Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam taki dylemat

Pogoda coraz gorsza...Co zrobić jesli pogoda nie dopisze na sesji zdjęciowej ?

Polecane posty

Gość mam taki dylemat

Mam miec sesje plenerowa w połowie października .Nie chce jednak robic sesji trzesac sie z zimna.Niestety,za oknem jest coraz gorzej.O ile w kurtce i zakrytych butach mozna sobie zrobic spacerek po lesie czy po parku to w suknii z odkrytymi ramionami iw szpileczkach nie wyobrazam sobie pozowania... Niestety,fotograf,nie uprzedził nas,ze plenery jesienne sa trudne do zrobienia ze wzgledu na pogode własnie.Wrecz przeciwnie -zachecał nas kiedy mielismy dylematy czy na plener w październiku nie bedzie za zimno...:( Kolezanka miala w ubiegłym tygodniu sesje i mimo,ze było słoneczko,zmarzła potwornie i sesja musiała byc przerwana bo nie dawała rady .jak pomysle co bedzie za 2 tygodnie to mnie oblatuje strach. Co robic w tej sytuacji? gdzie wykonac sesje jesli pogoda nie dopisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magrat
To zrób w studio albo w jakimś pomieszczeniu w stylu dworek, hotel, nie wiem...ja mam slub w grudniu i też może być problem z plenerem, bo: a. ciemno (slub o 17.00) b. niewiadomo co z pogodą tak myślę, że zrobimy w kościele może po mszy i potem w hotelu, dostajemy apartament na noc poślubną to moze tam i już chyba, że sesja przed ślubem, ale nie wiem czy nam sie bedzie chciało no i i tak - grudniowa pogoda Ja nie przesadzam z fotami. Najważniejsze, aby oddawały klimat chwili i były ciekawe. Milo je mieć, ale bez szaleństw i przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j.lo2
jeśli suknia ślubna jest twoją własnością to poczekaj do cieplejszych miesięcy np:maj i wtedy zrób sesjew plenerze! ja tak zrobilam i mam super zdjęcia!Ale wybór nalezy do Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybierz sesje we wnetrzach
widziałam ostatnio piekne zdjecia z sesji w jakims pomieszczeniu typu hala fabryczna.Surowe wnetrza,piekne światło. Jak fotograf dobry to na pewno zaproponuje ci jakies fajne wnetrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sękata
a sama nie wiedziałas, ze październik to miesiąc JESIENNY a więc wiąze sie z tym, że bęzie zimno i mokro? dopiero fotograf Cie uświadomił? gratuluje ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wybrałam profesjonalistę
a ja mam fotografa ,który robi także fajne foty studyjne.W przypadku niepogody zrobi nam artystyczna sesje we wnetrzach:-) Nie martwie sie wiec o pogode. Wybrałam profesjonalnego fotografa,który nie tylko sluby robi ale i fotografuje zawodowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No właśnie co teoretycznie
a po co robić fotki ślubne 3 miesiące po ślubie??? Bo nie rozumiem??? Co one mają niby pokazywać??? Że masz ładną sukienkę? Foty robi sie chyba w dniu ślubu, aby oddać klimat chwili i szczęscie z zamążpójścia. Trzy miesiące po ślubie to już możesz mieć sprawę rozwodową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprzedniczko
głupawa jesteś!!!!!!!!!! za przeproszeniem i widać że małowiesz w temacie fotografii!a zdjęcia ze ślubu masz i z całej ceremonii bo bierzesz tzw.REPORTARZ!A w innym miesiącu robisz sesje dla potomnych a nie dla sukni!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki-riki
moja kolezanka miale bardzo zła pogode na sesje ale fotograf miał,na szczescie ,profesjonalne lampy studyjne i wykonali sesje w jego pracownii. Bez udziwnien,bez efektów specjalnych:proste zdjecia gdzie były pokazane twarze i emocje,dotyk rąk. I mimo tej prostoty wszyscy sa zachwyceni ta sesja. Wybierajcie wiec kogos kto moze zaproponowac wam alternatywe na niepogodne dni. To taka moja dobra rada dla was,dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrr
zdjecia slubne 3 miechy po slubie hahahahahahahahahahahahaha dowcip miesiaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrr
moja kolezanka miale bardzo zła pogode na sesje ale fotograf miał,na szczescie ,profesjonalne lampy studyjne i wykonali sesje w jego pracownii. widocznie robił je fotograf który ma pojecie o swietle w studio które posiadał Ci partacze co zwa sie szumnie fotografami nie maja studia wiec robia zdjecia w plenerze wmawiajac ze to jest teraz modne A niby co on ma powiedziec skoro nie ma studia bo nie jest fotografem a bardzo chce nim byc i zarabiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co teoretycznie
No i? Ja właśnie chcę reportaż ze ślubu i to mi odpowiada i nie uważam, abym była z tego powodu jak to napisałaś "głupawa". Wiem, co to zdjecia w plenerze i co to zdjęcia w studio. Według Twojego toku rozumowania, mogłabym równie dobrze założyć sukienkę przed ślubem i zrobić zdjęcia ślubne "dla potomności", bo co za różnica, kiedy je robię, skoro mam na nich uwiecznić wyłącznie siebie w sukni i narzeczonego/męża w ślubnym stroju. Przynajmniej suknia jeszcze jest czysta i mamy czas na tą sesję. W moim mniemaniu robienie zdjęć ślubnych ma sens wyłącznie w dniu ślubu i dlatego reportaż mi jak najbardziej odpowiada, pleneru nie zrobię z prostej przyczyny, że to zima będzie (chyba, że zdecydujemy sie na kilka godzin przed ślubem, ale nie sądzę), a zdjęcie w studio sa jak dla mnie nudne i pozowane. Natomiast robienie zdjęć po ślubie można porównać do robienia fotek 3 miesiące po urodzinach, w stroju urodzinowym lub 3 miesiące po chrzcinach, po ubraniu dziecka w białe ciuszki... Koleżanka miała tego fotografa, co ja. Robił zdjecia w domu, na slubie, na weselu, wyszli w czasie wesela na stare miasto i porobili sobie w różnych fajnych miejscach, widac w ich oczach radośc tego dnia, wszystko wyszło super, zabawnie, spontanicznie, ludzie jak widzą te zdjecia, to pytają, kto to, bo dziewczyny nie poznają, taka rozświetlona radością, miłością i taka piękna (też zasługa fotografa) i mi więcej niczego nie potrzeba do szczęścia. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co teoretycznie
Dodam jeszcze, że według mnie dobry fotograf to taki, który z każdej chwili, jaką fotografuje wyciąga esencję i piękno, a nie taki, co ma studio. Nie obchodzi mnie, gdzie wywołuje zdjęcia i czy w ogóle je wywołuje. Dla mnie liczy się efekt końcowy. Mozna oczywiście mieć inne zdanie i to szanuję. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz taka moda zdjęcia z przygotowań, ceremonii, zabawy, plener a i jeszcze detale... kategorie które realizuje większość fotografów. ślubuję we wrześniu i też się zastanawiam nad tym, czy pogoda dopisze. no bo niby "plener" mamy mieć. - ale żaden pomysł się jeszcze nie skonkretyzował... Podobnie jak poprzedniczka moja w tej rozmowie, nie wyobrażam sobie by raz jeszcze stroić się innego dnia dla zdjęć - to nie to. Ale i podobnie nie czuję tego by zdjęcia robić przed uroczystością (18:00)... Sama nie wiem, doradzi ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gcfui osiol
Pierdolnij se w ryja i bedzie spoko... Wiekszych problemow nie ma ? Na haiti ludzie morduja sie o szklanke wody i zra trupy a ty pierdolisz o jakiejs sesji.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy ma swoje problemy. ale w tym wszystkim dobrze nie zapominać, że inni też mają - i pomóc! Alterglobaliści świat uratują :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem po prostu przełożyć sesję. Fotograf powinien być na tyle elastyczny, żeby się do Was i do pogody dopasować. Wydaje mi się, że zdjęcia w tym samym dniu co ślub nie są najszczęśliwszym pomysłem, bo wtedy ma się takie urwanie głowy że się nie pamięta własnego imienia ;) Kolejna sprawa, ryzyko ubrudzenia sukni, a warto żeby na ślubie była idealna... No i nie ma gwarancji że pogoda dopisze. Poza tym później jest naprawdę lepiej, na spokojnie, już bez emocji. IMHO. Natomiast z tym ponownym strojeniem się... Dla mnie nie było problemem iść do fryzjera na jakąś mniej skomplikowaną fryzurę, pół godziny u kosmetyczki żeby zrobiła makijaż, wskoczenie w suknię i już... O jakim strojeniu mówicie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keatyna
Niektórzy fotografowie robia coraz ciekawsze zdjecia studyjne,gdzie mozna pobawic sie konwencją,światlem . To juz nie te czasy,ze chodzilo sie fo fotografa gdzie byly sztuczne pozy i 3 tła z namalowanymi kiczowatymi widoczkami. Tutaj jest przykład fajnych zdjec studyjnych http://www.darekstawski.com/slubne/sepia/sepia.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniczynka.
ladne te zdjecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma jak ślub o wczesnej
porze. Nie wiem z jakich regionów pochodzicie, ale na Śląsku, przynajmniej w moich okolicach śluby są o godzinie 11-13.00 i spokojnie można robić zdjęcia ok. 16.00 i poświęcić na to godzinę-dwie. Prawdę mówiąc nie dziwię się, że niektórzy robią sobie sesje w inny dzień jak ślub jest o godz. 18. Latem jest długo jasno, ale to i tak już późno, bo zanim dojdzie do zdjęć to będzie 20.00. A robić zdjęcia przed ślubem? Dla mnie bez sensu. Tak teoretycznie - dopóki nie dojdzie do ślubu, może stać się wszystko. A zdjęcia miesiąc czy więcej po ślubie to dla mnie kosmos! Tak jak już wyżej ktoś pisał - nie wiem jaki jest cel tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×