Na punkcie mojej coreczki mam bzika doslownie

ja bym z drugim poczekała, aż jakieś fajne zabawki wprowadzą...bo co, starymi się będzie bawiło ? na oczach sąsiadów ? no społeczna degradacja :P

Sama piszesz że chyba zwariowałaś a ludzie tylko się z tobą zgadzają :P

:D HAha. Masz racje, poczekam z drugim dzieckiem. Bede chciala miec chlopca, zeby moc mu kupowac roboty, potwory i koparki, to mi troche oczy odpoczna od tych kolorowych misiow, lalek, kotkow itd. :D

Jak w przxyszlosci pojawi sie topik: \"Jak splodzic chlopca\" - to bede ja ;) Wspomnijcie :)

I teraz zaczynam się bać co się stanie, gdy druga też będzie dziewczynka :-o

no właśnie, płci dziecka nie da się kupić :) jak to co będzie ? wszystkie zabawki i sprzęty wywali, bo sąsiedzi czuwają. a potem cała jazda od nowa :D

:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D to nie jest milosc tylko...

Jak tak Was czytam, to oczom nie wierzę. Co Wy tym dzieciom przekażecie? Kobieta założyła topik, na którym chciała porozmawiać, a została zjechana. Autorko, może w realu znajdziesz jakąś normalną matkę, bo tutaj to same dziwadła. Nic tylko tym biednym dzieciom współczuć.

to fakt,że tu większość kobiet(lub dziewczyn) wyszukuje tematów po to,żeby zjechać autora,czepiają sie wszystkiego od imienia poprzez karmienie,ubieranie skończywszy na zarzucie braku miłości i krzywdzeniu dziecka,takie czepialskie sfrustrowane baby,więcej luzu żmije!!! Wy też nie jesteście idealne

to moze ja sie wypowiem dziewczyna zalozyla topik jest symaptyczna tylkomusi zrozumiec, ze chocby jej corka miala inny zestaw na kazde wyjscie z domu, nikt tego nie zauwazy bo wszyscy albo wpatrzeni sa we wlasne dzieci albo sa samolubami (jak ja) dla ktorych cudze dzieci sa tylko irytujacycm dodatkiem do doroslego co w tym zelgo ze ktos szalej na punkcie dziecka? nic. mi sie wydaje ze fajny temat i autorka niech ma jak najwiecej radosci z tych zakupow. moim zdnaiem dziecka nie mozna rozpuscic miloscia. mzna glupota, ale taka tu nie bije

mi wydaje sie ze jednak mozna rozpuscic dziecko nadmnierna miloscia i calkowitym poswieceniem tylko dla niego mam siostre ktora od malutkiego byla najlepsza naifajniejsza wszyscy dookola niej skakali byla naprawde ladnym dzieckem ( zreszta uroda zostala jej do dzisiaj) kazdy tylko patrzyl i mowil jaka sliczna dziewczynka a w pozniejszym czasie ... ladna z niej dzieczyna co chciala to miala... teraz ma 17 lat i nadal uwaza ze jest najwspanialsza i tylko jej sie wszystko nalezy i tylko ona jest najwazniejsza nie liczy sie z nikim jak cos potrzebuje to musi to miec a mila jest tylko wtedy kiedy jej cos potrzeba w przeciwnym razie wszystkich ma w nosie ja sama mam2 letnia coreczke i zaczynam robic to samo "zakochiwac" wlasnie dziecko i juz sie boje co bedzie w przyszlosci ... caly czas obiecujac sobie ze cos trzeba zmienic...

P U S T A K

i jeszcze jedno ... niechce zmieniac tego ze wzgledu na siebie tylko dlatego ze takie dzieci sa naprawde sa przekonane ze wszyscy dookola sa po to zeby ulatwic im zycie a w rzecewistosci jest zupelnie inaczej i takim dzieciom pozniej zyje sie o wiele trudniej niz innym bo w doroslym zyciu przezywaja szok i nie moga sie w nim odnalesc..

i wtedy nie jest wina tych dzieci tylko tych rodzicow co utwierdzili ich w takim w przekonaniu

limka ale dzieci,które sa krytykowane też maja trudne zycie bo często wyrastaja na zakompleksionych ludzi,dziecko musi znać swoją wartość,często słyszę na ulicy jak mamusie mówią,zobacz jaka ta dziewczynka grzeczna,jak ładnie się bawi a Ty? i co takie dziecko ma czuc? a autorka topiku nie wydaje mi sie bezmyślna babą tak jej się poprostu napisało,a Wy odrazu naskakujecie,chyba źle ja zrozumiałyście

1111111111111 -------- ale nie mowi o krytykowaniu dzieci tylko o wyposrodkowaniu wszystkiego... zloty srodek to jest to!

złoty środek :)

Źle się napisało samo...? A to sorki...:):) Dajcie już spokój. I z jednej i z drugiej strony.

no tak,umiar dobry we wszystkim