Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

Piniu , Aniu jak wasze dzieciaczki sa w chodzikach to siedzą , czy stoją ?? Moj Borys polubił nawet chodzik ,choc był w nim zaledwie trzy razy :P ... ale zastanwaim sie czy nie lepszy dla niego byłby taki chodzik - pchacz... Tylko boje sie ze za szybko sie bedzie przesówał i Borysiątko nie bedzie nadążac przebierac nózkami :D np cos takiegp http://www.allegro.pl/item501945194_okazja_chodzik_pchacz_super.html wiecie moze cos na ich temat ??

MINIu, ten pchacz fajnei wygląda. I pewnie zdrowszy od zwykłego chodzika. Lena nadal akrobacje wywija. Normalnie z dnia na dzień tak sie rozszalała. ale to dobrze. A ja przysypiam w pracy:)

Kiwi , no własnie o to mi chodziło , ze skoro Borys w zasadzie juz chodzi to moze lepiej nie uczyc go złych nawyków , a taki pchacz bedzie zdrowszy :)... Wczoraj go postawiłam obok chodzika i szedł sobie go popychając , wiec nie było by zle :D a Lenka to niezła jest , tak jest czasami u dzieci niby nic a nagle skok jakis i robią postępy jak szalone :D super... Lenka Ci juz gaworzy ?? Bo Borys na razie nic a nic :( owszem wydaje dzwieki ( ostatnio jak by spiwała w heavy metalowym zespole) ale nie ma tam sylab :(

MINIU, a żebym ja wiedziała, jak wyglada gaworzenie... Lena to gada sobie: gu-gu, ge-ge. To jest gaworzenie? I śmjieje sie całą sobą, w głos/ Szczególnie upodobała sobie Olgę do zabawy. Jak ona sie do niej śmieje:)

Kurczę, próbowałam nagrac aparatem filmik i nic mi nie wyszło. niby się nagrywało, a jak przeniosłam na kompa, to nic nie było. Muszę męża podpytać. MINIU, a Borysek ma już jakieś ząbki?

ja czekam na mama , baba, tata czy co tam jeszcze innego . A on tylko piszczy :D i spiewa he he Zadko sie smieje w głos , za to bez przerwy usmiecha sie tymi bezzebnymi dziąsełkami - normalnie całą gębą :D i jak sie dziwi to robi taki dziubek i robi ououo Borys zabków jeszcze nie posiada ,codziennie wypatruje ale niestety jeszce nic sie nie wykluło . Lenka juz ma dwujeczke co ?? zrób zdjecia.. A filmik , hmmm powinno cos buc na kompie , zapytaj męża , bo chciała bym na zywo te Twoje dziewczyneczki zobaczyc :)

MINIU, e no, na \"mama\" to jeszce musimy troche poczekac:) Olga powiedziała pierwszy raz świadomie \"mama\" jak miala 11 miesięcy. Lenka, zobaczymy. Tak, Lenia ma dwie dolne jedynki. Spróbuję jakoś skamerować te moje pannice.

Wczoraj zastanawialismy sie z moim tatą, ile wzrostu bedzie miec kiedyś Olga, bo ma strasznie dlugie nogi. W tatusia, nie ma co:) Mam nadzieję, ze na 175 cm sie skończy. Oby. Lena też długonoga sie szykuje.

Kiwi he he no na świadome to tak , ale takie nie swiadome juz mógłby mówic :D Franeczek mojej siostry juz jak skonczył 6 miesiecy to zaczołmówic bababababa i mamamamama a raczej memememem A Olge to ja juz widze oczami wyobrazni , nie dosc ze wysoka , ładna to jeszcze z pewnoscia zabójczo inteligentna i z niezwykłym charakterem ... oj będą sie faceci zabijac , oj będą

MINIU, bo mi Olgę rozpuścisz:) Inteligentna też, a co:p

Kiwi, wiesz , moja tesciowa mówi ze im bardziej dziecko niegrzeczne i ruchliwe tym inteligentnijesze :P Nie wiem ile w tym prawdy , ale wychodz ze Olga i Borys będa bardzo , bardzo ale to bardzo inteligentni :D :D:D

Coś w tym jest, MINIU:D:D:D

Maciek z Borysem poszli na zakupy i spacer. a ja farbuje włosy ....w koncu !!!! a i tak najchetniej to bym tylko siedziała i sie nie ruszala ,taka dzśi ze mnie dętka :D

No właśnie, farbowanie włosów. zastanawiam się, jak ja to zrobię, jak Olga mi spac nie chce...

no własnie Kiwi co z tą Olgą i jej spaniem?? działacie cos ?? o której teraz Ci zasypia ??

MINIU, tragedia, o północy:(:(:(Nawet nie mam kiedy tej książki przeczytasć. Jestem wykończona. Bmoże w pracy mi się uda jakoś poczytać. Dziś zaszalałyśmy z kumpelką w skl;epach. ale za to mam już prawie wszystkie prezenty:)

witam! Ale sie KIWI i MINIA rozpisaly:) wiem wiem dziewczynki ze te pierwsze szelki lepsze ja je kupilam tylko wam chcialam pokazac jakie sa ze takie i takie... w kazdym razie szelki przyszly i MINIU troszke sie z Toba nie zgodze szelki sa super wlasnie dla Natalki bo kregoslup mi siada Ona nie chce wogole raczkowac tylko rzeby ja prowadzac wkladam w te szelki i ona sobie chodzi a mnie nie bola tak plecy. Fajne te szelki bo Natalka jest prosto nie leci tak do przodu super fajnie w nich chodzi bardzo dobry zakup jak dla mnie:) a swoja droga ciekawe czemu mala nie chce raczkowac no nic kompletnie ale chodzic to by mogla cale dnie:P MINIU---co do chodzika to Natalka w nim stoi nie siedzi ale wsumie to ona w nim biega ahhh maz osotnio jej dywan zwnol to poprostu szal byl tak biegala :) heheh ale malo ja wkladamy tylko juz w takich chwilach jak chce cos zrobic jak jej juz sie wszytko znudzi to w chodziki londuje:) My dzisiaj do znajomych jedziemy ciekawe jak Natalka tam sie bedzie sprawowoala bo mamy zamiar tam na noc zostac bo to kawalek drogi ale musze jechac to moja psiasiola a miala urodzinki wiec z prezencikiem jedziemy:) Oki ide mala spi maz pojechal autko wyczyscic a ja ide sie wykapac. kupilam sobie z Oriflame taki plyn do kapieli o zapachu swiat czyli cynamon pomarancze wanilia ehhh jest cudny ide oddac sie rokoszy papapa kochane do jutra

u mnie za to tragiczna nocka , mały mi sie przeziebił z nosa mu cieknie , kicha , pokaszluje ... Kiwi jak byłam młoda :D to opiekowałam sie dzieciakami i kiedys opiekowałam sie takim fajnym czteroletnim Mateuszkiem . Wszystko było ok , tylko nie chciał mi spac w dzien a rodzice prosili zebym go kładła ... Usypiałam wiec go w wózku ( bo tak go usypiali he he) i bujałam ryczacegoo az padł . Nie podobało mi sie to jednak za bardzo , szkoda mi było dzieciaka , wiec wymysliłam sposób, od rana mówiłam mu co bedziemy robic, ze najpierw sie pobawimy , potem zjemy drugie sniadanko potem spacerek , znowu zabawa , obiad a po obiedzie drzemka . I powtarzałam mu to od rana kilka razy ... po obiedzie jak przyszło do drzemki , mały jak zwykle oponował ale nieco mniej niz zazwyczaj , powiedziałam ze opowiem mu bajke jak sie połozy i tak bujajac go opowiadałam mu bajke coraz ciszej ciszej az usnoł , po kilku dniach juz nie było problemu z zasypianiam ... ... a wczoraj nie uwierzycie , Borysek bawił sie sam chyba z 15 minut ZABAWKAMI :D nie wspinał sie natychmiast , tyko ogladał ksiazeczke , potem wzioł sobie gyzaczek , potem grzechtke normalnei myslałam ze sie popłacze :D tak mnie mój Mis zaskoczył

Pinu, wiesz mozliwe , ze te pierwsze sa bardziej dostosowane , bo te drugie szelki to tak jak Ci pisałam moja kuzynka urzywała jak dzieciak juz sam w zasadzie chodził ... ale to dobrze ze sie sprawdzają , przynajmniej plecyki Ci odpoczną:D a i Natalka szczesliwa ... Borys tez pomyka , duzo na czworaka ale na nózkach tez skubaniec łazi wokół stołu i mebli ...ostatnio opanowuje siadanie ze stania :D bo wstac jest łątwo ale usiac potem to jest problem , bardzo ostrozniutko to robi a i tak nieraz klapnie tyłkiem za az huknie he he he a ja lece troche ogarnąc mieszkanko puki Borysław spi bo dzis mamy miec gosci ...

Matko, nie nadążam. Ja sie wypisuję z bycia matką;) Kiedy minie ten trudny wiek czterech lat????? Lena też jakaś niespokojna. Może ząbek kolejny idzie? Na szczęscie szybko dziś usnęła. Ckekawa jestem za to, do której dziś Olga bedzie urzędować...

Nie wierze, Olga juz śpi. Szok!

Hej,hej :) Wróciliśmy dokładnie od mojej mamy wczoraj,ale się wybyczylismy ,zero obowiązków :P Dzisiaj natomiast zrobilismy sobie wycieczkę do Krakowa,pochodziliśmy po Rynku,poszliśmy do Galerii krakowskiej. Ogólnie fajnie spędzony dzień,Mikołaj był bardzo grzeczny,w obie strony przespał całą drogę,więc zero problemów. Pozdrowionka:) Co tak długo nie pokazuje się ASIA I EMILKA?

ANIU, fajnie, że wypad sie udał. też bym chętnie skoczyła do Krakowa. Ostatni raz byłam tam 10 lat temu:( Ale tyo trochę daleko od nas. No właśnie, EMILKA, ASIA, gdzie jesteście? U nas dzis spokojny dzionek. Trochę u rodziców, a trochę z Olgą po sklepach łaziłam.

E tam KIWI-Ty \'\'masz\'\' morze,wierz chętnie zamieniłabym się z Tobą miejscem zamieszkania,a jeszcze bardziej z EMILKĄ :P Mikołajek padł,tak Go wymęczyła to podróż.:) W ogóle to cos dzisiaj miał kiepski apetyt,rano tylko kaszka (zabawiany musiał być)i potem do końca dnia cyc,a i tak mało possał. Może znowu idzie mu ząbek. Uciekam popitulać się z mężem :D :P Papap,spokojnej nocki.

ANIU, nie można mieć wszystkiego, niestety:) Ja już w pracy, kawkę piję/ Lena wczoraj byla bardzo niespokojna. nie wiedzieliśmy co jej jest, strasznie płakała. Tak bardzo późnym wieczorem. Jakoś w końcu ululalismy ją w wózeczku. Może brzuszek ją bolał?

hej dziewczynki! A nasza wyprawa do znajomych skonczyla sie jednak powrotem do domku o 24.00 bo Natalka byla bardzo grzeczna rozbawiona jak nie wiem smialismy sie ze glowny gosc popsortu godzina 23 a Ona sie smiala pozniej zaczela pomiakiwac chcialam ja polozyc ale za nic nie chciala spac:( nie jej miejsce i tyle byla spiaca ale nie mogla usnac wiec wrocilismy... ...no i juz chyba wiem dlaczego Natalka chora:( z nosa jej cieknie jak nie wiem jak narazie nie kaszle i temp nie ma ale cos czje ze jutro sie do lekarza wybiore bo u takich dzieciaczkow to wszytko sie zmienia jak w kalejdoskopie. Nocka straszna prawie caly czas nie spalam Natalka sie non stop budzila:( katar jej przeszkadzal jejku koszmar:( teraz usnela oby troche pospala niech odespi nocke a ja?? pije kawke i nic wiecej nie zrobie:( oczywiscie jak pech to pech Pawel pojecha na poligon:( a ja sama mamy nie ma nie no poprostu szkoda gadac zmykam papapa

Hej,hej :) PINIU-Mikołajek też jak są goście u Nas ,to z nadmiaru wrażeń,trudno mu potem zasnąć.Wierci się i wierci,nie może sobie miejsc znależć:( Nie martw się przeziebieniem Natalki,na pewno Jej przejdzie,oczyszczaj nosek ,nawilżaj powietrze,żeby Jej się lepiej oddychało. Pokusiłabym się nawet o spacer,tym bardziej lepiej byłoby Jej oddychać. Wiadomo,jak Jej nie przejdzie szybciutko do lekarza. Poza tym zdrzemnij się na chwilkę jak i Natka będzie spać. KIWI-być może,że bolał Lenkę brzuszek,mojemu Mikusiowi tez coś chyba wczoraj było,nie zrobił kupki,ani razu mu sie to jeszcze nie zdażyło. Dzisiaj jak jest?spokojna jest ? Mikus spi,ja pomyłam podłogi ,piję kawkę,i gotuję Mu zupke ,może w końcu się przekona tak jak do kaszek-oby.

Cześć dziewczyny, Przepraszam ale pochłoneły mnie obowiązki domowe i nie mam czasu do Was zaglądać. Olek rośnie zdrowo, nie ma jeszcze ząbków i nie raczkuje. ale jak go trzymamy za same rączki to łazi z nami po cąłym pokoju. W chodziku już zaczoł biegać. kochany jest. Brakuje mi go jak siedze w pracy, ale nie mogę sobie pozwolić na niechodzenie do pracy. za to bawie się z olkiem po pracy. Pozatym schudłam 10 kg, jeszcze mi zostało 13 ale już wchodze we wszytskie swoje rzeczy sprzed ciąży. Oki uciekM posatram sie jeszcze odezwać lece do mojego szczęścia.

czesc dziewczynki!!! wrocilam!!! netu nie mialam przez ponad tydzien i dlatego mnie nie bylo ale juz jestem... zaraz doczytam co u was... u mnie po staremu... mala pogina w chodziku i probuje raczkowac... zebow nadal nie widac... poza tym zaczela siadac sama i gada jak najeta... do pozniej...

mini ty sie ciesz ze twoj borys nie gaworzy bo moja lila gaworzy niestety jej ulubione slowa to pupa i dupa... wiec juz bym wolala aby nic nie mowila... do jutra dziewczyny... teraz juz bede codziennie...