8 partnerów seksualnych

moja przyjaciolka zwierzyla mi sie wlasnie ze miala 8 partnerow seksualnych wogole w swoim zyciu- a ma prawie 21 lat :/ co wy na to? jak na taka dziewczyne patrza faceci?? a kobiety co sądzcie?

Nie musi się chyba żadnemu do tego przyznawać, co ? Nic nie myślę. Różnie się życie układa. Nie każdy związek ma szanse

ale ona sama mi powiedziala ze jesli ja kiedys ten wymarzony facet zapyta to ona powie prawde , zreszta teraz tez mowi swoim....kochankom Ona powiedziala ze ze jesli ten jej wymarzony partner tez mialby duza ilosc partnerek przed nia to na by sie tylko cieszyla bo n mialby wieksze doswiadczenia ale ja sadze ze liczy sie cos wiecej-milosc, zaufanie, cierpliwosc.... dlatego pytam, co pomysli taki facet?? czy to bedzie mialo jakas szanse? mi byloby bardzo przykro tak sadze ... a wy?

ja mialam duzo wiecej wtym wieku,jak sie zabespeczasz to wszystko jest ok

a czemu mnie osadzasz jako przyjaciolke? czy ja tu wymieniam nazwiaska, kontakty, telefony, miejscowosci?? nie... pytam tylko z ciekawosci- co inni sadza, chcialam sie upewnic czy tylko ja uwazam ze nie jest to do konca moralne... chcialam posluchac waszych opinii i upewnic sie a potem jakos do niej dotrzec .... przemowicdo niej, zeby zastanowila sie nad swiom zyciem , czy nadal chce je tak prowadzic... co powie swoim dzieciom...

A czy Ty myślisz, ze ona będzie opowiadać o tym swoim dzieciom?:O

każdy ma swoją moralność, jedni mają mało partnerów seksualnych inni więcej bo tworzą krótkie związki a wielu spotykają partnerów.. to jest indywidualna sprawa każdego człowieka :P jeśli jej jest z tym dobrze i źle się nie czuję to jest OK :P

nierobcie z sexu grzechu,to juz niemodne

To jej sprawa i jej przyszłego partnera/partnerów. Życie się różnie układa. natomiast taka forma zaciekawienia trąci mi jakąś zazdrością:P:P:P

:) :) nie. nie zazdroszcze jej Jestem szczesliwa mezatka od roku

lepiej żeby się wyszalała przed wyjściem za mąż niż potem miała zdradzać męża bo będzie ciekawa jak to jest z innym facetem...Poza tym w takich przypadkach łatwo o hipokryzję-jesli facet miał wiele kobiet to jest doświadczony a jak kobieta wielu facetó to dziwka:-oJa tak NIE myślę,każdy ma prawo miec tylu parnerów ilu chce i dopóki nikogo nie zdradza to jest ok.No i zabezpieczneie przed ciążą/HIVem i innymi syfami to PODSTAWA! P.S.Czy Ty myslisz,że dzieciom opowiada się o swoich doświadczeniach seksulanych?:-D:-oCo innego rzetelna edukacja seksualna,co innego opowieści mamy i taty o sowich przżyciach i partnerach seksualnych...Dzieci pytaja się skąd się biorą dzieci a nie ilu mama czy tata miała facetów/kobiet:-o

gdzie wy mieszkacie że was to tak dziwi , stale te same tematy :o kazdy zyje po swojemu - jedna ma 25 lat i zero doswiadczeń bo czeka na faceta swego zycia a inna się bawi bo lubi -tych drugich jest bardzo dużo :)

no tak ale nic nei daje 100% pewnosci ze nie wpadniesz wiec podejmuje ryzyko i jest neiodpowiedzialan a potem co bedzie 8 tatusiow jednego dziecka i ni okresu ni adresu :(:O:O:O

Co za bzdury. Jakich ośmiu tatusiów? Co, naraz ich miała? :o A autorka topiku to raczej w stylu zakonnym pisze :D Ale jej sprawa. To mnie zawsze ciekawi: Dlaczego Ci, którzy są wstrzemięźliwi seksualnie, różne cnotki i moraliści, namawiają innych do tego samego. Ale jakoś nie spotyka się za często sytuacji odwrotnej.

z góralem spadzistym.

fajnie macie ja to miałam jednego partnera i jedną partnerkę :( a mam już sporo latek, ale jak wierność to wierność

Wiem jedno. Jeśli nasz partner nie miał nikogo przed nami, badź był z jedną tylko osobą, to na 99,9% musimy liczyć się ze zdradą i fochami. Zarówno kobieta jak i mężczyzna lubią sobie sprawdzić to i tamto i dla obopólnego dobra powinni się przekonać o różnych rzeczach zanim zbudują ten jeden związek, który będzie trwał i trwał i trwał:) 8 partnerów to nie żadna tragedia ani też żaden powód do dumy. Tak się dziewczynie układało życie i już. Nie uważam, że powinna się tego wstydzić i jakoś specjalnie ukrywać. No i w końcu, co to za facet, któremu jest przykro, że to nie on rozdziewiczył swoją kobiete?...hmmm.... "....kochankom Ona powiedziala ze ze jesli ten jej wymarzony partner tez mialby duza ilosc partnerek przed nia to na by sie tylko cieszyla bo n mialby wieksze doswiadczenia ale ja sadze ze liczy sie cos wiecej-milosc, zaufanie, cierpliwosc...." A tu zapytam....Co ma piernik do wiatraka? Co Ty w ogóle droga autorko topiku porównujesz ze sobą? Że niby jak się powie szczerze o ilości swoich związków to co?...miłość, zaufanie i cierpliwość odpadają?...Chyba Ci się pomyliło coś, bo normalny człowiek, to właśnie jak kocha i ufa, jest szczery ze swoim partnerem...

Tak z ciekawości, odwrócę sytuację :) \"Moja koleżanka miała tylko jednego partnera seksualnego, a ma już xxx lat! Jak ma powiedzieć o tym swojemu chłopakowi? Przecież może sobie pomyśleć, że nie ma żadnego doświadczenia, że nie miała wzięcia.\" :D Równie absurdalne, nie? Tak se myślę, że to jest indywidualna sprawa każdego, co i jak często i z kim robi w łóżku. I wszelkie potępianie, uogólnianie, załamywanie rąk, pochwalanie, ocenianie tego jest wyłącznie powodem do sprzeczek. Nikt nikogo raczej nie przekona. Takie decyzje podejmuje się samemu. I tyle

wydaje mi sie ze jesli zaczynam zycie z kims, to aby nie zwariowac, dac sobie spokoj z przeszloscia. To ze miala 8 partnerow nie ma zadnego znaczenia, tylko ten pierwszy rozprawiczyl ja i on ma ja na sumieniu. Przeszlosci nie zmienisz a przyszlosc trzeba ksztaltowac. To jaka byla przeszlosc nie ma znaczenia, wazne jest jaka jest terazniejszosc i jak partnerzy szanuja sie nawzajem.

O rany...:o \"ten pierwszy rozprawiczyl ja i on ma ja na sumieniu.\" Czy to oznacza, że pozbawienie dziewictwa jest ZBRODNIĄ?

ten pierwszy musiał być dobry w te klocki... :D

:DCiekawe pod jaki kodeks podchodzi taka zbrodnia jak pozbawienie dziewictwa:D

dziewczyna co w wieku 21 lat ma tylu partnerow jest szmata. dla mnie to scierwo, a nie kobieta. to nie jest porzadnam wartosciowa dziewczyna z zasadami

nie chce dziewicy, ale porzadna dziewczyna to w tym wieku ile moze miec partnerow, 2 albo 3. a taka co miala 8 jest puszczalska. P.S. mam 23 lata, mialem 2 kobiety przed moja obecna, moja miala 3 chlopow w lozku, przede mna, jest w moim wieku

poczytalem troche topikow o dziewicach i tak mi sie glupio napisalo, uwazam problem dziewictwa, za tak glupi i beznadziejny, ze az czasem mysle ze u niektorych przybiera postac paranoi. Mialem w czasach studenkich dziewczyne, ktora miala wlasnie swira na tym punkcie. Uprawialismy przez trzy lata milosc przenajrozniejsza, ale pod warunkiem zachowania blony dziewiczej. Rozstalismy i teoretycznie dla swojego przyszlego partnera byla,ale ja wiem ze ona byla taka dziewica, jak ja zakonnica

ale nie ruszulbym kijem takiej co miala 8 w wieku 21 lat - to juz dziwka jest. a i tak jestem zly, ze moja miala o 1 partnera wiecej niz :p denerwuje mnie to czasami :p

nie porępiam nikogo za to co robi w łózku i z iloma to robi,to PRYWATNA sprawa każdego/kazdej z nas!!!!!!!!!!!Do łózka,portfela czy talerza innym nie zaglądam...

A mój kolega miał 12 partnerek, w tym ostatnio 3 w jednym czasie. Co o nim myślicie ?

*nie potępiam,sorki za literówkę;)