Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nikusia_20

praca w TATUUM, jak tam jest?

Polecane posty

Gość Tatuumowa
Tatuum to dno... Cieszę się, że już tam nie pracuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłytatum
zgadzam się ze wszystkimi osobami ta firma jest niczym! mozliwe ze daje jakieś początkowe perspektywy rozwoju ,ale to co wyprawiaja niektórzy ludzie to się w głowie nie mieści! nowa kierowniczka w ciągu miesiąca rozbiła totalnie wyjątkowo zgrany zespół! tatuum na targówku jest już niczym w porównaniu do tego co było kiedyś:/ jeśli pani M myśli ze jesli ona nie ma życia prywatnego to wszyscy inni również!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalamisz
Witam, czy może ktoś pracował w Tatuum w Luboniu koło Poznania? Idę na rozmowę i chciała bym zasięgnąć informacji na temat tamtej placówki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pats
Cześć. Też jutro idę na rozmowę do Lubonia, z tego co tutaj przeczytałam nie jestem zbyt optymistycznie nastawiona... Praca za 5zl/h? To jakaś kpina.. Jeśli ktoś wie jak stawki wyglądają w Luboniu dajcie znać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam ta kiedyś na dniu próbnym - w końcu nie nawiązaliśmy współpracy (zdecydowałam się na inną ofertę), ale trudno mi uwierzyć, żeby było tam aż tak źle [mam znajomą, która pracuje tam od kilku lat i nie narzeka]...fakt, było dużo pracy, dużo biegania, itd., itp., ale załoga była bardzo miła i na pewno nie można zarzucić im braku profesjonalizmu i zaangażowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oburzony i skrzywdzony
Tatuum we Wrocławiu. Mobbing, mobbing i jeszcze raz mobbing. To jest jedno wielkie gówno a nie praca. Nie można z tego przeżyć nie mówiąc o założeniu rodziny czy jakichkolwiek planach/aspiracjach na przyszłość. To jest gówno nastawione na wyniszczenie człowieka, młodego człowieka najczęściej mieszkającego jeszcze z rodzicami. Złapać za pysk pierdo..ąc o glebę i przemielić przez sitko a potem wyrzucić. i kolejnego frajera. I tak to się ciągnie. Nigdy nie byłem osobą o skarjnych poglądach, nigdy w szkole nawet nie lubiłem historii, nigdy nie interesowałem się polityką/nie angażowałem się w nic. Ale po szkole "życia" jakie funduje ten obóz wyzysku zaczynam chyba rozumieć takich Bolszewików że mordowali, wieszali za gardło i jajca albo inną macicę na drzewach tzw. kapitalistów, dyrektorów, kierowników i in nych zaje..ych prezesików..... To nie są ludzie, to jest bydło!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania Wrocław 22 inna firma
Jakim trzeba być idiota, żeby wypisywać treści jak powyżej!!! Żenada i tyle mogę powiedzieć! Stopień buractwa został przekroczony do granic wytrzymałości. Nie obrażają idioto firmy, podpisz sie z imienia i nazwiska, a wtedy trafisz do sadu i nie będziesz już taki madry! Z pozdowieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość G's.
zgadzam się z powyższymi odpowiedziami. na rozmowie kwalifikacyjnej dostajesz informacje, że pracujesz po 8h, jednak gdy dostajesz pierwszy grafik po udanym dniu próbnym orientujesz się, że godzin masz 10-12h... Stwierdzasz, że może to przez to, że jest połowa miesiąca, a musisz wyrobić godziny w danym miesiącu. No i tak się zaczyna. Oczywiście mówią Ci na początku ile będziesz zarabiać, więc pensja to nie jest zdziwienie. [chociaż jak na aktualne warunki na rynku, jest to bardzo malutko] Co do ekipy - ja akurat trafiłam na zajebistą, pomijając kierownik i vm. Atmosfera na prawdę była ok, na początku każdy Ci pomagał, wyjasnial. No i wiadomo jak to jest na poczatku - zajawka, dopiero potem dostrzega się więcej... Pomieszczenie socjalne nie jest wydzielone, znajduje się w magazynie, gdzie jest bardzo mało miejsca, najlepiej jest więc wyjść do pobliskiej knajpy - jednak na zarobione fundusze za często nie można sobie na to pozwolić. Oczywiście z zasadami BHP nie jest to zgodne, bo przecież wychodzisz ze sklepu na własną odpowiedzialność, bo nie daj boże coś Ci się stanie i będzie na firmę. Grafik i prośby w danym miesiącu - nie zawsze dostaje się takie jakie by się chcialo. akurat mnie przypadały aż za często drugie zmiany lub całe dnie, bardzo rzadko miałam pierwszą zmianę, na którą była kierownik i vm. Wystrój sklepu zmieniał się też za często - gdy zdażyłes się juz przyzwyczaic, co gdzie jest, przychodziles po dniu wolnym i juz nie poznawalo sie sklepu - to bylo irytujace tak jak i ciagle naskakiwanie na klienta. osobiscie tego bardzo nie lubie, gdy zamierzam cos kupic a pracownicy malo co sie nie pozabijaja zeby spytac czy przypadkiem w czyms nie pomoc... wiec po takim czyms wiekszosc klientow ot tak wychodzila, chociaz tez niektorym na prawde pomoc sie przydawala... nazapieprzac sie trzeba, cale dnie czasem 2 dni pod rzad sa na prawde bardzo meczace. a co do zwolnien - to prawda! po prostu wyrzucaja Cie ot tak bez podania powodu, namawiajac do podpisania porozumienia stron. czy polecam? ja poznalam na porawde fajnych ludzi, co do reszty no coz... z tego co wiem sa znacznie lepiej platne prace. tyle ode mnie. pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinkos
ja byłam na rozmowie kwalifikacyjnej w Warszawie i niestety, na początek nie całe 1200zł netto, później nie całe 1300zł netto + praca po 8-12h, dałam sobie spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brigette 3899
byłam w zeszłym tygodniu na rozmowie kwalifikacyjnej...eeh pani kierowniczka zaprosiła mnie mimo tego ze srednio jej sie chyba podobało to ze studiuje dziennie (mimo ze mam bardzo mało zajęć) zaproponowała mi zarobki 1030 zł... a dziennie praca miała wynosic od 8-12 h... tez dałam sobie spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAN
pracuje w tej firmie od kilku dobrych miesiecy. tak w skrocie. pierwsze 3 miesiace 1034 zl. po 3 miesiacach ok 1180, bez wzgledu czy pracuje sie 160 czy 186 h. praca po 8,10, 12 h. bywaja grafiki typu : 12,12,10,8. idzie sie przekrecic. przerwa na 12 h/ OWSZEM! 20 minut, druga 10 min. ciagle latanie, ukladanie, przekladanie. zakaz stania nic nie robienia. rozwoj w tej firmie? abstrakcja? owszem mozna zostac starszym sprzedawca, dekoratorem itp ale to tez nie takie proste. zaplecze SYF. brak oddzielenia magazynu od pom socjalnego. zenujace przymierzalnie, az jedno lustro na sklepie, firma twierdzi ze na wiecej nie ma. paskudne witryny. oczywiscie firma nie ma na nic lepszego. obdrapane stare manekiny. brak glupiego parowego zelazka. wiec czlowiek sie meczy ze stara deska i zelazkiem. pierwsze 2 miesiace pracy super. zaangazowanie checi. potem spadek formy. zero premii, prowizii. zero mozliwosci na wyrobienie miesiecznego kosmicznego budzetu. sprzedaz indywidualna, porazka. zabijanie sie nieraz o klientow. w jednej z galerii czesto firma nie placi czynszu. czlowiek przychodzi do pracy i zostaje wyproszony przez ochrone. smiech na sali. co do CIUCHOW. paskudne, ceny nie adekwatne do ubran. czesto przychodza uszkodzone, odbarwione, cuchnace. w porownaniu do innych sklepow na rynku, nawet poslkich tatuum to dno. ta firma juz dawno nie powinna istniec. zdecydowanie odradzam. sa na pewno lepsze sklepy z lepszymi perspektywami i lepsza placa. a co do znizek - 30% na max 3 rzeczy w miesiacu oczywiscie na rzeczy nieprzecenione. sprzata sie codziennie. lustra podloga kurze etc.czesto gesto zywcem nic sie nie dzieje zerowy ruch utarg dzienny ze 2 max 2,5 tys. przez 12 h idzie oszalec. bardzo serdecznie odradzam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAN
pracuje w tej firmie od kilku dobrych miesiecy. tak w skrocie. pierwsze 3 miesiace 1034 zl. po 3 miesiacach ok 1180, bez wzgledu czy pracuje sie 160 czy 186 h. praca po 8,10, 12 h. bywaja grafiki typu : 12,12,10,8. idzie sie przekrecic. przerwa na 12 h/ OWSZEM! 20 minut, druga 10 min. ciagle latanie, ukladanie, przekladanie. zakaz stania nic nie robienia. rozwoj w tej firmie? abstrakcja? owszem mozna zostac starszym sprzedawca, dekoratorem itp ale to tez nie takie proste. zaplecze SYF. brak oddzielenia magazynu od pom socjalnego. zenujace przymierzalnie, az jedno lustro na sklepie, firma twierdzi ze na wiecej nie ma. paskudne witryny. oczywiscie firma nie ma na nic lepszego. obdrapane stare manekiny. brak glupiego parowego zelazka. wiec czlowiek sie meczy ze stara deska i zelazkiem. pierwsze 2 miesiace pracy super. zaangazowanie checi. potem spadek formy. zero premii, prowizii. zero mozliwosci na wyrobienie miesiecznego kosmicznego budzetu. sprzedaz indywidualna, porazka. zabijanie sie nieraz o klientow. w jednej z galerii czesto firma nie placi czynszu. czlowiek przychodzi do pracy i zostaje wyproszony przez ochrone. smiech na sali. co do CIUCHOW. paskudne, ceny nie adekwatne do ubran. czesto przychodza uszkodzone, odbarwione, cuchnace. w porownaniu do innych sklepow na rynku, nawet poslkich tatuum to dno. ta firma juz dawno nie powinna istniec. zdecydowanie odradzam. sa na pewno lepsze sklepy z lepszymi perspektywami i lepsza placa. a co do znizek - 30% na max 3 rzeczy w miesiacu oczywiscie na rzeczy nieprzecenione. sprzata sie codziennie. lustra podloga kurze etc.czesto gesto zywcem nic sie nie dzieje zerowy ruch utarg dzienny ze 2 max 2,5 tys. przez 12 h idzie oszalec. bardzo serdecznie odradzam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia już nie Kan, ale szkoda!
Czytam wypowiedź poprzednią koleżanki i wręcz nie wierze jak można być tak płytką osobą... Pisze o tym, że pracuję od kilku miesięcy więc pytam po co? Skoro każdy tekst w opisywanym poście to jest naplucie na własnego pracodawce!! Nie rozumiem jak tak można. Po co ty w ogóle przychodzisz do pracy. Ja pracowałam w tej firmie, ale robiła to z własnej nie przymuszonej woli, a Ty jak widać jesteś rozleniwioną, rozkapryszoną damą, ktorej jeszcze trzeba płacić za to!!! Nie chcesz nie przychodz!!! Są ludzie, którzy potrzebują tej pracy, a nie tak jak Ty widzą wszystko źle. Firma jak firma, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma:( Ja akurat zmieniłam na bardzo podobną firmę poprzez zmianę miejsca zamieszkania i naprawdę tu jest tragicznie, brak umowy, brak przerwy, brak możliwości wybrania nadgodzin, ale tu mogę narzekać, bo nikt na wstępie mi tego nie mówił! W tatuum na samym wstępie dowiedziałam się jak jest i przystałam na to, bo bardzo lubię pracę z klientem, co może dla Ciebie jest czymś negatywnym i powinnaś zmienić pracę na azyl dla psów i porozmawiać ze zwierzętami, które do Ciebie nie będą mogły przemawiać i koty na sklepie Ci nie bedą przeszkadzać skoro masz problem z ich sprzątnięciem, bo w tatuum nie zatrudniają sprzątaczek, a Ty jestes gwiazdą, której sprzatanie z całą pewnościa przychodzi z trudem.. Dla mnie tatuum fajna firma, mili ludzie z którymi pracowałam i czytelne warunki zatrudnienia! Mam nadzieję, że ktoś może z tatuum śledzi Twój wpis i po adresie IP dojdzie do Ciebie i szybko podziękują Ci za współpracę, bo ta firma to nie dno, ale pracownicy tacy jak Ty te dno stwarzają i życzę powodzenia w przyszłości, ale na dnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniac
Czy któraś z Was wie może coś na temat pracy w Tatuum w SCC w Katowicach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silvereo
praca jak praca...może być dobra gdy ludzie są dla siebie życzliwi...zwolniłam się z Tatuum.....pracowałam 7 tygodni...dlaczego????zastępca kierownika to osoba fatalna....wprowadziła mobbing...już po pierwszym dniu pracy znałam jej problemy rodzinne....opowiadała również że pracowała już jako kierownik sklepu i że była kosa dla swoich podopiecznych...że była wredna....to pustak....opowiem wszystkim jak publicznie mnie obraziła....ale wtedy gdy dostane świadectwo pracy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuteczek234
No właśnie! Nie ma co narzekać, bo inni w ogóle pracy nie mają (np. ja). Co byście powiedziały jakbyście musiały pracować za darmo albo za połowę tego, to jest dopiero wyzysk. Jakby mi ktoś dał tysiąc złotych to bym się cieszyła. Pracowałam po 8 h w nocy wykładając napoje i chemie ciężką, za 160 h na umowę śmieciową 800 zł, a codziennie rano zastanawiałam się jak dojdę do domu i jak się nazywam, bo po 4 paletach nie wiedziałam. Praca w sklepie z odzieżą to pikuś. Jakbyście trafiły tam gdzie ja to byście leciały z pocałowaniem ręki do eks pracy. Tyle w temacie. Co bym nie wpisała to wszyscy narzekają. Załóżcie sobie własną firmę jak takie jesteście mądre. Zobaczycie, co i jak. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abrakadabra0111
Witam:) Wszystkie negatywne opinie są idealnym odzwierciedleniem pracy w tym syfie!!! Pozytywne piszą podstawione osoby-regionalni,beznadziejni kierownicy,itp. Nie znam nikogo, kto dobrze wypowiadałby się o tej firmie. Pracowałam tam 2 lata na stanowisku starszego sprzedawcy. Awansowałam ze zwykłego sprzedawcy. Nie wiem,czemu tak długo wytrzymałam-może bałam się zmiany, może trzymali mnie tam ludzie,którzy ze mną pracowali,może za bardzo byłam oddana tej pracy. W końcu zmądrzałam i odeszłam z dnia na dzień. Nie robili problemów, odchodząc miałam problemy ze zdrowiem,mnóstwo nadgodzin do odbioru i niewykorzystany urlop.Zarabiałam 1300 zł na rękę,robiąc wszystko to,co kierownik. Podczas mojej kadencji przez ten salon przewinęło się kilku kierowników nierobów-nieudaczników (oprócz pierwszej kierowniczki,która sama odeszła i była odpowiednią osobą na to stanowisko), kilku zastępców, starszych sprzedawców, visuali(dekoratorów) i kilkudziesięciu asystentów sprzedaży. Nie narzekam na ekipę. Poznałam mnóstwo wspaniałych ludzi, z którymi utrzymuję kontakt. Odwalali naprawdę kawał dobrej roboty, ale niedocenieni odchodzili albo co było częstszym zjawiskiem- byli zwalniani z dnia na dzień- bez podania konkretnej przyczyny zwolnienia. Sercem tej firmy są własnie sprzedawcy. Często to ludzie po studiach(tak jak ja), którzy z braku ofert na rynku pracy idą do takiego obozu pracy, poświęcają zdrowie(o L4 zapomnij) nawet swoje życie prywatne(pracując w Tatuum o rozrywkach możesz tylko pomarzyć)a potem z dnia na dzień zostają bez perspektyw,pieniędzy, bo przychodzi nowa kierowniczka sklepu i nowa kierownik regionalna, i po kolei wymieniają sobie ludzi. A Ty trzęsiesz się o swój etat i każdego dnia zastanawiasz się,kto będzie kolejny do odstrzału. Mogłabym wiele napisać o tym bagnie,ale szkoda mojego cennego czasu, gdyż mogłabym tu stworzyć epopeję narodową. Zresztą praktycznie wszystko zostało już tutaj powiedziane. Podkreślę jeszcze raz-starsi sprzedawcy visuale sklepowi i asystenci sprzedaży naprawdę dają z siebie wszystko.Za to praca kierownika opiera się tylko na staniu za biurkiem,czyli kasowaniu obsłużonych przez innych klientów, układaniu grafiku przez cały miesiąc(bo wprowadzane są cały czas zmiany,także nic nie możesz zaplanować),obgadywaniu i skłócaniu pracowników z panią kierownik regionalną,której praca z kolei to robienie zakupów w innych sklepach galerii w godzinach pracy. Może wyda Wam się dziwne to, co teraz napiszę,ale pomimo tego wszystkiego nie żałuję,że tam pracowałam.Fakt, dość mocno stres,który tam przeżywałam odbił się na moim zdrowiu,ale dzięki temu wszystkiemu jestem dużo silniejszą osobą. Nic mnie już nie zdziwi. Z każdą sytuacją jestem w stanie sobie poradzić. Nie ma dla mnie sprawy, której nie potrafię załatwić. Do wszystkiego podchodzę z dystansem,walczę o swoje! Dzięki temu,że w Tatuum robiłam wszystko,czyli wypełniałam swoje obowiązki i przejmowałam obowiązki kierowniczki znalazłam bardzo dobrą pracę na kierowniczym stanowisku.Zarabiam bardzo dobrze.Pracuję w firmie,gdzie liczy się człowiek i jego praca. Mam wspaniałą ekipę. Nikogo nie zwalniam i nikt nie chce odchodzić.Wszystkim byłym i obecnym pracownikom Tatuum życzę tego samego. Powodzenia:) A jeśli chodzi o niekompetentne osoby na nieodpowiednich stanowiskach to na nie też przyjdzie czas. W końcu firmie też się znudzą. Bóg nierychliwy,ale sprawiedliwy i kto wie, może kiedyś Wy będziecie ich przełożonymi.....:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodharet
Koszmar i syf, gdyby nie my sprzedawcy Tatuum już by nie istniał. Ciągle rosnące wymagania i nic w zamian! NIC ! Wszystko co zostało tutaj napisane to prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś z Tatuum
Ja osobiście ODRADZAM. Pracowałam tam długo, trzymały mnie studia i fakt że długo szukałam "wymarzonej pracy", kiedyś pracowało się fajnie ciuchy były dobre jakościowo a klienci mieli kasę, teraz jest coraz ciężej więc wszyscy cisną wdrażają chore zasady, indywidualną sprzedaż stwarzają sztuczne stanowiska pracy(obserwatorów) nie wiadomo po co! zamiast pomagać to wprowadzają chorą atmosferę zamiast dać więcej zarobić sprzedawcą to płacą pożal się specjalistą od niczego. Ludzie w pracy akurat u mnie super ale to zależy na kogo się trafi. Praca na chwilę, na zdobycie doświadczenia dla dziewczyn/chłopaków po szkole i szybko uciekać do innej pracy:):) Kto chce niech próbuje może się komuś spodoba ale wymagania do zarobków ni jak się mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PAdam Padam
może warto by było podesłać te informacje Pani Kapitańczyk??? moze coś by sie zmieniło?? masakra, :( i jeden wielki szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierownica konkurencji
Czy ktoś z Was pracował może w Nova Park w Gorzowie? wiecie, jak tamfunkcjonuje sklep? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bialapuma
Wie ktoś jak jest w Warszawie w arkadji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lix12
Witam Właśnie czy ktoś wie jak jest w Gorzowie Wlkp. w Nova park ??? bo poszukują sprzedawcy i chyba kierownika Pozdrawiam wszystkich :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co możecie powiedzieć o Tatuum w Pasażu Grunwaldzkim we Wrocławiu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatuum- gorzów
Witam, jesli chodzi o Tatuum w Gorzowie to dopóki nie zmienią kierowniczki to nawet najgorszemu wrogowi nie życzę tej pracy, ciągnie ten sklep na dno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klientka Gorzowskiego Tatuum
Witam. Odnośnie Gorzowskiego Tatuum. Jestem stałą klientką. Jeszcze parę m-cy temu bardzo lubiłam robić tam zakupy. Obsługa bardzo miła, zgrana i uśmiechnięta. Dziewczyny chętnie doradzały i czuło się taki swojski klimat. Od jakiegoś czasu w ogóle nie mam ochoty tam zaglądać!!! Atmosfera fatalna!!! Dziewczyny zachowują się jakby pracowały za karę. Na sklepie bałagan i ciężko się odnaleźć. Pani w krótkich blond włosach zero taktu w stosunku do klienta. Aż żal na to patrzeć. Co się stało ze starą ekipą?! To chyba źle świadczy o sklepie jeśli tak często się ona zmienia. Bardzo miło wspominam Panią Paulinę i Magdę. Zawsze uśmiechnięte, pozytywne dziewczyny -aż miło robiło się u nich zakupy. Tyle na temat Gorzowskiego Tatuum. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stały klient? Ha ha raczej ktos ze starej ekipy! Pozdrawiamy bardzo nam miiło. I darujcie sobie ludzie! Zazdrosc nie zna granic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lineczka75
POTWIERDZAM! Byłam dzisiaj na rozmowie i mam nadzieje, że pani nie oddzwoni! To jak mi przedstawiła pracę to dziękuję bardzo, praca za 5.50 brutto <ŚMIECH NA SALI> promotor klubokawiarni na rynku dostaje więcej, RZETELNA WSPÓŁPRACA Z KLIENTEM mhm włażenie w tyłek i dobieranie kolorów, rozmiarów, a kiedy nic nie chce WPYCHAĆ MU BYLE CO BYLE COŚ KUPIŁ! Na skelpie mnóstwo dziewczyn, walka o klienta .. jednym słowem porażka, nie wierzyłam dopóki sama się nie przekonałam. NIE POLECAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile????????????????? 5,50 brutto????????????? To ile na rękę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Forum istnieje ponad 3 lata a warunki w Tatuum ciągle te same. Niestety przed zatrudnieniem wiedziałam jak jest ale chciałam sama to sprawdzić. To co piszą poprzednicy to prawda. Praca w Tatuum jest bardzo stresująca i wykańczająca. Pracuje się po 11-12 godz w ciągłym ruchu. Firma nie zna słowa zmęczenie. Nie ma szans, że wykorzystasz całą 45 min przerwę. Co chwilę wołają cie na sklep. Każdy pracownik ma swoją indywidualną sprzedaż za którą nie dostaje ani grosza. Jak masz lepsza sprzedaż od kierownika to ten zrobi wszystko by była gorsza. Zero motywacji. W moim rejonie panuje fatalna atmosfera, sklepy ze sobą rywalizują. Jak trafisz na wymianę do innego sklepu to traktują cię jak wroga. Praca za najniższą krajową. Premia podobno istnieje. Nie ma zniżek pracowniczych, dostaję się 2 koszulki a czasami pracuje się po 3 dni z rzędu. Pozdr za niedługo były pracownik ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×