Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość glupi buc

najglupszy czlowiek na swiecie to chyba ja

Polecane posty

Gość glupi buc

Sam nie wiem co mam juz ze soba zrobic, zycie ze mnie ulecialo i wogóle wszystko stracilo sens :( Strasznie się czuje , zranilem kobiete która bardzo kochałem i kocham. Nie zdradzilem jej ani nic z tych rzeczy , bylismy ze sobš bardzo dlugo, teraz ona nie chce mnie znać. Dawała mi juz kilka razy szansy , duzo szans przez kolejne lata wiem ze bardzo mnie kochala, a ja cylklicznie dawałem ciała, piłem i awanturowałem sie. Ostatnio pracowałem zebysmy mieli lepiej , nie było mnie sporo w domu, oddaliliœmy się od siebie. Chciałem dobrze wychodziło jeszcze gorzej. Splot przypadków i jakoœ wszystko stanęło przeciwko mnie nagle. Nie wiem juz sam po co to piszę , zle mi jak cholera , nigdy nie znajde sobie takiej kobiety jak ona. Problem chyba byl w tym ze ciezko rozmawialo sie nam o problemach zaraz zradzała sie awantura. Nie wiem co mam ze soba zrobic teraz. Ostatnio przyjechalem do niej bo w koncu zrozumiałem w swoim zakutym łbie co jest najwazniejsze dla mnie., ale czuje ze jest za pozno. Ludzie kochajcie swoje połówki bo jak stracicie swoja miloœć życia to nic wam tego nie zrekompesuje. Teraz stawiam dom , który miałem stawiac dla nas i w przyszłoœci dla dziecka , które chciałem miec. Sam juz nie wiem proirytety mieliœmy te same a ja wszystko potrafilem popsuc bo wydawalo mi sie ze to ja mam razje. Sam nie wiem , ona ciagle powtarzala mi ze do siebie nie pasujemy, moze miala racje, jak sobie na to patrze wszystko to nie zasługiwalem na niš , choc tak bardzo ja kochalem. Problem tylko jak zyc z takim przeswiadczeniem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godzinę dwadzieścia minut
to może rzeczywiście wróć do Zenka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moia ze dzewczyny nie docenia
walcz a nie zakasales rekay

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotne baby nie matki
08.10] 21:02 własnie własnie:P na kazde rane jets lek:) Badz Jej lekiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady in orange
dlaczego Wy faceci jestescie tak sknstruowani, że dopiro jak stracicie doceniacie to czego będzie Wam brakowało a kiedy "to" jest blisko w ogóle tego nie widzicie...?? smutne, ale prawdziwe :( spróbuj jeszcze ratować to wszystko, ale... wiesz kiedys przychodzi zmęczenie mteriałem - ile mozna sie dla Was starac a Wy tylko swój czubek nosa widzicie! mój niedoszły mąż zdradził mnie bo był zbyt pewieny nie... następny człowiek, którego traktowałam jak partnera zamienił mnie na wszystkich innych ludzi :( zawsze wszyscy byli wazniejsi a ja cierpliwie stałam z boku, aż mi sie znudziło tłumaczyc Go przed samą sobą... i pozostało czekac na miłość od losu... na człowieka, który w końcu doceni moje ciepło, którym jestem w stanie Go obdarzyć... Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady in orange
mój niedoszły mąż zdradził mnie bo był zbyt pewieny MNIE... tak miało brzmiec to zdanie Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffffffffffffffff
a mowia ze kobiety niedoceniaja gdy ktos jest dla nich dobry -gown prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupi buc
walcze ale jak mozna walczyc jak ktos nie chce Cie widzieć, kwiaty , przeprosiny i inne rzeczy były granee tyle razy ze nie robia juz na niej roznicy, zresztš tu nie chodzi o kwiaty i inne takie tylko o to jak powiedziec jej że tym razem mowie prawde i że cos w koncu zrozumiałem . Chyba w tym jest sęk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotne baby nie matki
tylko o to jak powiedziec jej że tym razem mowie prawde i że cos w koncu zrozumiałem . Chyba w tym jest sęk. --czyli masz byc takki jaki sie stałes, ale..umilaj czas slowem, wierszem, esem, kwiatkami, spcerami, kawa itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffffffffffffffff
hahaha niezłe gówno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupi buc
Lady , widzisz ja w życiu nie zdradziłem mojej kobiety,inne sprawy picie , koledzy tak , ale inna kobieta nie mimo ze ona myœli inaczej. u nas bylo bardziej to że ona dosyć silna osobowoœć ma, a ja nie lubie sie kłocić , i gdy jakas afera była to przeważnie ja wycišgłaem pierwszy reke i nieraz przepraszałem byle sie nie kłócić , choć oboje zrobilismy sobie cos niemiłego i brałem winę na siebie, choc w duchu oczekiwałem również przeprosin. To owocowało tym że czasem cos we mnie pekało i piłem a jak piłem to wiadomo co :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupi buc
Powiem wam szczerze ze tyle sie tego wszystkiego nawarstwiło z jej strony do mnie ( zresztš po częœci sie nie dziwię) problem w tym że nie wszystkie te rzeczy to prawda. Czasem jacys pseudo znajomi powiedza coœ na moj temat co nie jest prawš , ona nie chce mi wierzyc ze to nie prawda bo przeciez kiedyœ cos takiego miało miejsce i kółko sie zamyka. Bo coraz jakiœ problem się pojawia przez zyczliwych ludzi , którzy gadaja bzduy, chyba tylko po to by nas skłócic . Juz mi ręce opadajš.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do głupiego
przeżywałem to samo mniej więcej rok temu. współczuję Ci stary. pewnie masz porozkładane wszędzie jej zdjęcia i codziennie kombinujesz co JESZCZE można zrobić, zeby wszystko odwrócić. moja rada: let it go... jak ona sama, bez Twojego udziału nie dojdzie do wniosku, że chce Cię z powrotem to rzeczywiście nic co teraz robisz nie ma sensu. po prostu "za późno" i ona teraz myśli że robisz to wszystko ze strach że zostaniesz sam, a nie chodzi Ci o jej szczęście. Mówię Ci, odpuść przynajmniej na miesiąc , dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupi buc
Nie wiem, tu nie chodzi o to zeby ona do mnie wrociła na chwile tylko o to byœmy wspólnie szczęœliwi byli, a zeby tak było sporo rzeczy trzeba zmienić. Kłopot w tym ze ja mimo tego że zmiany dla mnie będš trudne ich chce , lecz ona mówi ze nie chce sie zmieniac i chciałaby kogos kto zaakceptuje jš takš jaka jest, a mnie mówi że nie chce zmieniać. pewnie dlatego że nie ma juz siły walczyc o ten zwiazek :( Sama zresztš mi powiedziała że boi się ze mna przyszłoœci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do głupiego
stary... mam deja vu, normalnie jak to czytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njghftrdy
Piszesz z zagranicy, czy coś ci się porobiło z polskimi znakami? Kijowo sie czyta , jakieś kwadraciki, jakieś s z daszkiem.... Możesz coś z tym zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do njghftrdy
trochę wyczucia... głupi jest w takim stanie że ma w dupie znaczki i krzaczki. nie słyszysz jak jego dusza wyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupi buc
z tymi znaczkami to nie wiem o co chodzi, u mnie niektore wiadomosci widze normalnie inne bez polskich znakow ze znaczkami , ale mniejsza o znaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupi buc
Musze zmienic moje zaklamane towarzystwo, zreszta podjalem juz taka decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popierammm
:) ukrocic to napewno albo traktowac lajtowo;) Jestes ju blisko ukocanej? jeje miasta:)? fajnieeee👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupi buc
DO njghftrdy - pisze z Polski i nie wiem o co chodzi Ci z tymi znaczkami , u mnie wszytsko na kompie jest ok. Moze bez polskich znakow bede pisal to bedzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupi buc
ja to juz sam sie w tym wszystkim gubie, wiem ze przestalem dbac o moja kobiete, ostatnio mialem tyle problemow na glowie ze chyba ten psychiatryk to nie bylaby glupia sprawa. niestety ona nie mogla mnie z tych problemow odciazyc, a ja sobie jakos sam z nimi nie radzilem. Zly jestem jak cholera na los bo przez cale zycie nigdy mnie nie oszczedzal dostalem tak od niego po dupie a jedyna dobra rzecza ostatnich lat byla tylko ona. Kurcze tyle mysli sie klebi w glowie, straszne jest to ze kogos innego moze pokochac i nim byc. Strasznie sie tego boje, bo nie wiem jak to zniose.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupi buc
Duzo mysli w glowie mi teraz siedzi. najgorze to to ze ona moze w kims sie zakochac i nie wiem jak ja sobie dam z tym rade. Najgorsze jest to ze zdaje sobie sprawe z tego co robilem, ze nie docenialem mojej kobiety. Jakies dziwne pretensje mam do losu , ktory nigdy mnie nie oszczedzal, a teraz na glowie postawil mi taki natlok , z ktroym sobie poporostu przestalem radzic. Niestety ona nie mogla mnie odciazyc z tych spraw i dzialo sie coraz gorzej. Ja z glowa pelna problemow o ktorych juz czasem jej nie mowilem - by jej nie martwic. Cholera , tyle sie narobilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupi buc
juz nie truje, poczytalem sobie pare tematow, jeszcze gorzej mi sie zrobilo na duszy. Chcialbym do niej zadzwonic ale wiem ze nie bedzie chciala ze mna rozmawiac, strasznie za nia tesknie, taka kochajaca i ciepla :( jak ja teraz bede zyl :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamieciony
jak dla mnie to juz pozamiatane. miałem podobnie i się skończyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie będzie łatwo
a ja właśnie jestem "drugą stroną"..... i chciałabym żeby mój facet (były już chyba)...doszedł do takich samych wniosków co Ty....i to jak dalej potoczyłyby się nasze losy całkwicie zależałoby od jego dalszej postawy, konsekwencji i wytrwałości przede wszystkim....jak mniemam alkohol, koledzy i dziwne informacje na Twoj temat po prostu sprawiły ze stałeś się dla niej człowiekiem niewiarygodnym, niesłownym i niewartym zaufania.....a zaufanie, jak ktos tu ładnie na forum napisał, to wypadkowa czasu i zdarzeń.....może i się mylę, nie znam Was....ale skoro tak bardzo ją kochasz i uświadomiłeś sobie własne błędy - to walcz....w końcu nie masz już nic do stracenia... a zawsze jest szansa, że wygrasz. powodzenia Ci życzę z całego serduszka.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupi buc
DZIĘKI WIELKIE spróbuje jej wieczorkiem napisac smska, pewnie i tak nie odpowie , a dzwonic się boje by sie calkiem nie zalamac. Choc nie powiem chcialbym strasznie ale jak powie znow ze nie wszystko stracone itd. lepiej napisze smska jaks skonczy prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupi buc
chodzi mi o to ze powie ze to juz koniec i nie ma powrotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady in orange
otworzyłeś oczy... niejedna z nas - kobiet czytajac Twoje posty chciałaby, aby Jej mężczyzna się tak obudził jak TY... musidz pamiętać, że zaufanie jest strasznie trudno obdudować - jeżeli możemy tu mówić o zaufaniu skoro walała wierzyć "życzliwym" anie Tobie :( życzę powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu es mon destination
Nie mow tak:) Sms to droga tez do..kobiety:) A czasem moze nie odpowiedziec, bo moze nie miec doładowania:) to prawda co pisze lady in orange:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×