Mój CHŁOPAK i jego OJCIEC

Jestem z nim od czterech lat... Od tego czasu zdazylam troche poznac jego rodzine - maja problem z ojcem, ktory zawsze wie wszystko lepiej i zawsze musi byc tak jak on chce, reszcie zabrania wielu rzeczy. Przykladowo kiedy byli maly mi dziecmi to czesto ich bil, bo np bawili sie z kolegami a to sie ojcu nie podobalo.. Nie pozwalal tez zeby koledzy do niego przychodzili. Jego mama zawsze staje po stronie dzieci i ma z nimi swietny kontakt. Moj chlopak i jego rodzenstwo do ojca zywia wielka uraze... MOj kochany jest ogolnie dosc niesmialy, zawsze zgadza sie z moim zdaniem (chyba nawyk wyrobiony przez ojca), ma problemy z podejmowaniem decyzji. Jednak mam takie pytanie: czy on moze kiedys stac sie podobny do ojca?? Nie wiem dlaczego, ale jakos sie tego boje. On na razie nie ma zadfnych takich cech jak jego tata, ale jakos to mnie meczy,b o podobno niedaleko pada jablko od jabloni...

up

up

nie mozna tutaj przewidywac ze na pewno tak albo na pewno nie. ale- najczesciej ludzie ktorzy zapieraja sie ze nie beda tacy jak rodzice z czasem sie zmieniaja (znam mnostwo przykladow). powielamy pewne wzorce.

wlasnie boje sie tego powielania.... mam andzieje ze on taki nie bedzie, nie daje mi zadnych podstaw do takiego myslenia, a jednak sie boje

jedyne co mozesz to wypleniac to. nawet nie zdajesz sobie sprawy jak np sama kopiujesz zachowania rodzicow.ja tez nigdy nie chcialam byc jak moj ojciec ale im jestem starsza to tym bardziej zauwazam pewne zachowania. i z tym walcze. nie nastawiaj sie ze bedzie zle, nie wypominaj nigdy ze \"zachowujesz sie jak ojciec\". po prostu walcz jak cos zauwazysz.

ze bvedzie powielal zachowanie ojca, ale mozna z tym walczyc i na pewno dasz rade