WCHODZIMY DWA RAZY DO TEJ SAMEJ WODY??Powiedzcie mi,proszę...

ja tez bede musiała podjac taka decyzje.. kocham mojego byłego ale okazało sie,ze przez 2 lata naszej znajomosci mnie oszukiwał.. jest onanista uzaleznionym od pornografii.. powiedział,ze bedzie sie leczył, ze chce sie zmienic dla mnie.. a ja kocham go i nienawidze.. co za koszamr.. nie umiem juz tak zyc,. czuje sie strasznie oszukana..

to faktycznie cios!! I powazniejsza decyzja od mojej chyba ... I bardzo bardzo ciezka ... Wspolczuje naprawde :(

nom czuje sie okropnie.. najgorsze jest to,ze poza tym wszytskim rozmawiał przez te 2 lata z jakas laska na gg. twierdzi,ze robił to tylko po to,zeby sie podnicic.. ale pisał jej takie rzeczy .. ech :( płakac mi sie chce nie wiem co robic.. jak zyc..

nie wiem jak sie czujesz, ale staram sie sobie to wyobrazic. Ja bym nie wrocila na Twoim miejscu, naprawde... To jest chyba gorsze od zdrady. :( Wspolczuje Ci, naprawde :(

no gorsze.. a niby zdrada to najgorsze co sie moze przydarzyc w zwiazku.. ech :(

bym chciala go poznac. Zobacz, jaki jest, czy sie zmienil. Spedzaj z nim czas, a zobaczysz, ze reszta jakos pojdzie!

nie obrazcie sie dziewczyny ale jak was czytam to bardzo mi sie wydajecie naiwne

i jak facet sie pierwszy odzywa to o niczym nie swiadczy

naiwne tak?

moze nie swiadczy, to fakt, dlatego nie zgodziłam sie na propozycje spotkan

i dlateo zastanawiam sie czy jemu naprawde zaczęło zalezec, czy chce sobie cos udowodnic

naiwne... spoko... kazdy jest madry, dopoki sam sie nie znajdzie w takiej beznadziejnej sytuacji!! brak zrozumienia ...

Cześć Dziewczynki!Czytając Wasze posty z jednej strony usmiechałam się a z drugiej strony smutno mi,że ...jest nas tyle!!! Ja przechodzę dokładnie to samo i raczej 3 raz. Uważam,że to b.indywidualna sprawa i zależy od faceta,tzn.przede wszystkim musi się b.b.b. starać.Nie możemy po jedenym esemesie itd.rzucić mu się w ramiona.Jeśli facetowi naprawdę zależy to potrafi to okazać! Ale zawsze musimy zadać sobie pytanie,czy to nie jest tylko gra.Każdy facet chce być macho i mieć władzę nad nami.Po tym wszystkim co przeszłam po prostu nie potrafię mu zaufać:-(.Moze kiedys Wam to opiszę w skrócie.Ale zyczę powodzonka.

zerwalismy po kilku miesiacach bycia razem,2 lata przerwy i od 13 lat jestesmy szczesliwym malzenstwem, mamy dwoje mlych dzici i jest wspaniale.

nie da sie dwa razy wejsc do tej samej rzeki.. bo jak rzeka plynie tak ludzie sie zmieniaja.. wiec jesli juz to traktowac to jak zupelnie cos nowego..

ech.. tak bardzo chciałabym go przytulic, pocałowac i zapomniec o tym co mi zrobił i jaki jest.. :(

wiesz ja weszlam drugi raz do tej samej rzeki. nie rob tego bledu ktory popelnilam ja.skoro sie rozstaliscie to musialbyc jakis tego powod.przypomnij sobie co bylo nie tak i pomysl czy chcesz tego znowu?gdyby mi ktos powiedzial ze bede tak cierpiec nigdy bym sie nie zgodzila drugi raz na ten zwiazek.

wiesz on jest uzalezniony od masturbaji i gadał z jakas panienka na gg o seksie. i podniecał sie nia.. to takie obrzydliwe.. i dlatego jestem beznadziejna,ze go nadal kocham.. ale ja nie umiem sama zyc.. potrzebuje bliskosci :(

Nie czytalam wszystkich wypowiedzi..powiem Ci co bylo umnie. Weszlam drugi raz do tej samej rzeki - od 3 miesiecy jestesmy malzenstwem :)

a czemu sie rozstaliscie? umiałas mu zaufac?

bellarosa beznadziejna to jestem ja bo nadal kocham faceta ktory 3 tygodnie przed wyznaczona data slubu wszystko odwolal...a ja po pol roku od rozstania zgodzilam sie z nim spotkac i wrocilam do niego po jakims miesiacu.tak, jestem z nim dalej.na poczatku staral sie odzyskac moje zaufanie.ale teraz jestem uwiklana w ten zwiazek.on juz sie o nic nie stara a ja nie potrafie od niego odejsc..

a powodem zerwania wg niego byla glupia obawa ktora wbili mu do glowy koledzy.. ze przeciez ma jeszcze czas itp.a co najlepsze to 2 z 3 takich madrych kolegow ozenilo sie w przeciagu roku od kiedy zostal odwolany nasz slub

ech no własnie agnieszka ja cały czas o nim mysle.. i nie umiem o nim zapomniec jakbym go spotkała na ulicy to chyba bym sie na niego rzuciła i zaczeła przytulac i całowac.. ale ze mnie idiotka :(

zaufalam na poczatku, zaraz po naszym powrocie do siebie.ale niedlugo po tym moje zaufanie wynosilo 0 i tak jest do tej pory.ja sie mecze w tym zwiazku..

wiem co czujesz.... ale to nie Ty jestes idiotka tylko ten facet!!!ja tego nie rozumiem komus kogo kochamy oddajemy wszystko, a faceci maja nas dosyc daleko w... chyba naorawde jedynym sposobem na to zeby facet byl dla nas w porzadku jest bycie niedostepna.nie mozna im dawac zbyt wiele

sama nie wiem co zrobic...najgorsze jest to ze nikt mi nie moze pomoc.... tak bardzo chciala bym usnac i obudzic sie dopiero gdy wszystko juz bedzie dobrze...

wiesz to był moj pierwszy powazny zwiazek.. i czuje sie naprawde tragicznie..

Bellarossa!!ja wierze ze wszystko Ci sie jeszcze ulozy!!napewno poznasz kogos kto bedzie z Toba szczery.kogos kto bedzie chcial tylko Ciebie i nie bedzie robic zadnych glupot!!bedzie dobrze!!

hello-zapomnialyscie o mnie? ale nam sie temacik rozwinal... :)

wiecie co dziewczynki? faceci to sa swinie i juz. niewazne czy byly czy obecny czy przyszly-i tak swinia...