Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ligaj

Ciąża i umowa o pracę na czas określony

Polecane posty

Gość ligaj

Mam umowę na czas określony na najbliższe 5 lat. Jestem w 8 tyg, ciąży. Przebywam na zwolnieniu lekarskim ponieważ atmosfera w pracy jest daleka od spokojnej. Po ostrej wymianie zdań z przełożoną, wyszłam informując, że źle się czuję. Otrzymałam zwolnienie na ten dzień od lekarza. Pracodawca straszy mnie wypowiedzeniem umowy o pracę w trybie art.52 czyli "ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych". Czy prawo mnie chroni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ligaj
Zwolnienie oczywiście dostarczyłam. Czyli nie mam się czym przejmować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli takie masz układy w pracy to lepiej pamiętaj, ze przy umowie o pracę na czas określony jesteś chroniona tylko do dnia porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uowe ma na najbliższe 5 lat, więc spokojnie moze iśc na wychowawczy po macierzyńskim i pracodawca musi się na to zgodzić. Jakby kończyła się przed dniem porodu to musieli by ja przedłużyc do tego dnia a w takim wypadku nie ma żadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej juz
do pracy nie wracaj czy pracodawca wie , ze jestes w ciazy? art52 nie jest zwolnieniem ot tak sobie - pracodawca musi Ci udowodnic naruszenie przepisow ma na Ciebie haka? jak nie maja zasw. ze jestes w ciazy to moga cie zwolnic z tego artykulu ja bym juz nie wracala na Twoim miejscu po co? i tak pewnie w koncu Cie wywala a po co chodzic do pracy gdzie atmosfera jest do dupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej juz
poza tym ja tak zrobilam wlasnie wiedzialam, ze jestem w ciazy - atmosfera w pracy tragiczna, ciagle awantury, delegacje, stres ktoregos dnia szefowa tak mnie wkurzyla, ze poprosilam o wolne popoludnie poszlam do lekarza - dostalam zwolnienie w zwiazku z ciezkim atakiem nerwicy pozniej odrazu przeszlam na zw. z powodu ciazy (problemy z utrzymaniem) nie wracalabym do takiej pracy w ktorej strasza mnie zwolnieniem dyscyplinarnym dla mnie to oznacza jedno - i tak Cie zwolnia i tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ligaj
Nie mam zamiaru wracać do pracy. Mam zwolnienie na najbliższy miesiąc i wiem, że lekarz wystawi mi kolejne - tym bardziej, że spodziewam się bliźniaków. Pracodawca wie, że jestem w ciąży. Zanim wysłałam do niego zwolnienie, poinformowałam go o tym fakcie mailem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ligaj
Przełożony zarzuca mi, że w trakcie pracy tak po prostu sobie wyszłam... Wyszłam ponieważ byłam bardzo zdenerwowana, poinformowałam, że źle się czuję i dlatego wychodzę. na cały ten dzień mam zwolnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej juz
Nie wracaj zatem Skoro masz zwolnienie nie moga w jego trakcie dac Ci wypowiedzenia Skoro masz umowe na 5 lat to spokojnie przechodz ciaze na zwolnieniu, pozniej bedzie macierzynski i zloz tez podanie o wychowawczy - tylko odpowiednio wczesnie (chyba na miesiac przed zakonczeniem macierzynskiego) W trakcie przebywania na wychowawczym spokojnie poszukasz sobie nowej pracy i wtedy zwolnisz sie ze swojej firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej juz
To nie jest zaden hak na Ciebie - tym bardziej, ze masz zwolnienie poza tym istnieje jeszcze cos takiego jak urlop na zadanie mozesz sobie zadzwonic do pracy nawet o 13 i powiedziec, ze w danym dniu nie przyjdziesz i bierzesz urlop na zadanie - masz do tego pelne prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ligaj
Dzięki "lepiej już", pocieszyłaś mnie. Chyba rzadko zdarza się pracodawca, który informację o ciąży pracownicy przyjmuje normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej juz
Poza tym- ja tez sobie wtedy wyszlam Firma w ktorej pracowalam to moloch nie liczacy sie z ludzmi, zatrudniajacy mase prawnikow, zeby utrudnic innym zycie I co? Nawet prawnicy im nie pomogli bo znalam swoje prawa i poprostu sie ich nie balam - Ty tez nie pokazuj, ze sie boisz Olej ich i spokojnie ciesz sie ciaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ligaj
Oprócz tego, że cieszę się ciążą to dodatkowo cieszę się też tym, że wreszcie mogę ich wszystkich olać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadrowa81
Nie martw się- poinformowałas pracodawcę , że się źle czujesz i poszłaś do lekarza- dowodem na Twoje złe samopoczucie jest przecież zwolnienie lekarskie- to pracodawca musi Ci udowodnić w razie zwolnienia z art.52 że opuściłaś stanowisko pracy bez porozumienia z nim. Ciąża nie chroni przed rozwiązaniem umowy o pracę z powodu cięzkiego naruszenia obowiązków pracowniczych, ale w tym przypadku moim zdaniem nie ma przesłanek aby ją tak rozwiązać- w końcu jeżeli pracownik nie jest zdolny do pracy to pracodawca nie może go zmusić aby pacował ponad siły- tym bardziej jeżeli chodzi o kobiete w ciąży...a gdybys rodziła a on kazałby Ci zostać w pracy, to gdybys pojechała do szpitala mógłby Cię zwolnic dyscyplinarnie ??? :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadrowa81
zresztą- na ten dzień masz zwolnienie lekarskie więc wogóle nie ma o czym mówić- nic Ci nie zrobią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej juz
Kochana doskonale Cie rozumiem Moje odejscie to byla jedna wielka afera - nawet otarlo sie o personalnych na samej gorze ;) co bardzo mnie pocieszylo, ze jestem naprawde wazna hihi Ale ja decyzje podjelam, nie mialam zamiaru wracac do TAKIEJ firmy I wiesz co? Wyszlo mi to na dobre :D Tobie tez zycze wszystkiego najlepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej juz
Ahhh zaluje tylko, ze nie usunelam wszystkich dokumentow, ktore sobie potworzylam dla ulatwienia pracy - strasznie zaluje No coz, drugi raz takiego bledu nie popelnie ;) hihiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ligaj
A czy fakt, że wychodząc powiedziałam do swojej przełożonej, żeby się przygotowała, że nie będzie mnie do końca tygodnia ma znaczenie? W końcu nie mogę narażać siebie a przede wszystkim dzieci na taki stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej juz
Nie ma to zadnego znaczenia Moga Cie w d.. pocalowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam w bardzo podobnej do Ciebie sytuacji... za 3 dni koncze macierzynski. I to ja sama im wyslalam wypowiedzenie... Badz dzielna. Wypoczywaj na L4. Prace dasz rade znalezc. Masz na to duzo czasu. Mi tez sie udalo. 3mam kciuki!!! a zwolnic cie ABSOLUTNIE nie moga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ligaj
:) Cóż za ulga... U mnie też otarło się o samego prezesa. Sama napisałam do niego maila i poinformowałam, że w moim stanie nie mogę pozwolić na takie traktowanie. On oczywiście trzyma z moją dyrektorką i straszy art. 52. Ale w obecnej sytuacji mogą mi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej juz
Poza tym, zapytaj ich czy wiedza co to art 55KP i czy chca sie spotkac z Toba w sadzie? Art 55 mowi o tym, ze pracownik moze rozwiazac umowe o prace bez wypowiedzenia gdy pracodawca dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec pracownika - czy nie uwazasz, ze zmuszanie do pracy w dniu, na jaki dostalas zwolnienie to naruszenie Twoich praw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadrowa81
nie bądź taka głupia jak ja- ja będąc w 3 m-cu ciąży dojeżdżałam pociągiem do pracy prawie 100 km. dopóki aż nie wylądowałam w szpitalu- o mały włos nie straciłam ciąży- bo bałam się o pracę- a potem okazało się że oni i tak by mnie zwolnili - nie ma co ryzykować, dziecko jest ważniejsze, tym bardziej jeżeli wiesz że oni mają zamiar Cie zwolnić to wykorzystaj ich na maksa- płatne masz i tak 100%. Nie rozumiem pracodawców- ciężarnym i tak przez większość ciąży płaci ZUS, macierzyński to samo- nie ponoszą przecież żadnych dodatkowych kosztów- a tak się panicznie boją zatrudniać młodych dziewczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadrowa81
o nic się nie mart- na jakiej podstawie mogą Cię zwolnić??? Masz L4 na ten dzień- nieważne czy byłas u lekarza rano czy po południu- i co powiedzą w Sądzie Pracy??? że wyszłaś z pracy?? przecież masz zwolnienie i nie masz obowiązku- a nawet NIE WOLNO Ci pracować na L4!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ligaj
Mnie jest też przykro, bo dzięki mnie firma sporo zarabiała. Wtedy miałam obiecane premie itd A teraz... teraz już nie jestem potrzebna, no bo po co? Wiem, że tak zwykle bywa i że nie powinnam sie tym przejmować, ale bardzo się zawiodłam, mimo wszystko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ligaj
Ale na pewno, mi to przejdzie... wszystko działo się w ubiegłym tygodniu, więc jest jeszcze świeże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej juz
Kochana je bylam jedna z najlepszych w swojej dzialce, malo tego - mialam zostac managerem wyzszego szczebla Na szczescie wiedzialam jak sie trktuje kobiety w pewnych sytuacjach i zrobilam to czego sie najmniej spodziewali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej juz
Przejdzie Ci - ja dochodzilam do siebie przez 3 miechy -ale przeszlo w koncu :D Teraz jest super i bede miec drugie dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ligaj
Dziękuję Wam bardzo za słowa wsparcia. Cieszę się, ze już nie muszę się stresować i denerwować w pracy... Żeby tylko te mdłości choć trochę się zmniejszyły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×