Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adrianna22

pierwsze kroki w bucikach czy bez?

Polecane posty

Gość adrianna22

hej dziewczyny! moje dziecko własnie zaczęło chodzić,po mieszkaniu lata w samych rajstopkach,ale słyszałam opinie ze dziecku powinno sie od początku nakładać buciki,by w nich uczyło sie chodzić,bo bez butów grozi płaskostopie!nie wiem czy to prawda,dlatego pytam tu u Was na forum.jak to jest z tymi bucikami,zakładać czy to nie jest konieczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t54t455
a programie "mamo to ja" ten Pawe Zawitkowski mówił, że pierwsze kroczki BEZ bucików! że małe dzieci mają tak zwane paskostopie fizjologiczne i ono znika dopiero około 3 lat czy jak tak. mówił, żeby założyć skarpetki antypoślizgowe i jak dziecko nauczy się bardzo sprawnie chodzić to wtedy założyć buciki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja coreczka od poczatku latala na boso,skarpetki tyko jak bylo naprawde zimno-a o bucikach nawet nie myslalam dopoki nie zaczela stawiac pierwszych krokow na dworze. ma teraz piekny luk pod stopka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiadomo że w jakimś
okresie życia dziecka jest wizyta u ortopedy w celu sprawdzenia bioderek itd tak więc na jednej z tych wizyt spytłam się lekarza co i jak.Powiedział że w domu tylko w bucikach ale oczywiście z twardą piętką,paluszki zakryte i najlepiej jak są one profilowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_St
Na samym początku ważna jest stabilizacja kostki i w ogóle stopy dziecka. Prawidłowy bucik pomoze w utrwaleniu prawidłowej pozycji, jaką powinna przybierac stopa. Zobacz buciki Memo Start - idealne sandały dla początkujacych z wszystkimi wymaganiami lekarzy, polecane przez Centrum Zdrowia Dziecka - www.memoinfo.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytalam w poradnikach dla mam, aby pierwsze kroczki po domu bez bucikow w skarpetkach antyposlizgowych, a na zewnatrz juz porzadne buty, najlepiej firm specjalizujacych sie w obuwiu dzieciecym, i radzili aby nie nakladac dzieciom uzywanych butow po innych dzieciach, poniewaz bucik uklada sie indywidualnie do stopy, i taki juz ulozony do stopy innego dziecka, moze zaszkodzic. Podobne zbyd szybkie zakladanie obuwia moze krepowac paluszki, ktore rozkladaja sie promieniscie, nie powiny byc zbyd szybko krepowane przez buty. Ale to jest to co wyczytalam lub uslyszalam w programie Mamo to ja, a wiadomo opini jest tyle co specjalistow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZDECYDOWANIE BEZ BUCIKÓW - najlepiej boso, ewentualnie skarpetusie z ABS-em. Moje Dzieci ze względu na powikłania wcześniactwa były rehabilitowane. Gdy zapytałam moją Rehabilitantkę o tę kwestię właśnie odpowiedziała mi j.w. Chyba, że Dziecię ma jakieś problemy - wówczas buciki z usztywnioną piętką , sięgające ponad kostkę i zginające się na obszarze śródstopia, a nie w połowie bucika. P.S. Płaskostopie jest uznawane za fizjologiczne do ukończenia 3 roku życia, to tak żebyś się przypadkiem nie zestresowała jak zauważysz brak wgłębienia w stopie Maluszka:) Jeśli chodzi o uczenie chodzenia w bucikach - jak zaczniesz Maluszka puszczać na podwórko w butkach to wystarczy w zupełności. Jak już będzie chodziło i biegało pewnie , wówczas możesz zakładać pantofelki, a to tylko ze względu na fakt, że jak nie będzie Małe znało uczucia \"jhak to się biega w pantoflach\" to może być z tym później problem w przedszkolu. Moje Małe biegały na boso/w skarpetach do prawie 2-go roku życia, wówczas kupiłam Im paputki i od razu Im się spodobało. Wcześniej też próbowałam Ich przekonać do pantofli, ale nie było na to szans......po 5 minutach mi je zdejmowały, a jak nie mogły sobie poradzić, to mi dzikie histerie odprawiały, także w rezultacie ulegałam i Im je ściągałam...........ostatnia próba zaskoczyła mnie do granic możliwości - założyłam pantofle przekonana, że znów będę miała sajgon na kółkach, a tu............Bliźniakom tak się spodobało, że obecnie (2 latka i 2 m-ce) rano ledwie oczęta otworzą i pierwsze czego się domagają to założenia kapci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też zakładam skórkowe usztywnione w piętach buciki ponad kostke od momentu gdy zaczęła wstawać! mama mi tak poradzila bo układała stopy tak kostkami w dół a piętkami na zewnątrz...widze ze różne są opinie..ja jednak wole nie miec potem wyrzutów że mała koślawi stopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×