Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zlota jesien

Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

Polecane posty

Gość Warerlily
Alisarko, jakie to ładne, chciałam to skopiować szkoda , ze odchodzisz! Pozdrawiam Cie serdecznie👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warerlily
pozdrawiam Wszystkich W Oazie i życzę miłego tygodnia👄👄👄 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 usta]👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 usta]👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 usta]👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo! co się dzieje dziewczynki! Co za cichuteńko :-D ? gdzie Was wymiotło?....Hahihi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak tylko w żartach mówiłam , wiem , ze jest co robić w okresie przedświątecznym... Ja tez sprzątam , sprzątam i nie widzę końca....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale coś na rozweselenie:-D Pan Hilary jęczy z cicha: \"Gdzież ten układ jest u licha?\" Szuka w spodniach i w surducie, w Nowej Hucie i w Kalkucie. Wszystko w szafach poprzewracał. Może go ukradła prasa? Lub spikerka z TV smukła? Ktoś mi kurcze ukradł układ! Pod kanapą, na kanapie w IPNie, w URMie, w PAPie, szpera w Łodzi i w Lublinie, w całej Wolsce (co nie zginie). Już kolegów chce nagrywać koalicję zaczął zrywać. Nagle - zerknął do lusterka... Nie chce wierzyć... Znowu zerka. Znalazł! Jest! Ukazał mi się! Toć go mam we własnym PiSie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potykają się dwie nielubiące się sąsiadki: - A cóż to, źle się pani dziś czuła, pani Kowalska? Chorowała pani w nocy? -pyta jedna z nich. - Skąd to pani do głowy przyszło? - odparskuje druga. - No bo widziałam, jak o drugiej w nocy wychodził od pani z klatki lekarz z naszej przychodni. - Droga pani Wiśniewska - odpowiada tamta, cedząc powoli słowa. Jak od pani w każdy piątek wychodzi o świcie pewien przystojny oficer w mundurze pułkownika, to ja od razu nie wrzeszczę na całe gardło, że wybuchła III wojna światowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starsza 65
chociaż o zimie sobie zaśpiewamy:-D Mroźna zima Mróz na dworze, więc kto może w kożuch się otula, bo wiatr srogi dmie po drogach i po polu hula. Mróz na dworze, więc kto może rad się w cieple chroni, w domu, norze, w dziupli, w borze, gdzie mróz nie dogoni. Powrót do spisu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam WbW👄 piękna ta kolęda 65 .....:) Zawsze lubiłam słuchać kolęd i śpiewać z cala rodzina w przy wieczerzy wigilijnej... Pamiętam jak byłam malutka to zawsze babunia szykowała wigilie.. A Dziadek zawsze pierwszy łamał opłatek i do wszystkich przemawiał.... To były świetne i beztroskie czasy... Ale wzięło mi się na wspomnienia...:) zresztą tego nie da się nigdy zapomiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alisario !👄 Smutno , ze nas opuszczasz bo lubię ciebie czytać... I te cudowne fotki i pieseczek maskotka... Wiem , ze to nie nieuniknione gdyż wyjeżdżasz a dla twojego małżonka życzę dożo zdrówka... zobaczysz porobią mu wyniki przepiszą tabletki i będzie wszystko dobrze... życzę WBW miłego wieczorku przy pięknych kolędach... Zaśpiewajcie ze mną... Big Cyc - Idą święta Gdy Polacy się rozkręcą Piją wódkę jedzą mięso Rzeźnia duże ma obroty Przed świętami i w soboty Jest cudownie i rodzinnie W telewizji serial płynie Są kolędy na kompakcie Pieką ciasta wszystkie babcie Nastrój wszędzie jest świąteczny Dziś rodzinka kaca leczy U sasiadów brak nastroju Bo ich syn się zabił w woju Idą świeta idą święta W rzeźni kwiczą już zwierzęta Bombki wiszą na choince Wszyscy w domu zjemy szynkę Idą święta idą święta Każdy myśli o prezentach Tata został Mikołajem Bo już forsy nie miał wcale Wozi worki po mieszkaniach I do pensji tak dorabia Mama się o niego martwi Bo ma w domu wannę karpi Gwiazdka świeci śnieżek prószy I na sankach marzną uszy Tata karpia nam nie zabił Bo Mikołaj ostro zapił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny 60
Witam :-D Wpadłem rozweselić Oazę :-D ha ha ha !!! Co nowego u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny 60
Dobranoc! Teraz pójdę się wymyć i do wyrka .... Jestem kaput💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALIISS...
👄 Człowiek człowiekowi wilkiem, a wilk przyjacielem Blog > Komentarze do wpisu Święta Rodzinne Święta Rodzinne były zawsze świętami Rodzinnymi przez duże R. Jako że mieszkamy z babcią (swego czasu też z dziadkiem, prababcią i pradziadkiem), zawsze cała rodzina zjeżdżała się do nas, by wspólnie biesiadować przy tradycyjnym świątecznym stole, na którym prym wiodły wódka, sernik, galat, bigos, sałatka i jeszcze raz wódka, bo tej nigdy za wiele. Kiedy starszyzna debatowała przy kieliszku o polityce, przyszłości narodu, aktualnych problemach mieszkaniowych, sporcie i nieobecnych członkach rodziny, my jako gówniarze biegaliśmy po domu, ostrzeliwując się rewolwerami - prezentami od gwiazdora. Względnie bawiliśmy się nowymi samochodzikami, kolejką, walkie-talkie, graliśmy w mini bilard albo piłkarzyki. Kiedy starszyznę zaprzątały problemy typu "znowu zapchał mi się syfon w zlewie" (rozmowa po męskiej stronie stołu) albo "a Grzesia Filipczaków już dawno nie widziałam, podobno się ożenił" (rozmowa po żeńskiej stronie stołu) lub "nie biegajcie tyle, bo zrobicie sobie krzywdę" (babcia) i "nawet jak lejecie mi po pół, to dla mnie za dużo po tym zawale" (dziadek), my z całym kuzynostwem rzucaliśmy się śniegiem, lepiliśmy gigantyczne kule (niewiedzieć czemu nigdy bałwana) albo ślizgaliśmy się po udeptanym śniegu. Minęło parę lat, rodzina się już nieco wykruszyła (co z tego, że dziadek pił po pół, skoro nie rzucił palenia do samego końca), a kuzynostwo urosło na tyle, że plastikowe pistolety zastąpiliśmy puszkami z piwem. Starszyzna nadal dyskutowała przy stole o cenach paliw, hałasujących łożyskach i wałach korbowych (znak czasu, ojciec kupił samochód), my, młodzież pełno- lub prawie pełnoletnia, zamykaliśmy się w swoim pokoju, piliśmy piwo, słuchaliśmy głośnej muzyki, a coraz częściej też wyciągaliśmy ukryte półlitrówki i wypijaliśmy podczas wieczoru więcej wódki niż starszyzna. Ojcowie i wujowie zapraszali nas do swojego stołu, ale mimo pełnoletności nie czuliśmy się chyba na tyle dorośli, aby pić i biesiadować wespół z nimi. Rodzina wykruszała i zmieniała się coraz bardziej. Jedni kuzyni się żenili, inni przestali przyjeżdżać, ale tradycja rodzinnej biesiady pozostała. Z tą różnicą, że chyba już dorośliśmy do wspólnego biesiadnego stołu i pospołu z wujami i ojcami pijemy wódkę polewaną z tej samej butelki. Ojcowie i wujowie powoli stają się dziadkami, a my, młodzież i dzieci sprzed lat, sami poruszamy tematy skutecznego szpachlowania ścian i skutków błędnej polityki sejmowych darmozjadów. A plastikowe pistolety i samochodziki wędrują dalej, z naszych rąk w ręce naszych dzieci. Wesołyh Świąt! K. C. P DOBRANOC🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam!!! Byłam tu dziś ,ale mnie nie wpuszczono do oazy:( To poczytałam sobie książkę:) Teraz tez nie wiem, czy mnie net wpusci dlatego bedel pisać krotko i węzłowato....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, ze i Wam się odechciewa pisania przez te netowe wybryki... Kochani pogoda, okropna i święta nie zapowiadają się piękniejsze... Smutno w świąteczny czas bez mrozu i sniegu... :-D tylko w TV pozostanie nam film o zimie obejrzeć:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jzabela
Wanilko, kochana nie kracz tyle:-D ja wierze , ze święta będą białe:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jzabela
Pozdrawiam was kochani i życzę miłych snów!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez już pójdę spać bo jutro muszę o 8 rano wyjechać... Pawlikowska-Jasnorzewska Maria Kto dzisiaj kocha... Dziś dla miłości nie róże, lecz osty, Nie masz już dla niej łatwych dróg i prostych! Kto dzisiakj kocha, nie wie, co spoczynek, Co chleb bez ości i co dzień bez troski... DOBRANOC👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×