Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdołowanaAśka

A dzisiaj miał być mój ślub ...

Polecane posty

Gość zdołowanaAśka

siedzę i ryczę, w szystko do d**, nic mi się nie udaje i to przez ta cholerną suknie ślubną! Zamawiałam sukienke z katalogu i wszystko było ok, kobieta w salonie powiedziała, że sukienka dojdzie do mnie na 2 dni przed slubem (sprowadzana z Hiszpanii) i co? doszła, ale o 2 numery za mała (pomylili wysyłki). Musieliśmy wszystko odwołać wczoraj wieczorem :-( jestem wściekła i załamana!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli25
ja bym się nie zgodziła zeby mi przesyłali suknie na dwa dni przed ślubem, w życiu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dalo sie kupic innej??? przecie to nie sukienka najwazniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no widac ze
kasiory to masz jak lodu ... ja bym w byle szmacie wyszla za maz byle byc juz z ukochanym... no ale dla ciebie sukienka najwazniejsza ... w dupie mialas gosci, ktorzy moze akurat wzieli wolne na ten dzien i wykosztowali sie na te impreze (to tyczy sie pan - nowa kiecka musi byc - co nie) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miracja
współczuję Ci ale brak sukienki nie oznacza że masz wszystko odwoływać. są przecież sklepy, domy mody, co kolwiek... no ale trudno, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i czego ryczysz??? Sama jestes winna.. jest kupe salonów gdzie od reki mozna kupic suknie i to super. Ale nie Ty musisz miec z Hiszpanii.. więc lepsze jest odwolanie wesela. To znaczy ze kiecka ważniejsza niż ślub. Ech.. co za głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowanaAśka
no własnie się nie dało kupic innej, byłam tak wkur***, że może dlatego żadna mi się nie podobała i odechciało mi się wszystkiego! Dobre były 2 ale takie brzydkie, że na pole bym ich nie ubrała. Jest mi strasznie smutno, rodzice się do mnie nie odzywają, bo ich zdaniem mogłam brac byle jaką suknie i iśc do ślubu :-( Ja wiem, że suknia nie jest najwazniejsza, ale żeby chociaz te suknie z salonu były normalne, nawet ekstremalnie proste, ale to były jakieś tragiczne, "stare" bezy i to w dodatku jedna z dodatkami bordo a druga złote! zupełnie bym nie pasowała do pana młodego... nie mogłam się na to zgodzić, ale może źle zrobiłam...nie wiem, nie umiałam wczoraj o tym trzeźwo myslec, szalałam z wściekłości... jejku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
ale głupi ci Rzymianie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loraaaaaaaaaaaaaa
sorry,, ale to wrozy pecha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
ja na miejscu faceta ślubu już bym nie chciała:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowanaAśka
jestem z małej miejscowości i nie mam salonów ślubnych na każdym rogu ulicy, a poza tym od czwartku mnie zwodzili, że juz suknia będzie za godzine, za dwie... przyszła wczoraj wieczorem, nie mogłam juz nigdzie jechać do dużego miasta żeby cos wybrać, no chyba że o 12 w nocy otworzyliby specjalnie dla mnie salon! do dziewczyny która pisała, że w byle szmacie by poszła...sorry ale mówisz tak, bo nie jestes na moim miejscu a smam pewnie bys tak zrobiła! w dżinsach miałam iść do ślubu??? wtedy dopiero rodzina by narzekała, że oni sie wykosztowali a ja jak lump na własne wesele przyszłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki - przykro mi, ale jesli zamawiasz suknie, ktora ma przyjsc 2 dni przed slubem, to albo nie masz kszty odpowiedzialnosci, albo uwielbias zabsurd :D nie ma tu nic do rzeczy, ze mala miejscowosc, ze suknie brzydkie (no, tak, tylko z Hiszpanii ładna była ;) ) i że nie masz czasu. skoro wiesz, ze chajtasz sie wtedy i wtedy, to suknia ma byc dwa miesiace czy dwa tygosnie przed slubem, alenie dwa dni!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no sorki
ale mnie to zalatuje na prowokacje...nie sadze, ze mozna byc az tak ograniczonym...juz bym wolala w jakiejs garsonce isc czy w eleganckim ubraniu niz wszystko odwolywac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczyt absurdu
kiecka zastępcza miała nieodpowiednie dodatki i "nie pasowała do pana młodego"?! :D Pan młody też uważał, że kiecka jest najważniejsza i lepiej odwołać całąą imprezę, czy podjęłaś decyzję za was oboje? :D Ile masz lat, Autorko, tak na marginesie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to znaczy, że \"zupełnie byś nie pasowała do pana młodego\"? i co on na to całe odwołanie slubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
dokładnie, coś prowokacją pachnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczyt absurdu
Jako żywo, drogi Pantofelku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzesznica: to ja prosze o jeszcze:P Dziewczyno... jestes nieodpowiedzialna. A cholere by mnie obchodziło czy pasuje czy nie do pana młodego. Kupilabym co na mnie by wlazło a potem kombinowala co z tym zrobic, cala noc byla na to. Ale lepiej odwolac slub.. rany gościa.. Daaaawno temu fryzjerka spier*********************** mi fryzurę na maksa... cała noc były kombinacje co z tym zrobic.. wyszło cos z lekka dziwnego ale slubu NIE odwolałam. :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowanaAśka
myslałam, że sobie z wami pogadam, ale tu tylko ocenianie i prowokacja prowokacja! Nie chcecie to nie gadajcie ze mna, ale pamiętajcie, że w zyciu nic nie jest białe albo czarne! Ja nie chciałam sie zgodzić na odbiór sukni tak późno, ale babka w salonie mnie przekonywała, że nic sie nie stanie, że przeciez u niej ciągle dziewczyny zamawiaja z katalogu i zawsze wszystko jest ok! więc zaufałam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok ale wszystko mialas zamówione ...jedzenie ,sala wykupiona .ksiądz zapowiedzi no kurwa dużo by ty wymieniać i co teraz z tym wszystkim.??? co goście na to...i co najważniejsze co na to przyszły mąż .??? co powiedział ? a moze ta suknia to wymówka tylko.?? kurde nie wiem co myslec ,albo to prowokacja ,albo tylko tobie sie zdarzyło zeby odwołać ślub z powodu sukni ,jeśli już dochodzi do czegoś takiego, ze sie odwołuje wesele to dlatego ze ktos sie rozmyślił z danego partnera...nie myślisz teraz ze ktos bedzie mówił ze ty właśnie tak postapiłas ,ze poprostu zrezygnowałaś ze ślubu bo sie rozmyslilas ..??? ale sie rozpisałam.Wiesz trochę mnie to wszystko dziwi ,same koszty tego wesela są nie małe ,a ty zrezygnowałas bo suknia nie taka... Pozdrawiam :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczyt absurdu
nie, no cos ty! :D My się tylko wczuwamy w sytuację i pragniemy szczegółów :D No, i co z tą ceną kiecki i czemu dodatki nie pasowały do pana młodego? I co na to pan młody? Widzisz, jakie jesteśmy zaangażowane? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×