Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tajemnicza Kobieta

Milosc prawdziwa NIE ISTNIEJE !!A mezczyzna nigdy NIE ZROZUMIE kobiety!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość kocius
zes ameryke odkryla; zostan lesbijka z nia sie dogadasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lesbijki górą
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieprawda, po prostu musi trafić \"swój na swego\" ,a pozniej obie strony musza dlugo pracowac nad zwiazkiem i miec okreslone reguły. Da sie to zrobic ,ale nie samemu a znalezc odpowiednia osobe jest trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najskromniejsza
łatwo mówić...swój na swego, a ile można czekać:o porażka za porażką może zniechęcić każdego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W siną dal
Tez tak myslałam,ale da sie:P Ja znalazlam mezczyzne zycia w najwiekszym podrywaczu w okolicy ,a teraz nawet na inne nie spojrzy:P Tylko faceta trzeba sobie wychowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zycie boli.. a ja nie mam juz chceci po raz kolejny zyc w nadzieji w zludzeniu ze cos sie zmieni na lepsze.. gratuluje udanego mezczyzny!! ja naleze do grupy kobiet ktore sa niezauwazane,niepotrzebne temu swiatu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet+++
A ile masz lat, że tak się zamartwiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słodka Juleczka
Ja z moim misiem jestem juz prawie dwa lata i ani razu sie jescze nie pokłóciliśmy. Jest ode mnie 11 lat starszy i w naszym związku jest idealnie... Kiedyś się za wszystkimi laskami oglądał, a teraz to nawet na najfajniejszą laskę nie spojrzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) prawdziwa milosc istnieje - przynajmniej u mnie - - juz od lat osmiu po pierwsze - w zwiazku z twymi niepowodzeniami - Tajemnicza kobieto - kolezanki akurat by ci sie przydaly - albo i nawet kumple - byle dobrzy przyjaciele - bo zawsze warto spojrzec na sprawe z innej perspektywy - jakby nie bylo , to przypuszczam , ze wlasnie po to poruszylas ten temat druga sprawa - Slodka juleczko - warto sie klocic - dzieki temu ludzie sie poznaja - bo kiedys taka klotnia niewaiadomooco po latach moze Was po prostu przerosnac - czlowiek w nerwach mowi dziwne rzeczy - i mozecie byc w szoku - pamietajmy, ze klotnia to nie tylko (albo niekoniecznie) wrzaski itp- to tak na marginesie powodzenia i pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lesbijki rulez
tylko kobieta potrrafi w pełni zrozumieć inną kobiete, co my mamy z samców? są chamscy, nieodpowiedialni, zdradzeccy, nie myślą głowa tylko kutasem, wywołuja wojny , więzienia sa pełne zdziczałych samców , gdyby wyginęli świat byłby o wiele spokojniejszy reasumując - samiec to prymitywna istota, może być przydatny jedynie do prac fizycznych ( niewolniczych) a także do przedlużenia gatunku ( boże za co nas kobiety tak pokarałeś? ) choć w tym drugim przypadku zamiast zwierzecej kopulacji kobiety powinny wybierać nowoczesne metody które nie wymagają obecności samca. w przyszlości postep naukowy sprawi że nie bedą nam oni zupełnie potrzebni ( oblesny fiut już dzis przegrywa ze zgrabnym wibratorem ) :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty od lesbijek
jakas kiepska z ciebie ekstremalna feministka skoro przy takich pogladach bog dla ciebie jest plci meskiej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tova123
Tajemnicza Kobieto Jeśli ktoś ma życie w jakiś sposób zniszczone przez np. chorobę itp, to rozumiem, że moze być rozżalony... ale ty piszesz , ze przegrałaś życie, czyli że widzisz w tym swoją winę... jeśli tak, to może spróbuj coś naprawić... piszesz , że nie masz koleżanek... a dlaczego? piszesz , że nie chcesz mieć... sorry... nie wierzę.. myślę po prostu, że masz trudny i mało kompromisowy charakter... a to naprawdę można zmienić. Nie piszesz natomiast nic o tym, dlaczego twój związek się rozpadł... może właśnie zabrakło w nim kompromisów... może za dużo było kłótni, krzyków, pretensji... może w jakimś momencie uznałaś, że inne rzeczy są dla Ciebie ważniejsze... A wracając do głównej tezy... z pewnością faceci są inni od nas, ale my też musimy spróbować ich zrozumieć... a odkąd świat istnieje, faceci są głowami, a my szyjami, które nimi kręcą - oczywiście pod warunkiem, że robimy to dyplomatycznie i z właściwą nam kokieterią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tova123
aha... i nie pisz, że jesteś niepotrzebna światu... każdy jest po coś potrzebny... tylko raczej wtedy kiedy coś z siebie daje, a nie tylko chce brać... poza tym pisząc, że jesteś niepotrzebna - pomyśl, jak musieliby się czuć twoi rodzice chociażby - słysząc takie słowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> tova123 Mam gdzieś swoich rodziców. --> Tajemnicza Kobieta Pamiętaj zawsze może być gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tova123
mam jednak nadzieję, że nie wszyscy mają gdzieś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tova123
to zależy jak na to patrzeć... mnie chodziło o to, że nawet w jakimś nieszczęściu nie można nie myśleć o innych... przynajmniej odrobinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> tova123 Nie jestem psychologiem natomiast często bywałem w stanach jak autorka topiku stąd podejrzenie że nie tędy droga. No i wydaje mi się że gdyby z rodzicami było wszystko ok. nie czuła by sie niepotrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tova123
pewnie jak zwykle wyjątek potwierdza regułę... moi rodzice złoci nie byli... ale nigdy nie chciałam im zrobić nawet przykrości... Zresztą... teraz juz dość daleko odpłynęliśmy od głownego wątku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawracają głowę
wszystkim z tą milością. Chyba literatury dla dorastajacych panienek naczytało sie to towarzystwo. Można kogoś lubić lub nie, można być lojalnym lub nie. A namietność, feromony i cała reszta trwa tylko przez jakiś czas - tak to jest w przyrodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( jakos to mnie nie przekonuje ale dzeki za slowo otuchy.. mysle ze nie jestem jedyna osoba ktora nie wie po co zyje,dokad zmierza.. kazdy dzien daje mi kolejne powody do smutku i widzenia wszystkiego w czarnych barwach.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tajemniczej kobiety
Pozdrawiam Ciebie i chociaż nigdy nie udzielam rad to zrobie wyjątek.Przeczytaj sobie ksiażkę Autobiografia Agathy Christie. Nie chcialo mi sie jej czytać bo autorka dawno odeszła, bo jakieś tam wspomnienia itp. Teraz jak tracę chęć do dzialania to siegam po tą książkę.Napisana jest z angielską powściagliwością ale z optymizmem którego trudno znaleźć w poradnikach których pełno w księgarniach, a które sprowadzaja się do jednego - jak znaleźć właściwego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś taka2
argument, że jestes potrzebna światu...dziwne podejście... Żyj po prostu... rób coś... dawaj innym coś z siebie... a argumenty same się znajdą. Skąd my mamy wiedzieć, co możesz światu dać... kim chcesz być i co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej postaram sie znalezc ta ksiazke mimo ze jestem poza Polska:( POZATYM CIEZKO JEST ZNALESC SENS ZYCIA ,RADOSC SKORO JEST SIE NIESMIALA OSOBA,CICHA,pragnaca zeby mnie kochac:( to AZ TAK WIELE?? chyba na to nie zasluguje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×