Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość palaczka 24tc

Jestem w 24 tc i palę papierosy

Polecane posty

Gość michaska78
Jak nie pałiłam też potępiałam,oj potępiałam.Nawet jedną upomniałam.A potem obrót o 180 o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze mnie dziwią takie tematy. Ja jak tylko dowiedzia lam się o ciąży - rzuciłam. A nie należę do osób o szczególnie silnej woli. Nie rozumiem jak nie można rzucić jak się jest w ciąży :o Szczerze gardzę takimi kobietami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"ukrywam sie przed wszystkimi nie potrafie przestac...\" po co sie ukrywasz? tu nie chodzi ani o Ciebie ani o wszystkich tylko o twoje dziecko przed nim sie raczej nie ukryjesz. nie rozumiem jak kobieta moze tak bezmyślnie sie zachowywac- zajsc w ciaze palic pic cpac... tyle sie o tym mówi, bebnia na kazdym kroku, pokazuja dzieciaczki tlumaczac cym to grozi a niektorzy jakby zyli obok... szkoda ze ktos sam niszczy sobie zycie na wlasna prosbe. bo to ze dziecko moze miec problemy zdrowotne to oczywiste ale nie wiem czy wiesz ze jak dziecko bedzie chore to nikt inny tylko TY bedziesz mialą schrzanione życie. Ty bedziesz jezdzila po kearzach plakala po nocach i walila w ściane bezmózgim lbem rozpaczajac nad swoja glupotą... taka prawda ze ciezar opieki nad chorym dzieckiem spada na matke. wiec skoro nie szanujesz swojego dziecka i nie dbasz o nie to zadbaj choc o siebie- nie niszcz sobie przyszlosci!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michaska78
ja też sie ukrywałam bo mi było wstyd i mało kto wie że paliłam.Ale robiłam to celowo aby przy tych osobach nie palic i mniej szkodzic dziecku,zapraszałam do siebie koleżanki po 2 razy dziennie żeby tylko nie móc palic. Ja dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowe Kobieto czego nie rozumiesz jeśli paliłaś to wiesz co jest z nółogiem Nałóg to coś silniejszego od rozumu a jednak do pokonania ae nie wstawiaj tematu jeśli zapomniał wół że cielęciem był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mamuska
wiecie co jak was czytam to mi sie niedobrze robi! czemu tak krytykujecie osoby ktore pala!! ze sa bezmozgowe itd itp. prawda jest taka ze fakt papierosy niszcza ciebie i twoje dziecko ale bez przesady zeby odrazu tak najezdzac na osoby palace!!!znam bardzo duzo dziewczyn ktore palily w ciazy a ich dzieci sa w okazalym zdrowiu!!! moja kuzynka palila i powiem ze sie nieoszczedzala bo bardzo duzo palila na dzien bo prawie paczke i urodzila w terminie a jej julcia wazyla 3750g ze skala 10 pkt. dlatego dziewczyny przychamujcie troche z tymi waszymi opiniami na ten temat a szczegolnie kobitki ktore wogule niepala!!! ja jestem w 37 tyg i tez pale chociaz wiem ze powinnam rzucic ale to jest silniejsze odemnie i to nieprawda ze niekocham swojej dzidzi bO PALE Ale wrecz przeciwnie juz bym chciala wziasc mojego szkraba w ramiona i mocno usciskac ale to juz tylko 2 tyg. pozdrawiam palaczki i te NIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do przyszlej mamuski
Jak urodzisz to wsadz dziecku fajke do buzi i powiedz:"pal,pal ja pale i zyje wiec tobie tez nic nie bedzie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michaska78
Między innymi po to jest łozysko by wychwytac najgorsze kurestwo,tzn. dym.Tak że nie do końca z tym paleniem jest tak ,że bezposrednio trujesz dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do madralskiej
niebadz taka madra palisz? jak nie to niewypowiadaj sie na tym topiku bo szkoda twojego klikania!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michaska78
TO do mnie było???? Jak tak to odpowiadam:palę ,wcześniej o tym pisałam ale chyba nie czytasz dokładnie.palę i w ciąży też paliłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do madralskiej
powiem wam jeszcze ze moja kolezanka palila papierosy przed zajsciem w ciaze byla nalogowa palaczka ale gdy sie dowiedziala z jest w ciazy to odrazu rzucila!!ale najlepsze jest to ze jak urodzila to lozysko miala bardzo szare i lejarz ja okrzyczal ze palila w ciazy ale bylo inaczej!! a tutaj kolezanka urodzila palila bardzo duzo w ciazy i miala prawiw czyste lozysko i pielegniarka wpisalajej jako niepalaca!!!!dziwne prawda??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do madralskiej
bylo to do ktorej wypowiadala sie do przyszlej mamuski!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadac...
Autorka ktora zalozyla ten topik chciala aby dziewczyny ja zjechaly i byc moze w ten sposob skonczylaby z nalogiem.Ale to juz nie wazne,bo sa takie ktore mam wrazenie ze palenie w ciazy zachwalaja i probuja sie "wybielac" takimi argumentami jak:"moja kolezanka palila i urodzila zdrowe dziecko".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222222222
po to jest ten topik zalozony zeby wypowiadac sie to co kazdy o tym sadzi!!niekazdy popiera palenie w ciazy bo kazdy wie ze jest to szkodliwe i niebezpieczne dla dzidzi!!! ale fakt jest taki ze opinie na ten temat palenie w ciazy jest roznorodny kazdy przekona sie na wlasnej skorze !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka palila jak smok
i obsmiewala tzw 'dobre rady". urodzila dziecko niepelnosprawne - nie wiem czy z tego powodu,ale tez nie wiem, jak sie ma jej sumienie. To jej drugie, przy pierwszym tez palila, dziewczynka byla i jest zdecydowanie niska , jak na swoj wiek, choc rodzice niscy nie sa. No i bardzo chorowita. Ale ona pali nadal. Wygladajuz naprawde staro,zaczyna miec cere jak faceci spod kiosku z piwem,nie mowiac o zębach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja paliłam
początkowo dużo,potem ograniczyłam sie do 2 papierosów dziennie-urodziłam zdrowiutkiego chłopczyka,wody płodowe były czyste a lekarze nawet sie nie zorientowali że paliłam :-) nie polecam ale wiem co to jest palić i rzucić-nie da sie!!!dam przykład gorszego-moja sąsiadka 32 lata urodzila dwoje dzieci i przy kazdej ciązy paliła i nie ograniczala sie-dzieci zdrowe i w ogole nie chorują :-) na dodatej karmi piersia i też pali!!!moze to zle ale jakos dzieci zdrowe sie rodzą!!!gorzej jest z alkoholiczkami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma to jak głupota
za błędy palenia w ciąży płacą kolejne pokolenia.. moja babcia z pewnością musiała palić gdy była w ciąży z moją mamą-moja mama urodziła się z niską wagą i miała coś z nerkami..ale na szczęście dbała o siebie i nie paliła- później urodziła m nie, i co się okazało? urodziłam się z wadą słuchu i zniekształconymi małżowinami usznymi mimo że moja mam jest niepaląca i nigdy nie paliła... nie jestem pewna czy to tak jest, ale znam kilka takich przypadków... kolega X którego ojciec w młodości był narkomanem urodził się na szczęście zdrowy, ale po latach wraz ze swą narzeczoną zdecydowali się na dziecko które urodziło się bez kończyn dolnych :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no no no 111
NARKOTYKI a PALENIE PAPIEROSOW to calkiem co innego!!!!też używki tyle że jedne gorsze od drugiego!!!więc nie porównuj palenia z narkotykami dziewczyno!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma to jak głupota
może niektóre dzieci palących matek są zdrowe po urodzeniu ale problemy zdrowotne mogą się ujawnić po kilkunast u latachalbo w przyszłych pokoleniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeden lekarz wypowiadal sie na forum ze 4np.fajki to nie tragedia.Ale nie wiem ile ty palisz dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma to jak głupota
wiem że to zupełnie różne sprawy.. ale nie wydaje ci się że koncerny tytoniowe dodają do fajek różne substancje do fajek, zeby powodowały szybsze uzależnienie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma to jak głupota
zresztą papierosek to taki nieszkodliwy narkotyk:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepsze są teksty: paliłam w ciąży paczkę, a moje dziecko urodziło się zdrowe. Moja mama paliła w ciąży dwie paczki papierosów dziennie, ja i siostra jesteśmy okazami zdrowia, ale nie wiadomo, co będzie później, jak to się ułoży w następnych pokoleniach. Paleniem nie zaszkodzicie dzieciom, to zaszkodzicie wnukom- proste. Jedne dzieci mają szczęście i rodzą się zdrowe, drugie cierpią na astmę itp. Tak jak na loterii, z tym, że na loterii najwyżej przegrasz trochę gotówki, a w życiu przegrasz zdrowie własnego dziecka. Róbcie co chcecie (ja nikomu nie bronię), ale potem żal i pretensje miejcie tylko do siebie. Jak nie rzuciłyście na początku, jak tylko dowiedziałyście się o ciąży, to potem już raczej nie rzucicie. A po porodzie co? Dziecko będzie leżało w łóżeczku, matka na balkonie z papierosem, a potem wraca i ten dym leci na dziecko. Potworny ten Wasz nałóg i jeszcze z dzieci robicie biernych palaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mnie to wkurza. ja przestalam palic jak tylko wyobrazilam sobie bezbronnego dzieciaczka w moim brzuchu otoczonego smuga dymu. sa natomiast takie mamusie ktore tlumacza sie, ze skoro one pala w ciazy, to dziecko pozniej bedzie mialo wstret do fajek :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
one i tak bedą robić co chcą!!!to ze bedziemy pisać jakie są niedobre matki itp nic nie da!!!tylko po co dają takie tematy na forum,to raczej rzeczywiste że większość z nas ma zdanie NIE PAL!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężko Ci rzucić fajki
a wiesz jak lekko jest wychowywać niepełnosprawne dziecko?? Moja kolezanka tez paliła, a teraz płacze po nocach i nawet nie ma ochoty na fajki, bo mała nie mówi, nie widzi, nie chodzi, a od leżenia ma odlezyny. Fajnie tak lezeć do końca życia, nie???? Zresztą zycia dość krótkiego, bo takie dzieci długo nie zyją. No, ale potem mozna zrobić drugie dziecka, a nóz urodzi się zdrowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszla mamuska- traggggggggedia- piszesz \'prawda jest taka ze fakt papierosy niszcza ciebie i twoje dziecko \' ale nie rzucasz... TAK NISZCZĄ TWOJE DZIECKO!!!!!!!!!rozumiesz? to jest milosc???? milosc matki powinna byc bezgraniczna a dziecko to nie lalka do tulenia- to ogromna odpowiedzialnosc, ktorej juz teraz ci brakuje. Moja sasiadka palila w ciazy, synek urodzil sie z astma, teraz ma 3 lata, ona dalej pali przy nim, jego stan zdrowia przez to jeszcze sie pogarsza, maz chce sie z nia rozwiesc i zabrac dziecko bo nie moze na to patrzec, ma swiadkow na jej palenie...a to usprawiedliwianie sie..bo ktos palil i urodzil zdrowe dziecko to glupota...i swiadczy o totalnym braku wyobrazni i rozsadku[ przyhamujcie, w ogóle]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaza palaca
wiecie co zlikwidujcie ten temat tak bedzie najlepiej!!! bo wy zamiast pomagac to pogarszacie sprawe wypowiadajac jakie to przyszle palace mamuski sa ochydne pozbawione milosci do swoich przyszlych dzieci itd. przy waszych odpowiedziach kobiety ciezarne maja teraz wiekszy stres i obawe a nie powinny sie teraz denerwowac!!!! a wy takie DOBRE MAMUSKI JESTESCIE???? jak tutaj sie wypowiadacie!!!! szkoda gadac!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak moja kuzynka tez paliła w obu ciążach 2 paczki dziennie. Dzieci po urodzeniu coś tam miały (niegroźnego) ale bylo to skutkiem palenia!!! jedno z nich wiem że miało popekane zyłki na główce. I tak kuzynka mimo wielkiej miłości do swych dzieci nie potrafiła przestac palic- czy ona je nie kocha? Jestesmy tylko ludzmi- ludzmi słabymi i nie potrafimy sobie odmówić wielu rzeczy tj. np. palenia a jest to bardzo silny nałóg. Co do mojej kuzynki to jesli ona nie kocha swoich dzieci, bo w ciazy truła je nikotyna to dlaczego teraz opiekuje sie nimi i daje im wszystko co tylko może? Przecie4z mogła j4e zaniedbać nie gotowac im itd. Kobieta które nie palą łatwiej jest sie wypowiadac na ten temat, gorzej jest z kobietami palącymi bo one są najbardziej dotknięte tym okropnym nałogiem. Ale zapewniam, że mozna sie ograniczyc z paleniem aż wkoncu rzucic je całkowicie zwłaszcza majac te swiadomośc że jestesmy w ciąży (szczególnie poczatek ciąży). Czy kobiety które pala zaciągajac sie dymem nie maja za kazdym razem wyrzutów sumienia że jednoczesnie ich dziecko tez się zaciąga w tym momencie? Dla wyjasnienia- ja palę ale nie chce palić wiecznie zwłaszcza w ciąży. Jedna ciążę juz straciłam- nikotyno juz wkrutce podziekuje ci za swe usługi (pokaże ze jestem silniejsza i bede mocno o to walczyc abym mogła byc w przyszlosci matką!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×