Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zatroskana żona...

Tak mi źle... Po urodzeniu dziecka jestesmy z mężem jak obcy ludzie...

Polecane posty

Gość _Kwiatek
Komiczny, biedaku, ja cie popieram, a te baby co na ciebie napadaja to bym z woda w klopie spuscil... rozgoryczone, sfrustrowane baby ktore wchodza na forum zeby sie odegrac na pierwszym lepszym facecie i akurat na ciebie pada... rady tylko glupie potrafia dac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko dawało mi popalić kilka miesięcy. Byłam zaniedbaną, wiecznie zmęczoną matką polką. A mężuś, który początkowo cieszył się z dzieciątka, szybko zaczął robić awantury o brak obiadu( bo Ty siedzisz w domu, a ja tak ciężko pracuję). Potrafił się nie odzywać przez kilka dni! A ja nie wstawałam od dziecka- non stop jadł. Kiedy dziecko mialo 5 m-cy zostawłlam ich. Wyszłam z koleżanką do pubu. Po powrocie skruszony mąż stwierdził, że nie sądził, że opieka nad dzieckiem jest tak ciężka. Mąż żony rzeczywiście nie zdał egzaminu z ojcostwa. Ona nie chce go stracić, ale niech przynajmniej nie pozwoli sobie wmówić winy za rozpad małżeństwa. Mężuś wciska kobiecie, że wszystko co złe- to ona. Następnie wmówi jej, że rozwód jest konieczny, na który ona pokornie się zgodzi- w końcu jej wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwiatek - spoko... mnie to bawi... szczegolnie ze znamienita wiekszosc tych tutaj amazonek klawiatury całą swoją ostrość i stanowczość zostawia po rozłączeniu się z netem... wyładują sie na kims, a potem są potulne dla swoich facetów... dlatego nie mogą zastanowic sie nad realnym rozwiązaniem problemu, bo ich działania determinuje potrzeba odreagowania przed ekranem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Kwiatek
abstrahujac od tego konkretnego przypadku problemow w rodzinie... czy w szkolach wprowadzili w koncu wychowanie do zycia w rodzinie? ktore obejmowaloby szerokie spektrum relacji damsko-meskich oraz rodzice-dziecko? oczywscie szkola nie zastapi pozytywnych wzorcow ktore rodzice swiadomie badz nie przekazuja swojemu dziecku, ale taki przedmiot jest potrzebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie stwierdziłam że kop dla męża ma polegać na tym że sie rozstaną. Kredko, oczywiście że czasem kop pomaga, a czsem sposób i trzeba wybrac to co pasuje do sytuacji:D Komiczne ma rację, tu nie chodzi juz o dziecko. Tu jest problem Magdy. I w tym starciu jak na razie autorka przegrywa. Może to olać i patrzeć na to. Może stanąć na głowie, przyjąć opiekunke wrócić do pracy i spacyfikować Magdę. Może z nim rozmawiać i tłumaczyć, zadbać o siebie itp . Może go wywalić z domu. Każde rozwiązanie niesie za soba określone konsekwencje. I zadne nie daje pewnośći, że mąż oprzytomnieje i zostanie z żoną. Bo jak dla mnie... to sprawy juz zaszły za daleko. Ja bym nie chciała takiego faceta za męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogolnie to ten związek ma kiepskie szanse na przetrwanie, bo za pare lat pojawi sie Magda ver. 2.0 już wtedy duzo młodsza i atrakcyjniejsza od autorki... ale do pewnych rzeczy trzeba dojsc samemu... Czasem warto prowadzić beznadzieją walke o kogos, tylko po to, by tak się tym umęczyć, że samemu człowiek poczuje, że to nie ma sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska kredka*
Komiczne, obawiam się, że po raz kolejny masz rację. Ale nie dobijaj autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
Ty nazywasz atakiem atakiem na męża zostawianie go w domu z dzieckiem! Komiczne weź się chłopie w garść! I ty mówisz o realnym rozwiązaniu - każesz kobiecie z 2miesiecznym dzieckiem wyglądac jak Magda, która nie ma żadnych obowiązków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze podziwiam dobre samopoczucie kobiet, które pchają mężów w ramiona innych kobiet - bo one zajmą się tym, czym ja nie mogę... i jakie są tego efekty??? ASYSTENTA trzeba było mu załatwić, a nie młodą śliczną dupcię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buła
ja mam córke 3mc i właśnie wygladam tak jak Magda , w ciaży też byłam zawsze zadbana umalowana i tak dalej, może po macierzyńskim autorka powinna wrócic do pracy, troche pobyć pomiedzy innymi ludzmi, odrzyć i jeszcze co do małych dzieci, wcale nie śpią 90%, moja córka w pierwszych tygod, w dzień spała 20min,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysiazonka
Po prostu..palant...mam podobnie albo zupełnie inaczej..ojciec mojego nienarodzonego dizecka ma nas od pewnego czasu gdzies..za 1, 5 miesiąca moje dziecko zobaczy tylko mame kolo siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrshgdh
htryhrt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×