wasze relacje z laską waszego najlepszego kumpla/przyjaciela

czesc. poruszam ten temat bo jestem w kropce. z Piotrkiem kumpluje sie od podstawowki. i ost. mialam przyjemnosc poznac jego nowa panne.ojajejaaaaaaaaaaaaaa jakby to powiedziec , na dzienn dobry wiem ze nie załapie z nia wspolnego jezyka. strzela focy co to nie ona , istna burzuazja.;/ a sprwa wyglada tak ze ja ja bede widywala codziennie!!! bo wynajmuje wspolnie z piotrkiem mieszkanie i z reszta znajomych, mieliscie moze tez kiedys taki problem i jak sobie z tym poradziliscie ,??? bo wiem ze jak znaczne stawiac sie do niej do strace kumpla.

a co on o niej mowi? jest zapatrzony? czy moze widzi jej negatywne zachowanie? jezeli jest slepo zapatrzony to zeczywiscie jak cos powiesz mozesz miec w nim wroga a on z czasem przekona sie jaka jest.jak myslisz długo beda razem? omijaj ja z daleka i nie wdawaj sie w kłutnie bo mimo tego ze moze ty nie powiesz do niego nic złego na nia to ona moze powiedziec na ciebie powodzenia !!!1