po mnie ... A do tego czasu przygotujemy tez małą parapetowe dla syna koleżanek i kolegów ze studiów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec kochani narzazie jak będę maila czas to wpadnę u syna jest tez już net założony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słowacki Juliusz Baranki moje Baranki moje, Zaświtał czas, Nad piękne zdroje Powiodę was. Puszczę was, owieczki, Na piękne kwiateczki I będę pasł. Baranki z ducha, Ja pasrerz wasz; Pan Bóg mię słucha, Ozłoci twarz... Bogiem promienny, Odprawiam bezsenny Anielską straż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staff Leopold A gdy ujrzymy sie znowu... Kiedyś po długich latach ujrzymy się znowu. Łódź moja będzie w przystań wracała z połowu Pereł, po które rozkaz twój na burz szaleństwo Wyprawił mnie. Żądałaś, by niebezpieczeństwo Było próbą miłości mej, a twym okupem. W zachód różowy łódź ma wracać będzie z łupem. Gdy na wód senność zaczną od skał padać cienie, A morze będzie ciche jak moje znużenie. Wiosło złożę i zwinę żagiel, jak tęsknotę U progu ukojenia. Fale miekkie, złote Nieść mnie będą spokojnie, jak blade godziny, Na których szczęście płynie w wspomnienia krainy. Na brzegu czekać będziesz. A gdy dotknę ziemi, Milczenie będzie naszym powitaniem. Niemi Popatrzymy na skarbów morzu wzięty przepych Zgasłym spojrzeniem oczu od bujnych łez ślepych. Pójdziem, a ty nie spytasz o moje przygody, Gdy na twojego domu wchodzić będziem schody. Aż kiedy w twym ogrodzie pod ciemnymi drzewy Usiądziem chłodząc skronie letnimi powiewy, Choć nie wyrzeknę słowa brzmiącego wyrzutem, Uczujesz nagle w sercu boleśnie ukłutem Żal obłędny, szalony lęk, jak zawrót głowy, Żeś pierwszy lot mych tęsknot na mozół jałowy Skazała, na tych marnych nam skarbów szukania, I przeklniesz dzień, gdym słuchał twego rozkazania, Choć nie zgadniesz, że jutro opuszczę twe progi: Bom, błądząc, nad cię błędne swe pokochał drogi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×