PNEUMOKOKI-szczepicie swoje dzieci?

nagle o pneumokokach zrobiło sie bardzo głośno. ale one były zawsze,tylko teraz od paru lat istnieją szczepionki. a już od ostatnich dwóch lat, bardzo dużo się o tym mówi. ja szczepie,moja córeczka miała już 3 dawki(po 280zł) to dużo,ale dla zdrowia dziecka to nie wiele,a może zdziałać tak WIELE,chociaż by życie zdrowie naszej pociechy. spotkałam się z różnymi uwagami np. kiedyś nie szczepili.... to za drogo...nie stać mnie na to..... moje dziecko i bez szczepionki jest zdrowe.... i wiele wiele innych. a wy drogie mamy co myślicie o tym?szczepicie swoje dzieci? jeśli tak -dlaczego? jeśli nie?-dlaczego nie?

chyba ten temat przejadł wam się. chce tylko powiedzieć dla tych co nie wiedza, do czego to może prowadzić --zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych --bakteriemia --posocznica((SEPSA)) --zapalenie płuc --zapalenie ucha środkowego. następstwa chorób pneumokokowych bywają bardzo groźne. MOGA PROWADZIć NAWET DO śMIERCI DZIECKA. więc rozważ decyzje, zanim powiesz NIE SZCZEPIONCE. SZCZEPIONKA JEST DROGA TO FAKT, ALE W KOńCU KTOS KUPUJE TE DROGIE WóZKI .łóżECZKA ...ZABAWKI...I DUZO DROGICH UBRAń.... I CI ZAZWYCZAJ NARZEKAJą NA CENE SZCZEPIONKI. W KAżDYM RAZIE żYCZę WAM ZDROWYCH DZIECI. MOJE DZIECKO MOżE I BY NIGDY NIE ZACHOROWAłO,ALE GDYBY TAK , A JA BYM DO KOńCA żYCIA NIENAWIDZIłA SIEBIE żE MU NIE POMOGłAM NA CZAS.

Ja szczepilam,ale mieszkam w Anglii i tu sa za darmo zreszta jak i leki dla dzieci tez za darmo W PL tez powinno tak byc,ale moze kiedys ........... jak do rzadu wejda madrzy a nie zlodzieje :O

NO NISTETY TRZEBA PłACIć ALE JAK NARAZIE NIE MA INNEGO WYJśCIA JESLI CHCE SIę ZACZEPIć DZIECKO

Nie szczepię córki na pneumokoki ani na meningokoki bo nie widzę takiej potrzeby w tej chwili. Dziecko jest w domu, nie chodzi do żłobka, nie choruje przewlekle. Poza tym uważam, że kalendarz szczepień jest przepełniony w pierwszym roku życia dziecka i nie chciałam w nią pakowac kolejnych szcepionek. Jak będzie miaa iśc do przedszkola zostanie zaszczepiona wtedy już jedną dawką na pneumokoki, chyba że lekarz nie będzie widział potrzeby. Szczepienia podstawowe córka obecnie dostaje z pólrocznym opóxnieniem ma 1,5 roku.

CIESZę SIę ZE TWOJA CóRECZKA JEST ZDROWA, A JAK ZACHORUJE I SZCZEPIONKA NIE POMOZE...BO MAMIE BYłO SZKODA PIENIEDZY....PRZEPRAWSZAM ZE TAK MóWIE.... MOJEJ SIOSTRY CIOTECZNEJ CóRECZKA ZMARłA...DLATEGO MAM TAKIE PODEJSCIE,ONA NIE SZCEPIłA BO NIE BYłO POTRZEBY....ZACHOROWAłA..I NIE BYłO RATUNKU..MINOł ROK A ONA NADAL NIE MOZE SOBIE DAROWAć...

DLATEGO TEZ TRABIE NA PRAWO I LEWO....TAM GDZIE SIę TYLKO DA... I MOZE KTOS POWIE CO CIEBIE TO OBCHODZI...ZAJMIJ SIE SWOIM DZIECKIEM....ALE JA I TAK BEDE MóWIC PISAC I OPOWIADAC WSZYSTKIM....MOZE DZIEKI TEMU KTOS NIE BEDZIE CIERPIAL

Racja ,ale nie kazdego stac na ta szczepionke. Jak pytalam w PL to ponad 300zl i dwie dawki czyli przed roczkiem i po roczku a jezeli dziecko ma rok skonczony to jedna dawka. Uwazam,ze skoro jest tyle przypadkow zachorowania to ta szczepionka powinna byc darmowa a nie reklamuja tylko i kase zbieraja

ZGADZAM SIE ,ALE TEGO NIE ZNIENIMY NIESTETY. MOJAB CORECZKA MA 6 MIESIECY I MIALA JUZ TRZECIA DAWKE (KAZDA PO 280ZL)...JEST DROGA ALE POMYSL TYLKO NATA..JAKBY W POLSCE NIKT NIE SZCZEPIL BO DROGO??? NIC NIE PORADZIMY ZE DROGO I MOZBNA TYLKO GADAC POWINNO BYC TAK ,ALBO TAK.... ALE JEST JAK JEST...I ALBO SZCZEPIA ALBO NIE JA NA SWOIM DZIECKU NIE CGCIALAM RYZYKOWAC..I SPRAWDZAC CZY ZACHORUJE CZY NIE

Aguśka nie można zaszcepić dziecka na wszystko co się da. Poza tym pamiętaj o skutkach ubocznych szczepień. A pieniędzy akurat mi nie szkoda, szanuję zdanie swjego lekarza bo akurat jemu ufam w stu procentach jeśli chodzi o to co należy podawać córce a co nie ale mam takiego z gatunku rozsądnych który nie zbija kasy za wciskanie rodzicom kolejnych szcepień na siłę. Po każdej szcepionce układ immunologiczy dziecka jest osłabiony, skutki nowych szcepień mogą wyjśc po latach, żeby nie wspomnieć o wycofywaniu co chwilę jakichś szcepionek...nie wszystko złoto co się świeci. Jak będziesz dbac o dziecko o higienę i dobrze je odżywiac to z pneumokokami bez szczepienia sobie poradzi, bo większośc ludzi ma te bakterie na sobie.

Zgadzam się ze Slonko. Ja rownież na razie nie szczepię. Dziecko nie chodzi do żlobka ani przedszkola więc uwazam , że nie ma takiej potrzeby. Jak pójdzie do przedszkola to na pewno zaszczepię.

ja etz nie szczepie bo mala nie ma narazie kontaktu z innymi dziecmi. jest jeszcze malutk wiec nie wychodze z nia na hustawki czy do piaskownicy gdzie moglaby sie zetknac z innymi dziecmi. pozatym teraz zbliza sie zima wiec juz wogóle bedzie zdala od wszystkich innych dzieciaków. jak bedzie starsza i pojdzie do przedszkola to pewnie zaszczepie... o ile do tego zcasu nieodkryja ze szczepionka przynosi wiecej zlego niz dobrego bo oni co rusz cos nowego wymyslaja...

zaszczepiłam

szanuje wasze zdanie, ja poprostu myślę,że należy szczepić. u mnie w rodzinie były konsekwencje nie zaszczepienia dziecka.. w każdym razie ja zaszczepiłam.uważam ,że zrobiłam bardzo dobrze. lekarz mojej córeczki też był za tym aby zaczepić ja wszystkimi szczepionkami jakimi się da. i tak robię. na porodówce tez mi tak kazano,nawet mam wpis w książeczce... ale moze to dlatego ,że urodziła się ponad miesiac wcześniej...ale nie wiem..zaszczepiłam i moim zdaniem to była słuszna decyzja. dziekuje wam mamusie za opinie na ten temat. i szczerze życzę aby dzieciaczki były zawsze zdrowe:):):)

ja szczepiłam, bo mnie stać, ale w....a mnie ta reklama szczepionki, bo co mają powiedzieć matki, których na nią nie stać? Co mają powiedzieć rodziny, gdzie dochód wynosi 600-700 zł na 3-4 osoby?

Agguśka najważniejsze, że zrobiłaś to co Ci serce podpowiada i czujesz dzięki temu się pewniej i bezpieczniej:)

takie przypadki sa wiadomo usprawiedliwione....ale wiedz ze jest bardzo duzo ludzi ktorych stac,a i tak nie szczepia bo szkoda im pieniedzy

ja zaszczepiłam swoją córkę w maju teraz chodzi do przedszkola i jestem spokojniejsza:)

tak bo tak---ja rozumiem wszystko, ale ciąża trwa 9 miesiecy.i można w tym czasie zrobić bardzo dużo. moja koleżanka ma termin na 1 listopada i cale becikowe przeznacza na szczepienia i na zdrowie dziecka. a przeciez kiedys becikowego nie bylo a dzieci sie rodzily zawsze..wiec czemu by nie przeznaczyc tych pieniedzy na zdrowie dziecka. podkreslam ze kiedys tego nie bylo,a dzieci sie rodzily.