Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niepojęte..

Skąd taka popularnośc kiepskiego poradnika o zołzach

Polecane posty

Gość frk-0999
taka jedna niewiedząca frk... wtrące sie trochę do rozmowy. nikt w zołzach nie mówi by stosowac fochy i zrobić niewolnika ze swojego faceta - wręcz przeciwnie. Nikt nie mówi, ale poczytaj jak to jest przez czytelniczki odbierane. Jako prosty instruktarz. Metodę ochłodzenia stosunków traktują jako tzw: "strzelanie focha" :D Zamiast elementarnej wiedzy o mechanizmach psychologicznych wiele kobiet odbiera takie poradniki jako panaceum na nieporozumienia w związkach. To jest wulgaryzacja psychologii poprzez uproszczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnie cała ta dyskusja
i niepodoba mi się jej "wyższościowy" i pouczający ton jeśli naprawdę interesuje kogoś "skąd taka popularnośc kiepskiego poradnika o zołzach" niech spróbuje to zrozumieć zamiast krytykować jedynie jego treść ten poradnik jest dowcipny, wesoły - dla mnie w momencie gdy czułam że w moim związku tonę okazał się wsparciem czasem proste prawdy powiedziane wyraźnie i przystępnie znaczą więcej niż skomplikowane analizy, a na pewno więcej niż udawanie że pozjadało się wszystkie rozumy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepojęte....
właśnie próbuję zrozumieć dlaczego ten poradnik jest taki popularny ;) I powoli zaczynam to rozumieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnie cała ta dyskusja
nie sądzę abym była w typie przykładowej dziewczyny czytającej poradniki jaką sobie wyobrażasz - nie jestem zakompleksiona, nie byłam wychowywana w tradycyjnej polskiej-kołtuńskiej rodzinie, z zewnątrz - silna babka, która wie czego chce. Ale niestety miłość bywa ślepa, i jak sie okazuje wyzwala w wielu kobietach takie pokłady głupoty o jaką nikt, nawet one same siebie nie podejrzewają... Była tego najlepszym przykładem. Jak oczywiście WIEM jak "należy" postępować. Co z tego gdy w praktyce robiłam wszystko odwrotnie? Trzeba mi było takie małego kopa w tyłek. Czytając ten poradnik czułam sie jak skończona debilka - nie dość, że czytam amerykański szit to jeszcze okazuje się, że mogę z niego wiele wynieść... Ale co tam. Warto było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepojete....
A skąd ty wiesz co ja sobie wyobrażam?????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnie cała ta dyskusja
;) wyobrażam sobie co sobie wyobrażasz, lepiej????????????? ;) co tak nerwowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepojete....
i wyobrażasz sobie, że nerwowo???????:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnie cała ta dyskusja
w rzeczy samej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepojęte....
chyb naprawdę zaczynam rozumieć !:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie to nie \"poradnik\", ale jedna z tych lekturek, po które się z przymrużeniem oka sięga w samotny jesienny wieczór po to, by sie uśmiechnąć, zrelaksować a przy okazji być może chwilkę na luzie pomysleć nad samą sobą i swoim związkiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnie cała ta dyskusja
do niepojęte.... tak? i co zrozumiałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×