jestem za tym aby osoby niewierzące...

A poczytaj sobie o MB ZIELNEJ...śmiem twierdzić, że tam, gdzie żyła Maria nie było aż tylu ziółek i nie przywiązywano do nich takiej wagi jak u nas. To też ma korzenie w pogańskiej, słowiańskiej tradycji, gdzie zioła i ziołolecznictwo odgrywały istotną rolę.

15 sierpnia to dla ateistów Święto Wojska Polskiego w rocznicę bitwy warszawskiej w 1920 r., a nie MB Zielnej, tak, że nagle z trzech weekendów zostaje ci jeden. A przypominam Ci, że Ty równiez korzystasz z dni wolnych od pracy, nie będących świętami kościelnymi, jak np. 11 listopada, czy wspomniany już maj. Świętujesz wtedy? Chodzisz na pochody, demonstracje? Dni wolne od pracy: 1 stycznia - Nowy Rok pierwszy dzień Świąt Wielkanocnych drugi dzień Świąt Wielkanocnych 1 maja - Święto Państwowe 3 maja - Święto Narodowe Trzeciego Maja dzień Bożego Ciała 15 sierpnia - wspomnaine juz Wojsko Polskie 1 listopada - Wszystkich Świętych 11 listopada - Narodowe Święto Niepodległości 25 grudnia - pierwszy dzień Bożego Narodzenia 26 grudnia - drugi dzień Bożego Narodzenia Czyli generalnie wojujesz o Wielkanoc, Boże Narodzenie, Boże Ciało i 1 Listopada? A propos tego ostatniego - uważasz, że ateici nie moga obchozić święta zmarłych? Dlaczego? I jeszcze jedno - dlaczego to takie typowe dla was, wierzących i praktykujących, zazdrościć niepraktykującycm i niewierzącym? Bo ty im zazdrościsz chyba tego, że mają wolne. Jako katoliczka, chrześcijanka, wierząca, nie powinnaś odmawiać bliźnim niczego dobrego. Wiesz?

Ze świąt narodowych korzystam jako Polka - bo niezaprzeczalnie nią jestem. Bez względu na wyznanie mądralo :) Ateiści mogą obchodzić nawet Boże Ciało - jeżeli rozumieją sens tego święta... :o A czemu miałabym zazdrościć? Przecież ja też mam wtedy wolne... A jako chrześcijanka namawiam Cię do nawrócenia się na drogę wiary.

Pamperek, taka z ciebie chrześcijanka i Polka, jak z reszty tego narodu. Święta sa od świętowania, a nie od korzystania z nich. Czujesz różnicę? Chyba nie. A jeśli tak, czemu wymagasz od innych świętowania świąt katolickich, skoro ty ze świąt państwowych tylko korzystasz? Wyobraź sobie, że jestem osobą wierzącą. Ale to, czy ktoś korzysta ze święta, czy je świętuje, czy bierze ślub kościelny, i z jakich powodów, a także - uwaga! - czy praktykujący katolik praktykuje jak należy - pozostawiam sumieniu danej osoby. Wszyscy będziemy z naszych postępków osądzeni na Sądzie Ostatecznym. Ani wcześniej, ani później, ani przez nikogo innego.

Wyluzuj koleżanko - my się tutaj nie kłócimy, nie obrażamy i nie dogryzamy sobie. Dałam taki temat żeby topik był chwytliwy :) a chodziło mi o szeroko pojętą tolerancję dla katolików ze strony osób niewierzących. A ty się czepialska czepiasz słowa korzystać ;) poza tym piszesz: uwaga! - czy praktykujący katolik praktykuje jak należy - pozostawiam sumieniu danej osoby. a zaraz potem: Pamperek, taka z ciebie chrześcijanka i Polka, jak z reszty tego narodu. No proszę - jesteś moim sumieniem czy sumieniem narodu?

te swieta, moze Wielkanoc Swietem Wiosny, a Boze narodzenie Zimy . Kazdy obywatel ma prawo do tylu samo nwolnych dni od pracy

\"Wyluzuj koleżanko - my się tutaj nie kłócimy, nie obrażamy i nie dogryzamy sobie.\" Więc nie używaj w stosunku do mnie określenia \"mądralo\" (moim zdaniem podpada pod dogryzanie) i nie namawiaj mnie do \"nawrócenia na drogę wiary\" tym tonem... Niby tylko literki, ale uwierz mi, intencje autora czuć wyraźnie. \"Dałam taki temat żeby topik był chwytliwy a chodziło mi o szeroko pojętą tolerancję dla katolików ze strony osób niewierzących.\" Czy ta tolerancja ma się wyrażać w pójściu do pracy w dzien ustawowo wolny od pracy? Oryginalny pomysł. \"poza tym piszesz: uwaga! - czy praktykujący katolik praktykuje jak należy - pozostawiam sumieniu danej osoby. a zaraz potem: Pamperek, taka z ciebie chrześcijanka i Polka, jak z reszty tego narodu. No proszę - jesteś moim sumieniem czy sumieniem narodu?\" Ani jednym, ani drugim. Wyraziłam opinię, do której mam prawo na forum dyskusyjnym, opierając się na twoich wypowiedziach. Nie obchodzi mnie, co i jak robisz, ale biorąc udział w dyskusji, mam prawo się do tego odnieść. Wyluzuj koleżanko...

dla mnie mądralo z :) to żart

OK. :-)