Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siostra___

eh z tym moim bratem... nie wiem w co się znowu wpakuje

Polecane posty

Gość siostra___

Co sądzicie o tym - napiszcie: Mój brat to już dorosły stary chłop:P Rozmawialiśmy ostatnio poważnie o życiu i takich tam.... Zeszło na tematy uczuciowe... Brat miał w życiu jak twierdzi 3 poważne miłości (związki trwały po parę lat) 1 - udany, zakończony w sposób naturalny, jak to 1. związek - twierdzi że nie wie czy nazwać to miłością, ale wspomina bardzo dobrze i ciepło 2 i 3 związek - twierdzi że się zakochał na zabój - ale wszystko skończyło się cierpieniem, które wręcz zniszczyło mu psychikę jak twierdzi byłam tego świadkiem więc potwierdzam że zawsze się solidnie angażował.... od jakiś 2-3 lat spokój - wiem że miał jakieś tam przelotne "znajomości" - chodziło o seks (przy czym były to jasne układy, te kobiety chciały tego samego, pełna kultura, żadnego uwodzenia i oszukiwania - ręczę za braciszka:P ) teraz też spotyka się z kimś - ale twierdzi że już się nauczył że uczucia bolą i teraz niczego takiego nie szuka, tak sobie założył i koniec - czyli znowu chodzi o seks + przyjaźń(tak to ujął) tylko że ja widzę że te spotkania są nadal (rzadkie bo rzadkie ale regularne) no i się zastanawiam w co ten braciszek się wpakuje??? czy mężczyzna który z natury był uczuciowy, skłonny do angażowania się (i jak się angażował to poważnie) może tak nagle się "przestawić"? założy sobie tak i tak będzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra___
co sądzicie? czy naprawdę można się nauczyć nieangażowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra___
Typowy Skurwiel - a ilu was tam jest? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra___
nooo... sytuacja się rozjaśnia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...to zalezy od czlowieka, ja moge powiedziec ze raczej bym sie na takie cóś nie zdecydował, no masakra normalnie. Moze się wpakuje moze nie... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro on tak chce
to co cie to interesuje? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra___
interesuje mnie bo jestem jego siostrą? co to w ogóle za pytanie... ty się nie interesujesz rodziną? = - jeteś facetem? czemu byś się nie zdecydował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra___
no i nie interesuję się zeby się wtrącać - to jego życie i jego sprawa tylko ciekawi mnie czy człowiek rzeczywiście może sobie takie rzeczy założyć... i zmienić swoją naturę widziałam jak cierpiał wtedy - jestem ciekawa czego się spodziewać dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak dla samego seksu to nic nie warte, a co później? Nie pytaj mnie, nie mam \"doświadczenia\" w tej kwestii, tylko zdanie wyraziłem! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadia z danii
Myślę,że tacy ludzie bardzo głeboko chowają swoje urazy, mrożą się na czas jakiś, bo tak łatwiej znieść ból i gorycz porażki, ale prędzej czy później to pęka. To jest skorupa, pod która nadal coś bije. Jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×