czy zwiazek bez satysfakcjonujacego seksu

bo nie kupuje sie kota w worku... dopasowanie w lozku jest tak samo wazne jak inne aspekty zycia... i w dupie mam co jacys prawiczkowie mowia o dziewictwie itd. roznice w temperamencie... wyjda zawsze...

jasne że tak, początki mogą być nieudane, jak we wszystkim, ale jeśli jest uczucie, jakieś życiowe porozumienie, to nad seksem razem trzeba popracować i będzie super.poznałem kiedyś dziewczynę , ładna, sympatyczna, wszystko jak trzeba, ale kompletnie zielona jeśli chodzi o seks, wiedziała że gra,ale w którym kościele..:)...do dziś jesteśmy razem ..a takiej tygrysicy w łóżku (mam nadzieję że nie zajrzy tu:) nikt nie ma!:) daj szansę, taka moja rada 38-latek

no fakt to zależy od faceta którą wersje wybierze.. ale związek nie ma szans na dłuższą metę.. i to bez wzgl. na płeć..

no jak tam chcesz. wiem co bylo, jak bylo, co czulam i jak jest teraz. a jak slysze ze najwazniejsze w zwiakzu sa uczucia to pusty smiech mnie ogarnia. seks, uczucia, zaufanie i ine aspekty sa tak smao wazne. ale... glupoty gadam wiec... widoxcznie nie wiesz, co to znaczy czuc sie winna o to ze facet Cie piesci. a uwierz, ze trodno sie z tego wyleczyc. i boli.

uczucie jest najwazniejsze, ale bez udanego seksu wczesniej czy pozniej sie wypali.

Wszystko zależy od faceta. Może w to nie uwierzycie, ale są mężczyźni dla których udany seks jest tylko przyjemnym dodatkiem jaki towarzyszy związkowi z kobietą. Są dni gdy tylko wystarczy przytulenie, a najważniejsze jest poczucie że jest się tym jedynym i najbardziej potrzebnym na świecie

a co to za różnica czy ktoś jest dziewicą czy nie dziewica prawiczkiem czy nie prawiczkiem.. wkońcu każdy (no prawie) jako człowiek potrzebuje tego aspektu życia.. i predzej czy później przestanie nim być.. a i każdy był dziewcą/prawiczkiem.. i co to za różnica czy ktoś jest taki czy taki.. chyba tylko jedna pod wzgl. możliwości chorób.. ale o tym nie rozmawiamy.. więc żadna.. skoro każdy był kiedyś przed i po..:P jest lub będzie.. studiów pod tym wzgl. skończyć nie trzeba..

dokładnie kobieta.. to wtedy jest prawie jak białe małżeństwo:P:D

albo ktos lubi dobry namietny seks albo... po prostu prawie go nie potrzebuje.. a jak go nie potrzebuje to w lozku sie nie wyzwoli...

Seks w związku jest bardzo ważny, zarówno dla kobiety jak i dla faceta. My kobiety jesteśmy tylko bardziej wyrozumiałe i skupiamy się na uczuciach ale jeśli seks jest kulawy, to ani normalny facet ani normalna kobieta nie będą tkwić w takim związku. No, chyba że wielkie WOW zpewnią sobie na boku.

Jeżeli przyjmie się że seks ma zapełnić każdą pustą chwilę i ma mieć znaczenie jako zapychacz to z całą pewnością taki związek skazany jest na niepowodzenie. Ale jeżeli partnerzy są w stanie sobie wiele zaoferować ( oprócz seksu ) to ich życie na pewno nie będzie nudne a wręcz fascynujące. Taki związek ma ogromne szanse

Animo piszesz jak osoba bez doswiadczenia...

Ktoś tu już wcześnij napisał, że są osoby, dla których seks jst bardzo ważny i takie, które mogłyby się bez niego obyć. Jak trafi swój na swego to wszystko jest ok. Jesli partnerzy różnią się znacznie temperamentem, to taki związek nie ma szans.

Animo chyba należy do tej drugiej wymienionej przeze mnie grupy :P

związek bez seksu jest możliwy ale chyba tylko u \"dziadków\".. zarówno kobieta jak meżczyzna z kulawym seksem szybko sie odkochają.. moze zostaną przyjaciółmi.. ale związkiem..nie

pstruk no cos w tym jest co piszesz.. chyba można by był uwidocznić takie grupy..

anima-racja. w związku seks jest tak samo ważny jak uczucia, więż między partnerami. Same uczucia nie wystarczą, sam seks tez niczego nie załatwi. Nie warto tych sfer rozdzielać, bo sa ze sobą ściśle powiązane i składają się na powodzenie w związku.

Mylisz się baaardzo Sprzedawco Słońca.!! Jestem w bardzo udanym związku i nie piszę tylko o sobie. Niem można idealizować pewnych spraw, Znam ludzi którzy z pewnych medycznych powodów nie doświadczają seksu już od kilku lat choć wcześniej wszystko było ok. Są ze sobą nadal i przyznam że tak oddanych sobie partnerów rzadko można spotkać

Ja to jeszcze zauważyłam, że sama zgodność temperamentów to też za mało. para musi się dopasować. Seks z jednym facetem może być jałowy, a z drugim po prostu SZOK. Idealnie jest, gdy partnerzy potrafią dać sobie nawzajem to, czego pragnie druga strona. Gdy któremuś czegoś brakuje, to też problemy mogą narastać.

animo ale to juz jest inny aspekt.. -- to jest tak jak para postanawia nie współżyć przed ślubem..

Nie można ludzi oceniać tylko po kilku słowach. Przyznaję wam rację że seks jest ważny ale pytanie na początku topiku brzmiało czy możliwy jest związek bez satysfakcjonującego seksu . Więc odpowiadam że jest. A tak w ogóle to przecież pod pojęciem seksu wiele można rozumieć

ale już z samego seksu bez dopadowania temperamentów też się długo nie pożyje.. już chyba lepiej z dopasowanymi temperamentami a bez wystrzałowego seksu..

no i napędziliście mi stracha...chodzę z facetem, ale seks przed nami i boję się...że będzie kiepsko:O HELPPPPPPPP

Animo, ja myślę, że medyczne względy to zupelnie inna sprawa. Oczywiście wierzę, że takie związki istnieją, tylko tu jest mowa o zdrowym facecie i zdrowej kobiecie. Swoją drogą nie rozumiem, czy autor to facet, który miał odlotowy seks z byłą, czy kobieta, która wie o tym i martwi się, że nie dorówna tamtej. Ktoś mi wyjaśni?

pytanie brzmialo czy taki zwiazek jest mozliwy, ale jednoczesnie bylo zalozenie o roznicy temperamentow i dlatego odpowiedz brzmi NIE i NIE

NIe sadze, aby wszystkie malzenstwa i ludzie w zwiazkach byli do sobie 100% dopasowani, a jakos sie kochaja. Jezeli ktos kogos kocha, to sam fakt bycia z ta osoba tak bliska jest juz satysfakcjonujacy.

dlatego mamy tyle rozwodow

mamy tyle rozwodow, bo ludzie sa do siebie niedopasowani pod wzgledem charakterow, biora slub z powodu wpadki

Ja to mam chyba bardziej męskie spojrzenie. Nie wiemy właściwie na czym polega problem autora/rki.

no tak jeśli jest różnica temperamentów i nie ma seksu udanego to klapa.. --- a Ty się nie bój bo jak się będziesz że nie wyjdzie to nie wyjdzie..