Kobiety wolą agresywnych samców

Powiem wam jakich mężczyzn preferuja kobiety i nie jest to moja opinia tylko wyniki badań socjologów z wielu krajów. Kobiety preferują mężczyzn silnych pracowitych, ambitnych, pewnych siebie,umiarkowanie agresywnych, dominujących nad innymi mężczyznami, mających dobre perspektywy finansowe, wysoką pozycje społeczną, władzę, prestiż. Kobiety wystrzegają się mężczyzn słabych, niepewnych siebie, bojaźliwych, mających słabe perspektywy finansowe, niską pozycje społeczną, takich którzy nie cieszą się szacunkiem społecznym, łatwo dają się zdominować przez innych mężczyzn. Kobiety są gotowe zakończyć związek, gdy mężczyzna stracił pracę, nie chce się piąć po szczeblach kariery zawodowej, jest leniwy. Czyli w zasadzie niewiele różnimy się od naszych kuzynów ze świata zwierząt. Samice zawsze poszukują silnych samców, którzy zapewnią im i ich potomstwu wysoki status materialny i poczucie bezpieczeństwa. Jest więc bardzo dużo prawdy w stwierdzeniu, że "baby leca na kasę". Nie rozumiem więc dlaczego kobiety tak bardzo przeciwko temu stwierdzeniu protestuja skoro to juz nie tylko męska mądrość zyciowa tak mówi ale i badania naukowe.

bez jaj kto chciałby niańczyc całe życie druga osobę:P jak sie jest doroslym trzeba sobie radzic w zyciu a nie:P

nagminnie stosuje się do seksualnych porad wyczytanych w bravo

Absolutna prawda. Nie wiem dlaczego niektórym się wydaje że ludzie - gatunek silny - mieliby być głupsi od innych zwierząt. Przy czym u nas różnorodność jest szczególnie ważna. I tak ja, będąc samowystarczalną ekonomicznie, silną samicą z rodziny z tradycjami dominacji samic, znalazłam sobie samca agresywnego (co sobie bardzo cenię) ale... nie przeszkadzało mi że wyzbył się wszelkich dóbr i pracy.

nie jedni są po to żeby walczyć i wygrywać (nawet po porażkach) inni żeby przegrywać i odchodzić w zapomnienie od urodzenia walczymy, jeśli tego nie wiecie, od życia płodowego, pierwszego oddechu, otwarcia oczu (nawet dziecko, które je częściej otwiera i silniej krzyczy, ma większą szansę na czułą opiekę matki, to czysta biologia)

no właśnie trzeba na bieżąco decydować czy chce się usunąć czy chce się walczyć o siebie a ty, Faith, nie marudź bo na dzień dobry, w dzisiejszym przynajmniej dniu należysz do wygranych skoro ci w pępek ciepło, piszesz sobie w necie, zapewne masz co zjeść to dobry start

A ja piszę że nie jest łatwo bo takie już życie jest. Nic nie jest dane ot tak. Ale warto się starać. Ot, w tym być owym przebojowym, nie poddającym się całkowicie samcem. :)

jak byś od rana nie siedziała forumie :D tylko poszedł gdziekolwiek, w końcu jest ładna pogada, i ponarzucał się pierwszej która się do ciebie uśmiechnie to może byś coś ruszył albo przynajmniej zdobył jakieś doświadczenia. szczególnie jak piszesz jaki to nie jesteś i jak twój realowy wizerunek pozytywnie odbiega od tego z forum

.....a wiesz co to bliskość???? Jak dla mnie to jesteś typem roszczeniowca, który ma pretensje do całego świata, że jest jaki jest....czyli jak większość...nic nowego , zni wyjątkowego...

Wystarczy, że będziesz miał podejrzenie śmiertelnej choroby, będziesz czekał na wynik. Zobaczysz, jak szybko zmienia się zdanie w takiej sytuacji.

.. 25 lat to wiek, w którym powinno się być dorosłym. Zawsze możesz się powiesić...

piszę o tym jak to się obrażasz, że ty na forum i ty w realu to inne osoby, i że wiemy o tobie tyle ile napiszesz... czyli nic :D \"Moze nalezy jeszcze coś robić ? Ale co ?\" no należało by: - nie być nieśmiałym - nie być nudnym/nie interesującym - inicjować znajomości z nowymi ludźmi (konsekwencja pkt 1 i 2) - w konsekwencji punktów 1-3 jak pojawia się okazja do poznania dziewczyny to ją wykorzystuj. Mówią że znajomych nigdy za wiele :D jak nie masz 2 w/w cech to poznanie kogoś nie powinno stanowić problemu, a ty jesteś niereformowalny. Piszesz że nie jesteś nieśmiały a ale zamiast tego znajdujesz sobie inny problem: przeznaczenie/los...

tylko napar ziołowy :P a ty jesteś nie reformowalny

całkiem normalnie... otwierasz usta i coś mówisz, w zależności od sytuacji :D oczywiście jak spełniasz powyżej zamieszczone warunki. wow \"est coś na co muszą sie zgodzić dwie osoby\" no to jak kogoś blisko nie poznasz to się nigdy nie dowiesz czy się zgadzasz... A na prezencję to pluń gęstą śliną :D ważniejsze jest nastawienie i poczucie własnej wartości. Akurat na taką tezę mam potwierdzenia z własnego życie więc mnie nie przekonasz :P

w którym punkcie? aktualnie jestem w świetnym humorze... a w końcu wpływ to na percepcję rzeczywistości :P ale taka jaka ona jest bardzo mi się podoba

Fait jest niereformowalny i tyle nikt juz nie zwracana niego uwagi,

one lecą na facetów co mają plemniki wielkie jak mały cygan nogę !!!

lokinogo to Jacek 82:P

nie wiem :D, jakoś nigdy nie wołałem o pomoc jak się do mnie ktoś odezwał... :P więc pewnie jak ja bym się odezwał do kogoś to też nikt nie zaczął by o pomoc wołać. \"Co da fakt że się odezwę do obcej dziewczyny.\" szansę nawiązania znajomości? Sprawy nie masz ale o ile nie jest to interakcja czysto wymuszona w stylu podchodzę do przechodniów to zawsze jest jakiś kontekst. Przecież nie istniejesz w próżni :D \"pewnie chcesz wyłudzić kasę.\" a to to skąd się wzięło? Ktoś podchodzi, a biedna dziewczyna myśli że chcą ją oskubać z ostatniej złotówki :D mógłby mi ktoś rozjaśnić ciąg myślowy prowadzący do takiego wniosku? to przestań obserwować a zacznij żyć. Czego życzę sobie i wszystkim innym przegrywającym swoją daremną egzystencję

jakie bzdury? jak się do kogoś obcego nie odezwiesz to go nigdy nie poznasz... i z tym się kłócić nie da trochę ironizuje bo z tą \"pomocą\" i \"wyłudzaniem pieniędzy\" to przesadziłeś

nie wiem jak zareaguje... trzeba sprawdzić, jak masz odwagę :D ale tym razem to nie ja ironizuję ten jest szczególnie genialny: \"Cześć jesteś dziewczyną ?\" Chociaż reakcja mogła by być ciekawa :) a kto pisał o ulicy? \"czy to chodzi o takei ogóle sprawdzenie czy potrafię to zrobić ?\" Bo możesz kogoś poznać i równie dobrze może ci się w wyniku tego spodobać. O właśnie jak nie sprawdzałeś to skąd wiesz że \"odwróci i odejdzie dalej.\"...

Faith Hope Glory ja Ci powiem co ja lubie w chlopakach takich jak Ty :) kiedy slicznie sie patrza i wysylaja usmiechy pelne sloneczka :) kiedy mrugaja oczkiem :) nic nie robisz tym a jednoczesnie dzialasz baaaaardzo :) sygnaly dziewczyny odczytuje sie szybko-odwzajemni usmiech, usmiechnie sie na oczko (albo zawstydzi co tez widac) atakujesz :) \'ladny dzien prawda?\' \'alez brzydka ta pogoda\' :))))))))))))))))))))))))))))))

albo idziesz dalej :) ot taki mily moment w zyciu :) jeszcze trafisz i bedzie to pewnie szybciej niz sie spodziewasz :)

\"Samo przeznaczenie nie wystarczy, to zbyt mało. Trzeba czegoś więcej.\" tak mi się skojarzyło :D ale to są przynajmniej moje farmazony :D