Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

o Emilko - to szalejecie z prezentami taką dużą masz rodzine?? Aniu z pytaniem do Ciebie usiadłam do kompa - co robisz jak Mikus ma taką wysypkę - zostawiasz w spokoju i czekasz az przejdzie czy moze czymś smarujesz , podajesz fenistil , albo wapno?? Borysowi jak narazie nie schodzi - mam nadzieje ze go to nie swedzi :(.. Dostałam skierowanie na tego rendgena , chciałąm sie umówic na jutro ale nie mogłam sie do nich dodzwonic , niby było po piętnastej ale przecierz w szpitalu pracują cały dzień ...

Asiu no tak sezon swiateczny sie zaczoł :) he he spoko ciekawe jak mąż sobie poradzi ... bedzie Cie błagał zebys zrezygnowała :P

Miniu z mężą strony mam 5 osób i z mojej strony 4 osoby + olek + marcin i ja :) hhihihihi Asiu powiodzenia w practy :)

MINIU-tak,tak ja dawałam Mikusiowi fenistil 3 razy dziennie po 7 kropelek,i smarowałam maścią sterydową. Nie wiem jakim cudem ,ale bardzo się cieszę,ma gładziutką cerę,a tak jak pisałam jem wszyściuteńko,nie zmienialam kosmetyków . Ot tak sama z siebie zniknęła. Myślę,że może powinnaś spróbować też z tym fenistilem. KIWI-no,no ja też jestem ciekawa skąd pochodzisz?:) PINIU-jak ja Cię doskaonale rozumiem,ja też uwielbiam święta,tą całą magię świąt. Już się zastanawiam czy na imieniny Mikołajka nie powyciągać jakiś ozdób świątecznych;P Uważam jednak,że to co teraz sklepy wyprawiają tzn.sprzedawanie ozdób i wystrój świateczny w listopadzie ,to lekka przesada. EMILKO-dużo zdrówka życzę Tobie i Olusiowi. ASIU-chyba się cieszysz,że wyrwiesz się z domu,do ludzi?

Spaaaaććććć...... Z Polski jestem, ale mam ukraińskie, mocne korzenie:) Jutro do larngologa z Lenką. Śpię....

Juśż w peracy jestem, kawkę piję:) PINIU, jeszcze jedna różnica to taka, że przy chrzcie jest również bierzmowanie. A zapomniałam Wam powiedzieć, że Lence drugi ząbek wyszedł, prawa dolna jedynka.

MINIU, powiem Ci, że Olga miała kojec prawie 2 lata, skakala w nim nieźle i jakoś wytrzymał. Fakt, ze dno sie trochę wygięło, ale Olga do najlżejszych nigdy nie nalezałą. Co do nóg, to bym nawet na nie uwagi nei zwróciła. W moim kojcu był6y chyab z jakimś plastikiem ,nie rzucały sie w oczy i Olga nawet na nie nie spojrzała.

U nas też sporo osób do obkupienia: rodzice, teściowie, brat, szwagier, szwagierka, OLga i Lenka. Plus my. To 11 osób do obdarowania sie zebrało. A to tylko najbliżsi przecież. Jutro zmykamy do Gdańska, moze juz jakieś prezenty kupimy. Wypatrzyłam dla olgi lalę. O taką: http://www.allegro.pl/item485607631_bb_interaktywna_agatka_magiczne_sny_nowosc.html Ciekawe, czy by sie popdobała Oldze? A do buta jakiegoś kucyka jej kupię. Cos takiego jej sie ostatnio podobało: http://www.allegro.pl/item491045056_kucyki_pony_ponyville_zestaw_6_szt_w_tubie_tuba.html Dziewczyny, wklejkajcie swoje propozycje, bo dla Lenki nie mam pomysłu.

kiwi jesli chodzi o prezent dla olgi to moze najpierw idz z nia do sklepu i pokaz jej podobna i sie zapytaj czy by chciala od mikolaja taka bo jak jej sie nie spodoba to moze jej byc przykro ze dostala prezent ktorego nie chciala... ja np. z marcinem robie tak ze w ciagu roku kiedy to niby dostaje ode mnie prezenty to dostaje takie madre edukacyjne itd (na urodziny czy dzien dziecka) ale na gwiazdke zawsze on sobie sam wybiera co chce od mikolaja i chocby moim zdaniem to byl najgorszy badziew i wogole nie potrzebne i wyrzucenie pieniedzy to kupuje zeby maly ten raz w roku mial frajde... zreszta dla mnie swieta to taki magiczny czas i chce zeby on tez tak to kojarzyl... takze mysle ze raz w roku przy swietach to olga powinna dostac to co naprawde chce... i jesli bedzie wolala samochod to powinna dostac samochod... tak ja sobie mysle no ale zrobicie jak bedziecie uwazac... dla lilki to ja na mikolajki chce chodzik kupic... ten mi sie bardzo podoba: http://www.allegro.pl/item485190103_chodzik_z_raczka_pozytywka_bujak2_kolory_zobacz.html a na gwiazdke to szczerze mowiac jeszcze nie wiem... wszczesniej mi sie takie centra edukacyjne podobaly... kurcze nie ma ich juz na allegro... to bylo cos takiego ze sie dziecko wsadzalo w to jak do chodzika tyle ze to nie jezdzilo tylko na okolo mialo mnostwo zabawek... ale teraz to juz sama nie wiem bo sie boje ze z czegos takiego szybko wyrosnie... bede musiala pomyslec jeszcze...

ASIU, ja Olgę już ciagałam po sklepach i ona marzy o kolejce. ?Ale jak pytam, czy bobaski jej sie podobaja, to tak. najbardziej te Babyborn i Chouchou za 200 zł. No ale na takie to mnie nie stać. Olga dużo tez ogląda na allegro. Ona to by wszsytkie zabawki najlepioej chciała. Ale chyyba spróbuje z t6m bobasem, bo tak naprawdę, nie ma prawdziwego bobaska.

o o czyms takim pisalam: http://desen.com.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=771&category_id=16&option=com_virtuemart&Itemid=36

to tez fajne: http://www.allegro.pl/item485995779_little_tikes_1621_muzyczny_ogrodek_zabaw_5w1_cena.html

wiesz co ja mojemu marcinowi kupilam na poprzednia gwiazdke jako dodatek kolejke taka nieduza za niewielkie pieniadze pamietam... wiec moze jak olga tak bardzo chce to sprobuj sie za taka mala niedroga rozejrzec... moze gdzies w supermarketach przed swietami beda...

Cholera, a jednak Lenka troche za wolno się rozwija:( dostała skierowanie na rehabilitację. Dopiero po nowynm roku mamy dzwonić i pytać, czy juz jest miejsce. Na rzie jestesmy na liście. Fajnie:(:(:( ANIU, mówisz, że rehabilitacja bardzo pomogła Mikołajowi? Martwię się. ASIU, fajny ten muzyczny ogródek. Tylko troche drogi jak dla mnie.

No to centrum Graco to już w ogóle wypas. Tylko ta cena...

hej hej Nocka znów w miare ok - z tym ze tym razem miałąm przerwe miedzy 2 a 3 Mały płakał bo nie mógł zasnac a chciał zebym nad nim stała i głaskała go i całowała itp ... No i tak siłowalismy sie godzine po czym padł zmeczony :( ... Kiwi -z kojcem chodziło mi o to czy w razie wywrotki jest o co sie udezyc ?? Bo on za wszelką cene chce wstawac a ze jeszcze jest nieco nie stapilny i nie skoordynowany to zdarza mu sie wywalic ... a jesli chodzi o prezenty to wg mnie znasz najlepiej Olge i napewno lepiej niz my wiesz co sprawi jej przyjemnosc . A Lenka?? wg mnie jest na tyle mała ze nie ma wiekszego znaczenia co dostanie ...a tak apropo magi świat ( mam nadzieje ze nikogo nie urażę ) Wg mnie ta magia nie jest prawdziwa - jest sztucznie napedzana przez rynek - prawda jest taka ze to wlasnie wtedy sa najlepsze obroty w sklepach . Z religia to juz ma niewiele wspólngo - nawet św Mikołaj juz nie jest święty i nie wygląda jak Mikołaj tylko jak krasnolud . Swieta juz nie kojążą sie z Jezusem a z prezentami...Ludzie zamiast cieszyc sie sobą - zasiadają przed telewizorami :O ... Teraz swieta juz sie standeciły - sa jak walentynki czy haloween ... ale to moja refleksja w tym temacie :P U mnie znowu pralka chodzi ... he he

Kiwi to co Ci powiedzieli?? tzn co w sprawie Lenki ze co ?? za słabe napiecie czy jak?? bez sensu ... :(

Kiwi ja bym na Twoim miejscu puki czekace na rechabilitacje zaczeła ja sama pobudzac i zachecac do działania... pamietasz jak było z podnoszeniem główki ?? Mozesz ja kłasc na kolana i nimi ruszac co by przyzwyczajała sie do zmian i trzymała równowage , sadzac sobie na kolanach , żeby przyzwyczaic do siedzenia , kłasc na brzuszku a nieco dalej układac zabawe zeby musiała do niej siegnąc , Podkładac ręce podjej stópki zeby mogła sie odbic i podpełznąc . Spróbuj ja delikatnir turlac po podłodze lub materacu ... Ja mysle ze z nia wszytsko ok tylko trzeba ja zachecic

kurcze Borys śpi ale jakos tak niespokojnie :( co chwilke sie wybudza z płaczem :(:(:(

MINIU, na skierowaniu Lena ma napisane: opóźniony rozwój ruchowy, wzmożone napięcie mięsniowe. lekarka mowiła, że prtzez to ze jest taka spokojna, to potrzebuje dodatkowej stymulacji, bo samej to jej sie nie chce za bardzo obkręcać o wariować.. Stąd te ćwiczenia. Do tego ma za duze napiecie w udach, co moze jej utrudniać siadanie.Ach... Co do kojcq, to nam saie nei wywalil ani razu. A Olga do najspokojniejszych nie nalezała. Święta. Mnie nei uraziłaś, bo myślę to samo co Ty. Już dawno zagubiły swój prawdziwy sens. Teraz liczy sie tylko konsumpcja, niestety:( I z tym sie głównie swięta ludziom kojarzą, mam nadzieję, ze nie wszsytkim.

MINIU, może i tak. Spróbuję ją sama trochę postymul9wać. Na kolanach ładnie siedzi, sztywno, tylk osama jeszce nie potrafi, przewraca się. A jak Borysa zęby? Może dlatego niespokojny jest?

MINIU, jakby nie daj Bozekojec z Borysem sie wywalił, to może udrzyć sie o podłogę i rzeczy które będą stały wokoł kojca, ale nie o nóżki, no bo jak.

he he Kiwi nadal mnei nie rozumiesz :D Jak by Borys wstał w kojcu i on ( znaczy Borys , nie kojec ) sie wywrócił to czy jest o co sie obic - bo jak jest w łozeczku to moze o szczebelki :D Kiwi widzisz z Lenką nie jest żle tylko z niej mały leniuszek , jak by ja postymulowac to bedzie smigac - mówie Ci własnie dwoniłąm do szpitala , gdyby nie to ze nie przeklinam powiedziałą bym KURWA MAĆ - nie chca mi zrobic przeswietlenia ( a tylko w szpitalu maja sprzet do podtrzymywania niemowląt ) bo na skieowniu nie jest napisane ze to u nich ma byc i ze przychodnia za to zapłaci :( To juz pieczatka i podpis pani dyrektor nie wystarczy :( ..Dobrze ze to badanie nie jest drogie bo 20 zł kosztuje - sama sobie za nie zapłace ... porazka ta nasza służba zdrowia :( Kiwi no moze ząbki znowu zaczoł zasysac wage , z tym ze jak wkłada paluchy to te górne sobie obmacuje :P

Kiwi - ja chetnie odstapie Lence choc troche Boryskowego powera :D

MINIU, nie ma sie o co obić, bo wkoło jest siateczka. Przynajmniej w tych Brevi. spójrz sama, o co tu sie obić. a poręcze są miekkie, ceratowe. http://www.allegro.pl/item485068884_kojec_brevi_royal_111x78_cm_wysylka_gratis.html siatka jest napięta, że do tych nóg metalowych to nawet jak się dzieck owywali, to nie dosięgnie. My bylismy z tego kojca zadowoleni. MINIU, dziękuję za powera boryska. Power starszej mi wystarczy. Mam nadzieję, ze to tylko takie usposobienie Lenki.

HEJ:) Qrczę ,a ja zanowu mam katar:(eh. KIWI-Nam rehabilitacja bardzo pomogła,też byłam nieżle wystraszona jak lekarka,straszył Nas tym obnizonym napięcie mięśniowym,do tego naczytałam się na necie i w ogóle schizy na maxa:( Teraz juz jest wszystko w porządku,tak stwierdził neurolog,zostalay Nam jeszcze 3 zajęcia i potem kontrola u lekarki co dała skierowanie. Mam nadzieję,że Ona juz nie zaleci dalszej rehab. Nic sie kochana nie przejmuj Lenką,MINIA dobrze pisze zacznijcie Ją sami stymulować ,pobudzać. Mikołaj do tego mial jeszcze lekką asymetrię i ta rehab.starsznie pomogła,teraz z Niego mała wircipięta rośnie. Nie wiem dokładnie jak Wasza reh,by wygladała,Nasza wygląda,że rehab.ugniata,masuje mięśnie,wykonuje ćwiczenia z Małym na wałku,to jest w zupełności bezbolesne ,ale Mikołaj i tak płacze całe 30 min.:(tak dla zasady. Będzie dobrze:) MINIU-mnie nie uraziłaś,ja tez się z Toba zgadzam. Mało kto teraz podchodzi do Świąt tak jak powinien. Ja sama jestem katoliczką ,wierzącą ,ale nie za bardzo praktykującą ,bo wstyd się przyznać,ale czasem z lenistwa. Nieraz było tak ,że jezdzilismy z mężem do hiperm.zamiast pójść do Kościoła:( Uff,rozpisałam się ;P Ja tez się zastanawaiłam nad kojcem,ale po pierwsze mój Mikołaj w ogóle w ciągu dnia nie jest w łóżeczku,a jak już Go tam włożę,to jest ryk,więc nie sądzę,żeby w kojcu chciał siedzieć,a po drugie mamy jeszcze łóż.turyst.i ewentualnie ono posłuży za kojec.

MINIU,ja nawet nie komentuje służby zdrowia!!!!!!!

kurcze i wiecie ze nie zrobiłam tego zdjecia rendgenowskiego :( Pojechałam z małym do szpitala nawet mąż sie urwał z pracy i pan radiolog stwierdził ze to trzeba zdjecie z kontrastem robic a i tak nie ma gwarancji ze cos wyjdzie i ze on sie z czyms takim u małych dzieci nie spotkał ( lekarka na skierowaniu napisała o przepuklinie przełyku) i zeby to wykryc trzeba szeregu badan :(:(:( Porażka - w poniedziałek dzwonie do lekarki :( Aniu a to USG robiłas prywatnie ? ile kosztowało ?? to było samo USG czy wizyta u specjalisty?? .. my tez czasami z męzem wybierzemy sie do super tudzież hipermarketu w niedziele (chodz nie lubimy bo tłok jest) i śmiejemy sie ze jak tradycyjna polska rodzina sie zachowujemy :P Kiwi - no włąsnie o to mi chodziło z tym kojcem :) tak mysle i mysle i wydaje mi sie ze u mnei lepiej by sie chodzik sprawił - nawet nie do chodzenia tylko do stania :D bo jak on sobie stoi to nawet sie chwile zabawkami zainteresuje :P

hejka:) ja wczoraj caly dzien plenerze pojechalam do mamci zostawic mala i pobuszowalam na zakupki. Kupilam sobie rekawiczki i pasek, kupilam dla malej troche rzeczy bo sie pokonczylo i wydalam juz wszytkie pieniazki ktore mialam w tym miesiacu:) heheh teraz musze do 1szego czekac... no w tym miesiacy sie rozszalam z ciuchami uspsss ale co tam raz sie zyje:D KIWI---Kochana nie martw sie napewno bedzoe wszytko dobrze tez mi sie tak zdaje ze troche stymulacji i bedzie ok...ja pamietam jak soe balam ze natalka ma wzmozone napiecie miesniowe ale to byly tylko moje urojenia na szczescie:) ASIU---powiem ci ze masz fajny pomysl z tym ze na urodziny sama wybierasz prezenty a na gwiazdke dzieci super naprawde bo prezciez dzieci wierza w mikokolaja i to on przynosi prezenty o jakich marza dzieci:D A teraz uwazajcie dziewczyny moja Natalka zaczyna chodzic, no SZOK poprostu chce zeby ja prowadzac i jak sie ja pod paszki wezmie to kroczki normalnie stawia wczoraj to juz mysalam ze mi kregoslup wysiadzie caly czas kazala sie prowadzac....i wiecie co mysle ze kroczki to zaslugo chodzika, wsadzialam ja doslownie 2 razy a ona nauczyla sie dawac kroczki nie no super ciesze sie no ale chyba spokoju to ja juz nie zaznam:P oki zmykam jade zaraz do mamci odies ja na dworzec bo jedzie do Dusznik Zdroj na rechabilitacje. to papapap

ale napisalam rehabilitacja wstyd pani magister a takie byki:P ehhh papapa